A toś tak zamilkł na dłużej abyśmy za Tobą tęsknili?

Jajko, nie wiem jak Ci dziekowac za to, ze nas prostaczkow oswieciles z tym Bozym Narodzeniem.

Wszyscy za Toba tesknilismy. Dlugo Ciebie tu nie bylo i mialem juz najgorsze przeczucia, ze moze Cie biedaku zbanowano albo zszedles na manowce ale wrociles synu marnotrawny

Zamilkłem z wielu powodów. Chciałem m.in. sprawdzić czy jestem uzależniony tak bardzo, że nie wytrzymam kilku dni. Nie było mnie dłużej. Ale nie wiem nawet ile, nie sprawdzałem. Poza tym nudnawo się zrobiło. No ale zobaczę co się dzieje, może ktoś nowy przyszedł, kto o Mitrze nie słyszał. Może ktoś się jeszcze zdziwi, że do Kościoła chadza regularnie 1/3 Polaków, a dobra zdanie o nim ma zaledwie około połowy. Może uda się jeszcze kogoś uświadomić, poinformować, przekonać, skłonić do myślenia?

OK.
Faktycznie, wiedza o Mitrze jest nieodzowna.
Wiedza o tym, że do Kościoła chadza regularnie 1/3 Polaków, a dobre zdanie o nim ma zaledwie około połowy jest wiedzą rewolucyjną i skłaniającą do myślenia. Lud (oświecony przez Jajko) będzie Ci wdzięczny.

Nie jest to wiedza nieodzowna, ale sądzę, że większość uważających się za katolików nie ma pojęcia o prawdziwej genezie świąt bożonarodzeniowych, a większość piewców Kościoła nie ma pojęcia o rzeczywistym stosunku Polaków do tej instytucji. Warto by wiedzieli.

Prawdziwa geneza Swiat Bozego Narodzenia, jest narodzenie Jezusa Chrystusa. Fakt historyczny, ktory mial miejsce w okreslonym czasie. Data (dzien) jest co prawda symboliczna, ze wzgledu na fakt, ze Jezus jestl "Swiatlem, ktore w ciemnosci swieci", ale bez Jego narodzenia, nie byloby czego swietowac.

Jakoś przed narodzeniem Jezusa ludzie w tym samym czasie świętowali z okazji zwycięstwa światła nad ciemnością i narodzin boga, więc chyba się mylisz. Zresztą po narodzeniu Jezusa nadal to czyniono przez wiele pokoleń. I nie miało to niczego wspólnego z Jezusem. Więc chyba bardzo się mylisz.

Do czego przekonać?

Czyli jak (hipotetyczne) Jajko, urodziloby sie w tym samym dniu co np Leninq, to nie mogloby obchodzic urodzin, bo ktos moglby przypuszczac, ze wodza rewolucji czci?

J99: przekonać do tego, że fakty są inne niż jemu się wydawało. Np. vide infra.

Kael: Gdyby istniało święto Wielkiego Wodza (w domyśle Lenina) obchodzone w dniu jego narodzin, a tysiąc lat później przepisy prawa kazałyby czcić w tym samym dniu innego wodza (Jajko), to po jakimś czasie Jajko byłby utożsamiany z Wielkim Wodzem. I nie ważne, że faktycznie Jajko miałoby urodziny pół roku później/wcześniej niż Lenin. Prawo każe czcić Jajko w urodziny Lenina, to lud czci. A z lud czasem zapomina, że pierwotnym, oryginalnym Wielkim Wodzem był Lenin i to w jego urodziny świętowano. Z czasem ludowi wydaje się, że WIelkim Wodzem jest Jajko i że uroczystości ku jego czci przypadają w rocznicę jego urodzin. A to jedno wielkie kłamstwo. Mam nadzieję, że to rozumiesz.

Przed narodzinami Jezusa ludzie świętowali w dniu 25 grudnia (przesilenie zimowe) zwycięstwo światła nad ciemnością.
Po narodzinach Jezusa wielu ludzi zaczęło świętować w dniu 25 grudnia (przesilenie zimowe) Boże Narodzenie.
Czy sądzisz, że Mitrę czczono 25 grudnia dlatego, że tego dnia się urodził?

Nadal wielu ludzi świętuje dzień 25 grudnia (przesilenie zimowe) właśnie z okazji narodzin Jezusa.

Tak więc genezą świętowania dnia 25 grudnia jako święta zwyciestwa światła nad ciemnością jest zimowe przesilenie.
Genezą świętowania dnia 25 grudnia jako Boże Narodzenie sa narodziny Jezusa (choc zgadzamy się, że nie znamy dokładnego dnia Jego narodzin).

Z czym jest problem?

A kiedy świętowano dzień narodzin boga Mitry?

A Mitra to była historyczna postać?

A jakie to ma znaczenie przy odpowiedzi na pytanie o datę świętowania urodzin boga Mitry?

Cóż, Jajko już kiedyś przyznał, że wiedzę o Kościele czerpie głównie z mediów.

Święto B.N. wprowadzono dopiero w IV w. w Rzymie
(dokładna data nieznana). Najstarszym świadectwem jego istnienia
jest relacja z ->• Chronografa z 354 (zredagowana już 336);
na początku tzw. Depositio Martyrům umieszczono pod datą
25 XII notatkę VIH Calendas lanuarii natus Christus in Bethlehem
ludae. Ponieważ notatka ta rozpoczyna listę męczenników,
przyjmuje się, że informacja nie dotyczy hist, faktu narodzenia
Chrystusa, lecz liturg. święta B.N. Nie wiadomo, ile lat przed
336 obchodzono B.N. Jeśli motywem wprowadzenia święta było
liturg. dziękczynienie Kościoła rzym. za zwycięstwo Konstantyna
Wielkiego nad Maksencjusżem, to święto B.N. obchodzono
by już po 313 (ewentualnie po 324, jeśli było dziękczynieniem za
zwycięstwo Konstantyna nad Licyniuszem). Przyjęcie opinii, wg
której B.N. powstało jako reakcja chrześcijaństwa na podniesienie
przez ces. Aureliana święta Natalis Solis Invicti (narodzin
boga Słońca) do rangi święta państw., przesuwałoby początki
obchodu B.N. na 300 lub 275.
Problematyczne jest także wyjaśnienie ustanowienia daty B.N.
na 25 XII. Wg najbardziej rozpowszechnionej interpretacji
(H. Usener, B. Botte, H. Frank, J.A. Jungmann) chrześcijanie,
nie znając faktycznej daty narodzin Chrystusa, celowo obrali
tę datę symboliczną, a mianowicie dzień przesilenia zimowego,
by obchodzonemu w tym dniu w Rzymie pogańskiemu świętu
narodzin boga Słońca przeciwstawić narodzenie Boga-Człowieka,
Jezusa Chrystusa, nazywanego „Słońcem sprawiedliwości"
(Mai 3,20), „Światłością świata" (J 8,12), „Światłem na
oświecenie pogan" (Łk 2,32; por. Łk 1,78-79). Inna hipoteza
(L. Duchesne, H. Engberding, L. Fendt, A. Strobel) wybór
daty B.N. uzasadnia opartym na -> apokryfach NT przekonaniem
chrześcijan, którzy uważali, że poczęcie Chrystusa dokonało
się 25 III, stąd jego narodzenie powinno przypadać 25 XII.

Encyklopedia Katolicka t. II, Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1985, s. 866