Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 31, 2024 23:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...." 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lip 20, 2013 5:42
Posty: 51
Post "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
"Jeszcze niedawno porzucali kapłaństwo z miłości do kobiety i chęci posiadania dzieci. Teraz coraz częściej odchodzą, bo wstydzą się za swój Kościół.

- Z każdej strony słyszałem o aferach finansowych albo seksualnych z udziałem księży. Że księża to albo pedofile, albo zakamuflowani geje, którzy tworzą w Kościele mafię. Niestety miałem poczucie, że to nie są teorie spiskowe, tylko część prawdy o instytucji, której służyłem. Podobno prawda wyzwala, ale mnie akurat takie wiadomości nie pomagały w posłudze - mówi "Newsweekowi" były kapłan Jakub.

Najgorsze było jednak to, że od dawna czuł się na plebanii obco. Sporo starszy proboszcz po godzinie 16 był już zazwyczaj pijany, więc wszelkie obowiązki spadały na niego. I nawet niespecjalnie by mu ciążyły, gdyby nie dojmująca samotność. W kościele pojawiały się wyłącznie starsze panie, młodzi już dawno uciekli do miast. A ci nieliczni, którzy zostali, też tylko odbębniali niedzielną sumę i szli do domu.

- Zorientowałem się, że moja rola w parafii zaczęła się sprowadzać do tego, że jestem cerberem, który pilnuje, by wierni regularnie sprzątali kościół. I żeby dobrze zapłacili za chrzciny, śluby i pogrzeby - wylicza Jakub. Doszedł do wniosku, że nie chce dłużej tak żyć. Spakował się i odszedł. Później dowiedział się, że proboszcz wyjaśnił parafianom, że ich wikary został z ważnej przyczyny odwołany."
http://wiadomosci.onet.pl/prasa/zdrajcy/x6fw3


So sie 17, 2013 2:02
Zobacz profil
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Autora/autorkę poproszę o parę słów od siebie, to nie jest linkownia tylko forum dyskusyjne.


So sie 17, 2013 7:18

Dołączył(a): So lip 20, 2013 5:42
Posty: 51
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Jest to pojedyńczy przypadek, który trochę dziwi ale myślę, że więcej takich nie będzie. Widze jak dużo zmienia się w Kościele na dobre. Ci "słabsi" odejdą i pozostaną naprawdę dobrzy duchowni.


So sie 17, 2013 8:40
Zobacz profil
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Wypowiedź ks prof Przyczyny o kształceniu księży odizolowanych od ludzi niestety jest zasadne i coraz bardziej widoczne.
Kilka lat temu gdy kapłan przychodził z wizytą pasterską (kolędą) miał czas porozmawiać, wysłuchać.
Aktualnie wpada wypowie formułkę, weźmie kopertę i stoi już w drzwiach. Trzeba ich "na siłę" zatrzymywać, aby wymienić kilka zdań.
W latach 70-tych budowaliśmy kościół parafialny, wszyscy duchowni gdy była potrzeba np. rozładunku materiałów budowlanych stawali pospołu z cywilami do pracy.
Gdy zmieniłam mieszkanie (pod koniec lat 80-tych)w nowej dzielnicy budowaliśmy nowy kościół. Na budowie nawet noga żadnego księdza nie postała. A młody wikary (2 lata po seminarium) na kazaniu beształ wiernych za zbyt małe zaangażowanie i argumentował ten kościół jest dla was, bo mnie nie zależy, dziś będę tu a jutro gdzie indziej.
Nota bene te jego słowa były dla mnie szokiem - duchownemu nie zależy na budowie świątyni Pańskiej.
Sąsiad po święceniach zaznaczył, że teraz należy zaniechać zwracania się do niego po imieniu, a mówić "proszę księdza". Zaśmiałam się gdy to usłyszałam i mówię chłopie znam cię od pieluch, nie dostrzegam po święceniach w tobie żadnego przebóstwienia. I mówię mu po imieniu. Posiada na tyle kultury, że nie zwraca mi uwagi na nieprawidłowe tytułowanie go.


So sie 17, 2013 8:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Cytuj:
Jest to pojedyńczy przypadek, który trochę dziwi ale myślę, że więcej takich nie będzie. Widze jak dużo zmienia się w Kościele na dobre. Ci "słabsi" odejdą i pozostaną naprawdę dobrzy duchowni.

Pytanie czy oni byli słabsi, oraz czy tacy księża też nie są powołani? Od chwili gdy słyszałem parę wywiadów na ten temat, dowiedziałem się że ksiądz może być bardzo samotny, bo dla ludzi jest jedynie urzędnikiem sakramentów. Oni nie są słabsi, lecz są ludźmi, a w Kościele który z definicji jest wspólnotą czują się jak jednostki. Jeśli ktoś pije i przepija pieniądze parafian, jeśli robi to z własnej woli, z wyrachowania to tak - taka słabość powinna odejść, ale też znaleźć pomoc, jeśli zrozumie że nie tędy droga to wiele można jeszcze zrobić wobec takiego człowieka. Jeśli ktoś jednak zwyczajnie wpadł w jakiś smutny stan depresji, braku poczucia misji, to nie, taka słabość potrzebuje pomocy nie potępienia. To świat oczyszcza przez wyrzucenie. Kościół zawsze dąży do powrotu człowieka.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So sie 17, 2013 10:11
Zobacz profil
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Zyjemy w czasach (kolejnego) przelomu. Trudno odnalezc sie swieckim, trudno odnalezc sie kaplanom, szczegolnie ze Kosciol jako instytucja uwielbia stalosc i niezmiennosc. Dlatego Duch swiety mus czasami zawiac, zeby te skostniale struktury powywracac.

Gdyby kaplani bardziej orientowali sie wedlug Jezusa Chrystusa i nasladowali Jego, a nie starali sie dopasowac do oczekiwan biskupa czy innych kaplanow, to (tak sobie mysle) wszystko byloby prostsze.
Jezeli klerykow wychowuje sie w poczuciu szczegolnego wybranstwa, na zasadzie ksiedza z Chlopow Reymonta "Ale uważaj na siebie i nie spoufalaj się z chłopami, bo kto się zada z plewami, tego świnie zjedzą!", a nie na zasadach Jezusa, ktory nogi uczniom umywal i z wyrzutkami spolecznymi rozmawial z szacunkiem, to potem, rzuceni w normalne zycie, nie wiedza jak sie zachowac.

Te dzieci spod skrzydelek mamusi przechodza pod pelna kontrole w seminarium, a potem nagle maja byc dojrzali, odpowiedzialni i byc (duchowymi) ojcami dla calej parafii. Moim zdaniem przed seminarium kazdy powinien 2-5 lat zyc samodzielnie, na wlasny rachunek i najlepiej w "trudnym srodowisku". Zeby dojrzec, sprawdzic siebie i przekonac sie, czy to powolanie do ciezkiej pracy i zapomnienia o sobie, czy tylko mrzonki.


So sie 17, 2013 10:55

Dołączył(a): Wt lut 24, 2009 15:47
Posty: 113
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Nie wiemy też, czy jest to autentyczny przypadek, czy wymyślony przez redakcję. Ostatnio tygodnik ten bardzo często i chętnie zajmuje sie Kościołem i Jego wiernymi, za wszelką cenę chcąc ich postawić w złym świetle, ale mimo tych sztuczek - sprzedaż tego tygodnika ciągle spada.

_________________
wifi


So sie 17, 2013 13:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2765
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
anioł 4 napisał(a):
Nie wiemy też, czy jest to autentyczny przypadek, czy wymyślony przez redakcję. Ostatnio tygodnik ten bardzo często i chętnie zajmuje sie Kościołem i Jego wiernymi, za wszelką cenę chcąc ich postawić w złym świetle, ale mimo tych sztuczek - sprzedaż tego tygodnika ciągle spada.

Myślę, że to odejście nosi znamiona tchórzostwa. Probley tego młodego księdza były na pewno dotkliwe, niemniej oprócz ucieczki ( bo tak to trzeba nazwać) istnieją inne rozwiązania. :cry: Św Frańciszek miał wizję walącego się Kościoła a jednak go uratował. Czy wzorem wpomnianego księdza powinien był odejść, bo się wstydzi? :3majsie:


So sie 17, 2013 21:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Prawda, czy nie prawda, to nie zmieni tego że brakuje nam w Kościele autentycznej troski. Mi też brakuje. Księża nie zawsze są w mojej głowie braćmi, a nie wszyscy bracia są "godni" dobrych myśli. Dlaczego to kapłan ma być herosem? A gdy przyjdzie przeciwnik i zabierze nam kapłanów, to kto z nas stanie do walki, skoro sami sobie udowadniamy że my nie musimy być silni? O innych rozwiązaniach po fakcie można by powiedzieć św. Piotrowi. On też okazał się za słaby. To świetny przykład autentyzmu, aż do bólu. Naprawdę, cieszmy się że Jezus nie uczynił głową Kościoła kogoś super i hiper mocnego. Kapłan na dobrą sprawę jest od tego aby sprawować sakramenty, ma ku temu odpowiednie święcenia. Cała reszta to już otoczka ludzka, oczekiwania społeczeństwa, kultura, czasy, które narzucają pewne schematy. My byśmy chcieli pouczyć, oczyścić, zrobić tak aby było idealnie. Do Kościoła Jezusa od początku zakradł się przeciwnik. Nic dziwnego, nie da się być otwartym i zarazem ochronić przed oszustami. Nie da się być otwartym i oczekiwać że każdy cudownie będzie idealny. Myślę że za wieloma wątpiącym stoi rzesza ludzi, którzy nawet nieświadomie popchnęli go do zwątpienia. Bycie księdzem to pułapka, bo trzeba spełniać oczekiwania, nie można się zawahać, a jak się zawahasz to wszystkich rozczarujesz. Ciekaw jestem kto bardziej Boga rozczarowuje - rzesza sędziów, czy ten jeden człowiek?

_________________
Pozdrawiam
WIST


N sie 18, 2013 1:51
Zobacz profil
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Cytuj:
Myślę, że to odejście nosi znamiona tchórzostwa. Probley tego młodego księdza były na pewno dotkliwe, niemniej oprócz ucieczki ( bo tak to trzeba nazwać) istnieją inne rozwiązania. :cry: Św Frańciszek miał wizję walącego się Kościoła a jednak go uratował. Czy wzorem wpomnianego księdza powinien był odejść, bo się wstydzi? :3majsie:

Św Franciszek uratował Kościół bo znalazł posłuch wśród współczesnych.
Słowa papieża Franciszka biskup diecezjalny określa mianem "południowoamerykańskim stylem". Trudno zatem oczekiwać zmian w Kościele, wzajemnego postrzegania się jako bracia w wierze duchownych i wiernych.


N sie 18, 2013 8:01

Dołączył(a): Wt wrz 21, 2010 19:56
Posty: 195
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Alus napisał(a):
...Trudno zatem oczekiwać zmian w Kościele, wzajemnego postrzegania się jako bracia w wierze duchownych i wiernych.

Myślę, że brakuje Ci optymizmu, a kościół jako ogół zmierza w dobrym kierunku, ludzie są bardziej ufni sobie, wspomagają wzajemnie, wspierają, modla się, widać to nawet na naszym forum.


N sie 18, 2013 11:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Doczytaj o Pangloss-ie. :P


N sie 18, 2013 16:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2765
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Kael napisał(a):
Te dzieci spod skrzydelek mamusi przechodza pod pelna kontrole w seminarium, a potem nagle maja byc dojrzali, odpowiedzialni i byc (duchowymi) ojcami dla calej parafii. Moim zdaniem przed seminarium kazdy powinien 2-5 lat zyc samodzielnie, na wlasny rachunek i najlepiej w "trudnym srodowisku". Zeby dojrzec, sprawdzic siebie i przekonac sie, czy to powolanie do ciezkiej pracy i zapomnienia o sobie, czy tylko mrzonki.


Otóż to. Do wypracowania właściwych relacji księdza w stosunku do świeckich służą liczne praktyki wakacyjne w seminarium. Przez pierwszy rok kapłaństwa młodzi księża mają rok formacji w czasie którego spotykają sie regularnie z ojcem duchownymo odprawiają aspółnie Mszę św, dzielą problemami. Na pierwszej parafii młody ksiądz ma przebywać nie dłużej niż 2 lata. Nie wchodzi w grę żadne przedłużenie pobytu. W diecezji przemyskiej ogłoszono dekret biskupa w tej sprawie Myślę, że pomoże to młodym księżom. Ale i tak dojmującym problemem dla młodego księdza bywa samotność


Pn sie 19, 2013 10:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01
Posty: 1123
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
trzeba sie modlić za kapłanów


Pn sie 19, 2013 15:14
Zobacz profil
Post Re: "Ksiądz odchodzi bo wstydzi się za swój Kościół ...."
Ja mysle, ze modlic sie jest zawsze dobrze. Ale szczere rozmowy z kaplanami i o kaplanach tez by nikomu nie zaszkodzily.


Pn sie 19, 2013 15:24
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL