Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Val napisał(a): To zależy Alus. Niektóre są tańsze, cena innych(np. aerozoli do nosa) jest porównywalna, a inne są droższe. Nie ma tu reguły. No i zależy do jakiej apteki się zagląda. Oczywiście, jeżeli lek tradycyjny jest tańszy, ale tak samo skuteczny, to się go kupi. Jednakże w sytuacji odwrotnej, gdy lek homeo jest tańszy, nie ma co budować ideologii, że już lepiej wypić herbatę, tylko trzeba posłuchać opinii wokoło i go kupić. Korona z głowy nie spadnie, jeżeli się sprawdzi jego skuteczność. Mi niektóre leki homeo polecała farmaceutka, jako tańsze zamienniki i jestem zadowolona, że płacę mniej, a efekt identyczny, a w niektórych przypadkach samopoczucie znacznie lepsze niż po leku tradycyjnym. Ja nie kupuję żadnych. Zdecydowanie straciłam zaufanie w chwili poznania stosowanych czarów marów: potrząsania dla pobierania wyimaginowanej energii kosmosu. A wyzdrowienie to obowiązkowa korelacja leku+psychika. Więc w moim przypadku lek homeopatyczny zdecydowanie odpada. I nie dlatego, że boję się jakichś nieznanych magicznych sił kosmosu zawartych w leku, ale dla "magicznej" otoczki, w czym wietrzę pospolity podstęp. Podobny do oleju "płynnego złota", który ma "cudowną" moc uzdrawiania z wielorakich chorób. W badaniu laboratoryjnym wykazano zwykły olej z dodatkiem barwnika. A ludzie kupują po 55 zł za pół litrową butelkę.
|
N lis 17, 2013 18:28 |
|
|
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Val napisał(a): Jednym z mitów dotyczących homeopatii jest to, że zastąpienie ich czymkolwiek np. cukierkiem nie robi różnicy. Ciekawa jestem, czy ktoś powiedziałby to prosto w twarz ludziom, którym te leki pomogły. Dam przykład. Znam kogoś kto ma problemy z zatokami. Dopiero po zastosowaniu leku homeo x poczuła się lepiej. Po roku od stosowania dowiedziała się, że to lek homeopatyczny. Korzysta z niego od kilku lat i poleca każdemu, kto ma problemy z zatokami  . Przypadek, że "pomogły". Albo, żeby pozostac w duchu tematu wątku - działanie Szatana... Cytuj: Twierdzenia o skuteczności homeopatii przekraczającej efekt placebo nie mają oparcia w dowodach naukowych i przeprowadzonych badaniach klinicznych nad jej skutecznością - A. Shang, K. Huwiler-Müntener, L. Nartey, P. Jüni i inni. Are the clinical effects of homoeopathy placebo effects? Comparative study of placebo-controlled trials of homoeopathy and allopathy. „The Lancet”. 366 (9487). s. 726–32. doi:10.1016/S0140-6736(05)67177-2. PMID 16125589. - Issues surrounding homeopathy. National Health Service. [dostęp 2011-05-03]. - A systematic review of systematic reviews of homeopathy.. „Br J Clin Pharmacol”. 54 (6), s. 577–82, Dec 2002. PMID 12492603. - Altunç, M.H. Pittler, E. Ernst. Homeopathy for childhood and adolescence ailments: systematic review of randomized clinical trials.. „Mayo Clin Proc”. 82 (1), s. 69–75, Jan 2007. PMID 17285788. - AMA Council on Scientific Affairs: Report 12 of the Council on Scientific Affairs. American Medical Association, 1997. [dostęp 2009-03-25].
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
N lis 17, 2013 18:39 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Val napisał(a): nie ma co budować ideologii, że już lepiej wypić herbatę Oczywiście masz rację, w tym sensie, że trzeba w to wierzyć. Dlatego sama herbata raczej nikomu nie wystarczy. Ale taka herbata z miodem... o, to już co innego. Zawsze mi pomaga na wszelkie przeziębienia czy grypy. Są też różne rodzaje miodu. Można choćby poczytać o tym w Internecie i wybrać jaki komu pasuje. 
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N lis 17, 2013 18:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Alus napisał(a): A wyzdrowienie to obowiązkowa korelacja leku+psychika. Więc w moim przypadku lek homeopatyczny zdecydowanie odpada. 35%-40% przepisywanych przez lekarza leków ma skuteczność placebo. Dodam, że leków tradycyjnych. Jak donosi U.S. Office of Technology Assessment tylko 20% najczęśćiej przepisywanych leków ma dowiedzioną naukowo skuteczność. Żeby było ciekawiej, antybiotyki działają tylko na zakażenia bakteryjne, a nie wirusowe. Ilu lekarzy robi badanie, aby sprawdzić czy chory ma wirusa czy bakterię? Częściej hurtem przepisują antybiotyk tak na wszelki wypadek. Alus napisał(a): ale dla "magicznej" otoczki, w czym wietrzę pospolity podstęp. A ja nie wietrzę podstępów. Jeżeli lek jest popularny i w dodatku jego cena jest porównywalna z lekiem tradycyjnym, a skuteczność identyczna, po prostu kupuję. Dla mnie nieracjonalne jest kierowanie się jakąś ideologią przy decyzji o zakupie leku. Alus napisał(a): W badaniu laboratoryjnym wykazano zwykły olej z dodatkiem barwnika. A ludzie kupują po 55 zł za pół litrową butelkę. Bo widzisz, cena też oddziałuje na mózg chorego. Potęguje działanie placebo. Być może nasz mózg zwyczajnie potrzebuje bodźców, aby samodzielnie pobudzić do pracy organy do działań samonaprawczych? Przeczytaj sobie artykuł, gdzie piszą o lekach tradycyjnych i ich skuteczności. Daje do myślenia, prawda? medieval_man napisał(a): Przypadek, że "pomogły". Albo, żeby pozostac w duchu tematu wątku - działanie Szatana...  Popularność tego leku homeo wyklucza przypadkowość skuteczności. A działanie Szatana...no weź nie przesadzaj. Jeden o.Posacki światu wystarczy. Soul33 napisał(a): Oczywiście masz rację, w tym sensie, że trzeba w to wierzyć.
Wiara nie jest konieczna. Nie ma dowodów na to, że niezbędna jest wiara w skuteczność leku, aby zadziałał. To znowu obiegowa opinia.
|
N lis 17, 2013 19:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Należy kupować miód od zaufanego pszczelarza, najlepiej od razu wlewany do słoiczka, a nie przelewany (wymaga podgrzania co powoduje niszczenie substancji biologicznie czynnych). Chińskiego miodu nie należy kupować, bo stosuje się tam do odkażania uli pestycydy, które są u nas zabronione (toksyczne). Należy wybierać pszczelarza, którego ule nie stoją/w pobliżu na plantacjach roślin, w których używa się dużo pestycydów. Mióg lepiej pic z mlekiem niz herbatą, herbaty ziołowe słodzimy nie cukrem, ale miodem. Nie należy jednak miodu wkładać do gorących napojów. Zniewoleń nie powinno być po miodzie. Nie jest też formą homeopatii, bo stężenie jest znaczne.
Na grypę polecam jednak ciepłe łóżeczko i dobrą atmosferę, układ immunologiczny to lubi.
|
N lis 17, 2013 19:12 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Dzięki za informacje  A łóżeczko i miód na szczęście się nie wykluczają. Val napisał(a): Wiara nie jest konieczna. Nie ma dowodów na to, że niezbędna jest wiara w skuteczność leku, aby zadziałał. To znowu obiegowa opinia. Nie zauważyłem istnienia takiej obiegowej opinii, że wiara w skuteczność leku jest niezbędna, aby zadziałał. Wydaje mi się, że panuje wręcz odwrotna opinia - że leki są skuteczne z powodu fizycznego oddziaływania swoich składników. Inaczej jest w przypadku placebo. W tej kwestii jedyne wyjaśnienie, o jakim słyszałem, to efekt wiary.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N lis 17, 2013 19:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Miast placebo, wiele leków robię sama: - nalewka spirytusowa na zielonych orzechach włoskich na wszelkiego rodzaju niestrawności, - nalewka spirytusowa bursztynowa na przeziębienie, główne do nacierań, na bóle gardła, na bóle reumatyczne - nalewka spirytusowa malinowa na przeziębienia, - nalewkę spirytusową z czosnku, której ja nie cierpię ale popija ją mąż, - syrop z kwiatu czarnego bzu na kaszel. I na działce uprawiam zioła - szałwia, mięta, melisa.
Wiara w skuteczność leku, zabiegu chirurgicznego, skuteczności/fachowości lekarza, optymizm, to 50% uzdrowienia. Ja przeszłam kilka operacji i zawsze moje zdrowienie przebiegało szybciej niż innych osób, które przeszły podobne zabiegi.....bo zawsze bardzo chciałam szybko wyzdrowieć, nie użalałam się nad sobą. Zdarzyło mi się usłyszeć zdanie lekarzy, że życzyliby sobie wszystkich podobnych pacjentów.
Ostatnio edytowano N lis 17, 2013 19:36 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz
|
N lis 17, 2013 19:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Alus napisał(a): - nalewkę spirytusową z czosnku, której ja nie cierpię ale popija ją mąż, Też próbowałam, paskudztwo. Zamiast tego robię przepis: 1 szklanka ciepłej wody, 3 sytryny i 15 drobno pokrojonych ząbków czosnku wkładam do słoja. A co do niestrawności: kupuję wtedy puszkę coca-coli i ją odgazowuję. Soul33 napisał(a): Nie zauważyłem istnienia takiej obiegowej opinii, że wiara w skuteczność leku jest niezbędna, aby zadziałał. Wydaje mi się, że panuje wręcz odwrotna opinia - że leki są skuteczne z powodu fizycznego oddziaływania swoich składników. Wydaje Ci się, wbrew przyjętym w nauce założeniom, leki nie działają ze względu na składniki w nich zawarte, lecz dlatego, że się wierzy w ich skuteczność? I mało kto poza-jak twierdzisz- Tobą podziela Twoje przekonanie?
|
N lis 17, 2013 19:35 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Chyba się nie zrozumieliśmy.
Nie zauważyłem istnienia takiej obiegowej opinii: "że wiara w skuteczność leku jest niezbędna, aby zadziałał".
Wydaje mi się, że panuje odwrotna opinia, czyli: "że leki są skuteczne z powodu fizycznego oddziaływania swoich składników".
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N lis 17, 2013 19:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Zadałam dwa pytania. Pierwsze odnosi się do Twojej tezy, że: S33 napisał(a): Oczywiście masz rację, w tym sensie, że trzeba w to wierzyć. No więc pytam się Ciebie, czy: Wydaje Ci się, wbrew przyjętym w nauce założeniom, leki nie działają ze względu na składniki w nich zawarte, lecz dlatego, że się wierzy w ich skuteczność?A drugie pytanie, zadałam aby potwierdzić, że większość(bo obiegowa opinia), wg Ciebie interesuje się składnikiem aktywnym w danym leku, bo to od niego zależy oddziaływanie na organizm, bo ja nie słyszałam, aby przeciętny pacjent pytał o substancję czynną danego leku. Z kolei wielokrotnie słyszałam teksty: "weź to, mi pomogło, więc tobie również pomoże", a także teksty farmaceutów: "może weźmie pan lek x, pacjenci bardzo go sobie chwalą", jak i teksty klientów aptek: "niech mi da pani ten lek, który wszyscy kupują".
|
N lis 17, 2013 19:51 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Przyznałem Ci rację, że moje porównanie do herbaty było błędne. Val napisał(a): Wydaje Ci się, wbrew przyjętym w nauce założeniom, leki nie działają ze względu na składniki w nich zawarte, lecz dlatego, że się wierzy w ich skuteczność? Nie. Nie myślę tak. Val napisał(a): A drugie pytanie, zadałam aby potwierdzić, że większość(bo obiegowa opinia), wg Ciebie interesuje się składnikiem aktywnym w danym leku, bo to od niego zależy oddziaływanie na organizm, bo ja nie słyszałam, aby przeciętny pacjent pytał o substancję czynną danego leku. Też nie.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
N lis 17, 2013 19:58 |
|
 |
CYnick
Dołączył(a): Pt maja 27, 2011 14:46 Posty: 57
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
Niemal wszystkie oskarżenia pod adresem homeopatii mają taką jakość jak, nie przymierzając - tytuł tego wątku. To wręcz symboliczne. Dodatkowo, poza niewiedzą (lub cytowaniem niewiedzy) i naginaniem faktów, drzemie w nich niewiara w to, co Kościół oficjalnie o homeopatii powiedział. To, jak szemranie po kątach. Wolałbym naukowe zanegowanie homeopatii, a tu tylko niemożność weryfikacji wpisana w poetykę walki i wycieczek osobistych.
|
N lis 17, 2013 20:07 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
a co Kościół oficjalnie powiedział? Bo artykuł z ekai nie jest chyba oficjalnym stanowiskiem Kościoła
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
N lis 17, 2013 20:09 |
|
 |
slowianski2
Dołączył(a): So paź 26, 2013 18:21 Posty: 244
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
To już ty lepiej wiedzieć powinieneś jako katolik.
|
N lis 17, 2013 20:10 |
|
 |
CYnick
Dołączył(a): Pt maja 27, 2011 14:46 Posty: 57
|
 Re: Leki homoopatyczne a zniewolenia.
medieval_man napisał(a): a co Kościół oficjalnie powiedział? Brak stanowiska jest właśnie oficjalnym stanowiskiem Kościoła w sprawie homeopatii. Wszystkie zaistniałe w tej kwestii wypowiedzi lub teksty są tylko materiałem do wierzenia lub nie-wierzenia. Kościół czeka na narzędzia, a nie przypuszczenia i zaleca wstrzemięźliwość w wypowiadaniu się. Przykład? Wypowiedź Abpa Hosera na ten temat lub ważny tekst Abpa Gądeckiego oddający, co naukowe naukowcom. Homeopatia jest wciąż przedmiotem badań. To jest naukowa prawda o niej.
|
N lis 17, 2013 20:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|