Nie wiem, śmiać się czy płakać

Pamięć jest podstawową cechą narodu dojrzałego.
Nie rozliczono zbrodni i sprawców, jak możemy budować zdrowe państwo i naród szanujący swój kraj ?

Warto sobie przypomnieć słowa naszego największego rodaka w tym względzie.

Na przebaczeniu?

Przypomnę zasadę 4P ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego :

PRAWDA
POKUTA
PAMIĘĆ
POJEDNANIE

Bierzmy też wzór z SAKRAMENTU POJEDNANIA, 4 warunki dobrej spowiedzi.
Nie możemy być naiwni , że samo przebaczenie bez wyżej podanych przykładów załatwi sprawę.

Tak z ciekawości - kto jest tym największym rodakiem?
A przebaczenie nie jest potrzebne oprawcy, a ofierze, aby nie nosiła całe życie poczucia krzywdy i chęci odwetu

Widzisz związek pomiędzy przebaczeniem a bezkarnością przestępców?

Jaką więc zemstę polityczną na tych starcach proponujesz?

Bezkarność nie stoi na przeszkodzie przebaczeniu.
Sprawiedliwość wymaga ukarania lub nagrodzenia.

Czy jak zamykają złodzieja albo mordercę, albo sprawcę wypadku po pijanemu, albo jakiegokolwiek innego przestępcę to też nazywasz to zemstą polityczną?

Tak z ciekawości - kto jest tym największym rodakiem?

[/quote]

Błogosławiony Papież Jan Paweł II

Żadnej zemsty - tylko sprawiedliwość.

W krajach prawdziwie demokratycznych nawet 90-latków potrafią osądzić.

Dryfy tematyczne tutaj się zdarzają. Czasami Moderacja wydziela je do osobnych wątków, o co prosze niniejszym, bo temat zdaje mi się poważny i ważny (chyba, że już było, a pewnie nawet było, że było).

Jeśli wprowadzenie stanu wojennego odbyło się z naruszeniem konstytucji PRL, to prawny spadkobierca PRL ma prawo wymierzyć karę ludziom odpowiedzialnym za naruszenie tejże konstytucji, chyba że dopatrzy się okoliczności łagodzących i od wymierzenia kary odstapi. Względnie organ do tego uprawniony skorzysta z prawa łaski. Tak się rozmawia o naruszeniu prawa.

A wy mówicie o sprawiedliwości w sensie babci Kargulowej: sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie. Już nawet nie o zemście politycznej (którą wymierza się, żeby żadnemu sk... nie postał w głowie podobny pomysł po raz drugi - bo my dopilnujemy), tylko o... cholerawieczym. Jakiejś wendetcie.

Przebaczenie ukazuje, że ponad wszelkimi "rachunkami" zasług i krzywd, właściwymi dla sprawiedliwości, istnieje miłość, która oznacza afirmację człowieka jako takiego., Jan Paweł II.

Wydzielony, w razie czego tytuł można zmienić.

Rachunki krzywd Narodu polskiego są ogromne, zaczęło się od 1944 r. kiedy to nowa okupacja bolszewicka przy pomocy polskich renegatów tępiła prawdziwą elitę narodu. Mordując kilkadziesiąt tysięcy synów polskiej ziemi. Setki tysięcy prześladując - jeśli nie miliony przez cały okres PRL-u.
Czy katom największych polskich bohaterów spadł włos z głowy?
Nie - pouciekali a to do Szwecji - Michnik a to do Izraela - Morel .
A ci co pozostali w kraju mieli i mają jeszcze żyjący parasol ochronny.
Niedawno zmarła córka generała Fieldorfa, w latach 90-tych żyli jeszcze oprawcy jej ojca i mordercy sądowi - naciskała były procesy i nic !
Takich przykładów na pęczki można mnożyć.
Współczesna nieodpowiedzialność polityczna i opłakany stan państwa jest wynikiem zaniechania poprzedniego braku dochodzenia i wymierzania sprawiedliwości historycznej i politycznej. Można by długo ale mam też inne sprawy na głowie, w chwili wolnego czasu coś tam zawsze wystukam klawiaturą w tym temacie

No dobrze, ale kto w praktyce miałby tej sprawiedliwości dochodzić i ją wymierzać? Macierewicz? Korwin-Mikke? Politycy powiązani z Grupą Podwyższonego Rydzyka (jeśli są)? Jakim ludziom przyznajesz "charyzmat" moralnego nieskalania współpracą i jaka Polska wyłoniłaby się z działań tych ludzi?