Autor |
Wiadomość |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Atak na kościół
Lurker napisał(a): Qwerty2011 napisał(a): Wyglądają jak święci prowadzeni na rzeź przez oprawców. Działo się to przez całe wieki - o czym Lurker już nie lubi pamiętać. Jest to kłamstwo ludzi w czerni, której to myśli (OMG KSIĄDZ TEŻ UMIE KŁAMAĆ!!!) Qwerty już nie lubi nawet brać pod rozwagę. Prześladowania były sporadyczne i kończyły się szybko. Tylko do edyktu Konstantyna prześladowania trwały 129 lat. 120 pozostałych to były czasy względnego spokoju. Itd. dalej sprawdź sobie sam. Lurker napisał(a): Qwerty2011 napisał(a): Tak samo jak nie lubi pamiętać, że co 11 minut ginie gdzieś na świecie chrześcijanin. A jak to zostało policzone? http://www.pkwp.org/ii_dszkp_2010/przesladowania_chrzescijan_w_liczbach/http://www.pkwp.org/upload/pdf/zrodla.pdf
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pn gru 09, 2013 11:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
Sprawdziłem, jak to z tymi przesladowaniami było. Wyszło mi 36 lat, z czego większość przesladowań miała chrakter lokalny - żeby ich uniknąć starczyło przenieść się do innej części Imperium. Sporo z tych "przesladowań" polegało też na zamykaniu kościołów, cmentarzy, odbieraniu majątków i godności, itd. - ale niekoniecznie na zabijaniu ludzi.
|
Pn gru 09, 2013 12:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
ErgoProxy napisał(a): Sprawdziłem, jak to z tymi przesladowaniami było. Wyszło mi 36 lat, z czego większość przesladowań miała chrakter lokalny - żeby ich uniknąć starczyło przenieść się do innej części Imperium. Sporo z tych "przesladowań" polegało też na zamykaniu kościołów, cmentarzy, odbieraniu majątków i godności, itd. - ale niekoniecznie na zabijaniu ludzi. Jakim kluczem liczyłeś, że wyszło Ci 36 lat Od czasów Nerona (64-68r) do czasów edyktu Konstantyna czyli 313r, nijak nie chce wyjść 36 lat 
|
Pn gru 09, 2013 13:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
@Aluś Popularnie ten okres przyjmuje się za czas prześladowań. Jest to jednak ogromne uproszczenie. W rzeczywistości było kilka krótkich okresów i faktycznie miały lokalny charakter. Chrześcijanie nie cieszyli się "dobrą prasą" ale od tego do prześladowań jeszcze daleko.
|
Pn gru 09, 2013 17:39 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Atak na kościół
Jeśli chodzi o Cesarstwo Rzymskie prześladowania miały miejsce w czasach panowania:
Nerona (54 - 68) - mniejsze niż to wcześniej określano, ale znaczące
Domicjana (81 - 96 r. n.e.) - bardzo duże
Trajana (98 - 117 r. n.e.) - kary za nieskładanie ofiar (z reguły ciężkie prace fizyczne)
Septymiusza Sewera (193 - 211 r. n.e.) - ogromne represje w całym cesarstwie - szczególnie w Afryce Północnej
Decjusza (249–251) - masowe represje, tortury oraz mordy
Waleriana (253 - 260) - twarda i okrutna polityka wobec chrześcijan (np. edykt z 258 roku nakazywał natychmiastowe karanie śmiercią każdego kto nie złożył ofiary bóstwom), mordy na ogromną skalę w Afryce Północnej.
Dioklecjana (284 - 305) edykt z 299 - niewolnictwo za odmowę uczestnictwa w kulcie pogańskim, edykt z 303 - zaostrzenie kar, okres silnych represji męczeńskich śmierci
Chrześcijaństwo utożsamiane z pacyfizmem odciągało potencjalnych rekrutów od wojska, co w okresie późnego cesarstwa było wystarczającym pretekstem do prześladowań.
Nie ma mowy o charakterze lokalnym w przypadku edyktów cesarskich. Można co najwyżej założyć mniej lub bardziej restrykcyjne ich przestrzeganie.
Ciekawe, co jeszcze musiałby się stać, żeby niektórzy uznali, że prześladowanie chrześcijan było i jest faktem?
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pn gru 09, 2013 18:10 |
|
|
|
 |
11sprawiedliwy
Dołączył(a): Śr gru 04, 2013 22:05 Posty: 100
|
 Re: Atak na kościół
"Ciekawe, co jeszcze musiałby się stać, żeby niektórzy uznali, że prześladowanie chrześcijan było i jest faktem?" Wydawać by się mogło że to się własnie zaczyna, w internecie pokazują straszne rzeczy. Na facebooku usuwają fotki matek karmiących dzieci piersią (osobiscie tego też nie powinni pokazywać) a nie chcą usunąc filmiku na którym ktoś na żywca odcina głowę kobiecie i dopiero po setkach komentarzy ludzi że dzieci to też mogą obejrzeć bo mają dostęp do facbooka , po ponad dwóch miesiącach usuwają ten straszny filmik. Inni ludzie znowu sprzeciwiają się reklamom które pokazują rodzinę, gdyż im się to nie podoba i sobie tego nie życzą. Coraz więcej ludzi odchodzi od kościoła zostają ateistami lub wyznawcami Islamu. Czyżby spełniała się ostatnia przepowiednia Biblijna, nadchodzi zło i apokalipsa. Na świecie dzieją się teraz takie okropne rzeczy , że aż strach o tym pisać, w kilka stuleci może się wszystko odwrócić i możemy być ponownie przesladowani za wiarę, ponieważ inni nie będa sobie tego zyczyli i woleli żyć w grzechu i rozpuście. Coraz więcej wynalazków które tak naprawdę są dziełem zniszczenia ludzkiej moralności i wiary.
|
Pn gru 09, 2013 18:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
Alus napisał(a): Jakim kluczem liczyłeś, że wyszło Ci 36 lat? Bardzo prostym - wliczałem czas od rozpoczęcia prześladowań przez danego cezara do jego śmierci. Przyznaję: nie jest to precyzyjne oszacowanie. Do dokładnego rachunku potrzeba danych z historii prawa: dat wydań odpowiednich edyktów (czy innych dokumentów prawnych na podstawie których prześladowano) i dat ich uchylenia. Co do Ciebie Qwerty, jeśli mi okreslasz jakieś przesladowania jako "bardzo duże", to sam rozumiesz: jest epitet. Stosowanie w dyskusji epitetów bywa srodkiem retorycznym używanym w mowach politycznych (patrz: Filipiki), ale nie w poważnej dyskusji mającej za cel ustalenie stanu faktycznego. Ty chcesz po prostu zaszokować potencjalnego czytelnika np. "masowością tortur" i na tym szoku wyjechać do chwały. Tego, że tortury były w Imperium Romanum standardową metodą wydobywania zeznań, oczywiście już nie napiszesz, bo i po co. Skoro chrześcijaństwo było pacyfistyczne, to skąd wziął się np. św. Marcin? A skoro przesladowania Septymiusza Sewera polegały na "ogromnych represjach w całym Cesarstwie" (ogromnych, tzn. jakich konkretnie?), to dlaczego żadne źródło ich nie poświadcza? Itd. I dalej mi chłopie imputujesz. Zaczniesz wreszcie zauważać, że ja się nie spieram o sam fakt prześladowań, tylko o to, że katolicy podają go w oprawie jakiegoś holocaustu skrzyżowanego z Kołymą i polami śmierci na dodatek?
|
Pn gru 09, 2013 18:59 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Atak na kościół
Niestety nie da się podać dokładnej liczby ofiar prześladowań w czasach starożytnych - bo takowych statystyk nikt nie prowadził. Idąc wg. Twojej logiki - gdyby I i II wojna światowa miała miejsce w starożytności powiedziałbyś - "z tą masakrą wojenną to przesada - prześladowania trwały raptem 9 lat" Co do Septymiusza Sewera - wybacz, ale chyba nie będziemy prowadzić polemiki nad ogólnie uznanymi faktami historycznymi. No chyba że jesteś większym specjalistą niż prof. Kotula lub prof. Wolski. Oczywiście - chrześcijaństwo było pacyfistyczne. Późne cesarstwo miało ogromny problem z werbunkiem rekruta a pacyfistyczne chrześcijaństwo ten problem znacząco pogłębiało. ErgoProxy napisał(a): Skoro chrześcijaństwo było pacyfistyczne, to skąd wziął się np. św. Marcin? Noooo... i zaliczyłeś strzał w kolano Św. Marcin po chrzcie... zrezygnował ze służby wojskowej, bo w tamtych czasach właśnie nie wypadało chrześcijanom przelewać krwi. Czujesz się na siłach kontynuować spór historyczny, czy będziesz robił następne "odkrywcze" uwagi w stylu: ErgoProxy napisał(a): Bardzo prostym - wliczałem czas od rozpoczęcia prześladowań przez danego cezara do jego śmierci. Przyznaję: nie jest to precyzyjne oszacowanie. 
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Pn gru 09, 2013 19:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
Idąc według mojej logiki, chciałbym poznać, co ile minut umiera człowiek z przyczyn naturalnych. To by nam dało jakiś punkt odniesienia.
Dla pierwszej światowej za taki punkt odniesienia może posłużyć epidemia hiszpanki, która zabiła od 50 do 100 milionów ludzi, wobec 8.5 milionów ludzi zabitych na frontach.
Co do Sewera, rzeczywiście, nie doczytałem dokładnie: poparcia w źródłach nie ma edykt, jaki ów cezar miał rzekomo wydać. Sam fakt prześladowań nie jest kwestionowany.
Co do pacyfizmu - cie choroba, Germanie, już nawróceni, jakoś większych oporów przed posiłkowaniem rzymskiej armii nie mieli (tudzież łojeniem jej skóry).
Co do czasu trwania przesladowań - ja tam coś jeszcze napisałem, pod tym, co zostało zacytowane. Qwerty zapewne potrzebne dane posiada; Qwerty zapodaje, coby mnie ostatecznie pogrążyć.
|
Pn gru 09, 2013 21:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
Znów prezentujesz jakieś karkołomne wyliczenia. II wojna światowa pochłonęła +- 72 miliony ofiar (szacunki wahają się od 66 do 78 milionów), w tym 47 milionów cywilów, zatem zginęło 25 milionów żołnierzy.
|
Wt gru 10, 2013 10:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
Alus: pierwsza wojna światowa...
|
Wt gru 10, 2013 10:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
ErgoProxy napisał(a): Alus: pierwsza wojna światowa... Zauważyłam po napisaniu postu  ....ale to chyba efekty tej cholernej grypy która mnie dopadła.
|
Wt gru 10, 2013 11:13 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Atak na kościół
ErgoProxy napisał(a): Idąc według mojej logiki, chciałbym poznać, co ile minut umiera człowiek z przyczyn naturalnych. To by nam dało jakiś punkt odniesienia. Skąd? Przecież nie badasz ilu wśród naturalnie umierających, jest chrześcijan. Badasz ilu zostało zamordowanych chrześcijan z powodów religijnych. Punktem odniesienia mogą być co najwyżej dane na temat tego, w jakim stopniu prześladowane są inne religie. Od razu uprzedzam, że chrześcijanie są najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie. ErgoProxy napisał(a): Co do pacyfizmu - cie choroba, Germanie, już nawróceni, jakoś większych oporów przed posiłkowaniem rzymskiej armii nie mieli (tudzież łojeniem jej skóry). Czy w państwie Rzymskim byli jacyś nawróceni Germanie (poza indywidualnymi przypadkami)? Frankowie przyjęli chrzest jako pierwsi Germanie już po upadku państwa Zachodniorzymskiego.  Rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa za http://www.romanum.historicus.pl/chrystianizacja_rzymu.html
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Wt gru 10, 2013 13:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Atak na kościół
Qwerty2011 napisał(a): Skąd? Przecież nie badasz ilu wśród naturalnie umierających, jest chrześcijan. Badasz ilu zostało zamordowanych chrześcijan z powodów religijnych. Ilu zostało zabitych w liczbie bezwzględnej, to ja wiem. Ale chcę znać proporcję, mocium panie. Chcę wiedziec, na ile to Twoje robienie wrażenia (OMG, GINĄ SETKI TYSIĘCY!!!) jest uzasadnione (podejrzewam, że z przyczyn naturalnych umierają setki milionów). Qwerty2011 napisał(a): Punktem odniesienia mogą być co najwyżej dane na temat tego, w jakim stopniu prześladowane są inne religie. Punkt odniesienia winien być możliwie neutralny, więc w tym przypadku chcę wziąć śmiertelność ludzi ogółem, bez segregowania według przyczyn. Qwerty2011 napisał(a): Czy w państwie Rzymskim byli jacyś nawróceni Germanie (poza indywidualnymi przypadkami)? Sam byłem zdziwiony, ale Wizygoci przyjęli chrzest jeszcze żyjąc poza Cesarstwem, dzięki staraniom niejakiego Wulfili. Problem polega na tym, że przyjęli nie trynitaryzm, a arianizm, więc prawdopodobnie w prawowiernych lekturach wzmianki o tych heretykach nie uświadczysz.
|
Wt gru 10, 2013 15:36 |
|
 |
Qwerty2011
Dołączył(a): Pn lut 21, 2011 22:52 Posty: 1365
|
 Re: Atak na kościół
Wybacz Ergo, ale prezentujesz tak  postawę, że chyba nie warto dyskutować. To jakiś ponury żart? Jak ginie z powodów religijnych rocznie 150 000 chrześcijan to Ty pytasz, czy to aby na pewno dużo? Na ile masz nastawiony licznik? 1 000 000, 10 000 000 a może 1 000 000 000? 45 000 000 zabitych za wiarę chrześcijan w XX wieku. To mało? Gdzieś już tak liczono ludzi, ale nie będę Ci przypominał gdzie. Co do Wizygotów - zupełnie zapomniałem. Teraz mi przyszło do głowy, że może to oni są, przynajmniej w jakimś stopniu, odpowiedzialni za barbaryzację pierwotnego chrześcijaństwa. Nie znosili cierpień i rzymskiego okrucieństwa z chrystusową pokorą. A że byli bardzo mobilni, to też swoją wypaczone postrzeganie wiary, rozsiewali po cesarstwie. Co warto też powiedzieć - byli jednak heretykami...
_________________ "Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4)
|
Wt gru 10, 2013 18:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|