Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 11, 2025 11:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 czy to grzech ciezki? jak go nazwać? 
Autor Wiadomość
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Może gdy przeczytasz dość kulawo napisane ale dostępne hasło Uzależnienie seksualne, to zrozumiesz. Jeżeli nie, to trudno, to widocznie jesteśmy tu zbyt daleko od siebie aby się porozumieć.


Cz sty 09, 2014 19:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Ale rozumiesz że napisałem chyba, a nie z całą powagą i autorytetem na pewno? Tu nie trzeba żadnych haseł, wystarczy zrozumieć to jedno słowa. Ty mi za to już po raz chyba 5 udowadniasz że ja z całą pewnością napisałem że tak jest i tak nadal myślę.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sty 09, 2014 20:06
Zobacz profil
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
WIST napisał(a):
Ale rozumiesz że napisałem chyba, a nie z całą powagą i autorytetem na pewno? Tu nie trzeba żadnych haseł, wystarczy zrozumieć to jedno słowa. Ty mi za to już po raz chyba 5 udowadniasz że ja z całą pewnością napisałem że tak jest i tak nadal myślę.

Zasugerowałeś, ze pożądanie, że całkowicie naturalna seksualnośc może być cięzkim zaburzeniem.
Nawet gdyby poszła z tym chłopakiem do łózka, to bardzo daleko od tego do zaburzeń. A ty, pomimo ze się zreflektowała, cofneła i do teraz tej sytuacji załuje sugerujesz jej zachowania kompulsyjne. Wizja seksualności pozwalająca na wyciaganie takich wniosków, na takie sugestie jest dla mnie ... zaburzeniem (długo się zastanawiałem nad doborem słowa).

Rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać. Ty nie zrozumiesz mnie, ja nie zgodzę się nigdy z tobą.


Cz sty 09, 2014 20:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Zrozum proszę, już bez nerwów, złości, obrażania się, nie jest dla mnie normalne to co przedstawiła Autorka. Nie uważam takich zachowań za normalne, choćby 100% nastolatków takowe miała. Nie piszę jednak o naturalnych potrzebach seksualnych, ale wyrażaniu ich w taki sposób, który sugeruje że Autorka nie ma nad tym takiej kontroli jaką mieć powinna. Bo chyba tego typu imprezowanie jest nie normalne. Z tym że ja nie potępiam ani jej, ani samego faktu że ma potrzebę seksu z chłopakiem, bliskości, miłości i wszystkich dobrych rzeczy. Ja jedynie zgadzam się z nią, że nie tak powinna to wyrażać. Czy tego chcesz, czy nie, od masturbacji można się uzależnić i stracić na tym wiele czasu. To że jest powszechna, nie oznacza że nie przyniesie szkód. Mam trochę wrażenie że w ogóle nie widzisz problemu, masturbacja, seks na imprezie (tak powstrzymała się, teraz, a co będzie następnym razem?) i dla Ciebie wszystko tu gra? Naprawdę, jeśli masz się tylko denerwować to nie odpisuj, bez złości Ci to sugeruje, bo po co masz się frustrować. Przepraszam jeśli byłem niemiły i odebrałeś to jako atak, ale sugerowanie mi, tak to odczytałem, że potępiam co naturalne, wcale nie jest przyjemne. Oddziel gdy mowa o seksualność, a gdy mowa o jej złych skutkach.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sty 09, 2014 20:44
Zobacz profil
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Nie pisze w złości, nie odbieraj mnie tak. Jestem całkowicie spokojny i staram się pisac jak najbardziej zrozumiale, wręcz podtykac ci wszystko pod nos.
To nie jest tak, że wszystko u dziewczyny gra. Mozesz uzyć terminu "nieuporządkowanie seksualne", czy "nieuporządkowanie moralne". Nie sa to pojęcia scisłe ale przyjęte w terminologii katolickiej (tak zauwazyłem). Nie możesz tego jednak mylić z cięzkimi zaburzeniami. To tak jakbys powiedził komus, ze jest może zapitym alkoholikiem i powinien iść do AA czy na odwyk, bo o mało co aby sie pierwszy raz upił.

Tak, wiele musi sobie poukładac i sama to zauwazyła (co napawa optymizmem). Z całego serca zyczę jej zblizenia do Boga i aby kontrolowała swoje zycie na ile to mozliwe. Jest calkowicie zdrowa dziewczyną, o prawidłowych pragnieniach, które nauczy się kontrolować wg swojej wiary, swego sumienia.


Cz sty 09, 2014 20:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Rzecz w tym że cokolwiek nie napiszę, to nie wiem czy problem tkwi tylko w nieuporządkowaniu, czy już w nałogu. Przecież my nie mamy informacji ani coś wykluczyć i owszem, aby stawia diagnozę. To wydarzenie z imprezą to nie jest jedyny raz, wyjęty z kontekstu jej życia. To jest ilustracja, przykład. Używając Twojego przykładu, ja własnie pytam tego hipotetycznego pijaczka, czy nie jest uzależniony od alkoholu, bo sam mówi że ma z tym problem. I nie chodzi tu o piwko, tylko całe pół litra.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sty 09, 2014 21:08
Zobacz profil
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Nie dogadamy się.

Ty pijaczka widzisz w kazdym spozywającym alkohol, a ja nie widze nic zlego w kieliszku wina do obiadu, czy w drinku wieczorem, a czasem w kilku piwach, czy butelce wina w dobrym towarzystwie.

Zbyt wielka przepaść.

Ty juz w całkowicie normalnych zachowaniach, choć watpliwych, czy wręcz nagannych moralnie widzisz chorobę. Ja widzę watpliwe, czy naganne zachowania, nieciekawe otoczenie i odsunięcie się od Boga ale do choroby jeszcze ho, ho, ho bardzo daleko.

Nie dogadamy się.


Cz sty 09, 2014 21:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Moim zdaniem sugerujesz mi coś czego nie napisałem i co przez ostatnie ileś postów dementuje. Przeczytaj raz jeszcze co napisała Autorka. Ja naprawdę nie rozumiem jak możesz twierdzić to co twierdzisz po lekturze jej wypowiedzi. To nie był jednostkowy wypadek. Przecież to absurd twierdzić że wszystko ok, 1 lat życia nic się nie dzieje i nagle jednak impreza, jedna sytuacja, ale to z niczego nie wynika, więcej na pewno się nie powtórzy. Wszystko już wyjaśniłem, sprostowałem że bynajmniej nie uważam że tak jest, ale wyjaśniam na czym się opierałem, robię to któryś raz z rzędu aby... znów przeczytać że ja twierdzę coś, co ciągle dementuje. Jesteś pewny że czytasz moje wypowiedzi?

Ty juz w całkowicie normalnych zachowaniach, choć wątpliwych, czy wręcz nagannych moralnie widzisz chorobę.
Koźle, czy Ty rozumiesz i pojmujesz to co Ci pisałem nieraz, że wcale tak nie uważam, od początku pisałem "chyba", a nie "na pewno", a obecnie jedyne co doszło to wyjaśnienie na czym się opieram. Czy Ty to rozumiesz, czy nadal będziesz mi coś na siłę udowadniał? Być może się mylę, ale opieram się na wypowiedzi Autorki, Ty umiesz tylko pisać że ja się mylę, wszystko to co najwyżej "drobny wypadek". Nie wstyd Ci się tak konfliktować? Chciałem załagodzić,to jeszcze nie atakujesz i to używając w tym momencie już wyraźnych kłamstw, bo jak nazwa takie insynuacje, kilka razy już poważone przeze mnie? Zastanów się przez kogo się nie dogadamy, bo ja Ci nie wmawiam czegoś czego nie napisałeś.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz sty 09, 2014 21:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Ale zakręciliście dyskusję.
A ja bym wrócila do postu autorki.
Po pierwsze, owszem Bóg cię kocha i to bardzo.
Po drugie kto jest bez winy to już, niech bierze się za kamienie!
Każdy z nas jest słaby i popełnia grzechy. Od tego mamy spowiedź, pokutę, możliwość nawrócenia. Jeśli sumienie wyrzuca ci że coś jest nie tak (a widać że tak jest) to po to masz spowiedź.
I jeszcze jedno, ważne. Jesteś młodziutka, masz 18 lat. Napisałaś w poście że "niewiele brakło a poszłabyś z obcym chłopakiem do łóżka". gdybyś to zrobiła zrobiłabyś sobie krzywdę, może wielką. Całe szczęście, że tak się nie stało. Musisz zachować też rozsądek i instynkt samozachowawczy, musisz się pilnować. Jeśli nic nie wiesz o człowieku, nie możesz mu zaufać i on może cię bardzo skrzywdzić. Wielu chłopaków kieruje się tylko chwilowym pożadaniem, i drugiego dnia zapomni o istnieniu dziewczyny z którą byli. Sama o tym wiesz.
Chcesz zbudować związek oparty na miłości, szacunku, zaufaniu. Pięknie, bingo, o to w życiu chodzi! Jeśli się uda, napewno będziesz szczęśliwa. Ale żeby to się udało, musisz zapanować nad swoimi emocjami , musisz trochę "sobie rozkazywać" a jeśli jest trudno to unikać sytuacji które przerastają twoją samokontrolę. Nie chcesz być dziewczyną która wskakuje do łożka chłopaka poznanego godzinę temu. Nie popełnij błędu, którego możesz żałować całe życie!

_________________
Ania


Pt sty 10, 2014 9:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 21:22
Posty: 6
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Dzięki za odpowiedzi...
Postanowiłam, że pójdę do spowiedzi, ale cały czas to odkładam. Nie umiem się w sobie zebrać. Boję się, choć sama nie wiem czego.
Chcę się wyspowiadać z całego życia. Nie byłam u spowiedzi 2 lata a te poprzednie to było chodzenie na mus, ja nie chciałam a "mama goniła" więc szłam dla spokoju albo w ogóle nie trafiałam do Kościoła... Byłam nieprzygotowana, nie zdawałam sobie sprawy z wagi grzechów i w ogóle to były porażki...
A teraz wszystko się zmieniło. Naprawdę wszystko. Chcę wreszcie poczuć, że Bóg jest ze mną. Że nie jestem sama. A tak bardzo się boję. :(


Pt sty 17, 2014 22:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Nie bój się, bo teraz jesteś naprawdę gotowa :) Nie daj się też myślom, że coś tam ciągle niedomaga. Zawsze będzie niedomagać, a Ty nadal będziesz odkładać. Jeśli chcesz, to pójdz do spowiedzi, powiedz wszystko i będzie to przebaczone. A z problemami możesz się jeszcze trochę zmagać, ale od tego są kolejne spowiedzi. Grunt aby wzbudzić w sobie wolę poprawy i za nią podążać. Jeśli coś nie wypali, to Bóg daje Ci tyle szans ile tylko będziesz potrzebować.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt sty 17, 2014 23:24
Zobacz profil
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Jeżeli chęć "spowiedzi generalnej" (czy jak to się w KRK nazywa) podyktowana jest niepewnościa co do poprzednich spowiedzi, to nie jest ona konieczna W teologii KRK aby popełnić "grzech smiertelny" (a z takichj est koniecznośc spowiadania się w konfesjonale) to trzeba go popełnic z pełna swiadomoscia (bez jakichkolwiek wątpliwości), całkowicie dobrowolnie (bez jakichkolwiek nacisków) i ma dotyczyć rzeczy ważnej (10 przykazan?).
Idź spokojnie do spowiedzi, spowiedź to nie wypowiedzenie katalogów wszystkich grzechów (bo kto wszystkie rozpozna i zliczy? dłużej trwały by spowiedzi niz przerwy pomiedzy spowiedziami), to przede wszystkim zal i chęc bliskości Boga. Daj się po prostu pokierowac Duchowi Świętemu.


Pt sty 17, 2014 23:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
Tak, z tym że w chwili gdy sobie uświadomimy że wcześniejsze spowiedzi były złe, oraz wiemy z czego się nie wyspowiadaliśmy, to warto to teraz wszystko wymienić.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt sty 17, 2014 23:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
malami17 napisał(a):
Mam 17 lat. Ostatnio próbuję wrocic do Boga ale chyba nie potrafie. Nie wiem czy chce mnie z powrotem. Czuje sie okropnie ale to juz inna historia... niedawno ( poczatek grudnia ) bylam na imprezie. W tancu dalam sie dotykac obcemu chlopakowi w sposob dla mnie przyjemny. No coz podobalo mi sie. Nie zrobilam nic aby przestal. Podniecilam sie. On zreszta tez... calowalismy sie. On szeptal mi do ucha... Obydwoje pobudzilismy sie jeszcze bardziej. Wtedy pragnelam tylko jego ciala. Ciala chlopaka ktorwgo nawet nie znalam :( jeszcze chwila a poszlabym z nim do lozka... jak nazwac tak grzech? Czy to grzech ciezki? Przez takie wydarzenia moj powrot do Boga wydaje sie jeszcze trudniejszy. Coraz czesciej mam problem ze swoja sfera cielesna. Dosc duzy. Przytrafiaja mi sie grzechy seksualne jak masturbacja czy nnieczyste mysli. To jest tak ze cialo domaga sie czegos innego niz sumienie. Czasem znikad pragne takiej 'innej' czulosci niz np.ta rodzicielska ale nie jest pragnienie seksu. Po prostu takie zwykle przytulenie mezczyzny, okazanie czulosci czy troski. Brakuje mi kogos. Wydaje mi sie ze Bog mnie juz nie chce. Nie kocha mnie. Jestem za slaba by byc Jego godna :(


Nikt nie jest godny Boga malami. Wiec jestes w tej sytaucji co kazdy inny czlowiek.
Ale widzisz Jezus uczynil nas godnymi. On umarl za nasze grzechy, wszystkie grzechy.
Biblia mowi jasno:
"Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. "
Zaplata za grzech jest smierc. Za kazdy, bo nie jest nazwany jaki to grzech. Grzech to grzech. Wiec tak naprawde za klamstwo, za depresje, za pyskowanie rodzicom, za wagary, za morderstwo.
Nie ma rozroznienia grzechu.
Wiec glowa do gory!
Jezus ci juz przebaczyl to co zrobilas na tej ostatniej imprezie czy w calym twoim zyciu. On wiedzial, co bedziesz robila na poczatku grudnia zeszlego roku i nie byl niczym zaskoczony, ale za ten grzech takze oddal wlasne zycie, aby ciebie usprawiedliwic. Wszystkie grzechy twoje przybil do krzyza.
"odpuściwszy nam wszystkie grzechy; (14) wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża; (15) rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi. "
Odpuscil grzechy,
wymazal list dluzny,
usunal go,
przybil go do krzyza,
Wiec przepros Boga za to i powiedz co czujesz w sercu i zeby ci pomogl sie zblizyc do Niego. A kto prosi ten otrzymuje kto szuka ten znajdzie kto kolacze temu otworza. :-D


Wt sty 21, 2014 20:47
Zobacz profil
Post Re: czy to grzech ciezki? jak go nazwać?
No i sam Pan Jezus powiedzial nam w Ewangelii sw Jana:
Cytuj:
21 A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».

Skorzystaj z Jego przebaczenia w Sakramencie Pokuty. Wtedy uzyskasz prawdziwy pokoj.


Wt sty 21, 2014 21:01
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL