Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 16:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 53  Następna strona
 I co z Niepokalanym poczęciem? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Alus napisał(a):
Maja notorycznie zapomina o:
- A przecież kresem Prawa jest Chrystus, (Rz 10,4)
- Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia sie wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, który miał prowadzic ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, JUŻ NIE JESTEŚMY PODDANI WYCHOWAWCY(Ga 3.23-24).


Czyli co, to oznacza, ze mozesz wyrzucic Rzymian 1 z Biblii?
to podrzyj ta kartke skoro wg ciebie to nas juz nie obowiazuje.
" I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy"
I co wyrzucisz to z Biblii, tak?
A jesli nie chcesz tego zrobic to moze nalezy jednak sie temu poddac i byc poslusznym?


Śr gru 18, 2013 18:10
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kozioł napisał(a):
Znam wielu katolików, którzy skupiwszy się na Bogu ujrzeli to, co widzisz ty i ja.

Dopóki ludzie będą porównywali Marię do swojej mamusi, a Boga do srogiego ojca, dopóki nie zobaczą u Boga bezmiaru jego miłości, dopóty będą posługiwali się takimi ... wybrakowanymi zastępnikami, ekwiwalentami, protezami.

Ależ Koźle, Kościół Metodystyczny dopuszcza teorię ewolucji, czyli nie odczytujecie Słowa Bożego całkowicie literalnie. W takim razie to chyba znaczy, że Ty też posługujesz się "wybrakowanymi zastępnikami, ekwiwalentami, protezami" i jesteś jeszcze daleko od wiary Bogu. Jak wyżej Maja pisze, "nie kazdemu wygodnie wybierac Boze Slowo, ale coz codziennie wybieramy komu wierzymy i komu sluzymy".

Poza tym czy to nie dziwne? Przecież literalne rozumienie Pisma, wbrew niemal całemu światu, jest takie romantyczne.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr gru 18, 2013 18:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kozioł napisał(a):
@majanovak
Przez lata poznałem oczywista prawdę, że takie dyskusje na forum nie mają większego sensu! Jezeli ktoś nie chce słuchac, to nie usłyszy. Szybko spotkasz się z niemerytorycznymi "argumentami" i juz w zasadzie nie ma o czym na forum dyskutować.

Znam wielu katolików, którzy skupiwszy się na Bogu ujrzeli to, co widzisz ty i ja.

Dopóki ludzie będą porównywali Marię do swojej mamusi, a Boga do srogiego ojca, dopóki nie zobaczą u Boga bezmiaru jego miłości, dopóty będą posługiwali się takimi ... wybrakowanymi zastępnikami, ekwiwalentami, protezami.

Nie robią tego w złej woli. Niech chwalą Boga tak, jak potrafią, nawet tak na około, i Jemu zostaw ocenę tego.


Bardzo madrze napisales i nie raz juz zastanawialam sie nad sensem tego rodzaju dyskusji, ale pomyslalam sobie, ze moze to takie male ziarno, ktore Duch Swiety moze kiedys ozywic, i ono moze w przyszlosci wydac plon?
Wiesz, ze podobno teraz by ktos sie nawrocil do Boga to potrzeba 11 osob, ktore beda glosily mu Slowo? Moze jestem dopiero 1 osoba? Moze oni walcza tak bardzo o wlasne doktryny, bo to 1 zderzenie z czyms tak nowym?

Wiem, ze wielu z nich jest naprawde szczerych i szczerze niczego nie widza co staram sie im pokazac. Walcza tak bardzo, bo nie podwazaja niczego co elita kosciola im mowi, bo twierdza, ze to Duch Swiety mowi przez nich. Jak wiec cokolwiek mozna dyskutowac i podwazac?

Dla mnie takie myslenie to UFO, ale oni tak zostali wychowani i niczego innego nie znaja.
Nie wiem jak ty, ale ja tez urodzilam sie w rodzinie katolickiej i tez nieraz musialo mnie Slowo zgorszyc zanim mnie uzdrowilo czy uwolnilo i zanim narodzilam sie na nowo.
No i dlatego tak od tygodni sie zastanawiam czy dalej dyskutowac czy odpuscic.
Ale madrze napisales. Dzieki.
Pozdrawiam :-D


Śr gru 18, 2013 18:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Jak się zachowujesz, tak cię odpytuję. Zamiast się wymigiwać odpowiedz na pytanie:

Czy przeczytałaś w całości 6 rozdział 1 Księgi Królewskiej?


A ty swoje..
Ja czytalam ten rozdzial wiele razy. Wystarczy?


Śr gru 18, 2013 18:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Mam ciekawy komentarz do ew. Lukasza 1,28
"1. Context tells us that Mary was kecharitmone because she was favored (charis in Luke 1:30) by God to be the mother of the Lord Jesus Christ. It's not because God made her sinless from birth.
2. There are other words in the Bible which are in the past perfect tense. Take for instance "beloved" in 1st Thessalonians 1:4 which is egapemenoi in past perfect tense Greek. Are we to conclude that their belovedness already started from birth?
3. Perfect tense of a participle doesn't indicate what period the condition started and how long will it last."


Śr gru 18, 2013 18:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
I see also that you argue that grace is something other than favor. Grace, despite your definition, remains God's favor, enjoyed by sinful; people. Those who have sinned enjoy God's grace. Therefore, to say that Mary is full of grace does not in any sense define Mary as sinless.


Śr gru 18, 2013 18:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kolejny ciekawostka:
Transliterated the actual form of the word in question would be kecharitomene, but anyone dealing with Greek would describe it as what it is, a participle of the verb charitoo.
czyli to jest po prostu imieslow od slowa charitoo uzytego w ef 1,6
Nie ma wiec innego znaczenia w Lukasza 1,28 niz Efezjan 1,6

Roznica miedzy efezjan 1;6 a lukasza 1;28 jest taka, ze Maria zostala obdarowana laska do urodzenia Mesjasza a my zostalismy obdarowani laska by stac sie synami Bozymi...
czyli ona otrzymala laske do wykonania Bozego zadania a my otrzymalismy laske do wejscia w pewne miejsce pozycji w Nim, do synostwa :-D

Luke 1,28
And the angel came in unto her
Into her house, and into the room where she was:

and said, hail;
all health, happiness, and prosperity attend thee; ( Matthew 28:9 )

thou art highly favoured;
or graciously accepted, or hast obtained grace; not referring to electing, redeeming; justifying, pardoning, adopting, and sanctifying grace, which she had in common with other saints; but to that special and particular favour, in being chosen and singled out from all other women, to be the mother of the Messiah:

the Lord is with thee;
so the angel to Gideon, ( Judges 6:12 ) or "be with thee", an usual form of salutation among the Jews; ( Ruth 2:4 )

thou art blessed among women;
and will be pronounced so by other women, as she was by Elisabeth, ( Luke 1:42 ) and by another woman, ( Luke 11:27 ).


Śr gru 18, 2013 18:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Ciekawa mysl:

But if Mary’s happiness, righteousness, and life, flow from the undeserved love of God, if her virtues and all her excellence are nothing more than the Divine kindness, it is the height of absurdity to tell us that we should seek from her what she derives from another quarter in the same manner as ourselves.

Skoro wiec Maria wszystko dostala za darmo z laski to niby czego mozemy sie od niej nauczyc, w czym mamy ja nasladowac skoro ona nic nie zrobila sama jak tylko wszystko otrzymala od Boga przez laske..?
W czym ona w takim razie moze pomoc komukolwiek? Przeceiz nic od niej nie zaelzalo, wszystko dostala, ona sie tylko zgodzila przyjac.. To cala jej zasluga..


Śr gru 18, 2013 18:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 9014
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
A może za bardzo chcemy wszystko sami aby to była moja i tylko moja zasługa?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Śr gru 18, 2013 18:59
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):

Napisales, ze Jezus w nas to tylko symbol. A Jezus w nas to wlasnie nowe narodzenie! Rodzimy sei na nwoo gdyb przyjmujemy Ducha Chrystusa do naszego serca. Wiec w czym zle interpretuje? A moze ty nie wiesz czym jest nowe narodzenie medieval_man? Na to wyglada.

Poszukaj sobie, co napisałem.
majanovak napisał(a):

Po 1 gdzie pelnia laski Marii skoro ona jak kazdy inny wierzacy musiala czekac na zeslanie Ducha Swietego idac do gornej izby i czekajac kilka tygodni na 'moc z wysokosci' aby byc swiadkiem Pana Jezusa? Jakos w tym nie widac tej pelni, bo widac, ze tak samo jak inni Maria musiala pokornie czekac na wypelnienie Duchem Swietym. Nie bylo wiec zadnej roznicy.

Juz Yarpen_Zirgin Ci odpowiedział.
Maryja była czały czas pełna łaski.
W Wieczerniku czekała na Zesłanie Ducha Świętego i na dar Kościoła.
Dar Ducha Świętego nie dołozył niczego do stanu łaski.
Nawet poganie otrzymują dary Ducha Świetego, kóre różnią sie od stanu łaski.
majanovak napisał(a):

Po 2 zobacz co mowi slowo w 1 koryntian: "na zeznaniu dwóch albo trzech świadków opierać się będzie każda sprawa"
Wiec musisz dac chociaz 2 werset na to, ze Maria ma pelnie laski. Inaczej zwyczajnie nie mozesz budowac niczego na jednym wersecie, bo nie ma 2 swiadka. Zadna doktryna nie moze byc budowana na jednym wersecie. Ja ci dalam przynajmniej kilka wersetow i dowodow na to, ze Maria nie roznila sie od innych wierzacych. Ty budujesz na 1 wersecie to raz wiec skoro Biblia tlumaczy sie sama to widac, ze zle rozumiesz ten werset, bo inne wersety tego nie potwierdzaja. To chyba logiczne prawda?

Nie.
Nie muszę dawać żadnego drugiego wersetu.
Przyznajesz jednak, że dobrze buduję?
majanovak napisał(a):

Po 1 ze wszystkiego tego korzystam, czasami choc rzadko tez zagladam sobie w parsing, tylko z reguly nie wchodze w interlinear (bo rzadko byla taka potrzeba), a po 2 nie ma sie czego wstydzic, bo uczymy sie cale zycie i zawsze chetnie sie czegos dowiem :). Mam nadzieje, ze ty rowniez masz taka postawe. ;)

Tak więc już dowiedziałaś się czemu i czym słowo charitoo w tym wersecie różni sie od Ef 1,6?
majanovak napisał(a):

Gdyby byla od poczatku wypelniona pelnia Jego laski to by nie musiala tak jak wszyscy inni czekac kilka tygodni w gornej izbie, zeby zostac wypelniona moca Ducha Swietego. Mam racje czy nie?

Jak widzisz, nie masz racji.
Stan łaski rózni się od daru Ducha
majanovak napisał(a):

W czym sie tu roznila od innych, 'pospolitych' wierzacych? Ja nie widze, zeby w czymkolowiek.

Teologia od dawna rozróżnia między łaską a darami.
majanovak napisał(a):

Czy to nie oznacza, ze jej pelnia laski oznacza cos innego? Moze tego, ze zostala wybrana sposrod kobiet do urodzenia Zbawiciela? Jaki stan niby trwa caly czas, powiedz? Ten, w ktorym Biblia pokazala, ze ona tak samo musiala czekac na laske wypelnienia moca z wysokosci? Jak wiec stan trwa caly czas? Jakiego blogoslawienstwa? Ja widze, ze nie miala pelni laski. Ty nie widzisz tego?
Rozumiesz, ze Biblia zaprzecza temu co mowisz? Maria musiala czekac z innymi na zeslanie Ducha Swietego. Nie miala czegos, i jak inni tygodniami a dokladnie 50 dni bo to bylo w Dniu Piecdziesiatnicy zostala z inymi wypelniona moca, aby byc swiadkiem Chrystusa.

Chyba nie musze sie pwotarzać?
Zapoznaj się z różnicą między życiem w łasce, a konkretnym darem.
majanovak napisał(a):

Po 2 nie rozumiesz znowu czegos. Jesli Bóg wszedl przez Ducha Chrystusa do czyjegos serca to On tam juz jest. On sie nie wyprowadza nigdzie nawet jak zgrzeszymy. Caly czas jest w nas! To wiec trwala laska. Czym sie rozni Marii obdarowanie od naszego? Gdzie ta roznica? Konkretnie powiedz, gdzie? Bo ja jej nie widze. Jak mozesz pisac, ze nie mozemy tej laski utrzymac. Na jakiej podstawie tak piszesz? My tracimy nasze zbawienie? Niby jak i kiedy? Jakies to wszystko pokrecone u ciebie i niespojne i ignorujesz wersety odnosnie laski wierzacych.

Ale jest róznica pomiędzy stanem obdarowania łaską (które sprawia, że co prawda żyjemy w Duchu) przez obecnego w nas Chrystusa, a stanem całkowitego wypelnienia łaską.
majanovak napisał(a):

Chyba dlatego tak jest, ze wywyzszacie osobe Marii i przez to nie potraficie zobaczyc czym jest prawdziwe zbawienie, co sie stalo jak Jezus wchodzi do czyjegos serca.
No powiedz kiedy tracimy zbawienie, bo co to oznacza, ze nie potrafimy utrzymac laski?

Tracimy zbawienie, kiedy grzeszymy.
U was nie ma pojecia grzechu?
majanovak napisał(a):

To co piszesz to kompletny objaw niezrozumienia. Nie gniewaj sie, ale taka prawda. To nie moze tak byc medieval_man. Nie moze po prostu. Dlaczego? Bo Bóg naprawde mieszka w sercu zbawionej osoby (doslownie nie w przenosni). Jak ktos ma Boga to jak moze byc troche polany laska? Skoro tak jak apostolowie otrzymalam Ducha Swietego i mam Dary od Boga to jak moge byc polana tylko? Ja nie mowie, ze automatycznie w pelni ze wszystkiego korzystam, ze niebo jest otwarte, ze plyne w tych darach itd. Ale to moja tozsamosc, to moj potencjal jako bozego dziecka.
Zobacz co mowi Dawid w psalmie 23 czyli to przeciez ST!
"Zastawiasz przede mną stół wobec nieprzyjaciół moich, Namaszczasz oliwą głowę moją, kielich mój przelewa się. "
To co my mamy jest lepsze i wieksze, bo mamy lepsze obietnice.
Zobacz co mowi Rzym. 8,32 "On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z nim darować nam wszystkiego?"
Zobacz iny werset:
"Kto ma Syna, ma żywot" Wiesz o jakie zycie tu chodzi o zoe. To Bozy rodzaj zycia.
Zobacz tez co mamy gdy rodzimy sie na nowo czyli z Bozego Ducha.
" przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury"
Mamy boska nature! Rozumiesz co to znaczy? Nie,to nie znaczy, ze stajemy sie bogami, to oznacza, ze mamy BOGA W SOBIE. On jest w nas ze swoja moca i LASKA. Kto ma boga ma zycie, ma pelnie laski. Bo chyba Bogu niczego nie brakuje, co, jak myslisz?
Zobacz tez co mowia inne wersety:
"Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę"
" Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas ubłogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios."
Wiesz w czy moze byc roznica odnosnie tego slowa charitoo? Ano w tym, ze Maria nie mogla wtedy w tamtym czasie sie duchowo na nowo narodzic (Jezus jeszcze nie umarl na krzyzu), wiec dostala swa laske, przywilej do urodzenia Zbawiciela, natomiast nasza laska jest tylko i zawsze w Jezusie, nie poza Nim. Gdy jakby wychodzimy z Jezusa, swiadomie zyjemy w grzechu, zapieramy sie Go, to nie jestesmy wtedy w tej lasce. Ale Maria po swoim narodzeniu byla dokladnie w tej samej sytuacji. Niczym sie nie roznila. Tak to wyglada.

Ona się duchowo na nowo narodziła na samym początku.
Ja wiem, że Bóg mieszka w sercu zbawionej osoby.
A Maryja była zbawiona mocą zasług Jezusa jeszcze przed swoim narodzeniem.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr gru 18, 2013 19:07
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):
Ktos widzial na pewno, ale po 1 nie masz prawa robic co ci sie podoba z postacia Boga, po 2 jest werset w NT, ktory podtrzymuje starotestamoentowe stnowisko by nie robic zadnych podobizn.
To chyba nieporozumieni, ja niczego nie zabraniam, to Biblia tak mowi. Ja tylko prosze, nalegam na szacunek do Boga i posluszenstwo wobec Slowa.
Biblia mowi jasno:
" I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy"
Zamienili chwale Boga na obrazy. To sens tego slowa. Jasny, klarowny, wiążący, domagajacy sie szacunku.
Ja nie utozsamiam Jezusa z zadnymi bostwami. Staram sie robic to co Biblia nam sugeruje, bo to dla naszego dobra.
Ale kazy robi jak chce. Nie kazdemu wygodnie wybierac Boze Slowo, ale coz codziennie wybieramy komu wierzymy i komu sluzymy. I z tego kiedys zostaniemy rozliczeni.

Ten werset z NT, który przytaczasz, nie ma w tym kontekście żadnego znaczenia.
Wszyscy to widzą oprócz Ciebie.
Piszesz, że nie utożsamiasz Jezusa z bóstwami, podczas gdy to robisz zakazując nam czczenia Go w sporzadzancyh Jego wizerunkach.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr gru 18, 2013 19:10
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):

Czyli co, to oznacza, ze mozesz wyrzucic Rzymian 1 z Biblii?
to podrzyj ta kartke skoro wg ciebie to nas juz nie obowiazuje.

A Ty wydrzesz Łk 1,28 ze słowem kecharitomene z Biblii?
To podrzyją te kartkę i wyrzuć...

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr gru 18, 2013 19:12
Zobacz profil WWW
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
medieval_man napisał(a):
majanovak napisał(a):

Czyli co, to oznacza, ze mozesz wyrzucic Rzymian 1 z Biblii?
to podrzyj ta kartke skoro wg ciebie to nas juz nie obowiazuje.

A Ty wydrzesz Łk 1,28 ze słowem kecharitomene z Biblii?
To podrzyją te kartkę i wyrzuć...

Nie przesadzaj, przecież każdy wie, ze została "obdarowana łaską", "obdarzona łaską". Wiem, ze KK forsuje tłumaczenie "pełna łaski" (za Vulgatą) a jednak w Biblii ekumenicznej zgodziliście sie na tłumaczenie bliższe oryginałowi. I na tym poprzestańmy, zgoda?


Śr gru 18, 2013 19:51
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Jak się zachowujesz, tak cię odpytuję. Zamiast się wymigiwać odpowiedz na pytanie:

Czy przeczytałaś w całości 6 rozdział 1 Księgi Królewskiej?


A ty swoje..
Ja czytalam ten rozdzial wiele razy. Wystarczy?

To powiedz mi, maju, czy w Świątyni Jerozolimskiej zbudowanej przez króla Salomona znajdowały się jakieś wizerunki lub rzeźby? Jeżeli tak, to jakie? A jeżeli nie, to dlaczego?


Śr gru 18, 2013 20:15
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Poprzestańmy na stwierdzeniu, że w Biblii ekumenicznej to tłumaczenie jest naciągane, zgoda?
Wiemy przecież, że tłumaczenia syryjskie i koptyjskie też tłumaczą ten zwrot jako "pełna Bożej łaski" a nie "obdarowana".

A co do luterańskiego Holdselige, mamy we wspołczesnym niemieckim Begnadete

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Śr gru 18, 2013 20:16
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 53  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL