Simbo, proszę Cię abyś przeczytał/przeczytała uważnie to co napisałem. I z tego co wiem to nikt tego co ja napisałem nie kwestionuje, więc jest to powszechna wiedza - u fachowców. A jeśli coś złe napisałem to wskaż gdzie i sprostuj. Bo czy nie jest Apokalipsa księga mówiąca o losach Kościoła, bynajmniej nie tylko w przyszłości licząc od 2014 r.? Lub że jako objawienie nie dopełnia naszej wiedzy o tym co ma się stać? Wystarczy sięgnąć do wstępu w Twojej domowej Biblii dotyczącego Apokalipsy.

Wist, znaki na koniec czasu zostały przepowiedziane nie po to żeby kiedy nadejdzie ten czas nikt ich nie rozpoznał. To nic że kiedyś się ludzie pomylili, to nic że były kiedyś wojny, plagi, zjawiska. Bóg przepowiedział nam różne znaki związane właśnie z końcem, aby ludzie wówczas żyjący poznali że powrót Pana jest blisko. Natomiast Ty wpadasz w pułapkę że żadne znaki nie mają sensu dla pokolenia które w tym czasie będzie żyło bo wszystko było więc i tak nikt nic nie pozna.
Znam Orędzia Ostrzeżenia i Bóg mówi w nich o ogromnych zagrożeniach dla ludzi, jak wielkie kłamstwo i odstępstwo szatan przygotowuje na świecie poprzez fałszywego proroka, antychrysta i jego armię, aby zwieść świat. Jak wielkim sprytem i podstępem szatan będzie próbował przejąć Kościół Jezusa bo to jest jego największy cel, a antychryst poda się nawet za samego Chrystusa, tak zwiodą świat. Będą niszczyć Kościół od środka i już to robią, aż i sakramenty zbeszczeszczą, a Msza Św. będzie wywrócona do góry nogami. W Kościele przejętym przez antychrysta i fałszywego proroka zostanie podważona ofiara Jezusa za nasze grzechy, a grzech będzie nazywany czymś dobrym i naturalnym dla człowieka, dlatego powiedzą że Bóg to akceptuje.
I wiele innych rzeczy.

To będzie największa duchowa bitwa w historii świata, bo Pan Jezus powróci aby odzyskać swoje dziedzictwo z rąk szatana i go wypędzi, uwolni nas. I tak jak przed pierwszym przyjściem Jezusa, Bóg dawał nam proroków, tak i przed drugim przyjściem Bóg będzie i mówi do nas. Jest to największa duchowa bitwa w historii, a dzieci boże są w największym niebezpieczeństwie. Bóg będzie nas prowadził przez tą największą wichurę, będzie nas pouczał i ostrzegał przez swoich proroków lub proroka, obyś tego co będzie w tym czasie mówił słowa od Boga nie potępił i nie gardził nim, bo kiedy będziesz to robił, możesz nie poznać swojego Pana, a pójdziesz za oszustem.

Nie namawiam Cię, ani nikogo do Orędzi Ostrzeżenia, ja w nie wierzę i czuję że to słowo od Boga, który nie milczy w obliczu największego zagrożenia dla dzieci swoich, w obliczu największego oszustwa w łonie Kościoła wprowadzanego przez fałszywego proroka i w obliczu ujawnienia się antychrysta.
Bóg w obliczu tej największej duchowej bitwy, największego zagrożenia w historii, poucza swoje dzieci i kieruje. Dlatego wszystko co piszesz aby negować czasy, znaki, objawienia, aby nie mówić że to nasze pokolenie przed tym zagrożeniem stoi....wszystko to pokazuje jak bardzo nie wiesz co piszesz, po prostu nie zdajesz sobie sprawy, ale może potrzebujesz czasu aby Ci się oczy otworzyły. Bóg nie będzie milczał, ani nie będzie bierny kiedy antychryst i fałszywy prorok ujawnią największe oszustwa aby porwać dusze dzieci bożych. Bóg w tej największej bitwie nie będzie bierny, bo szatan by zwiódł świat. Dlatego przed powrotem Pana będzie miał miejsce największy cud miłosierdzia bożego kiedy wszystkie dzieci boże na świecie zobaczą swoje dusze i to w jakim one są stanie i gdzie by trafiły. Wielu się nawróci przed powrotem Pana, ale mimo to będą i tacy którzy i tak wybiorą antychrysta. Odrzucą miłosierdzie Boga, mimo że będą wiedzieli że Bóg jest, że mają duszę.

Kościół Jezusa nigdy nie zostanie zniszczony, ale fałszywy prorok wdarłszy się do środka będzie go niszczył od środka. Będzie dokonywał podstępnych zmian w Mszy Św, niszczył sakramenty, przyciągał i łączył religie i odłamy, zaprzeczy ofierze Jezusa, dokona rozłamu, zaakceptuje grzech, będzie szykował miejsce do wstąpienia antychrysta aby ogłosił się Chrystusem.... Wówczas tam już nie będzie Kościoła Chrystusa, bo tam będzie oddawana cześć szatanowi który wielu zwiedzie. Kościół Jezusa będzie w ukryciu, będzie prześladowany, będzie szedł tą samą drogą co Jezus, przez biczowanie, na Golgotę, będzie ukrzyżowany tak jak nasz Pan. Ludzie wierni Jezusowi będą nazwani na świecie heretykami, odstępcami, będą prześladowani.
Obyś rozpoznał moment kiedy szatan przejmie Kościół Jezusa jaki mamy jeszcze dziś i jaki był kiedyś, obyś rozpoznał moment kiedy nie będzie tam już Boga bo cześć będzie oddawana szatanowi. Obyś rozpoznał moment kiedy Kościół Jezusa usunie się na bok aby nie uczestniczyć w ochydzie szatana przedstawionej we wnętrzu Kościoła jaki jeszcze dziś mamy, bo to jest największy cel szatana. Kościół Jezusa będzie biczowany i ukrzyżowany i będzie się wydawało że antychryst z fałszywym prorokiem odnieśli triumf, bo to co pozostanie z dawnego Kościoła Jezusa będzie tylko pustą skorupą i wielu nie pozna że tam już Boga nie będzie i że Kościół Jezusa się przeniósł i jest krzyżowany.

To wszystko już się zaczęło, niedługo Franciszek dokona rozłamu w Kościele, a w tej bitwie owce zostaną oddzielone od kozłów, obyś rozpoznał gdzie jest Jezus. Tak samo zostało przepowiedziane jak Franciszek będzie dążył do łączenia odłamów i religii, to też już się dzieje powoli i wiedz, że to co niedługo zostanie ogłoszone przez Franciszka i zwierzchnika Kościoła Anglikańskiego zostało przepowiedziane w Orędziach Ostrzeżenie przez Boga. Wiedz też że i ankieta Franciszka rozesłana w świat, też została przepowiedziana przez Boga jak i ohydne zmiany jakich po niej będzie dokonywał w Kościele. I wiele innych...

Jeśli ktoś dokona rozłamu w Kościele to będą to: nawiedzeni "wizjonerzy" i lubujący się w przepychu i swoim dostojeństwie hierarchowie.
Od wyboru z Franciszkiem modliło się 6,6 milionów wiernych, poprzedni papieże gromadzili po +- 3,5 miliona rocznie.
W wielu krajach liczby praktykujących katolików wzrosły o 10-30%.
Chyba dlatego tak ta sytuacja denerwuje autora/autorów "Ostrzeżeń".

Jeśli ktoś przeczuwa koniec czasów, niech się weźmie za siebie i wyrywa wady zawczasu, potem da przykład najbliższym swoim przykładem. Nie lękajmy się śmierci, ale grzechu, który Boga obraża.
Czasu jest nie wiele dla szukających Boga, pracujących z Miłości i chcących pomóc innym.

Dla śpiących czas przeciąga się, zagłuszając sumienie przyśpieszają swój czas marnując go, a z bezsensowności jego wykorzystania, to aż głowa potem boli i znów trzeba go zagłuszyć czymś. Wszystko co jest ich problemem jest nagrodą tego, komu czas poświęcili.

Każdy uzależniony od jakiegokolwiek zła niszczy samego siebie i najbliższych dookoła.
Cierpliwie zło dobrem zwyciężajMy.

Nie Bóg, tylko anonimowa osoba/osoby z internetu. Przypominasz sobie, by któryś z proroków ukrywał się za pseudonimem?

Każda chwila naszego życia jest ostateczna i wszelkie nasze działanie są brzemienne wiecznością, papież Franciszek.
I to jest jedyne co wiemy o czasie ostatecznym, o którym: o dniu onym nie wie nikt.

A to odnośnie proroctw, objawień itp.



[color=#000000]To przecież Sam Jezus Chrystus dał nam tą obietnicę:

"Ja pozostanę przy was aż do końca tego świata ... Ja chcę wam zesłać Pocieszyciela, Ducha prawdy,
który was w całą prawdę wprowadzć będzie, i przypominać wszystkim tym , co Ja wam powiedziałem" ...



A co to dla nas oznacza? ... Oznacza to, że Bóg nigdy nie milczał i nigdy milczeć nie będzie, Bóg ... Jego wiekuista Miłość ciągle do nas przemawia aby nas pouczać i prowadzić właściwą drogą, lecz usłyszeć Jego słowo potrafią jedynie ci, którzy w miłości do Boga i bliźniego swego, swoje wnętrze, swoje serce dla Niego i Jego słowa odpowiednio przygotowali. Bo Boga usłyszeć możemy jedynie w naszym wnętrzu, i w zupełnej ciszy, nawet w myślach, oraz z dala od zewnętrznego zgiełku naszego materialnego świata, i tylko wówczas kiedy serce nasze jest czyste i pełne ofiarnej miłości, która Bożej bliskości szuka i pragnie.



Kto Boga tak naprawdę i z całego serca miłuje, ten rozpozna też Jego słowa oraz ich prawdziwość, gdyż posiada on dar rozpoznania.

Bóg także i dzisiaj przemawia do ludzi, którzy poprzez ich zgodne z Jego wolą życie przygotowali się na odbieranie w sobie Jego świętego słowa: (Jakub Lorber, Gotfryd Mayerhofer, Bertha Dudde, Emanuel Swedenborg) oraz wielu innych.
I tak, jak to już zawsze i od wieków było, objawia się On .... ten Duch Prawdy w ich wewnętrznej ciszy, a słów Jego ten głośny świat nie spostrzega. Prawdziwe proroctwo to wielka łaska Ducha świętego, Boży dar, który oczekuje od nas prawdziwego Jezusowego następstwa, życia prowadzonego w ofiarnej miłości do każdego jednego człowieka, oraz mocnej z Bogiem więzi.[/color]

Przemawia - ale nigdy nie anonimowo.
I nie przeczy sam sobie....skoro Duch Święty działa w konklawe, to nie wybierany jest niszczyciel/wróg Kościoła Chrystusowego.

http://www.bertha-dudde.pl/page16.php

polecam przeczytać całość bez odgórnego anty nastawienia. Na prawdę warto.

To nie pochodzi od anonimowego człowieka.
Boga można szukać wszędzie i to nie grzech. Grzechem jest zamykać się na Niego w swojej zapiekłości i niedowierzaniu. Bóg zawsze posługiwał się ludźmi i zawsze będzie.
Niektórzy na prawdę są wybrani przez Boga i słyszą Jego Słowo. Nie należy od razu negować i skreślać ale najpierw po prostu się zapoznać by móc ocenić.
Jeśli wierzy się w Boga i ufa Mu bezgranicznie to wierzy się również, że poprowadzi nas prawidłowo i rozjaśni nasz umysł byśmy umieli rozpoznać prawdę.

Niestety ludzie maja czesto sklonnosci do wysmiewania i wyszydzania tego czego sami nie doswiadczyli,a szkoda czy nie warto posluchac tych wlasnie ludzi co maja do powiedzenia? A co zrobiono z Jezusem, czy tez nie wyszydzano i wysmiewano?

Jezus nie sprzedawał książek po 15,99 Euro.

Dziwny argument. Nie wszyscy sprzedają książki. Poza tym nie pomyślałeś, że w ten sposób w tych czasach może to być sposób by dotrzeć do ludzi? Ja chętnie kupuję książki związane z Bogiem i jego działaniem. I warto wydać na nie nie tylko 15,99

Chodziło mi konkretnie "orędzia ostrzeżenia" publikowane i wydane pod pseudonimem, przez co cała akcja wygląda jak po prostu promocja książki. Swoją drogą - ciekawi mnie co by zrobiła autorka/autorzy, gdyby ktoś opublikował te orędzia gdzie indziej własnym nakładem i sprzedawał taniej... Bo skoro teksty pochodzą wprost od Boga, to chyba nie można mówić o prawach autorskich ?

Nie wiem co by zrobiła autorka. Mi chodzi o to, że Bóg przychodzi czasem bezpośrednio do człowieka. Nie wiem czemu ludzie to tak od razu odrzucają i nie dowierzają? Czyżby wątpili w Boga i Jego relacje z człowiekiem? Do Józefa Bóg przemawiał we śnie. Możnaby było również uznać to za brednie i wymysł ludzki-bujną wyobraźnie czy coś takiego.

Tak amadeus z Jezusa również szydzono i niedowierzano, że głosi Słowo Boże. Cóż tak to już jest z ludźmi. Na wszystko chcieliby niezbitych naukowych dowodów, jednak w pewnych kwestiach takowe się nigdy nie pojawią i zawsze zostanie to kwestią wiary.

W dodatku od czasu, gdy papież Franciszek powiedział, że Matka Boska nie jest dyrektorką poczty, co sugeruje, że te całe orędzia mogą zostać odrzucone przez KK, widać coraz więcej paszkwili przeciwko niemu.

Podszytych relacjami z lewicowej prasy cechującej się niedostrzeganiem konserwatyzmu papieża.