Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 21:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła 
Autor Wiadomość
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
mauger napisał(a):
equuleuss napisał(a):
To nie jest odpowiedź. Lepiej przyznać że nie znasz odpowiedzi.

Głównym mechanizmem odpowiedzialnym za różnorodność życia na Ziemi jest dobór naturalny. To jest właśnie odpowiedź na twoje pytanie.

To nie jest odpowiedź, ponieważ kto ustanowił dobór naturalny ? Jest to pewne prawo w przyrodzie a prawa mają swojego ustawodawcę.

equuleuss napisał(a):
kto ustanowił ten dobór ?

Ten kto ustanowił, że największą szansę na rozmnażanie mają osobniki wykazujące cechy najlepszego przystosowania do danego środowiska.

Kim jest - ten ?

equuleuss napisał(a):
Czy dobór naturalny sam w sobie jest inteligentną siłą ?

Dobór naturalny jest tak samo inteligentną siłą jak grawitacja czy proces erozji skał.

Inteligencja jest cechą osoby, ani dobór naturalny, ani grawitacja nie jest sama w sobie inteligentna, ale jest przejawem inteligencji.


equuleuss napisał(a):
czy mam wierzyć że życie i wszechświat powstał za sprawą magii ?

Oczywiście jako wolny człowiek masz prawo wierzyć, że wszechświat i życie zostały magicznie wyczarowane.


A Ty jak wierzysz ? Bo wiara w to że przypadek i nie wiadomo co sprawiło że istnieje cały wszechświat wraz z różnorodnością życia, gdzie panują prawa przyrody, prawa fizyki, ustanowione jakby z góry, gdzie najmniejsza żywa komórka jest czymś niezwykłym, taka wiara jest wiarą w absurd do potęgi nieskończonej.


Pn wrz 16, 2013 20:44
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
equuleuss napisał(a):
To nie jest odpowiedź, ponieważ kto ustanowił dobór naturalny ? Jest to pewne prawo w przyrodzie a prawa mają swojego ustawodawcę.

To jest kolejny raz to samo pytanie, nad którym można tylko odbił piłeczkę, ponieważ obaj opieramy się na braku dowodów:
Kto i ile istot w takim razie stworzyło ustawodawcę? Bo przecież wszechmocny, wszechwiedzący, sprawiedliwy i miłosierny ma tyle cech, że nie mógł powstać sam.

Wniosek: prawa mogły po prostu być albo bóstwo lub bóstwa po prostu były. Pytanie tylko, co uznamy za bardziej prawdopodobne nie mając dowodów. Dlaczego na początku miałaby być osoba a nie po prostu jakieś prawa (fizyczne)? Skąd by się wzięła taka istota? Jak by powstała? Dla mnie najbardziej naturalną odpowiedzią jest to, że istniały jakieś prawa, które po prostu były. Bóstwo bądź bóstwa jako osobowa praprzyczyna to dla mnie naciągana odpowiedź, bo dlaczego miałaby być osobowa.


Pn wrz 16, 2013 21:41
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
Mauger napisał... Dobór naturalny.Proszę przeczytać definicję doboru naturalnego.

Zapoznałem z definicją i co dalej?

Dobór mówi o przystosowaniu do środowiska organizmu i jego rozmnażaniu, a nie o ustawieniu aminokwasów.

equuleuss napisał(a):
To nie jest odpowiedź. Lepiej przyznać że nie znasz odpowiedzi.

Głównym mechanizmem odpowiedzialnym za różnorodność życia na Ziemi jest dobór naturalny.To jest właśnie odpowiedź na twoje pytanie.

Dobór naturalny tłumaczy powstanie zwierząt, owadów, roślin...itd.?


equuleuss napisał(a):
kto ustanowił ten dobór ?

Ten kto ustanowił, że największą szansę na rozmnażanie mają osobniki wykazujące cechy najlepszego przystosowania do danego środowiska.

Matka natura jak mniemam?

equuleuss napisał(a):
Czy dobór naturalny sam w sobie jest inteligentną siłą ?

Dobór naturalny jest tak samo inteligentną siłą jak grawitacja czy proces erozji skał.

Te dwa pojęcia są dobrze udokumentowane


Pn wrz 16, 2013 22:09
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Wniosek: prawa mogły po prostu być albo bóstwo lub bóstwa po prostu były. Pytanie tylko, co uznamy za bardziej prawdopodobne nie mając dowodów. Dlaczego na początku miałaby być osoba a nie po prostu jakieś prawa (fizyczne)? Skąd by się wzięła taka istota? Jak by powstała? Dla mnie najbardziej naturalną odpowiedzią jest to, że istniały jakieś prawa, które po prostu były. Bóstwo bądź bóstwa jako osobowa praprzyczyna to dla mnie naciągana odpowiedź, bo dlaczego miałaby być osobowa.

Co to znaczy po prostu były?
W ten sposób można rozumować tak, skąd jest wiatr...hmm no po prostu jest. Po co się głowić dlaczego jest. Ot tak, bez powodu.
Chyba większość lub wszyscy naukowcy właśnie z takiej ciekawości badają stan rzeczy na tym Świecie. Szukają przyczyn.
To chyba naturalne dążenie człowieka.


Pn wrz 16, 2013 22:27
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
Dobór mówi o przystosowaniu do środowiska organizmu i jego rozmnażaniu, a nie o ustawieniu aminokwasów.

Podkreśliłem bardzo istotny błąd w Twojej wypowiedzi.

Może spróbuj jeszcze raz :-)

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn wrz 16, 2013 23:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
equuleuss napisał(a):
Jest to pewne prawo w przyrodzie a prawa mają swojego ustawodawcę.

W życiu nie spotkałem się z większym nadużyciem języka.

Po pierwsze, nie istnieje coś takiego, jak "prawo w przyrodzie". W przyrodzie istnieją pewne regularności w zachodzeniu zjawisk, a człowiek używa swojego języka do wyrażenia tych regularności za pomocą konstrukcji, które metaforycznie nazywa "prawami". "Prawo przyrody" jest to produkt myśli ludzkiej.

Po drugie, co było pierwsze: człowiek czy Wszechświat? Co jest w czym zanurzone: Wszechświat w człowieku, czy człowiek we Wszechświecie? Dlaczego więc (jakim prawem...) twierdzisz ("prawa mają swojego ustawodawcę"), że Wszechświat miałby naśladowac człowieka?

Kto ustanowił "prawo", że 2+2=4? Może w ogóle być inaczej?

Jerzand napisał(a):
Co to znaczy - po prostu były?

A co to znaczy, że Bóg nie ma przyczyny, tylko po prostu jest?

Można sobie wybierać teraz według upodobania, czy bytem odwiecznym jest Bóg-duch, czy Wszechświat materialny.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Wt wrz 17, 2013 3:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
Chyba większość lub wszyscy naukowcy właśnie z takiej ciekawości badają stan rzeczy na tym Świecie.


Owszem, badają. I jak na razie, wychodzi im, że materia/energia istniała zawsze. To wierzący wbrew nauce postulują, że kiedyś materii nie było.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt wrz 17, 2013 5:40
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
equuleuss napisał(a):
To nie jest odpowiedź, ponieważ kto ustanowił dobór naturalny ? Jest to pewne prawo w przyrodzie a prawa mają swojego ustawodawcę.

Strasznie wszystko antropomorfizujesz. Trafnie wyjaśnił już to Lurker dwa posty wyżej.
equuleuss napisał(a):
Kim jest - ten ?

Nie wiem, zapomniałem już nazwiska.
equuleuss napisał(a):
Inteligencja jest cechą osoby, ani dobór naturalny, ani grawitacja nie jest sama w sobie inteligentna

Skoro znasz odpowiedź to po co pytasz?
equuleuss napisał(a):
A Ty jak wierzysz ?

Biorę pod uwagę możliwość, że istnienie życia i wszechświata nie ma żadnego głębszego sensu ani celu, a nasze próby nadaniu im jakiegoś znaczenia wynikają po prostu ze specyfiki naszych umysłów.
Jerzand napisał(a):
Dobór mówi o przystosowaniu do środowiska organizmu i jego rozmnażaniu, a nie o ustawieniu aminokwasów.

Dobór naturalny rozstrzyga o tym jakie geny występują w danej populacji, które to z kolei określają sekwencję aminokwasów w białkach. Czyli jednak dobór coś „mówi” na ten temat.
Jerzand napisał(a):
Dobór naturalny tłumaczy powstanie zwierząt, owadów, roślin...itd.?

Tak.
Cytuj:
Te dwa pojęcia są dobrze udokumentowane

I co w związku z tym?


Wt wrz 17, 2013 11:59
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Soul33 napisał(a):
Jerzand napisał(a):
Dobór mówi o przystosowaniu do środowiska organizmu i jego rozmnażaniu, a nie o ustawieniu aminokwasów.

Podkreśliłem bardzo istotny błąd w Twojej wypowiedzi.

Może spróbuj jeszcze raz :-)


A ten błąd polega na? :-D
I czy przez to istota problemu zniknęła? :-D


JedenPost napisał(a):
Jerzand napisał(a):
Chyba większość lub wszyscy naukowcy właśnie z takiej ciekawości badają stan rzeczy na tym Świecie.


Owszem, badają. I jak na razie, wychodzi im, że materia/energia istniała zawsze. To wierzący wbrew nauce postulują, że kiedyś materii nie było.


Zaraz, zaraz. Naukowcy nie są pewni co było przed okresem Plancka ,więc zachowałbym ostrożność w wyrażaniu sądów kategorycznych.


Jerzand napisał(a):
Dobór mówi o przystosowaniu do środowiska organizmu i jego rozmnażaniu, a nie o ustawieniu aminokwasów.

Mauger...Dobór naturalny rozstrzyga o tym jakie geny występują w danej populacji, które to z kolei określają sekwencję aminokwasów w białkach. Czyli jednak dobór coś „mówi” na ten temat.



Dobór naturalny (selekcja naturalna) – jeden z mechanizmów ewolucji biologicznej, prowadzący do ukierunkowanych zmian w populacji zwiększających ich przeciętne przystosowanie, czyli adaptację do warunków środowiskowych, poza okresem wymierania.

Nie ma mowy literalnie o rozmieszczeniu aminokwasów ale rozumiem, że musiałeś udowodnić swoją rację.

W tej całej wymianie zdań umknęła rzecz zasadnicza, czy dobór naturalny tłumaczy powstanie nowych gatunków? To, że geny w danym organizmie, populacji ulegają różnicowaniu nie może być wytłumaczeniem na tak drastyczną zmianę, jak zmiana jednej formy życia w drugą.
Nie tłumaczy też powstania pierwszej formy życia. Możemy się zgodzić, że wszystkie obecne formy
życia posiadają kod,informację. A co mówi na to literatura, że pierwsze organizmy najprawdopodobniej nie posiadały DNA, ale RNA, które spełniało funkcje enzymatyczne oraz obecnego DNA. I być może poprzedzały je organizmy o jeszcze prostszej budowie i strukturach podobnych do RNA.
Wiele tu prawdopodobieństw, nieprawdaż? Czemu więc, dochodzi do kategorycznych wypowiedzi ,że to powstanie samoistne życia z materii martwej jest faktem naukowym, udowodnionym.


Jerzand napisał(a):
Dobór naturalny tłumaczy powstanie zwierząt, owadów, roślin...itd.?

Mauger...Tak.

Proszę o dowód.

Cytuj:
Te dwa pojęcia są dobrze udokumentowane

Mauger I co w związku z tym?[/quote]

A to, że są naukowo udowodnione i wytłumaczone.


Jerzand napisał(a):
Co to znaczy - po prostu były?


A co to znaczy, że Bóg nie ma przyczyny, tylko po prostu jest?

Można sobie wybierać teraz według upodobania, czy bytem odwiecznym jest Bóg-duch, czy Wszechświat materialny.[/quote]


Lurker Bóg nie jest pojęciem naukowym. Zostawmy Boga wierzącym.


Wt wrz 17, 2013 18:51
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
mauger napisał(a):
equuleuss napisał(a):
To nie jest odpowiedź, ponieważ kto ustanowił dobór naturalny ? Jest to pewne prawo w przyrodzie a prawa mają swojego ustawodawcę.

Strasznie wszystko antropomorfizujesz. Trafnie wyjaśnił już to Lurker dwa posty wyżej.

Daję tylko proste pytania na które nie znasz odpowiedzi. I to trzeba przyznać nawet przed samym sobą.

equuleuss napisał(a):
Kim jest - ten ?

Nie wiem, zapomniałem już nazwiska.

Lekceważenie nie jest odpowiedzią, pytania są jak najbardziej poważne z mojej strony..

equuleuss napisał(a):
Inteligencja jest cechą osoby, ani dobór naturalny, ani grawitacja nie jest sama w sobie inteligentna

Skoro znasz odpowiedź to po co pytasz?

Skoro nie znasz odpowiedzi po co takie pytanie?


equuleuss napisał(a):
A Ty jak wierzysz ?

Biorę pod uwagę możliwość, że istnienie życia i wszechświata nie ma żadnego głębszego sensu ani celu, a nasze próby nadaniu im jakiegoś znaczenia wynikają po prostu ze specyfiki naszych umysłów.

Czyli pustka życia w chaosie. Nie, nie sądzę że to wynika z takiej potrzeby o której mówisz. Po co natura dałaby nam samoświadomość i dociekliwość ? Po co nam takie pytania o sens naszej egzystencji ? To jest to że czujemy iż jest możliwe aby istniało coś więcej niż tylko to co możemy zaobserwować zmysłami. Gdybyśmy nie czuli tego to byśmy tutaj nie byli na tym forum teraz.


Wt wrz 17, 2013 19:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
jeśli ewolucja świata żywego miała charakter samoistny, niepodlegający z zewnątrz ingerencji to skąd w człowieku świadomość, moralność, sumienie? Natura mogła wytworzyć takie funkcje?

Świadomość wytworzyła natura, jako najbardziej zaawansowaną właściwość mózgu. Moralność i sumienie wytworzyło społeczeństwa i było to przekazywane (i modyfikowane) z pokolenia na pokolenia w trakcie procesu wychowawczego.
Cytuj:
Nie wiem jak ukształtowały się zasady moralne. Prawda, że w toku dziejów one się zmieniały ale czy są efektem życia w społeczeństwie czy są wrodzone to teoria do zbadania.

Jedno i drugie moze być prawdą. Mogłyby byc wrodzone dziś, ale wpisać się w genom w toku ewolucji.
Ale zróżnicowanie tych zasad i w zależnosci od rodzaju społeczeństwa i wśród samych jednostek
wskazuje raczej na charakter kulturowy. Natomiast nic nie wskazuje, aby były wrodzone od zawsze (od zarania dziejów ludzkości).
Cytuj:
Jakiś czas temu twierdzono, że ichtiostega potrafi poruszać się po lądzie na nóżkach. Po jakimś czasie dokonano weryfikacji i powiedziano, że jednak poruszała się jak foka. A właściwie pełzała. Ja uważam, że to była ryba, a nie forma przejściowa między płazem a rybą.

Przyznam, ze nie wgłebiałem się w szczegóły (ale zawsze jest to do zrobienia) lecz wcale mnie to nie dziwi. Nie jest łatwo na podstawie materiału kopalnego ustalic jednoznacznie, wiec przyjmuje się najbardziej prawdopdobna hipotezę, która potem moze sie zmienic w wyniku nowych danych lub analiz.
Czy była rybą, najlepiej byłoby stwierdzic po sposobie oddychania (jeśli się da). Niezależnie od tego, jeśli potrafiła poruszać się po lądzie, to wskazywałoby na forme przejściową, jako ze ryby żyją w wodzie i nie czują potrzeby wychodzenia.
Cytuj:
Przypomnę również przykład przodka wieloryba, Indohyus. Zwierzę kopytne, lądowe-wodne, drogą ewolucji zmienia się w wieloryba? Wjakim celu przenosi się do odmiennego środowiska? Przecież organizmy, jeśli tylko mogą to przystosowują się do swego środowiska w sposób najlepszy z mozliwych.

No ale środowisko też się zmienia i wtedy przystosowanie moze polegać na przejsciu z lądu do wody (oczywiscie nie raptowme lecz w ciagu np. dziesiatków tysiecy lat). Jeśli poziom wód się podnosi i brakuje pożywienia na lądzie, to przystosowanie polega na wejsciu do wody, gdzie pozywienia jest pod dostatkiem. Trzeba dodac, ze nie wszystkie jednostki postepują tak samo. Mutanty, które wejdą do wody, będą rozwijać się lepiej, zaś te, które zostaną na lądzie- coraz gorzej a wreszcie mogą całkowicie wyginać (chyba, ze srodowisko znów sie zmieni i wtedy się odrodzą).
Cytuj:
A czy nie tłumaczy to dobór naturalny? Mają większe pole do ekspansji, nie mają wielkich wrogów naturalnych jakimi były dinozaury. Mogą osiągać wtedy duże rozmiary. Nie neguję takiej ewolucji jaką podałeś. Jest to szeroko udokumentowane i udowodnione. Zmiany adaptacyjne istnieją.Ale trudno pojąć jak może zmienić się jeden gatunek w drugi.

Dobór naturalny jest mechanizmem ewolucyjnym. To osiaganie dużych rozmiarów nie polegało na tym, ze z małej myszy powstaje megamysz. Po wymarciu dinozaurów pojawiły się właśnie nowe gatunki (szczególnei ssaków), któych wcześniej w ogóle nie było (a nie ze były, ale mikro).
Zgadzam sie, ze trudno sobie wyobrazic, ze jedno zwierze zmienia sie w drugie, ale to dlatego ze
mimowolnie wyobrażamy sobie jakieś czary-mary. Natomiast to było stopniwo, małymi kroczkami
(zreszta bez planu).
Cytuj:
Kreacjonista widzi te same fakty co ewolucjonista ale wyciąga inne wnioski.Nie neguje nauki samej w sobie, jedynie twierdzi, że ingerencja Stwórcy jest bardzo prawdopodobna.

Ja jednak nie słyszę ze strony kreacjonistów tego prawdopodobieństwa lecz właśnie pewność. A chciałbym słyszeć.
Cytuj:
Bardziej odczuwam presję części ateistycznych środowisk naukowych na ukształtowanie społeczeństwa bez religii.

Zależy jakie formy przybiera ta presja. Jeśli się nikogo do nieczego nie zmusza, to trudno to traktować jako zarzut. Pomimo wszystko w świecie dominuje religia, jakiż wiec problem ze przedstawia się alternatywę?
Cytuj:
Czy zdarzyło się Tobie przeczytać jakąkolwiek książkę kreacjonisty? Czy oglądnąłeś choć kilka filmów zrealizowanych przez kreacjonistów?

Muszę przyznać ze mnie to nie pociąga. Powód jest prosty: ogólna teza kreacjonistów jest powszechnie znana a publikacje nie próbuja jej udowadniać. Dla mnie zaś liczy sie tylko to co sie da udowodnic.
Jest jeszcze drugi problem z kreacjonistami. Nazwa sugeruje jakis nowy nurt, tymczasem jest to zwykły rebranding. Kreacjonisci byli od zawsze tylko sie tak nie nazywali. Przy bliższym przyjrzeniu sie widac, ze tym Konstruktorem czy Projektantem jest stary dobry Bóg. Lwia częsć kreacjonistów wierzy w konkretnego Boga i wyznaje konkretną religię, nieliczni tylko mają na myśli jakiegoś nieokreślonego Konstruktora. A wiec nic nowego.
Ale i owszem, czytałem, nie tyle całą ksiażkę co zbiór artykułów i czytam też pojedyncze artykuły gdy mi wpadną w ręce.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt wrz 17, 2013 19:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Jerzand napisał(a):
Zaraz, zaraz. Naukowcy nie są pewni co było przed okresem Plancka ,więc zachowałbym ostrożność w wyrażaniu sądów kategorycznych.


Nie są. No i? Czy cokolwiek z ustaleń nauki wskazuje na często postulowane przez niewierzących nieistnienie materii (kiedykolwiek) ? Czy to, że nie wiem co trzymasz w piwnicy upoważnia mnie do twierdzenia, że prawdopodobnie jest to mamut?

Jak na razie owa nicość, wobec której potrzebny byłby Stwórca by powołać do istnienia COŚ jest koncepcją czysto wydumaną.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt wrz 17, 2013 19:48
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
Lurker napisał(a):
equuleuss napisał(a):
Jest to pewne prawo w przyrodzie a prawa mają swojego ustawodawcę.

W życiu nie spotkałem się z większym nadużyciem języka.

Po pierwsze, nie istnieje coś takiego, jak "prawo w przyrodzie". W przyrodzie istnieją pewne regularności w zachodzeniu zjawisk, a człowiek używa swojego języka do wyrażenia tych regularności za pomocą konstrukcji, które metaforycznie nazywa "prawami". "Prawo przyrody" jest to produkt myśli ludzkiej.

Po drugie, co było pierwsze: człowiek czy Wszechświat? Co jest w czym zanurzone: Wszechświat w człowieku, czy człowiek we Wszechświecie? Dlaczego więc (jakim prawem...) twierdzisz ("prawa mają swojego ustawodawcę"), że Wszechświat miałby naśladowac człowieka?

Kto ustanowił "prawo", że 2+2=4? Może w ogóle być inaczej?


Dlaczego nadużycie ? Prosty tok rozumowania. Istnieją odwieczne prawa wszechświata, tak jak to że są pory roku, a słońce świeci w dzień a księżyc i gwiazdy rozświetlają noc. Ziemia od milionów lat kręci się tak samo jak inne planety, gwiazdy, galaktyki, to wszystko istnieje dzięki jakimś niewidzialnym siłom. Prawa przyrody, także nie można zaprzeczyć że coś takiego ma miejsce. Ileż razy można usłyszeć takie zdanie - przyroda rządzi się swoimi prawami, to także nadużycie ? To nie jest tylko poetycki frazes ale coś co można zaobserwować.
Ktoś, coś nałożyło nam prawo grawitacji żebyśmy nie odpłynęli w kosmos.

Czy ślepe bliżej nieokreślone siły mogłyby coś takiego stworzyć ? Tutaj wszystko jest jakby zaplanowane, przemyślane, jakby przejaw inteligencji. Jeśli to przypadek lub matka natura to jest cho - lernie inteligentna. Produkt myśli ludzkiej, jak zwał tak zwał ale jest to coś co istnieje niezmiennie od wieków, milionów lat.
2+2 = 4 Kiedyś pisałem w pewnym wątku o tym że niekoniecznie cyfra - 4 musi być prawidłowym wynikiem, ponieważ punkt widzenia zależy od punktu siedzenia że tak ujmę to w skrócie, tą moją myśl. Ale wtedy zostałem zbesztany za takie stwierdzenie. I pouczony że prawa matematyki są niezmienne, prawdziwe i stałe.

Tutaj nie chodzi o to że Wszechświat ma naśladować człowieka ale że jest projektem Wielkiego Architekta który nałożył pewne prawa rządzące wszechświatem aby to wszystko trzymało się kupy że tak powiem niezbyt elegancko...


Wt wrz 17, 2013 19:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
equuleuss napisał(a):
jakiejś niewidzialnej ręki która w sposób mądry, przemyślany i inteligentny to wszystko jakby zaplanowała, uruchomiła i prowadziła dalej. To jest Wielki Proces. I nie mogło to się odbywać bez przyczyny. Jest zbyt przemyślne.
A to że jedno zwierzę musi pozreć inne aby przeżyć to jest takie fajne i przemyślane? A ludzki kręgosłup podatny na uszkodzenia? Takich niedoskonałosci jest znacznie więcej.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt wrz 17, 2013 20:07
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego matka natura uczyniła nas zdolnymi do zła
JedenPost napisał(a):
Jerzand napisał(a):
Zaraz, zaraz. Naukowcy nie są pewni co było przed okresem Plancka ,więc zachowałbym ostrożność w wyrażaniu sądów kategorycznych.


Nie są. No i? Czy cokolwiek z ustaleń nauki wskazuje na często postulowane przez niewierzących nieistnienie materii (kiedykolwiek) ? Czy to, że nie wiem co trzymasz w piwnicy upoważnia mnie do twierdzenia, że prawdopodobnie jest to mamut?

Jak na razie owa nicość, wobec której potrzebny byłby Stwórca by powołać do istnienia COŚ jest koncepcją czysto wydumaną.


A nie sądzisz że nawet gdyby istniał jeden atom materii tylko na początku, to czy nie jest to mocno zadziwiające że z tego właśnie atomu powstaje taki Wszechświat i inteligentna forma życia, zdolna do myślenia abstrakcyjnego i twórczej działalności z kodem DNA ?
Co mogłoby pchnąć tą kostkę domino ? I dlaczego, w jakim celu ? Każde działanie nie jest bezcelowe w przyrodzie. Przecież nauka nie mówi że Wszechświat i życie istniało od zawsze, gdzieś jest początek tego. I kto to uruchomił, kto dal tą iskrę zapalną do Wielkiego Wybuchu.


Wt wrz 17, 2013 20:17
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL