Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:37



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Inżynieria genetyczna - postęp czy zagłada. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post Inżynieria genetyczna - postęp czy zagłada.
Nowy wątek zakładam, aby dyskusja w dziale "aborcja" dotyczyła tejże właśnie.

Taki mam dylemat, mianowicie... co się stanie w sytuacji, gdy uda się skrzyżować, powiedzmy psa z człowiekiem. Jak mam reagować na spotkanie takiej istoty... czy mam powiedzieć "Czejść stary, co słychać?" czy też "Spadaj kundel do budy?"

O pytanie ogólne, jakie mam prawa by wpływać na postęp wiedzy (jej celowość) by takich dylematów nie mieć? Przyznam, że trochę zaczynam się bać.


Śr maja 25, 2005 23:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Wiesz Xenotymie, nie tak dawno ludzie mieli podobny dylemat np. w odniesieniu do osoby innego koloru skóry ... to nie inżynieria genetyczna jest problemem ...


Cz maja 26, 2005 12:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
PugCondoin napisał(a):
Wiesz Xenotymie, nie tak dawno ludzie mieli podobny dylemat np. w odniesieniu do osoby innego koloru skóry ... to nie inżynieria genetyczna jest problemem ...

Pug, problemów z kolorem skóry nigdy nie miałem. Takie wychowanie.
Inżynieria genetyczna podobnie jak fizyka nuklearna niesie konkretne korzyści jak i zagrożenia. Warto byłoby zdiagnozować te korzyści i zagrożenia by jasno określić kierunki rozwoju. Warto byłoby znać przy tym głowne cel.


Cz maja 26, 2005 17:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
Pug, problemów z kolorem skóry nigdy nie miałem. Takie wychowanie.
Inżynieria genetyczna podobnie jak fizyka nuklearna niesie konkretne korzyści jak i zagrożenia. Warto byłoby zdiagnozować te korzyści i zagrożenia by jasno określić kierunki rozwoju. Warto byłoby znać przy tym głowne cel.


Więc nie powinieneś ich także mieć z innymi istotami. Problemem jest raczej potencjalne cierpienie istot będących produktem inżynierii genetycznej, aniżeli samo ich istnienie.


Pt maja 27, 2005 11:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
Cytuj:
Problemem jest raczej potencjalne cierpienie istot będących produktem inżynierii genetycznej, aniżeli samo ich istnienie.


jesli zakladamy ze takie istoty beda cierpiec, to po co wogole je stwarzac?

Nie problem nie lezy w cierpieniu problem lezy w istnieniu, czy my ludzie mamy jakiekolwiek prawo stwarzac polludzi?

Wbrew temu co piszesz na temacie o aborcji jest bardzo zwiazane z faszyzmem. Nie dlatego ze istnieje bezposredni zwiazek miedzy zydami i nienarodzonymi dziecmi. Ale dlatego ze jesli zaczynamy wierac jakies cechy ludzkie, wedlug wlasnego widzi mi sie, to pozniej by zabezpieczyc osiagniecia, niszczy sie "geny" uboczne, czy przeciwne. Tak jak lekarze wyrzucaja z kodu genetycztego czlowieka jakas =ceche, tak pozniej jest tylko o krok do wyrzucenia czlowieka ktora ma wiekszosc genow nie odpowiadajacych.

Przytocze konkretny przyklad ze Szwecji, [Jeszcze raz powtarzam na marginesie, ciesze ze tam mieszkalem, znam wielu wspanialych szwedow, nie jest atak na szwedow].
Odkryl to poslki dzienikarz, za co mial duzo problemow zreszta. W Szwecji do lat 70 istnialo obowiazkowa sterylizacja niepelnosprawnych, emigrantow i wszytkich wskazach przez wladze lokalne. Nauka o czystosci rasy rozwinelo sie w Szwecji w latach na poczatku lat 30 i to wlasnie od szwedow, niemcy ja przejeli. Jak widac istnieje bezposredni zwiazek z manipulacja genetyczna i faszyzmem.


Pt maja 27, 2005 14:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
jesli zakladamy ze takie istoty beda cierpiec, to po co wogole je stwarzac?


no właśnie o to chodzi by nie stawarzać istot które ze względu na bład w "projekcie" mogły by być narażone na cierpienie ...
Dlatego do sprawy należy podchodzić z dużą cierpliwością i starannością.

Cytuj:
Nie problem nie lezy w cierpieniu problem lezy w istnieniu, czy my ludzie mamy jakiekolwiek prawo stwarzac polludzi?


Półludzi ? Dlaczego, może za to ludzi o większych możliwościach, odpornych na choroby? Bez wad genetycznych? Inżynieria genetyczna pozwala wytwarzać taknki które mogą leczyć choroby ludzi żyjących ...
Nie ma sensu odrzucać tej nauki gdyż jej się nie da odrzucić, tak jak nie udało się odrzucić żadnej innej ... co najwyżej można ją nieco spowolnić, ale to i tak niczego nie zmieni ...

Cytuj:
Ale dlatego ze jesli zaczynamy wierac jakies cechy ludzkie, wedlug wlasnego widzi mi sie, to pozniej by zabezpieczyc osiagniecia, niszczy sie "geny" uboczne, czy przeciwne. Tak jak lekarze wyrzucaja z kodu genetycztego czlowieka jakas =ceche, tak pozniej jest tylko o krok do wyrzucenia czlowieka ktora ma wiekszosc genow nie odpowiadajacych.


Hmm ... człowiek dokonał bardzo dużych zmian w środowisku w którym funkcjonuje, praktycznie coś takiego jak "presja ewolucyjna" obecnie nie istnieje. Jedyną szansą na przetrwanie człowieka w przyszłości jest opanowanie genetyki w stopniu umożliwiającym ingerencje. Jak horendalnie trudne jest to zadanie, zdaje sobie każdy kto wie o genetyce choć tyle ile uczą w programie szkoły średniej.
Za późno już na powrót do korzeni, ludzkość degeneruje się biologicznie z ogromną prędkością. Albo nauczymy się z tym walczyć, albo znikniemy i zastąpi nas jakiś inny gatunek ... ;]

Cytuj:
W Szwecji do lat 70 istnialo obowiazkowa sterylizacja niepelnosprawnych, emigrantow i wszytkich wskazach przez wladze lokalne. Nauka o czystosci rasy rozwinelo sie w Szwecji w latach na poczatku lat 30 i to wlasnie od szwedow, niemcy ja przejeli. Jak widac istnieje bezposredni zwiazek z manipulacja genetyczna i faszyzmem.


Powodem dla którego podobne działanie jest niedopuszcalne, jest uzurpowanie sobie prawa do decydowania o ciałach innych ludzi wbrew ich woli ... prawie jak zakaz aborcji ...


Pt maja 27, 2005 16:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Wiking napisał(a):
jesli zakladamy ze takie istoty beda cierpiec, to po co wogole je stwarzac?
PugCondin napisał(a):
no właśnie o to chodzi by nie stawarzać istot które ze względu na bład w "projekcie" mogły by być narażone na cierpienie ...
Dlatego do sprawy należy podchodzić z dużą cierpliwością i starannością.

No to widzę konsensus w tej sprawie... i w sumie mnie to cieszy.

Takie zadam pytanie... skoro udało się wprowadzić np. zakaz rozpowszechniania narkotyków, czyli pewne zakazy znajdują powszechną akceptację niezależnie od dominujących w poszczególnych państwach światopoglądach... więc jakie ograniczenia należałoby wprowadzić na produkcję naukową w zakresie genetyki, aby uchronić się przed produkcją czegoś/kogoś o nieokreślonym statusie.

Inne zagrożenie widzę jeszcze... obecnie broń jądrowa pełni rolę wyłącznie straszaka. Główny powód jej niewykorzystania leży w zasięgu działania. Trudno sobie wyobrazić lokalny, a nie globalny charakter takiego konfliktu, a to odstrasza potencjalnego agresora. Jeżeli jednak wskutek eksperymentów genetycznych udałoby się wyprodukować, pokolenie odporne na skutki skażenia w wybranym rejonie świata...to można wyobrazić sobie, wobec pojawiających się szans przeżycia, możliwy czarny scenariusz.

Nawiązuję tutaj do tego o czym pisał Pug
PugCondin napisał(a):
Za późno już na powrót do korzeni, ludzkość degeneruje się biologicznie z ogromną prędkością. Albo nauczymy się z tym walczyć, albo znikniemy i zastąpi nas jakiś inny gatunek ...

Czyli, czy właśnie nie w słabości nasza szansa na przetrwanie

Tak nawiasem mówiąc środowisku naturalne po latach dewastacji ma szansę się zregenerować... i widać udane w tym zakresie udane przedsięwzięcia na całym świecie... a w szczególności w państwach rozwiniętych...


Pt maja 27, 2005 20:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
Takie zadam pytanie... skoro udało się wprowadzić np. zakaz rozpowszechniania narkotyków, czyli pewne zakazy znajdują powszechną akceptację niezależnie od dominujących w poszczególnych państwach światopoglądach... więc jakie ograniczenia należałoby wprowadzić na produkcję naukową w zakresie genetyki, aby uchronić się przed produkcją czegoś/kogoś o nieokreślonym statusie.


Na razie wprowadzanie zakazów nie ma sensu. Niczego to nie zmieni. Rozwiązujmy problemy gdy się pojawią, wymyślanie ich w tej chwili to strata czasu i chaos legislacyjny który i tak można bardzo prosto obejść przenosząc badania tam gdzie dane prawo nie sięga.

Cytuj:
Inne zagrożenie widzę jeszcze... obecnie broń jądrowa pełni rolę wyłącznie straszaka. Główny powód jej niewykorzystania leży w zasięgu działania. Trudno sobie wyobrazić lokalny, a nie globalny charakter takiego konfliktu, a to odstrasza potencjalnego agresora. Jeżeli jednak wskutek eksperymentów genetycznych udałoby się wyprodukować, pokolenie odporne na skutki skażenia w wybranym rejonie świata...to można wyobrazić sobie, wobec pojawiających się szans przeżycia, możliwy czarny scenariusz.


Problem broni jądrowej nie polega juz na skażeniu. Aktualnie jest dość czysta (to może nie mieć do końca odniesienia do rosyjskich głowic ;]), nadal jednak pozostał problem siły rażenie. Niby do czego można wykorzystac taką broń jeżeli nie do niszczenia miast ? A do tego nikt przy zdrowych zmysłach się nie posunie ... przynajmniej taką mam nadzieję ...

Cytuj:
Czyli, czy właśnie nie w słabości nasza szansa na przetrwanie


Nie do końca rozumiem? Przetrwanie zawsze jest funkcją posiadanej siły ... jeżeli nie fizycznej, czy biologicznej, to przynajmniej wiedzy i umiejętności ... słabi giną jeżeli nie obronią ich silni ...

Cytuj:
Tak nawiasem mówiąc środowisku naturalne po latach dewastacji ma szansę się zregenerować... i widać udane w tym zakresie udane przedsięwzięcia na całym świecie... a w szczególności w państwach rozwiniętych...


Tia ... odrastają bory a miasta są demontowane i wywożone na Marsa ...


Pt maja 27, 2005 21:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Pug
xenotym napisał(a):
Czyli, czy właśnie nie w słabości nasza szansa na przetrwanie
Pugconin napisał(a):
Nie do końca rozumiem? Przetrwanie zawsze jest funkcją posiadanej siły ... jeżeli nie fizycznej, czy biologicznej, to przynajmniej wiedzy i umiejętności ... słabi giną jeżeli nie obronią ich silni ...

Już wyjaśniam... idzie o to, że silni posiadają też dzieci, krewnych, rodzinę. Często wśród nich są ludzi słabi i upośledzeni. I dzięki temu.. nikt nie wprowadzi uniwersalnej zasady bicia słabszego, bo musiałby bić też siebie (czyt . swoich).

xenotym napisał(a):
Tak nawiasem mówiąc środowisku naturalne po latach dewastacji ma szansę się zregenerować... i widać udane w tym zakresie udane przedsięwzięcia na całym świecie... a w szczególności w państwach rozwiniętych...
Pugcondoin napisał(a):
Tia ... odrastają bory a miasta są demontowane i wywożone na Marsa ...

Ok... podaję konkretne przykłady... Zagłębie Ruhry, gdzie można dziś jeździć na wczasy.
Inny przykład... Szwecja... Miasto wielkości Płocka...Wychodzisz z domu w centrum miasta... i zbierasz grzyby...dwa kroki dalej widzisz zające (szaraki prawdziwe a nie króliki)... 100 metrów dalej widzisz sarny i jelenie. I to wszystko dzieje się w odległsci 500 m od centrum miasta. Zwykłe blokowe osiedle.
Byłem - widziałem.

Przykład 2. Australia... tam nie ma ogródków... większość roślinności to busz. Budują domy lecz drzewek nie wycinają. Przykładowo "Black Boy" rośnie około 1 cm rocznie. Nie opłaca się go wycinać. Wprowadzono zasadę, że nie wolno - wystarczyło.. Busz wchodzi w miasto...
Też byłem, też widziałem...

Człowiek jednak myśli i pragnie natury, której jest nieodłącznym elementem. Nie chcemy wąchać komputerów... wolimy kwiatki


Pt maja 27, 2005 22:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
PugCondoin napisał(a):
Wiesz Xenotymie, nie tak dawno ludzie mieli podobny dylemat np. w odniesieniu do osoby innego koloru skóry ... to nie inżynieria genetyczna jest problemem ...


A wlasnie, ze jest wielkim problemem i odstepstwem od nauki Kosciola, ktora w tym wzgledzie jest jasno wyrazona.

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


So maja 28, 2005 0:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
PugCondoin napisał(a):
no właśnie o to chodzi by nie stawarzać istot które ze względu na bład w "projekcie" mogły by być narażone na cierpienie ...
Dlatego do sprawy należy podchodzić z dużą cierpliwością i starannością.


A co ze wszystkimi "bledami" zabic, pozwolic zyc jako magazyny komorek dla tych pozostalych? Nie jestes chyba tak naiwny by twierdzic ze kazda proba stworzenia nowego zycia, "polepszonego" sie powiedzie? Wiec jesli zaczynamy modyfikowac kod genetyczny ludzi, moze sie okazac ze zanim wyprodukujemy "nad czlowieka" stworzymy armie ludzi ktorym cos bedzie brakowalo.


Cytuj:
Jedyną szansą na przetrwanie człowieka w przyszłości jest opanowanie genetyki w stopniu umożliwiającym ingerencje.


Dlaczego?
Jakie sa zagrozenia zmuszajace nas do siegania do zmiany czlowieka, agresja ludzka, sklonosc do dominacji nad innymi? Przeciez to nie siedzi w genach tylko w sercu. A to jest najwiekszym zagrozeniem dla drugiego czlowie nasz egoizm.

Cytuj:
Jak horendalnie trudne jest to zadanie, zdaje sobie każdy kto wie o genetyce choć tyle ile uczą w programie szkoły średniej.


no wlasnie, jaka mamy gwarancje ze zaczynajac cos robic z kodem genetycznym nie stworzymy potworow, nie tylko polludzi?

Cytuj:
Za późno już na powrót do korzeni, ludzkość degeneruje się biologicznie z ogromną prędkością. Albo nauczymy się z tym walczyć, albo znikniemy i zastąpi nas jakiś inny gatunek ...


Jaki gatunek marsjan? czy moze psy genetycznie zmienione zacznac walczyc z czlowiekiem o wladze nad swiatem? Czy tez roboty przejma wladza?

Narazie nie odkryto innych gatunkow ktore by sie zblizaly do czlowieka, jesli zagrozeniem sa genetycznie zmutowane zwierzeta, to najlepiej przestac sie bawic tymi "zabawkami" jesli roboty, to chyba jakakolkiew mutacja genetyczna i tak nas przed tym nie obroni.

[quote=wiking]W Szwecji do lat 70 istnialo obowiazkowa sterylizacja niepelnosprawnych, emigrantow i wszytkich wskazach przez wladze lokalne. Nauka o czystosci rasy rozwinelo sie w Szwecji w latach na poczatku lat 30 i to wlasnie od szwedow, niemcy ja przejeli. Jak widac istnieje bezposredni zwiazek z manipulacja genetyczna i faszyzmem.[/quote]

[quote=Pug]Powodem dla którego podobne działanie jest niedopuszcalne, jest uzurpowanie sobie prawa do decydowania o ciałach innych ludzi wbrew ich woli ... prawie jak zakaz aborcji ...[/quote]

to ja juz nic nie rozumiem, nie mowisz sam ze prawo uzurpowania nad cialami innych jest zle, a jestes za tym by manipulowac genetycznie innych ludzi i na dodatek uzurpujesz sobie prawo do zabijania innych ludzi i to wszystko w imie prawa by ktos inny nie ingerowal w moje zycie!!!!!


So maja 28, 2005 9:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
wiking napisał(a):
A co ze wszystkimi "bledami" zabic, pozwolic zyc jako magazyny komorek dla tych pozostalych? Nie jestes chyba tak naiwny by twierdzic ze kazda proba stworzenia nowego zycia, "polepszonego" sie powiedzie? Wiec jesli zaczynamy modyfikowac kod genetyczny ludzi, moze sie okazac ze zanim wyprodukujemy "nad czlowieka" stworzymy armie ludzi ktorym cos bedzie brakowalo.


Dlatego zamiast zaczynać od produkcji "nadludzi" (raczej nie o to chodzi), lepiej zając się modyfikacją drobnych obszarów i testach na podmiotach niekoniecznie ludzkich ... także z zachowaniem umiaru ...

wiking napisał(a):
Dlaczego?
Jakie sa zagrozenia zmuszajace nas do siegania do zmiany czlowieka, agresja ludzka, sklonosc do dominacji nad innymi? Przeciez to nie siedzi w genach tylko w sercu. A to jest najwiekszym zagrozeniem dla drugiego
czlowie nasz egoizm.


O słodka naiwności, a co ma do tego ludzka natura ... mówiłem raczej o utracie zdolności do rozmnażania, degeneracji układu kostnego i układu krążenia, coraz częstsze przypadki chorób nowotworowych i tego typu sprawach.

wiking napisał(a):
no wlasnie, jaka mamy gwarancje ze zaczynajac cos robic z kodem genetycznym nie stworzymy potworow, nie tylko polludzi?


Nasza wiedza o genetyce raczej nie pozwala nam narazie niczego tworzyć, więc nie masz się czego obawiać. Ale próba zrozumienia ludzkiego genomu jest w pełni uzasadniona i kluczowa dla naszej przyszłości ... lub jej braku ... ;]

wiking napisał(a):
Jaki gatunek marsjan? czy moze psy genetycznie zmienione zacznac walczyc z czlowiekiem o wladze nad swiatem? Czy tez roboty przejma wladza?


To ciekawy problem, pytanie czy człowiek wyginąłby sam czy zabierając ze sobą inne gatunki. Gatunki które by prztrwały kontynuowały by ewolucję i może pewnego dnia pojawił by się kolejna inteligentny gatunek na naszym poziomie ...

wiking napisał(a):
Narazie nie odkryto innych gatunkow ktore by sie zblizaly do czlowieka, jesli zagrozeniem sa genetycznie zmutowane zwierzeta, to najlepiej przestac sie bawic tymi "zabawkami" jesli roboty, to chyba jakakolkiew mutacja genetyczna i tak nas przed tym nie obroni.


Człowiek może wiginąć bez niczyjej pomocy ... ;]

wiking napisał(a):
to ja juz nic nie rozumiem, nie mowisz sam ze prawo uzurpowania nad cialami innych jest zle, a jestes za tym by manipulowac genetycznie innych ludzi i na dodatek uzurpujesz sobie prawo do zabijania innych ludzi i to wszystko w imie prawa by ktos inny nie ingerowal w moje zycie!


Inny człowiek, to świadoma istota nie skupisko komórek. Nigdy nie pisałem o modyfikacjach genetycznych na narodzonych ludziach bez ich zgody ... w żadnym miejscu nie pisałęm także o zabijaniu ludzi ...

Tess napisał(a):
A wlasnie, ze jest wielkim problemem i odstepstwem od nauki Kosciola, ktora w tym wzgledzie jest jasno wyrazona.


A to mnie akurat ani ziębi ani grzeje ...

Xenotym napisał(a):
Już wyjaśniam... idzie o to, że silni posiadają też dzieci, krewnych, rodzinę. Często wśród nich są ludzi słabi i upośledzeni. I dzięki temu.. nikt nie wprowadzi uniwersalnej zasady bicia słabszego, bo musiałby bić też siebie (czyt . swoich).


W porządku Xenotymie, w pełni to rozumiem ... tyle, że tak jak pisałem jeżeli zdecydowaliśmy się wyeliminować selekcję naturalną z naszego życia, to musimy iśc dalej i korygować nasze słabości w inny sposób (inżynieria genetyczna) ... albo to, albo zginiemy ... dzisiaj sprawa nie wygląda jeszcze najgorzej, ale w przyszłości, albo cywilizację zdominują rasy ludzi żyjących obecnie w trudnych warunkach i zachowujących zasady selekcji naturalnej (do czasu oczywiście), a rasy żyjące obecnie w państwach rozwiniętych zdegenerują się i wyginą, albo znajdziemy sposób by tę degenerację zatrzymać ... bez zamachu na ludzką wolność ...

Xenotym napisał(a):
Ok... podaję konkretne przykłady... Zagłębie Ruhry, gdzie można dziś jeździć na wczasy.
Inny przykład... Szwecja... Miasto wielkości Płocka...Wychodzisz z domu w centrum miasta... i zbierasz grzyby...dwa kroki dalej widzisz zające (szaraki prawdziwe a nie króliki)... 100 metrów dalej widzisz sarny i jelenie. I to wszystko dzieje się w odległsci 500 m od centrum miasta. Zwykłe blokowe osiedle.
Byłem - widziałem.

Przykład 2. Australia... tam nie ma ogródków... większość roślinności to busz. Budują domy lecz drzewek nie wycinają. Przykładowo "Black Boy" rośnie około 1 cm rocznie. Nie opłaca się go wycinać. Wprowadzono zasadę, że nie wolno - wystarczyło.. Busz wchodzi w miasto...
Też byłem, też widziałem...

Człowiek jednak myśli i pragnie natury, której jest nieodłącznym elementem. Nie chcemy wąchać komputerów... wolimy kwiatki


No i ślicznie, ale im więcej ludzi w danym miejscu, tym mniej lasów i saren, a więcej pól, dróg i miast ... a miejsca gdzie jest ładnie zmieniają się w cele turystyczne i także zmieniają nieco formę ...
Człowiek już jakiś czas temu uzyskał bezpośredni wpływ na globalne procesy dotyczące planety na której żyje.


So maja 28, 2005 11:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57
Posty: 2184
Post 
wiking napisał(a):
Dlaczego?
Jakie sa zagrozenia zmuszajace nas do siegania do zmiany czlowieka, agresja ludzka, sklonosc do dominacji nad innymi? Przeciez to nie siedzi w genach tylko w sercu. A to jest najwiekszym zagrozeniem dla drugiego
czlowie nasz egoizm.


PugCondoin napisał(a):
O słodka naiwności, a co ma do tego ludzka natura ... mówiłem raczej o utracie zdolności do rozmnażania, degeneracji układu kostnego i układu krążenia, coraz częstsze przypadki chorób nowotworowych i tego typu sprawach.


dlaczego naiwnosc, uwazasz ze degeneracja ukladu krazenie bardziej zagraza czlowiekowi niz egoizm, zobacz ze duzo wiecej ludzi ginie w wypadkach, atakach terrorystycznych, wojnach, lub sa zabijane niz takich ktorzy umieraja na choroby (te czesto tez zwiazane z przywarami ludzkimi, jak palenia).

Co do zdolnosci rozmnazania, wystarczy ze seks bedzie zdrowy, sa studia naukowe ktore pokazuja ze w malzenstwie seks jest czesciej uprawiany niz u osob "wolnych". Naogol sie mowi ze jest zagrozenie w druga strone, ze bedzie za duzo ludzi, ciesze sie ze ta bajka juz przemija, teraz widze zaczyna sie wyjmowac jej przeciwienstwo.
Maly przyrost naturalny zalezy bardziej od tego ze pozno sie decyduje na rodzine i ze naogol kobiety rodza 2 co najwyzej 3 dzieci. Jak widac problem lezy w egoizmie a nie w fizycznych przeszkodach.

Mozna tez usunac srodki chemiczne atnykoncepcyjne, zobaczysz jak wzrosnie plodnosc, w Anglii duzo osob jest bezplodnych, ze wzgledu na tableki antykoncepcyjne, wyrzucane do wody i potem to przechodzi do wody pitnej.

Degeneracja ukladu kostnego i krwionosnego? W wielu przypadkach wystarczy sie poruszac troche, a polowa z tych problemow zniknie.

wiking napisał(a):
no wlasnie, jaka mamy gwarancje ze zaczynajac cos robic z kodem genetycznym nie stworzymy potworow, nie tylko polludzi?


PugCondoin napisał(a):
Nasza wiedza o genetyce raczej nie pozwala nam narazie niczego tworzyć, więc nie masz się czego obawiać. Ale próba zrozumienia ludzkiego genomu jest w pełni uzasadniona i kluczowa dla naszej przyszłości ... lub jej braku ...


Tworzyc jeszcze nie, ale czy modyfikowanie juz istniejach organizmow nie moze prowadzic do powstania potworow?

PugCondoin napisał(a):
Inny człowiek, to świadoma istota nie skupisko komórek. Nigdy nie pisałem o modyfikacjach genetycznych na narodzonych ludziach bez ich zgody ... w żadnym miejscu nie pisałęm także o zabijaniu ludzi ...

Jeszcze do konca nie stwierdzono kiedy sie zaczyna czlowiek, teraz w Stanach jest debata na temat embrionow, jedna z propozycji to by komorki do badan pobierac z niezywych embrionow, wiec jest jakas granica miedzy zyciem i smiercia embrionu ludzkiego (czytaj czlowieka)

a zabijaniu czesto mowisz, aborcja to jest zabijanie, tylko lubisz uzywac eufemizmow.

PugCondoin napisał(a):
W porządku Xenotymie, w pełni to rozumiem ... tyle, że tak jak pisałem jeżeli zdecydowaliśmy się wyeliminować selekcję naturalną z naszego życia, to musimy iśc dalej i korygować nasze słabości w inny sposób (inżynieria genetyczna) ... albo to, albo zginiemy ... dzisiaj sprawa nie wygląda jeszcze najgorzej, ale w przyszłości, albo cywilizację zdominują rasy ludzi żyjących obecnie w trudnych warunkach i zachowujących zasady selekcji naturalnej (do czasu oczywiście), a rasy żyjące obecnie w państwach rozwiniętych zdegenerują się i wyginą, albo znajdziemy sposób by tę degenerację zatrzymać ... bez zamachu na ludzką wolność ...


Co z tego ze inne cywilizacje beda silniejsze, tyle cywilizacji juz padlo, widac ta modernistyczna nie ma duzo do zaoferowaniu swiatu, wiec zniknie. Rozmawiamy o ludziach w calosci, czy o europejczykach/amerykanach/austrilijczykach ktorych trzeba chronic przed wyginieciem.
Jesli tych drugich, to jest to wlasnie tworzenie nadludzi, by mogli nadal zadzic switaem, nad biedniejszymi ludami. !!!!!!!!!!!

[


So maja 28, 2005 13:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52
Posty: 1364
Post 
Cytuj:
dlaczego naiwnosc, uwazasz ze degeneracja ukladu krazenie bardziej zagraza czlowiekowi niz egoizm, zobacz ze duzo wiecej ludzi ginie w wypadkach, atakach terrorystycznych, wojnach, lub sa zabijane niz takich ktorzy umieraja na choroby (te czesto tez zwiazane z przywarami ludzkimi, jak palenia).


Czyżby? O atakach terrorystycznych trąbi prasa, telewizja każde 10 osób znajduje swoje miejsce w gazecie ... a to, że tego samego dnia kilkadziesiąt tysięcy ludzi zmarło na raka już taką wiadomością na pierwszą stronę nie jest, bo to codzienność ...

Egoizm to część naszej natury, zresztą jest też przyczyną tego, że doszliśmy tam gdzie jesteśmy. Czy to "dobre" czy "złe" każdy może sobie sam ocenić. Czysty altruizm jest równie rzadki jak jednorożce. Wszystko robimy dla siebie, tyle, że nasze motywacje są różne ... i rózne rzeczy dają nam satysfakcje. Nikt jednak z własnej woli nie działa przeciwko sobie i w to chyba nikt nie wątpi ?

Cytuj:
Co do zdolnosci rozmnazania, wystarczy ze seks bedzie zdrowy, sa studia naukowe ktore pokazuja ze w malzenstwie seks jest czesciej uprawiany niz u osob "wolnych". Naogol sie mowi ze jest zagrozenie w druga strone, ze bedzie za duzo ludzi, ciesze sie ze ta bajka juz przemija, teraz widze zaczyna sie wyjmowac jej przeciwienstwo.
Maly przyrost naturalny zalezy bardziej od tego ze pozno sie decyduje na rodzine i ze naogol kobiety rodza 2 co najwyzej 3 dzieci. Jak widac problem lezy w egoizmie a nie w fizycznych przeszkodach.


Seks może sobie być dowolnie zdrowy, ale jeżeli plemniki są martwe lub jajeczko nigdy nie dociera żywe do miejsca spotkania to i tak nic z tego nie będzie ... a coraz więcej ludzi ma takie problemy ...

Ilość dzieci jakie człowiek posiada w systemach kapitalistycznych w przeciwieństwie do feudalizmu zależy od tego na ile go stać. Jeżeli ktoś rodzi dzieci którym nie będzie potrafił zapewnić wychowania ani startu w życie, to jest nie tylko egoistą ale i nieodpowiedzialnym głupcem.

Cytuj:
Tworzyc jeszcze nie, ale czy modyfikowanie juz istniejach organizmow nie moze prowadzic do powstania potworow?


Eee ... nie za dużo filmów SF ? Zainteresuj się odrobinę genetyką, a potwory nie będą cię aż tak często nawiedzać ... ;]

Cytuj:
Jeszcze do konca nie stwierdzono kiedy sie zaczyna czlowiek, teraz w Stanach jest debata na temat embrionow, jedna z propozycji to by komorki do badan pobierac z niezywych embrionow, wiec jest jakas granica miedzy zyciem i smiercia embrionu ludzkiego (czytaj czlowieka)


Człowiek zaczyna się zapewne w zupie pierwotnej w której powstały pierwsze procesy życiowe parę miliardów lat temu ... ale czy to coś zmienia ?

W Stanach są także ludzie którzy nie jedzą owoców które same nie spadły na ziemię bo ich zrywanie uważają za morderstwo ... podchodził bym raczej ostrożnie do ich opinii ...

Cytuj:
a zabijaniu czesto mowisz, aborcja to jest zabijanie, tylko lubisz uzywac eufemizmow.


Kurczak którego jadłem na obiad rówież został zabity ... może nawet zamordowany ... był świadomym organizmem, żyjącym, czującym ból, odczuwającym strach. A jednak został zabity z czystej egoistycznej potrzeby by stac się moim pożywieniem. Mam na sumieniu całą masę tego typu stworzeń które zgineły z powodu moich potrzeb. naprawdę wydaje Ci się, że kilka komórek robi na mnie wrażenie ?

Cytuj:
Co z tego ze inne cywilizacje beda silniejsze, tyle cywilizacji juz padlo, widac ta modernistyczna nie ma duzo do zaoferowaniu swiatu, wiec zniknie. Rozmawiamy o ludziach w calosci, czy o europejczykach/amerykanach/austrilijczykach ktorych trzeba chronic przed wyginieciem.
Jesli tych drugich, to jest to wlasnie tworzenie nadludzi, by mogli nadal zadzic switaem, nad biedniejszymi ludami.


Każdy kto da się objąć ramionami maszej cywilizacji staje się podmiotem procesów o których pisałem. Tak więc jeżeli nasza cywilizacja ma przetrwać musi dać swojej populacji narzedzia do tego, lub byc stale zasilana z zewnątrz. Ale to by znaczyło iż nigdy nie będzie mogła objąć całości ludzkości, bo wtedy ta była by skazana na zagładę ... czyż nie ?


So maja 28, 2005 14:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Pug
PugCondoin napisał(a):
W porządku Xenotymie, w pełni to rozumiem ... tyle, że tak jak pisałem jeżeli zdecydowaliśmy się wyeliminować selekcję naturalną z naszego życia, to musimy iśc dalej i korygować nasze słabości w inny sposób (inżynieria genetyczna) ... albo to, albo zginiemy ... dzisiaj sprawa nie wygląda jeszcze najgorzej, ale w przyszłości, albo cywilizację zdominują rasy ludzi żyjących obecnie w trudnych warunkach i zachowujących zasady selekcji naturalnej (do czasu oczywiście), a rasy żyjące obecnie w państwach rozwiniętych zdegenerują się i wyginą, albo znajdziemy sposób by tę degenerację zatrzymać ... bez zamachu na ludzką wolność ...

Obawiam się Pug, że to o czym piszesz wymagałoby nadzoru sprawowanego przez ludzi o psychice pozbawionej akceptowalnych obecnie naturalnych zahamowań. Przeróżne kataklizmy się przytrafiają raz po raz.... jakoś to da się znieść bowiem za tymi nieszczęściami kryje się też brak bezpośredniej odpowiedzialności. Inaczej odbiera się fakt jakiejś tragedii, za którą stoi zbieg okoliczności... a inaczej gdy towarzyszy temu bezpośredni udział konkretnych osób.
Podam przykład... ktoś umarł po operacji .. bo stan choroby i tak nie dawał mu szans na przeżycie... to da się wytrzymać i ewentualnne pretensje adresuje się... w kosmos... jeśli jednak ktoś umarł w wyniku zaniedbań np... wtedy pretensje mają konkretny adres co zwielokrotnia żal.
Selekcja naturalna, moim zdaniem przerasta pojemność psychiczną człowieka.
PugCondoin napisał(a):
No i ślicznie, ale im więcej ludzi w danym miejscu, tym mniej lasów i saren, a więcej pól, dróg i miast ... a miejsca gdzie jest ładnie zmieniają się w cele turystyczne i także zmieniają nieco formę ...
Człowiek już jakiś czas temu uzyskał bezpośredni wpływ na globalne procesy dotyczące planety na której żyje.

Te zagadnienia odbiegają ździebko od tematu... Podsumuję tylko, że moim zdanie nie jest prawdą, że z rozwojem techniki musi iść w parze degradacja środowiska naturalnego. I temu miały służyć powyższe przykłady.
Woda źródlana i woda destylowana dodatkowo mineralizowana to prawie to samo ale w sumie coś zupełnie innego.
Nie chciałbym składać sobie kiedyś żony, dzieci w komputerku... jakimś programem typu autocad. Bo jak bym sobie tak ich już złożył... to czemu miałbym ich sobie nie skasować jak mi się znudzą.


So maja 28, 2005 20:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL