Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 17:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona
 Czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Jezusa 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
medieval_man napisał(a):
A to sa słowa z mszy świętej w ogóle?
Myślałem, że rozmawiamy o ofierze mszy...

Oj medieval man. Jak masz tak pisac to lepiej wcale, bo po co? :x
medieval_man napisał(a):
Ty możesz sobie dziękować.
Ja mogę być przy tej ofierze i do niej się włączać

Oczywiscie, ze mozesz. Mozesz wszystko co chcesz. Twoj wybor i zycie.

medieval_man napisał(a):
Dobrze, że chociaż sie przyznajesz, że nie rozumiesz.
A nie sa one ani wymuszone, ani sztuczne, ani naciągane.

Sa. I jeszcze sa niezrozumiale.

medieval_man napisał(a):
Tak robili Apostołowie i Paweł i chrześcijanie pierwszych wieków, ba dziesięcioleci po Chrystusie.

Naprawde jedli zywe mieso i pili krew ludzka?
Pan Jezus nie rozkazuje ludziom, aby dosłownie jedli Jego ciało i pili Jego krew, On przekazuje im rdzeń chrześcijańskiej wiary: „To jest dzieło Boże: wierzyć w tego, którego On posłał.” (Jana 6:29).
Ten fragment mówi o przychodzeniu w wierze do Syna Bożego, po „chleb życia” – czyli po słowa, które wypowiedział, przykazania, które nam dał od Ojca, o przyjęcie ich z wiarą!

To nie przeistoczenie sprowadza Chrystusa do naszych serc, ale żywa wiara!
O to właśnie modlił się apostoł Paweł, „żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach naszych” (Efezjan 3:17).
Kosciol Chrystusowy ma „zwiastować” śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, a nie ponawiać, wciąż na nowo ofiarę Jezusa. Z kolei duchowa obecność Chrystusa, wśród Jego wyznawców, jest zagwarantowana Jego obietnicą, niezależnie od obrządku Wieczerzy Pańskiej.
„A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mateusza 28:20).
Kiedy Jezus wziął w ręce chleb i wino, mówiąc, że to Jego ciało i krew, nie mówił w dosłownym sensie, jak twierdzi kościół rzymski, gdyż stał wówczas między uczniami cały i żywy, spożywając wino i chleb. Czy to nie oczywiste?

Ponadto apostołowie nie mogliby spożyć niczego z krwią (tym bardziej, że byli hebrajczykami), ponieważ Bóg zakazał spożywania krwi:
„Wystrzegaj się tylko, aby nie spożywać krwi…” (5 Mojżeszowa 12:23, por. 3 Mojżesza 7:27).
„Postanowiliśmy, bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: (29) Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi…” (Dzieje 15:28-29).

Dlatego słowa Jezusa: „To jest ciało moje (…) to jest krew moja”, mają znaczenie czysto symboliczne. Pan wielokrotnie używał przenośni. Oto one:
„Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba”. (Jana 6:41).
„Ja jestem światłością świata”. (Jana 8:12).
„Ja jestem drzwiami dla owiec”. (Jana 10:7).
„Ja jestem drogą”. (Jana 14:6).
„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym”. (Jana 15:1).
„Jam jest (…) gwiazda jasna poranna” (Objawienie 22:6).

Czy ktoś dosłownie traktuje słowa Chrystusa, gdy mówi, że jest „chlebem”, „światłością”, „bramą” „drzwiami”, „krzewem”, lub „gwiazdą”?
Pan Jezus ustanowił symbol.
Wino i niekwaszony chleb symbolizowały Jego bezgrzeszne ciało i niewinnie przelaną krew.
W takim samym sensie, w jakim Chrystus zwany jest w Ewangeliach „chlebem” i „winem”, w takim nazwał siebie także „drzwiami” (Jana 10:7), „skałą” (1 Koryntian 10:4) czy „krzewem winnym” (Jana 15:1).
W podobnym sensie Nowy Testament nazywa lud Boży „Ciałem Chrystusa” (Efezjan 2:22). Nikt rozumny jednak, nie bierze tych zwrotów literalnie-dosłownie.
Jeżeli tego nadal nie pojmujesz, niestety oznacza to, że myślisz na sposób „cielesny”:
„Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. (14) Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać.” (1 Koryntian 2:13-14)

Wieczerza Pańska miała być obrzędem pamiątkowym, nie zaś ofiarniczym, jakim uczynił go kościół rzymski.
Jezus powiedział: „Czyńcie to na moją pamiątkę” (Łukasza 22:19).
Chleb i wino reprezentowały Jego przebite ciało i przelaną krew.
O tym też mówił wyraźnie apostoł Paweł:
„Albowiem ja przejąłem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jezus tej nocy, której był wydany, wziął chleb, (24) a podziękowawszy, złamał i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje za was wydane; to czyńcie na pamiątkę moją. (25) Podobnie i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to nowe przymierze we krwi mojej; to czyńcie, ilekroć pić będziecie, na pamiątkę moją. (26) Albowiem, ilekroć ten chleb jecie, a z kielicha tego pijecie, śmierć Pańską zwiastujecie, aż przyjdzie.” (1 Koryntian 11:23-26).

ILEKROĆ TEN CHLEB JECIE, A NIE ILEKROĆ MNIE LUB MOJE CIAŁO JECIE.
CZYŃCIE TO NA PAMIĄTKĘ, A NIE NA OFIARĘ!

medieval_man napisał(a):
Proste.
Ofiara Jezusa dokonała się raz dwa tysiące lat temu według ludzkiego czasu.
Ta ofiara stale jest dla nas obecna poza czasem.
Msza sprawia, że mozemy dotknąć tego, co jest poza czasem, w wieczności.
Dlatego podczas każdej mszy stajemy pod krzyżem Chrystusa.
Dlatego podczas każdej mszy możemy w tej samej ofierze na nowo uczestniczyc

Przeciez co komus przeszkadza wspominac Jego Meke kazdego dnia? Mamy przeciez rozmyslac, studiowac Slowo i mozemy to robic. To sprawia, ze stajemy sie bardziej wdzieczni. Ta ofiara moze byc stale obecna w nas i mozemy dotknac sie tego - gdy wspominamy co zrobil dla nas Chrystus.
Kiedy? Zawsze. Kiedy tylko chcemy i poswiecimy na to czas. W sercu swoim..
Nie mozecie stawac pod krzyzem, bo ten krzyz mozecie sobie juz tylko wyobrazic i wlasnie w naszej wyobrazni mozemy rozpamietywac ta ofiare Chrystusa. Nie inaczej.

medieval_man napisał(a):
Mieszkanie w sercu jest tylko czymś symbolicznym. To takie poetyckie stwierdzenie. A obecność w Eucharystii nie jest symboliczna tylko rzeczywista.

Mieszkanie w sercu jest SYMBOLICZNE???? wow, czyli albo nie rozumiesz Pisma albo nie jestes nawrocony medieval man. To jak najbardziej FAKT. wow. :o
Calkowite pomieszanie: realne jest obecnosc w jakims obrzadku!! a symboliczne mieszkanie Boga.. No to mnie powaliles..

medieval_man napisał(a):
No cóż. Pozostaje życzyć ci wyjścia z szoku

No wiesz szokujace sa twoje slowa. Po prostu nie spodziewalam sie tego po tobie.


Pt lis 29, 2013 18:41
Zobacz profil
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
Cytuj:
51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata».

52 [V-4,44] Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?»

53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.
54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.
56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.
57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie.
58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».
59 To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.
60 [V-4,44] A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?»
61 [V-4,44] Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy?
62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem?


Majanovak, czytam Twoje posty z zainteresowaniem, mądrze piszesz ale w niektórych sprawach możemy mieć inny punkt widzenia, co powiesz na te słowa Jezusa? Spójrz, Żydzi szemrają - trudna jest ta mowa, a Jezus pyta - to was gorszy? Mam takie skojarzenie z tym co piszesz tutaj że to Cię gorszy jak tych Żydów i nawet samych uczniów Jezusa, bo oni nie zrozumieli czym jest ofiara Jezusa i nie chcieli tego rozumieć. I niektórzy uczniowie już wtedy odstąpili od Jezusa z powodu tego niezrozumienia.


Pt lis 29, 2013 19:10
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
majanovak napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Mieszkanie w sercu jest tylko czymś symbolicznym. To takie poetyckie stwierdzenie. A obecność w Eucharystii nie jest symboliczna tylko rzeczywista.

Mieszkanie w sercu jest SYMBOLICZNE???? wow, czyli albo nie rozumiesz Pisma albo nie jestes nawrocony medieval man. To jak najbardziej FAKT. wow. :o
Calkowite pomieszanie: realne jest obecnosc w jakims obrzadku!! a symboliczne mieszkanie Boga.. No to mnie powaliles..


No to trzymajmy się twojego zdrowego rozsądku.
I definiowania rzeczywistego przebywania Boga w sercu czy w Eucharystii.
Czy "rzeczywiste" oznacza dla Ciebie też fizyczne?Bo ja wierzę, i cały Kościół, że Obecność Chrystusa w Eucharystii jest realna.
I nie tylko realna, ale nawet fizyczna.
Oczywiście w przemianie transsubstancjalnej, czyli przeistoczeniu. Dzięki temu Krew jest krwią mimo, że fizycznie (na poziomie molekularnym) ma wszystkie cechy wina, a Ciało jest ciałem mimo, że fizycznie (na poziomie molekularnym) ma wszystkie cechy chleba.
Mało tego, Chrystus obecny fizycznie na ołtarzu jest Chrystusem, ktory za nas umiera na Krzyżu.

Ty uważasz, że zamieszkiwanie Boga w Twoim sercu jest realne? Czy też fizyczne?
W której komorze Twojego serca przebywa Chrystus? I czy bicie serca (te wszystkie skurcze) Mu nie przeszkadzają? A co, kiedy człowiek przeżywa zawał? Chrystus też to fizycznie odczuwa?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt lis 29, 2013 19:29
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
equuleuss napisał(a):

Majanovak, czytam Twoje posty z zainteresowaniem, mądrze piszesz ale w niektórych sprawach możemy mieć inny punkt widzenia, co powiesz na te słowa Jezusa? Spójrz, Żydzi szemrają - trudna jest ta mowa, a Jezus pyta - to was gorszy? Mam takie skojarzenie z tym co piszesz tutaj że to Cię gorszy jak tych Żydów i nawet samych uczniów Jezusa, bo oni nie zrozumieli czym jest ofiara Jezusa i nie chcieli tego rozumieć. I niektórzy uczniowie już wtedy odstąpili od Jezusa z powodu tego niezrozumienia.


Ja tez lubie czytac twoje posty i uwazam, ze madrze piszesz i potrafisz nie wkladac w to niedobrych emocji, ale tak trzezwo, madrze podejsc do tematu. :brawo:
Tak masz racje gorszy mnie to, to prawda, bo to nie o to chodzi co KrK akcentuje. Wlasnie uwazam, ze KrK nie rozumie ofiary Chrystusa.
Nie rozumie zycia wiecznego.
KrK jest wciaz w ST, a my jestesmy juz w Nowym Przymierzu, a nie starym. To wielka roznica equuleuss. Stad inne myslenie.

Przecież ofiara już się dokonała, raz na zawsze i skutecznie oczyszcza każdego, kto wierzy w Ojca oraz w Syna, który oddał za nas Swoje życie.

Jakie ofiary Bogu się podobają?
Dzieci Boże składają ofiary Bogu w postaci: WIARY czynnej w miłości i osobistych MODLITW:
"Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza." Rzym 12,1

„Gdyż miłości chcę, a nie ofiary, i poznania Boga, nie całopaleń.” (Ozeasza 6:6).

„Albowiem ofiar nie żądasz, A całopalenia, choćbym ci je dał, nie zechcesz przyjąć. (19) Ofiarą Bogu miłą jest duch skruszony, Sercem skruszonym i zgnębionym nie wzgardzisz, Boże” (Psalm 51:18-19).

„Niech wznosi się ku tobie modlitwa moja jak kadzidło, A podniesienie rąk moich jak ofiara wieczorna!” (Psalm 141:2).

„I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy, w kapłaństwo święte, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa.” (1 Piotra 2:5).

„Przez niego, więc nieustannie składajmy Bogu ofiarę pochwalną, to jest owoc warg, które wyznają jego imię. (16) A nie zapominajcie dobroczynności i pomocy wzajemnej; takie, bowiem ofiary podobają się Bogu.” (Hebrajczyków 13:15-16).

„Racz przyjąć, Panie, dobrowolne ofiary ust moich I naucz mnie sądów twoich!”
(Psalm 119:8).

To co satlo sie na krzyzu bardzo dobrze jest rozwazac i mamy to robic, wrecz powinnismy, aby stalo sie to dla nas zywe i realne, ale my to mamy robic w naszych sercach, nie doslownie. I Bóg moze nam to objawic - ale tylko w naszych sercach.
Znam wiele osob, dla ktorych to jest bardzo zywe. Jeden czlowiek tak dlugo to rozwazal, studiowal na ten temat, ze ogladajac film "Pasja" powiedzial, ze byl rozczarowany, bo w jego sercu bylo to bardziej zywe niz w tym filmie.
Wszystko przyjmujemy sercem, wiara jest w sercu a nie na jezyku, nie na ustach. Robienie z ofiary Chrystusa jakiegos obrzedu to nie to o co chodzilo Jezusowi.
Czy wiesz, ze tylko ci, ktorzy maja w sercu (doslownie) Chrystusa pojda do nieba? Musimy przez wiare przyjac Ducha Chrystusa do naszego serca. Inaczej nie jestesmy Bozymi dziecmi, a Jezus kiedy powtornie przyjdzie to przyjdzie tylko 'po swoich'.
"Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego. "
"Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota."
W niebie nie ma smierci, jest tylko zycie, wiec kto nie ma tego zycia - zycia od Samego Boga ten nie moze wejsc do nieba.
To takie proste nawrocic sie do Boga equuleuss. Trzeba tylko chciec i wierzyc wlasnie w to co Jezus zrobil dla nas na krzyzu:
"Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu"
To naprawde bardzo powazna sprawa. :(


Pt lis 29, 2013 19:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
medieval_man napisał(a):
No to trzymajmy się twojego zdrowego rozsądku.
I definiowania rzeczywistego przebywania Boga w sercu czy w Eucharystii.
Czy "rzeczywiste" oznacza dla Ciebie też fizyczne?Bo ja wierzę, i cały Kościół, że Obecność Chrystusa w Eucharystii jest realna.
I nie tylko realna, ale nawet fizyczna.
Oczywiście w przemianie transsubstancjalnej, czyli przeistoczeniu. Dzięki temu Krew jest krwią mimo, że fizycznie (na poziomie molekularnym) ma wszystkie cechy wina, a Ciało jest ciałem mimo, że fizycznie (na poziomie molekularnym) ma wszystkie cechy chleba.
Mało tego, Chrystus obecny fizycznie na ołtarzu jest Chrystusem, ktory za nas umiera na Krzyżu.

No wiem, ze tak wierzycie. I to mnie wlasnie gorszy, bo jak mozecie sobie sciagac Chrystusa na zawolanie? Tak po prostu, na wlasne zyczenie?
To Chrystus jest na wasze uslugi jak tylko padaja pewne slowa z ust jakiegos ksiedza?? :o
To za kogo wy uwazacie Chrystusa? On przeciez zasiada po prawicy Boga! Jest Krolem, Panem, Bogiem, Wladca, Stworca.
"On, który jest odblaskiem chwały i odbiciem jego istoty i podtrzymuje wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy majestatu na wysokościach "
Czyli dokonal oczyszczenia i odpoczal, usiadl, przebywa w niebie. Czy ktos pytal sie Chrystusa co On na to, ze sie Go sciaga co msze na ziemie?
I wierz mi, to nie jest tozsame przebywanie Chrystusa w hostii czyli jakims oplatku czy w sercu kazdej osoby, ktora Go zaprosila do serca. Dla czlowieka to roznica miedzy niebem a pieklem.
Widzisz Chrystus musi byc w czlowieka sercu. Chrystus nie moze byc w Kosciola sercu, jakos dziwnie ogolnie, mistycznie, bo Kosciol to ludzie. Zreszta kosciolem sa tylko Boze dzieci gdziekiolwiek sa czy to byli muzulmanie, ateisci, czy to katolicy, protestanci itd. Jak mowilam juz - nie wazne kim jestes, ale wazne kto mieszka w tobie. I to doslownie a nie w przenosni!

medieval_man napisał(a):
Ty uważasz, że zamieszkiwanie Boga w Twoim sercu jest realne? Czy też fizyczne?

JA TO PRZYJMUJE PRZEZ WIARE, BO TAK MOWI SLOWO. Ale pewnego dnia to stanie sie realne, bo przemieniam swoj umysl tymi wersetami biblijnymi. I to zostanie we mnie ozywione, prawdziwe, realne. Niektorzy juz to WIDZA. Bo to trzeba zobaczyc w DUCHU. Czyli Sercem.
medieval_man napisał(a):
W której komorze Twojego serca przebywa Chrystus? I czy bicie serca (te wszystkie skurcze) Mu nie przeszkadzają? A co, kiedy człowiek przeżywa zawał? Chrystus też to fizycznie odczuwa?

Dobrze, ze zadajesz pytanie na ten temat, bo widze, ze nie rozumiesz o co chodzi w tym wszystkim. To sie wszystko dzieje w DUCHU, nie w ciele.
Czy myslisz, ze Duch Chrystusa moglby wejsc do ciala czlowieka?
Zobacz co mowi Slowo:
"kto zaś łączy się z Panem, jest z nim jednym duchem. "
DUCHEM, rozumiesz? My mozemy sie narodzic na nowo jedynie W DUCHU. Cialo jest nadal upadle (bedzie ozywione, chwalebne dopiero w niebie), dusza jest ZBAWIANA, ale Duch jest zbawiony za naszego zycia.
Jesli chcesz posluchac na ten temat wiecej, to moge dac ci naprawde fajnego nauczyciela, ktory tak madrze i jasno to wyjasnia.


Pt lis 29, 2013 20:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 13, 2013 9:56
Posty: 15
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
Cytuj:
KubaSerce napisał(a):
Czy szatan mógłby kiedykolwiek skłaniać do miłosierdzia i pobożności?

majanovak:
Owszem, jesli jest to sprzeczne ze Slowem Boga to jak najbardziej.


Miłosierdzie i pobożność nie mogą być sprzeczne ze Słowem Boga. Gdyby takie były, byłby to tylko pozór miłosierdzia i pobożności - nic prawdziwego.

Czczenie obrazów Boga również nie jest sprzeczne ze Słowem Boga. Bóg się nam objawił, więc czcimy Jego Postać. Syn Boży jest współistotny swemu Ojcu. Upamiętniając święty obraz Syna Bożego, przywołujemy Jego żywą obecność. Patrzymy na obraz Jego Miłosierdzia, mówimy: Jezu, ufam Tobie, i On rzeczywiście staje się obecny. Czy Ojciec nie odpowie na wezwanie dziecka? Bez względu na to, czy dziecko będzie płakało w kącie, czy będzie prosiło o pomoc bezpośrednio, czy zadzwoni telefonem z drugiego krańca świata, Dobry Ojciec pospieszy z pomocą. Obraz może być rodzajem telefonu, którym dzwonimy do Boga.


So lis 30, 2013 11:41
Zobacz profil
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
majanovak napisał(a):
medieval_man napisał(a):
No to trzymajmy się twojego zdrowego rozsądku.
I definiowania rzeczywistego przebywania Boga w sercu czy w Eucharystii.
Czy "rzeczywiste" oznacza dla Ciebie też fizyczne?Bo ja wierzę, i cały Kościół, że Obecność Chrystusa w Eucharystii jest realna.
I nie tylko realna, ale nawet fizyczna.
Oczywiście w przemianie transsubstancjalnej, czyli przeistoczeniu. Dzięki temu Krew jest krwią mimo, że fizycznie (na poziomie molekularnym) ma wszystkie cechy wina, a Ciało jest ciałem mimo, że fizycznie (na poziomie molekularnym) ma wszystkie cechy chleba.
Mało tego, Chrystus obecny fizycznie na ołtarzu jest Chrystusem, ktory za nas umiera na Krzyżu.

No wiem, ze tak wierzycie. I to mnie wlasnie gorszy, bo jak mozecie sobie sciagac Chrystusa na zawolanie? Tak po prostu, na wlasne zyczenie?


Nie na wlasne zyczenie, ale na wyrazne polecenie Pana Jezusa "Czyncie to na moja pamiatke".

Ciekawe jest, ze wydajesz sie nie watpic, ze dokonuje sie podczas katolickiego (i prawoslawnego) Przeistoczenia prawdziwa Ofiara Chrystusa (choc zle rozumiesz czas jej zaistnienia) i oburza ciebie fakt, ze katolicy maja czelnosc tego dokonywac, a nie watpisz w realnosc Przeistoczenia.

Gdzies jednak twoje religijne wyksztalcenie na drodze do katolickiego bierzmowania nawalilo....
Albo sluchalas tylko jednym uchem.


majanovak napisał(a):
To Chrystus jest na wasze uslugi jak tylko padaja pewne slowa z ust jakiegos ksiedza?? :o
To za kogo wy uwazacie Chrystusa? On przeciez zasiada po prawicy Boga! Jest Krolem, Panem, Bogiem, Wladca, Stworca.

No wlasnie. I ten Chrystus wydal sie w ludzkie rece: od poczecia do ukrzyzowania a nawet potem az do Paruzjii. To rzeczywiscie szokujace, jak bardzo Bog sie unizyl i jak bardzo niektorych to gorszy.


majanovak napisał(a):
„Na to rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie.” (Jana 6:53).

Co tak naprawdę to oznacza? Jezus mówi dalej:
„Duch ożywia. Ciało nic nie pomaga. Słowa, które powiedziałem do was, są duchem i żywotem” (Jana 6:63).
Tak, więc, jeśli „ciało na nic się nie przyda”, dlaczego mielibyśmy spożywać ciało Chrystusa w celu posiadania życia wiecznego?

Dlatego, ze Bog sam, Jezus Chrystus tego sobie zyczy. I tobie i mnie nic do tego, dlaczego. Zrozumiemy to moze po drugiej stronie.
W kazdym razie powiedzial wyraznie, ze jezeli nie bedziesz sopozywac Jego Ciala i pic Jego Krwi nie bedziesz miec Jego zycia w sobie.
Twoj wybor.
Cytuj:
48 Jam jest chleb życia. 49 8 Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. 50 To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. 51 Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata». 52 Sprzeczali się więc między sobą Żydzi mówiąc: «Jak On może nam dać [swoje] ciało do spożycia?»
53 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. 54 Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. 57 Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez9 Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. 58 To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». J 6,48-58

to jest calosc tekstu. A jak zostal zrozumiany przez sluchaczy? Oburzyli sie tak samo jak ty. I kto tu zyje Starym Testamentem i nie rozumie Nowego?


So lis 30, 2013 12:38
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
Wydzieliłem wątek poboczny o kulcie obrazów i połączyłem z już istniejącym.
Można tam kontynuować dyskusję na ten temat -> viewtopic.php?f=1&t=1596&start=90

Tutaj proszę nie kontynuować tego wątku, a skupić się na podanym przez autora.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Cz gru 19, 2013 8:26
Zobacz profil
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
majanovak napisał(a):
Jesli chcesz posluchac na ten temat wiecej, to moge dac ci naprawde fajnego nauczyciela, ktory tak madrze i jasno to wyjasnia.
Teraz zrobiło się naprawdę ciekawie. Skąd masz tę wiedzę, którą tak obficie się z nami dzielisz? Faustynie zostało to objawione. A tobie? Miałaś objawienie? Opowiedz o nim. Najaśnił ci to jakiś człowiek? Kim on jest?


Cz gru 19, 2013 10:39

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
Cawilian napisał(a):
majanovak napisał(a):
Jesli chcesz posluchac na ten temat wiecej, to moge dac ci naprawde fajnego nauczyciela, ktory tak madrze i jasno to wyjasnia.
Teraz zrobiło się naprawdę ciekawie. Skąd masz tę wiedzę, którą tak obficie się z nami dzielisz? Faustynie zostało to objawione. A tobie? Miałaś objawienie? Opowiedz o nim. Najaśnił ci to jakiś człowiek? Kim on jest?


Slucham wielu ludzi i naprawde najczesciej zupelnie nie wiem jakiego oni sa wyznania. To nie ma znaczenia dla mnie gdy to slowo mnie przekonuje, gdy Duch Swiety dotyka. Choc to prawda, wiem, ze sa protestantami.
Ale nie wiem jakie maja doktryny, do jakich kosciolow chodza, w co wierza.
Skupiam sie na Slowie Bozym. Ucze by sie dowiedziec, poznac, szukam by znalezc.
A slucham ich dlatego, ze oni maja objawienie. Kazdy z nich cos otrzymal i tym sie dzieli z tymi, ktorzy sa glodni. A ja jestem glodna, bardzo glodna Slowa. :-D
Biblia mowi " Niechaj nie oddala się księga tego zakonu od twoich ust, ale rozmyślaj o niej we dnie i w nocy, aby ściśle czynić wszystko, co w niej jest napisane, bo wtedy poszczęści się twojej drodze i wtedy będzie ci się powodziło"
Zeby czynic co jest napisane trzeba wiedziec co zostalo napisane, zeby rozmyslac o Slowie trzeba je poznac, zeby zaufac Bogu trzeba wiedziec w czym, co do nas powiedzial. Zeby poznac Boga trzeba poznac Slowo dlatego je trzeba czytac, rozmyslac nad nim, studiowac itd.
Bóg mowi do nas podczas niedzielnych spotkan, ale On tez chce mowic do nas osobiscie jak sami czytamy Slowo, ale takze moze nas dotykac i objawiac nam rzeczy gdy sluchamy Slowa, ktore zostalo komus objawione i w tym namaszczeniu je nam przekazuje. Poza tym sa tez przeciez dary sluzb " I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, (12) aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, (13) aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej, (14) abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu"
Ale cokolwiek jest, czegokolwiek slucham zawsze musi zgadzac sie z linia Bozego Slowa. Jesli sie nie zgadza to odrzucam taki przekaz.


Cz gru 19, 2013 21:23
Zobacz profil
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
Krótko mówiąc, jesteś liderem własnego, jednoosobowego (na razie) Kościoła i szukasz kandydatów na współwyznawców.


Pt gru 20, 2013 8:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
Widzę że nową sektą mi tu zalatuje szkoda że tal ludzie się potrafią podporządkować złemu który stara się na nich oddziaływać w sposób boski.Niektuży wolą coś nowego niż starego PANA BOGA bo to im bardziej odpowiada ,dla czego pojawia się ten bunt?

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Pt gru 20, 2013 23:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
Cawilian napisał(a):
Krótko mówiąc, jesteś liderem własnego, jednoosobowego (na razie) Kościoła i szukasz kandydatów na współwyznawców.


Nic podobnego! ja wierze w Kosciol i chodze do kosciola lokalnego.
Nie wierze w chrzescijanstwo w pojednke, to prowadzi do zwiedzenia.
Ale poniewaz odpowiadam za swoje zycie i za moja relacje z Bogiem to szukam Boga i dlatego tez slucham wielu roznych ludzi, czytam, modle sie, studiuje Slowo Boze, bo to ja buduje moja relacje z Bogiem.
Kazdy kto zle mysli, zle rozumuje ten w konsekwencji zle wierzy. Wlasnie dlatego slucham roznych ludzi, poszerzam wiedze, informacje.
Dlatego sa tez rzeczy, z ktorymi nie zgadzam sie nawet z moim pastorem.
To jednak mi zupelnie nie przeszkadza dalej byc w tym kosciele, bo weim, ze nie ma idealnego kosciola, gdyz nie ma idealnych ludzi.


Pn gru 23, 2013 19:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
syrkol napisał(a):
bo skoro szatan moze przybrac postac Jezusa i moze zwodzic chyba nawet w Biblii jest napisane ze szatan pryjmie postac Zbawiciela


W Bibli napsane jest o postaci swiatlosci, jesli ukazanie nie ma potwierdzenia w Bibli i lamie przykazania Boze a to ma miejsce jesli chodzi o namalowanie obrazu, niestety takie ukazanie sie jest falszywe i nie pochodzi od Boga.

_________________
Bog jest Miloscia :)


N maja 11, 2014 8:50
Zobacz profil
Post Re: czy siostrze Faustynie ukazal sie szatan pod postacia Je
Ciekawe, ciekawe.
To pal na ktory patrzyli Izrealici i zdrowieli tez byl od szatana?
I objawienia o ktorych pisze sw Pawel, czy wizje sw Piotra to tez szatanskie? Czego to nam biblijni inaczej chrzescijanie nie objawia...


N maja 11, 2014 9:13
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 167 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL