EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Autor |
Wiadomość |
zolnierz88
Dołączył(a): Pn sie 12, 2013 11:10 Posty: 2
|
EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Witam serdecznie!
Jestem katolikiem. Jakiś czas temu mocno zainteresowałem się technikami treningu umysłu metodą neurofeedbacku. Wiedziałem już wcześniej, że niektórzy kwalifikują to jako jedno z zagrożeń duchowych.
Czy dysponuje ktoś świadectwami ludzi, którzy ponieśli duchowe straty z powodu używania tego typu technik, ew. jakieś konkretne przesłanki za tym, że może być to niebezpieczne (samo umieszczenie tego w spisie zagrożeń nie jest przekonujące dla osoby racjonalnej).
Szczerze proszę o pomoc, ponieważ sam interesuję się działaniem umysłu, sposobami poprawy jego pracy i uczenia się nowych rzeczy, dowiedziałem się również, na czym polega eeg-neurofeedback i jakie konkretne, naukowo udokumentowane korzyści potrafi przynieść w terapii/treningu.
Moje obawy podyktowane są troską o to, aby nie uwikłać ani siebie i innych w potencjalnie niezdrowe techniki. Do tej pory traktowałem neurofeedback wyłącznie jako swoistą "siłownię" dla umysłu, analogicznie jak techniki zapamiętywania czy szybkiego uczenia się. Czyli moją intencją zawsze było tylko poprawienie skuteczności działania umysłu. Nie potrafię dopatrzeć się w tej technice związku z duchowością (nie ma tutaj żadnych elementów nadprzyrodzonych, niewyjaśnionych źródeł "energii", otwierania czakr, itp.), ale być może pomijam jakiś ważny szczegół. Zdaję sobie sprawę, że technika ta może być wykorzystana do niebezpiecznych celów - można za jej pomocą nauczyć się wprowadzać w trans i mieszać ją ze wschodnimi technikami medytacji. Z tym, że nie może to być argument przeciwko stosowaniu tej techniki, ponieważ przez analogię nóż jest tylko narzędziem, którym możemy ukroić kawałek chleba, ale możemy też nim zrobić komuś krzywdę, jeśli nie potrafimy się nim posługiwać (albo mamy złe intencje).
Dziękuję z góry za pomoc i liczę na odpowiedź!
Pozdrawiam w Bogu, Andrzej
|
Pn sie 12, 2013 11:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
zolnierz88 napisał(a): Czy dysponuje ktoś świadectwami ludzi, którzy ponieśli duchowe straty z powodu używania tego typu technik, ew. jakieś konkretne przesłanki za tym, że może być to niebezpieczne (samo umieszczenie tego w spisie zagrożeń nie jest przekonujące dla osoby racjonalnej). A anonimowe świadectwo z netu będzie bardziej przekonujące? Pierwszy raz spotykam się z tym pojęciem; świadectw w j. polskim nie znalazłam (być może coś jest, dokładnie nie przesiewałam), ale w j. angielskim coś już by się znalazło. Ludzie co prawda nie piszą o zagrożeniach duchowych, ale o innych skutkach ubocznych neurofeedbacku - tak. Czy rzeczywiście objawy jakie opisują mają związek/są następstwem stosowania tej metody - nie wiem. Zerknij zwłaszcza do dwóch pierwszych linków. http://www.coping-with-epilepsy.com/for ... ence-7689/http://neurotalk.psychcentral.com/thread174793.htmlhttp://brainmeta.com/forum/index.php?showtopic=18344
|
Pn sie 12, 2013 18:48 |
|
|
zolnierz88
Dołączył(a): Pn sie 12, 2013 11:10 Posty: 2
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Dziękuję za odpowiedź. Oczywiście, skutki uboczne stosowania neurofeedbacku istnieją i sporadycznie występują. Natomiast moje wątpliwości koncentrują się wokół ewentualnych skutków natury duchowej.
Pozdrawiam w Bogu, Andrzej
|
Pn sie 12, 2013 20:19 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Jedyne co na ten temat znalazłam to ....Katolicka Szkoła Podstawowa i Gimnazjum w Siedlcach, która to szkoła zaopatrzyła się w urządzenie biofeeedback-> http://www.kspig.pl/content/terapia-biofeedbackSzkoła jest prowadzona przez Diecezję Siedlecką: Całokształt działalności szkoły opiera się na systemie wartości chrześcijańskich, głoszonych przez Kościół katolicki.Skoro katolicka szkoła posiada takie urządzenie, to widocznie nie prowadzi ono do jakichś problemów duchowych, a przynajmniej tamtejsi duchowni nie widzą takich zagrożeń.
|
Pn sie 12, 2013 20:37 |
|
|
Sadomaczo
Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 19:57 Posty: 129
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
I co to ma do rzeczy? Moja przygoda z OOBE, LD, jakimiś astralami, zaczęła się w szkole na religii, kiedy katechetka w klasie maturalnej zapodała uczniom CD z materiałami "pomagającymi" w nauce. Zawierało to aplikacje, z dźwiękami "synchronizującymi" półkule mózgowe. Inną kwestią było, że większość "prestów" przeznaczona była do podróży astralnych itp. Skutki były nieciekawe, a paraliże przysenne, których nigdy wcześniej nie miałem, miewam do dziś (choć już b. żadko). 2 lata mi zajęło przyzwyczajenie się do nich, bo początkowo było to jedno z bardziej przerażających doświadczeń.
|
Wt sie 13, 2013 23:55 |
|
|
|
|
Pierre
Dołączył(a): Śr gru 16, 2009 18:43 Posty: 19
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
|
N paź 06, 2013 13:42 |
|
|
momomi
Dołączył(a): Wt wrz 23, 2014 13:24 Posty: 7
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Może na początku zastanów się czy na prawdę neurofeedback jest Ci potrzebny... skoro już masz wątpliwości to może właśnie jest to moment żeby odpuścić i zająć się po prostu czymś innym
Pozdrawiam
_________________ Miłujmy się!
|
Cz wrz 25, 2014 9:36 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Jest nie tylko grzechem, ale można sobie solidnie zryć psychikę, tak jak narkotykami
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz wrz 25, 2014 10:47 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Andy, na czyjej licencji sprzedajesz tę informację? Ksiądz Ci powiedział, że jest grzechem, psychiatrzy opowiedzieli o pacjentach...?
|
Cz wrz 25, 2014 19:55 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Oczywistą sprawą jest , że majstrowanie przy mózgu jest złe. A o narkotykach też powiadają że pomagają w nauce - jeśli chodzi o narkotyki, to polecam wykład Bodka
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz wrz 25, 2014 19:57 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Dlaczego "majstrowanie przy mozgu" jest a priori zle? Gdyby czlowiek nie uczyl sie wykorzystywac potencjalu mozgu to pewnie bysmy jeszcze w jaskiniach siedzieli....
|
Cz wrz 25, 2014 20:01 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
W Związku Radzieckim zaimportowano pewną ilość nowoczesnych motocykli z Japonii. Okazało się że nie działają, nie wiedziano dlaczego. Okazało się, że każdy taki motocykl bliski doskonałości po zakupie "poprawiano" jeszcze uderzając go młotem Umysł to bardzo precyzyjny mechanizm, naprawianie go za pomocą NLO, narkotyków, feedbacków itp to jak naprawianie zegarka młotkiem.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Cz wrz 25, 2014 20:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
NLP, narkotyki, feedbacki... psychotropy? Zegarek młotkiem to raczej neurochrurgia i czasem nie ma wyboru, trzeba młotkiem. Ofiary były, a jakże. Po prostu trzeba wiedzieć, w co stukać.
Narkotyki i psychotropy przyrównałbym prędzej do chrzczenia beznyny. Jeśli ktoś dosypie cukru, bo lubi jak mu silnik głośno pracuje, idiotą jest i basta.
NLP i feedback to z kolei regulowanie luzu na kierownicy. Raczej trudno przez to stracić panowanie nad maszyną, no ale jak jakiemuś noobowi wszystkie nakrętki w trakcie jazdy odpadną...
|
Pt wrz 26, 2014 1:05 |
|
|
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Proponuję zaprzestać używania długopisów gdyż możliwe są przypadki popełnienia grzechu(np pisanie donosu)
|
N wrz 28, 2014 12:58 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: EEG-biofeedback (neurofeedback) a Kościół
Długopis a propos czego?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
N wrz 28, 2014 16:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|