Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9110
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
A może tak chwalisz marihuanę, bo podobają Ci się jej "efekty" ?  Zauważ że zarówno zmysły takie jak wzrok się przyzwyczajają (np. popatrz na rysunek a potem na białą kartkę) jak również węch przestaje reagowac na zapach, tak samo móżg przyzwyczaja się na bodżce, zarówno seksualne jak i takie że jest "fajniej, ciekawiej", co sprawia że - gdy długo bierze się marychę, już nie daje takich efektów fajnych jak na początku - za to gdy nie bierze się, już nie jest fajnie, jest anhedonia
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 14, 2014 11:09 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
No bo od seksu też się można uzależnić i ma to większość cech normalnego uzależnienia (że z czasem nie jest już tak fajnie, ale jak się nie "bierze", to jest niefajnie itp.). To co, delegalizujemy seks?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 14, 2014 11:11 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Andy72 napisał(a): A może tak chwalisz marihuanę, bo podobają Ci się jej "efekty" ?  W którym miejscu chwalę?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt sty 14, 2014 11:12 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9110
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
-- podójnei się wysłało
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
Ostatnio edytowano Wt sty 14, 2014 11:14 przez Andy72, łącznie edytowano 1 raz
|
Wt sty 14, 2014 11:14 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9110
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
JedenPost napisał(a): Andy72 napisał(a): A może tak chwalisz marihuanę, bo podobają Ci się jej "efekty" ?  W którym miejscu chwalę? Cały czas, mówisz o nieszkodliwości, chcesz jej legalizacji
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 14, 2014 11:14 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Ja powiem więcej: nigdy nie brałem marihuany, a alkohol piję (nie nałogowo  ). Co mi wcale nie przeszkadza twierdzić, że, na podstawie dostępnych mi danych, jeżeli już któryś z tych dwóch narkotyków miałby być nielegalny, to zdecydowanie alkohol.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 14, 2014 11:14 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9110
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Johnny99 napisał(a): No bo od seksu też się można uzależnić i ma to większość cech normalnego uzależnienia (że z czasem nie jest już tak fajnie, ale jak się nie "bierze", to jest niefajnie itp.). To co, delegalizujemy seks? Z seksem jest tak jak z marihuaną. Są erotomani, którzy są uzaleznieni od seksu, gdy nie uprawiają to nic ich nie boli, ale ciągle myślą o seksie.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 14, 2014 11:16 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Andy72 napisał(a): JedenPost napisał(a): Andy72 napisał(a): A może tak chwalisz marihuanę, bo podobają Ci się jej "efekty" ?  W którym miejscu chwalę? Cały czas, mówisz o nieszkodliwości, chcesz jej legalizacji Czyli nie chwalę. Nie piszę o nieszkodliwości, ale porównuję szkodliwość. I życzyłbym sobie legalizacji/depenalizacji, bo widzę, że wsadzanie ludzi do więzienia za posiadanie marihuany ma nieproporcjonalnie większą szkodlwość społeczną niż owo posiadanie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt sty 14, 2014 11:19 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Poza tym, dziki rynek narkotyków powoduje że są znacznie bardziej szkodliwe niż rynek kontrolowany przez państwo, co argumentowaliśmy z JedenPost ładnych parę wpisów temu.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt sty 14, 2014 11:22 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9110
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 14, 2014 11:31 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Nie oglądałem. Zachęć mnie jakoś, bym poświęcił temu godzinę czy ile tam to trwa. To o marihuanie?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt sty 14, 2014 11:33 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9110
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Bardo ciekawe, o kompocie jest w 4-tej minucie pierwszego filmu, a do 5 minuty o narkotykach, legalizacji "narkotyki tylko dużo obiecują, nic nie dają"
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 14, 2014 11:36 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Andy, możesz wrzucać różne świadectwa, a ja ci wtedy wrzucę równie (a prawdopodobnie znacznie bardziej) przerażające świadectwa alkoholików. I czego to ma dowodzić? Alkoholu przecież nie zdelegalizują.
Gdyby narkotyki nic nie dawały, to by ludzie po nie nie sięgali.
Powtarzam jeszcze raz: nikt nie twierdzi, że narkotyki nie szkodzą zdrowiu. Szkodzą, wszystkie - od herbaty, po heroinę. Różny jest jedynie rozmiar tych szkód, zarówno indywidualny, jak i społeczny. I to on powinien decydować o legalności/nielegalności, w żadnym razie nie to, że coś się powszechnie nazywa "narkotykiem", a czegoś innego się powszechnie tak nie nazywa..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 14, 2014 11:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Andy72 napisał(a): Johnny99 napisał(a): No bo od seksu też się można uzależnić i ma to większość cech normalnego uzależnienia (że z czasem nie jest już tak fajnie, ale jak się nie "bierze", to jest niefajnie itp.). To co, delegalizujemy seks? Z seksem jest tak jak z marihuaną. Są erotomani, którzy są uzaleznieni od seksu, gdy nie uprawiają to nic ich nie boli, ale ciągle myślą o seksie. Jak juz wspomniałem masz jakis problem z seksem, bo ciągle do niego w dyskusji wracasz i ciagle w negatywnym znaczeniu. Johnny99 napisał(a): Andy, możesz wrzucać różne świadectwa, a ja ci wtedy wrzucę równie (a prawdopodobnie znacznie bardziej) przerażające świadectwa alkoholików. I czego to ma dowodzić? Alkoholu przecież nie zdelegalizują.
Gdyby narkotyki nic nie dawały, to by ludzie po nie nie sięgali.
Powtarzam jeszcze raz: nikt nie twierdzi, że narkotyki nie szkodzą zdrowiu. Szkodzą, wszystkie - od herbaty, po heroinę. Różny jest jedynie rozmiar tych szkód, zarówno indywidualny, jak i społeczny. I to on powinien decydować o legalności/nielegalności, w żadnym razie nie to, że coś się powszechnie nazywa "narkotykiem", a czegoś innego się powszechnie tak nie nazywa.. O substancjach, produktach psychoaktywnych nigdy do końca nie można powiedzieć, ze sa złe, czy dobre. Prawie każda znajduje zastosowanie medyczne, a umiarkowanie spozywanie niektórych znacznie zwiększa dobrostan, może chronic zdrowie a nawet przedłużać życie (takie sa coraz częstsze wyniki badań nad alkoholem). Dany produkt może stanowić duzy problem w jednej społecznosci, a w drugiej juz nie. Koka nie jest żadnym zagrożeniem w kulturze Indian w Boliwii, czy w Peru, w kiosku mozna normalnie kupic herbatę z lisci koki, a nawet cukierki czy dodatki do zup, a ogromnym zagrożeniem jest alkohol. W Polsce nie docenia się alkoholu, a pomimo stosunkowo niskiego ogólnego spozycia stanowi zagrozenie ze względu na wysoka tolerancje polaków dla pijaków. Marihuana nie jest w Polsce oficjalnie w społeczeństwie tolerowana, chociaż popalających jest sporo, a zagrożenie społeczne znikome. To jaka używka jest tolerowana, a nawet hołubiona (jak np. wino we Francji, czy piwo u Czechów) jest cechą danego społeczeństwa, danej kultury. Prędzej, czy później marihuana będzie w Europie sprzedawana na takich samych prawach jak wino.
|
Wt sty 14, 2014 13:17 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Marihuana. Grzech? Dlaczego?
Kozioł napisał(a): Prędzej, czy później marihuana będzie w Europie sprzedawana na takich samych prawach jak wino. Zobaczymy jak ten eksperyment wypali w Stanach. Ale wydaje się, że to ma same plusy: towar jest czysty, zakup w miejscach legalnych i bezpiecznych, państwo będzie miało z tego zysk i pieniądze. No chyba, że wyjdą jakieś negatywne efekty. Ciekawe.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt sty 14, 2014 22:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|