Fakty są takie, że pewności nie ma.

Czyli tekst na onecie to kolejne spekulacje.

Polecam
http://gosc.pl/doc/1731624.Nic-tu-nie-ma

Próby interpretacji starodruków to w większości spekulacje. Często nie ma ich jak zweryfikować, a więc pozostaną jedynie albo aż spekulacjami.

A odpowiedź w linku jest żałosna i sprowadza się to jedynego "argumentu": to głupie. WIdać innych argumentów brak. A to jest bardziej zastanawiające niż rewelacje onetu.

Twoje wypowiedzi w tym temacie, tez mozna okreslic mianem "zalosne".

Uzasadnienie, dlaczego teza z onetu (pojawiajaca sie zreszta co rusz jak bumerang, kiedy ludzie juz poprzednie tlumaczenia zapomna) jest glupia, juz masz. Ode mnie.
Trudno kazdemu, kto przeczytal w Biblii "Nie ma Boga" tlumaczyc wszystko od podstaw. Szczegolnie, ze wielu z nich i tak uwaza Biblie za zbior mitow.

Bo Biblia JEST zbiorem mitów.
Mitologia (gr. μυθολογια, gdzie μυθοι to baśń, mit, a λέγειν opowiadać) – zbiór legend i podań o bogach i bohaterach, funkcjonujący w danej religii lub społeczności.


Gdybyście mieli argumenty, to byście z łatwością je przytoczyli. Tymczasem czytelnik widzi pewne uzasadnione (być może błędnie) tezy oraz nerwową reakcję drugiej strony: to jest głupie, to jest bez sensu. Co sobie o tym wszystkim pomyśli? Zależy Ci, żeby znał Prawdę? Przedstaw swoją wersję Prawdy. Niech czytelnik się zastanowi. Niech się czegoś dowie. A nie tylko rzucacie: to głupie, nie będę o tym dyskutował.

Mitow, powiadasz? Powiedz to Zydom, ktorzy co rusz wykopuja dowody archeologiczne na to, ze Biblia to ksiega historii ich narodu.

Czym jest Prawda dla ciebie, Jajko? I jakiego dowodu potrzebujesz, zeby ja przyjac?

A to mity nie mogą zawierać elementów prawdziwych??

A jak odrozniasz zawartosc prawdy od mitow?
100 lat temu "nauka" uwazala, ze cala Biblia to mit.

Dzis zawartosc "mitow" kurczy sie coraz bardziej wlasnie dzieki badaniom archeologicznym na terenach Izraela.

Ty zakladasz, ze wszystko na co (jeszcze) nie ma dowodow to mity. Ja mam inna wizje.
A co zarzucales Val?

@Jajko
O tych wszystkich rewelacjach, które tym razem wygłosił pan Reza Aslan, (doktor filozofii z Iranu, mieszkajacy w USA, początkowo należący do Kościoła ewangelicznego, potem wyznawca islamu, propagator dzihadu jako wojny o wymiarze kosmicznym), wielokrotnie już na tym forum dyskutowano.

Ja przecież nie twierdzę, że w Biblii nie ma prawdy. W mitach jest prawda. Dobrze, że coraz więcej jej odkrywamy. Niemniej wszystkiego sprawdzić się nie da. Trudno więc twierdzić, że Biblia to sama prawda. Tego NIE WIEMY. A Val w swojej pokręconej logice uważa, że brak dowodu jest równoważny dowodowi braku (może byś jej to uświadomił, bo mnie jakoś słuchać nie chce?). Ja stwierdzam, że brak dowodu nie jest dowodem prawdziwości.

Medieval: możliwe. Mnie to jakoś umknęło. Gdyby ktoś obeznany podrzucił garść linków to byłoby to dalece bardziej pomocne i sensowne niż stwierdzenie: to głupie, a poza tym gdzieś już to obalono....

Jajko po tylu latach na forum wyszukiwarka powinna byc ci znana.
O wyszukiwarce tylko na stronie GN nie wspominajac.

Faktem jest również to, że np. nie wiadomo czy Bóg istnieje, czy nie. A Ty Jego egzystencję wykluczasz, nie potrzebny Ci żaden ewidentny dowód, który stwierdziłby, że Boga rzeczywiście nie ma. Prawda jest taka, że pewność związana jest z wiarą, to znaczy z przyjęciem pewnego założenia, że coś jest takie, a nie inne. Jeżeli rozumieć wiarę w ten sposób, to można powiedzieć, że ateizm jest wiarą - wiarą w brak egzystencji bogów. W końcu nikt jeszcze nie dowiódł jednoznacznie, że światopogląd ateistów jest słuszny.

Ja wykluczam gdzieś istnienie bogów???? Poproszę o cytat.

Jeśli nie wykluczasz, to w takim razie się pomyliłem. Przepraszam, ale moja pamięć generalnie nie jest najlepsza i tutaj mnie zawiodła.