Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 5:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 53  Następna strona
 I co z Niepokalanym poczęciem? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So sty 11, 2014 8:19
Posty: 76
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
MARIEL napisał(a):
@jhpoznan, kolor czerwony jest zwyczajowo zarezerwowany dla moderacji. Chyba już zwracano Ci uwagę na ten temat.

Poza tym sprawdzaj jak cytujesz (to także kolejna uwaga!), korzystaj z funkcji podgląd przed wysłaniem. W powyższym wpisie Twoje własne słowa figurują jako słowa @Johnny' ego.


Dzięki za przypomnienia i te uwagi. Chyba za stary już jestem na takie emocje ...


Wt sty 14, 2014 10:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
jhpoznan napisał(a):
Czytasz chyba tylko publikacje KK podtrzymujące owe tezy. Proponuję trochę obiektywizmu i poszerzenie wiedzy o inne materiały. Jakoś inni szukają i znajdują. Jeżeli chcesz , mogę zarzucić ciebie materiałami źródłowymi.


Na poparcie każdej tezy można znaleźć publikacje.. np. o tym, że cała historia Jezusa to tylko kompilacja mitów egipskich. Jeżeli Maria została "ściągnięta" z Izydy, to może Jezus został "ściągnięty" z Horusa, jak sądzisz? Idea jest tu w każdym razie identyczna. Ale to jeszcze nie znaczy, że istnieje jakieś "oficjalne stanowisko nauki" :lol:

Cytuj:
Nie podaje źródeł ponieważ uważam że pomimo ironii znasz/znacie takie źródła. W tym miejscu przytoczę: dogmat o nieomylności papieża został ogłoszony w roku 1870 na soborze watykańskim I w konstytucji dogmatycznej Pastor aeternus (Konstytucja o Kościele Chrystusowym). I jako ciekawostka: Ustanowienie tego dogmatu spotkało się ze sprzeciwem części duchownych i wiernych, w wyniku czego w 1870 powstał starokatolicyzm.


I co w związku z tym? Czy tam jest napisane, że papież nie może trafić do piekła, albo coś podobnego?

Cytuj:
Nie zawsze ironia jest właściwa, czasami pogrąża jej autora !!!


Aha.

Cytuj:
Każdy kościół ( czytaj wyznanie religijne ) podejmuje dokładnie takie samo staranie jak KK.


Nie - a to z tego względu, że KK pochodzi od Apostołów, reszta zaś kościołów pochodzi z odłączenia się od KK (bezpośrednio lub pośrednio).

Cytuj:
Biorąc pod uwagę zaangażowanie poszczególnych członków tych kościołów ( pomijając starania klasy duchownych w tych kościołach ) , odnosi się wrażenie , że to ci "odłączeni" znajdują dużo więcej radości , satysfakcji z czytania Biblii i przybliżania się do Boga.


.. a jeszcze więcej radości i satysfakcji znajdują w waleniu w KK :-D No co, mówimy o wrażeniach - ja mam właśnie takie :-D

Cytuj:
Kiedy byłeś ostatnio na jakimś spotkaniu religijnym jakiegoś kościoła? Poznałeś osobiste życie tych ludzi? Posłuchałeś ich doświadczeń?


Oczywiście że tak, tylko czego to dowodzi? Wszędzie można znaleźć fajnych ludzi, którzy mają fajne doświadczenia - poza chrześcijaństwem też. A ty nie znasz żadnych fajnych ludzi o fajnych doświadczeniach z KK? Może więc to ty jesteś ograniczony? :-D

Cytuj:
Poczytaj trochę o manipulacji, psychologii człowieka , negacji oraz obiektywizmie - może wtedy zobaczysz jak bardzo nie różnisz się od tych których krytykujesz.


Święty nie jestem, ale różnię się przynajmniej tak, że nie wchodzę na ich fora, żeby im nawrzucać..

Cytuj:
A tak na marginesie - to co piszesz o rozumieniu Biblii to wyłącznie twoja interpretacja ugruntowana na wierze w Kościół katolicki


Czyli właśnie - nie moja, tylko Kościoła. Osobiste interpretacje to są u was - a wszędzie inna..

Cytuj:
i z założenia nie jesteś obiektywny ani racjonalny.


Cóż, z założeniami się nie dyskutuje :-D

Jak rozumiem, wystarczy obrócić się przeciw KK i od razu człowiek staje się racjonalny i obiektywny? ;) Np. ów "szkocki teolog protestancki" z pewnością jest w 100% racjonalny i obiektywny, zwłaszcza kiedy wypowiada się o KK, prawda? ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt sty 14, 2014 10:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
Należałoby chyba odpowiedzieć: jestem w trakcie przyjmowania ofiarowanego mi zbawienia.

Ale jesli ktos przyjal Pana Jezusa do swego serca to czego mu jeszcze brakuje? Biblia mowi:
"Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. (13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny."
Ci, ktorzy uwierzyli w Syna maja zycie wieczne. Czemu wiec ty musisz je dopiero przyjmowac Johnny?
Zobacz co mowi Efezjan 2,8-9
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; (9) nie z uczynków, aby się kto nie chlubił."
Zbawieni jestescie. To czas przeszly dokonany. Tylko trzeba to przyjac jako dar od Boga. Nic wiecej nie trzeba wg Pisma. Widzisz to?
Jak sie nawrocic?
"Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. "
Jak czytasz Biblie Johnny to na pewno widzisz jak wiekszosc listow Pawel kieruje: "Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, zborowi Bożemu, który jest w Koryncie, wraz ze wszystkimi świętymi, którzy są w całej Achai:"
"zborowi Bożemu, który jest w Koryncie, poświęconym w Chrystusie Jezusie, powołanym świętym, wraz ze wszystkimi, którzy wzywają imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa na każdym miejscu, ich i naszym"
Zbawiony to swiety, ten, ktory ma nowa nature, boska nature..
"przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość"
Trzeba tylko uwierzyc Slowu Bozemu Johnny.

Johnny99 napisał(a):
Wyzwolenie od grzechu i "egzystencjalne spełnienie życia" (K. Rahner).

Jesli ktos zbawiony jest wyzwolony od grzechu to po co jest czysciec? Czy to sie nie kloci ze soba?
Jesli Kolosan 2 mowi: "odpuściwszy nam wszystkie grzechy; (14) wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża"
To jaki sens czysca skoro wszystkie nasze grzechy sa usuniete, wymazane, przybite do krzyza? A nasz status jest taki JAKBYSMY NIGDY NIE ZGRZESZYLI..

Myslisz, ze wyzwolenie od grzechow to proces? No bo jak w takim razie moglbys napisac, ze jest w trakcie przyjmowania?
A jesli Pan Jezus juz dokonal tego wszystkiego i to sie DOKONALO na krzyzu to czemu ty musisz to przyjmowac w procesie?
Wiesz, ze slowo zbawienie to greckie sozo i tlumaczone jest nie tylko jako zbawic, ale tez jako uzdrowic i uczynic pelnym? Jezus wiec odkupil nas nie tylko od grzechow ale tez od chorob i ubostwa duchowego.

A kosciol nie moze isc na manowce, co?

Johnny99 napisał(a):
Zasadniczo nie.

Czy ty myslisz, ze kosciol to elita KrK? Czy pojedynczy wierzacy nie jest kosciolem?

Johnny99 napisał(a):
A czytałaś wypowiedzi św. Pawła o kobietach..? Chyba nie, bo nie byłoby cię na forum :-D

Jesli mowisz o Biblii to czytalam Johnny i tez mialam z tym duzy problem, ale widzisz czytalam tez taka ksiazke "Dlaczego nie kobiety" ktora mi wiele pomogla a po 2 sa tez balansujace wersety, ktore pokazuja to co jest najwazniejsze - ze kazdy ma umrzec dla siebie, aby swe zycie zlozyc jako ofiare w darze dla Boga i ludzi. W tym jestesmy rowni. A trup przeciez nie narzeka na nic, nie szuka swego, itd. Trzeba wiec patrzec na Biblie calosciowo.

Johnny99 napisał(a):
Kontekst, kontekst.. poza tym - sama przecież piszesz, że "wszyscy zgrzeszyli". Papieże też grzeszą. Ale, mimo grzechu, nie jest możliwe, by co do zasady którykolwiek z nich sprowadził Kościół na manowce.

Nie jest mozliwe? Naprawde? Myslisz, ze kosciol to tylko KrK?
Tak trudno usunac niewlasciwa osobe ze stanowiska? Ja nie mowie, ze papieze nie grzesza bo to oczywiste, ale mowic cos takiego bedac u takiej wladzy? To w czyim imieniu on sie wypowiadal? W jakim duchu to mowil? Bo na pewno nie w Bozym.

Johnny99 napisał(a):
A czy chrześcijanin nie ma wyboru? Nie może szukać innego Chrystusa? Widzisz absurd tych pytań?

Widzisz tak sie sklada, ze ludzie szukaja innego Chrystusa jak cos takiego slysza. Bo nikt nie chce takiego Boga. Dlatego tak wazne jest wlasciwie reprezentowac Boga. A my tu na ziemi jestesmy Jego ambasadorami. Wlasnie przez takich ludzi wielu sie zraza, zniecheca do kosciola i szuka innego Boga, ktory ich chce, szanuje i kocha.

Johnny99 napisał(a):
A czy ktoś, kto grzeszy, w ogóle szanuje Słowo Boże?

Chyba nie, co? Ale, chwila - przecież wszyscy grzeszą..

No tak to prawda. Masz w tym racje.

Johnny99 napisał(a):
Każdy grzech jest bezbożny - czyż nie?

Dokladnie tak.

Johnny99 napisał(a):
Wg Biblii Jezus też był człowiekiem - był więc niepokalanie poczęty czy nie? Jak to jest "wg Biblii"?

Ale o Jezusie jest MASA WERSETOW, ze urodzil sie bez grzechu. O Marii ani jednego. Poza tym Jezus jest nie tylko czlowiekiem, ale tez Bogiem, Maria jedynie czlowiekiem.
Wiec czy to najlepsze porownanie Johnny? Dlaczego porownujesz czlowieka do Boga-czlowieka a nie czlowieka do takiego samego czlowieka jak ap. Pawel czy Piotr?
Powiedz czy ap. Pawel jest bardziej swiety niz np. ja? Zaznaczam, ze jestem osoba zbawiona, czyl narodzona na nowa z Bozego Ducha, mam Chrystusa w sercu, jestem ochrzczona Duchem Swietym. Wiec jestem mniej swieta niz Pawel wg ciebie?

Johnny99 napisał(a):
Biblijny = katolicki.

Na przykładzie Whispernighta (ale także np. Lutra) możesz sobie zobaczyć, do czego prowadzi odrzucenie Kościoła. Najpierw odrzucasz Kościół - a potem zaczynają ci się "nie podobać" różne wersety biblijne, potem odrzucasz całe księgi.. oczywiście, większość nie idzie tak daleko - ale mogłaby, bo to zupełnie logiczne.

Ale ja nie odrzucam kosciola Johnny. Bron Boze. Ja wrecz nie wierze w pojedyncze chrzescijanstwo i jak najbardziej jestem za kosciolem! Kazdego zachecam do chodzenia do kosciola. Baa mamy wrecz obowiazek.
"nie opuszczając wspólnych zebrań naszych, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodając sobie otuchy, a to tym bardziej, im lepiej widzicie, że się ten dzień przybliża."
Tak wiec nie mowie o opuszczeniu kosciola. Ale czy myslisz, ze kosciol nie moze isc na manowce i zle nauczac? Przeciez ktorys to musi robic skoro jest tak wiele kosciolow a nauka tak rozna od siebie, zgadza sie?
No i nie udowodniles jeszcze Johnny ze katolicki = biblijny.
Bo na jakiej podstawie twierdzisz, ze Maria zostala niepokalanie poczeta? Chyba nie twierdzisz, ze skoro Pan Jezus tak zostal poczety to Maria na pewno tez musiala? Bo jesli o Panu Jezusie musialo byc to napisane to chyba o Marii tez musi, nie uwazasz?
Tak samo odnosnie wniebowstapienia.
Jesli Eliasz zostal wniebowziety, Henoch takze i Biblia o tym mowi, jesli mowi, ze Pan Jezus wstapil do nieba to czy o Marii tez nie powinno byc mowy? A nie ma nigdzie..? Czemu?


Wt sty 14, 2014 18:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):
Ale jesli ktos przyjal Pana Jezusa do swego serca to czego mu jeszcze brakuje?


A dlaczego Nowy Testament składa się aż z 27 ksiąg, w tym niektórych całkiem obszernych? Przecież wystarczyłoby napisać parę zdań: był Jezus, umarł za nas, przyjmijcie go do swego serca, a będziecie mieć żywot wieczny. Czego temu jeszcze brakowało, że pierwsi chrześcijanie aż tak się rozpisali? Zastanawiałaś się kiedyś? Ludziom często się wydaje, że Biblię można sprowadzić do kilku, czy nawet kilkunastu, prostych komunałów. Ale skoro tak, to czemu po prostu nie wygląda ona tak właśnie?

Cytuj:
Ci, ktorzy uwierzyli w Syna maja zycie wieczne. Czemu wiec ty musisz je dopiero przyjmowac Johnny?


A nie znasz takich, którzy uwierzyli, a potem np. przestali wierzyć? Czy tacy utracili życie wieczne, czy nadal je mają?

A co z tymi, którzy uwierzyli, ale żyją bezbożnie (powiedzmy np. niektórzy papieże)? Też mają życie wieczne?

Cytuj:
Tylko trzeba to przyjac jako dar od Boga.


O, i widzisz, jak się pięknie zgodziliśmy 8)

Cytuj:
Jesli ktos zbawiony jest wyzwolony od grzechu to po co jest czysciec? Czy to sie nie kloci ze soba?


Oczywiście, że nie, bo do czyśćca idą ci, którym grzechy zostały już odpuszczone. Czyściec nie uwalnia od grzechów, tylko od ich następstw.

Cytuj:
To jaki sens czysca skoro wszystkie nasze grzechy sa usuniete, wymazane, przybite do krzyza? A .nasz status jest taki JAKBYSMY NIGDY NIE ZGRZESZYLI.


Po pierwsze, we fragmencie który zacytowałaś nie ma nic o tym, że "nasz status jest taki JAKBYSMY NIGDY NIE ZGRZESZYLI.". To jest bardzo częste u was - przytaczacie jakiś werset, po czym twierdzicie, że znajduje się w nim coś, co się w nim nie znajduje. Świadkowie Jehowy robią to notorycznie. Mało uważny rozmówca, oczywiście, tego nie zauważy - i na to właśnie liczą..

Cytuj:
Myslisz, ze wyzwolenie od grzechow to proces? No bo jak w takim razie moglbys napisac, ze jest w trakcie przyjmowania?
A jesli Pan Jezus juz dokonal tego wszystkiego i to sie DOKONALO na krzyzu to czemu ty musisz to przyjmowac w procesie?


A czemu nadal grzeszysz, skoro Pan Jezus już cię uwolnił od grzechów? Przecież samo twoje życie jest procesem. Kościół jest procesem. Mogło być przecież tak, że po śmierci Jezusa natychmiast świat by się skończył. Wtedy w ogóle nie byłoby tematu, nie byłoby Kościoła, nie byłoby soborów, nie byłoby herezji, nie byłoby protestantyzmu, ani nawet nie byłoby Nowego Testamentu. Ale tak się nie stało.

Cytuj:
Czy ty myslisz, ze kosciol to elita KrK? Czy pojedynczy wierzacy nie jest kosciolem?


Kościół to wspólnota wierzących w Chrystusa. Ogół wiernych również nie może zbłądzić:

KKK 92 "Ogół wiernych... nie może zbłądzić w wierze i tę szczególną swoją właściwość ujawnia przez nadprzyrodzony zmysł wiary całego ludu, gdy «poczynając od biskupów aż po ostatniego z wiernych świeckich» ujawnia on swą powszechną zgodność w sprawach wiary i obyczajów"

Cytuj:
Jesli mowisz o Biblii to czytalam Johnny i tez mialam z tym duzy problem, ale widzisz czytalam tez taka ksiazke "Dlaczego nie kobiety" ktora mi wiele pomogla


Zaraz, zaraz - to potrzebna ci była inna książka, żeby poradzić sobie z Biblią? Myślałem, że Biblia powinna wystarczyć. Ba! przecież samo "przyjęcie Chrystusa do swojego serca" powinno wystarczyć! Po co jeszcze w ogóle czytasz Biblię?

Cytuj:
a po 2 sa tez balansujace wersety, ktore pokazuja to co jest najwazniejsze


No widzisz - balansujący papieże też byli i są 8)

Cytuj:
Trzeba wiec patrzec na Biblie calosciowo.


Dokładnie! Tak, jak i na Kościół..

Cytuj:
Nie jest mozliwe? Naprawde? Myslisz, ze kosciol to tylko KrK?


Tak jak jest jeden Chrystus, istnieje tylko jedno Jego Ciało, jedna Jego Oblubienica: «jeden Kościół katolicki i apostolski» (DEKLARACJA DOMINUS IESUS O JEDYNOŚCI I POWSZECHNOŚCI ZBAWCZEJ JEZUSA CHRYSTUSA I KOŚCIOŁA, 16).

Cytuj:
Tak trudno usunac niewlasciwa osobe ze stanowiska?


Oj, bardzo trudno.. zresztą nawet Jezus nie usunął Judasza z grona Apostołów..

Cytuj:
Ja nie mowie, ze papieze nie grzesza bo to oczywiste, ale mowic cos takiego bedac u takiej wladzy? To w czyim imieniu on sie wypowiadal? W jakim duchu to mowil?


Ja bym powiedział, że cokolwiek mizoginistycznym 8)

Cytuj:
Widzisz tak sie sklada, ze ludzie szukaja innego Chrystusa jak cos takiego slysza. Bo nikt nie chce takiego Boga.


Ale jakiego Chrystusa i jakiego Boga? Przecież sama powiedziałaś, że to nie było powiedziane w duchu Bożym..

Cytuj:
Dlatego tak wazne jest wlasciwie reprezentowac Boga. A my tu na ziemi jestesmy Jego ambasadorami. Wlasnie przez takich ludzi wielu sie zraza, zniecheca do kosciola i szuka innego Boga, ktory ich chce, szanuje i kocha.


To prawda, że wielu się zraża przez czytanie takich rzeczy, ale przecież papież nie jest Bogiem, więc o co chodzi?

Cytuj:
Ale o Jezusie jest MASA WERSETOW, ze urodzil sie bez grzechu.


Np. jakie?

Cytuj:
Poza tym Jezus jest nie tylko czlowiekiem, ale tez Bogiem, Maria jedynie czlowiekiem.


Owszem, ale co to ma do rzeczy?

Cytuj:
Powiedz czy ap. Pawel jest bardziej swiety niz np. ja?


Zostawiam Panu Bogu tego rodzaju osądy :roll:

Cytuj:
Ale ja nie odrzucam kosciola Johnny. Bron Boze. Ja wrecz nie wierze w pojedyncze chrzescijanstwo i jak najbardziej jestem za kosciolem! Kazdego zachecam do chodzenia do kosciola.


:brawo:

Cytuj:
Tak wiec nie mowie o opuszczeniu kosciola. Ale czy myslisz, ze kosciol nie moze isc na manowce i zle nauczac? Przeciez ktorys to musi robic skoro jest tak wiele kosciolow a nauka tak rozna od siebie, zgadza sie?


W tym właśnie rzecz, że prawdziwy Kościół jest jeden.. i doskonale go w świecie widać, również ze względu na najbardziej ze wszystkich widoczny znak jedności, czyli każdego kolejnego następcę Piotra. Tego więc problemu po prostu nie ma. Trzeba go dopiero sobie stworzyć - a ja nie widzę w tym sensu.

Cytuj:
No i nie udowodniles jeszcze Johnny ze katolicki = biblijny.


Myślę, że już parę razy pokazałem, na czym to polega. Ale książek na ten temat też wiele napisano ;)

Cytuj:
Bo na jakiej podstawie twierdzisz, ze Maria zostala niepokalanie poczeta? Chyba nie twierdzisz, ze skoro Pan Jezus tak zostal poczety to Maria na pewno tez musiala? Bo jesli o Panu Jezusie musialo byc to napisane to chyba o Marii tez musi, nie uwazasz?


Wcale tak nie uważam. U św. Jana, zresztą ostatniego z Ewangelistów (co też można uznać za znamienne - on jakby podsumowuje cały NT) wyraźnie czytamy, i to parokrotnie, że nie wszystko tam zapisano.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt sty 14, 2014 20:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49
Posty: 854
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):

Wcale tak nie uważam. U św. Jana, zresztą ostatniego z Ewangelistów (co też można uznać za znamienne - on jakby podsumowuje cały NT) wyraźnie czytamy, i to parokrotnie, że nie wszystko tam zapisano.

Właśnie, nie wiemy czego nie zapisano, dlatego na podstawie domniemywań ( ok, nazwijmy to Tradycją) Kościół nie powinien narzucać wątpliwych dogmatów do wierzenia.
Ja nie jestem przeciwny Tradycji , tylko zwróćmy uwagę, że natchnione przecież Pismo, jak by nie było "twarda opoka", jawny i znany wszystkim tekst, ciągle podlega interpretującji nie mówiąc o nowych tłumaczeniach.
Cóż dopiero niepisamy przekaz zawarty w ewoluującej przez wieki Tradycji , jaką może stanowić podstawę do stanowienia dogmatów?

_________________
Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać,
Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...


Śr sty 15, 2014 10:59
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Fascynujące jest to, jak łatwo zwolennicy "tylko Biblii" zapominają o tym, że Chrystus nie zostawił Kościoła samemu sobie...


Śr sty 15, 2014 11:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
zepp napisał(a):
Właśnie, nie wiemy czego nie zapisano, dlatego na podstawie domniemywań ( ok, nazwijmy to Tradycją) Kościół nie powinien narzucać wątpliwych dogmatów do wierzenia.


Kościół nie "domniemywa", tak samo, jak Apostołowie nie "domniemywali".

Cytuj:
Ja nie jestem przeciwny Tradycji , tylko zwróćmy uwagę, że natchnione przecież Pismo, jak by nie było "twarda opoka", jawny i znany wszystkim tekst, ciągle podlega interpretującji nie mówiąc o nowych tłumaczeniach.


Kościół również jest "twardą opoką". Gdyby nie ona, rzeczywiście pogubiliśmy się w różnych interpretacjach czy tłumaczeniach.

Cytuj:
Cóż dopiero niepisamy przekaz zawarty w ewoluującej przez wieki Tradycji , jaką może stanowić podstawę do stanowienia dogmatów?


Przecież przekaz nowotestamentowy również kiedyś nie był spisany. Sam Jezus nie napisał ani jednego słowa - najwyraźniej więc "spisanie" czegoś, po to, by było "twardą opoką", nie było dla niego najistotniejsze. To Piotra nazwał "opoką" i to na Piotrze zbudował Kościół.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sty 15, 2014 11:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49
Posty: 854
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):

Przecież przekaz nowotestamentowy również kiedyś nie był spisany. Sam Jezus nie napisał ani jednego słowa - najwyraźniej więc "spisanie" czegoś, po to, by było "twardą opoką", nie było dla niego najistotniejsze. To Piotra nazwał "opoką" i to na Piotrze zbudował Kościół.

Być może Duch Święty uznał, że trzeba jednak najważniejsze rzeczy spisać i natchnął autorów.
Wyobraź sobie wiarę opartą jedynie na Tradycji : czy po tysiącleciach byłaby taka sama jak na początku ?
Dlatego moim zdaniem Kościół powinien dopuszczać lokalny koloryt ( Tradycja!) polegający na rozszerzającej interpretacji niektórych aspektów wiary ( tak jak np. dopuszcza lokalny kult objawień), ale nie czynić ich dogmatami.

_________________
Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać,
Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...


Śr sty 15, 2014 13:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
zepp napisał(a):
Wyobraź sobie wiarę opartą jedynie na Tradycji : czy po tysiącleciach byłaby taka sama jak na początku ?


A znasz dzisiaj jakichś chrześcijan, którzy są tacy sami, jak na początku?

Cytuj:
Dlatego moim zdaniem Kościół powinien dopuszczać lokalny koloryt ( Tradycja!) polegający na rozszerzającej interpretacji niektórych aspektów wiary ( tak jak np. dopuszcza lokalny kult objawień), ale nie czynić ich dogmatami.


Dogmaty się ogłaszało przede wszystkim dlatego, że ci, którzy im zaprzeczali, próbowali rewoltą rozbić Kościół. Że tak to ujmę - gdyby nie "protestanci" (w szerokim znaczeniu tego słowa), nie byłoby dogmatów, a w każdym razie na pewno sporo mniej.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sty 15, 2014 13:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
A dlaczego Nowy Testament składa się aż z 27 ksiąg, w tym niektórych całkiem obszernych? Przecież wystarczyłoby napisać parę zdań: był Jezus, umarł za nas, przyjmijcie go do swego serca, a będziecie mieć żywot wieczny. Czego temu jeszcze brakowało, że pierwsi chrześcijanie aż tak się rozpisali? Zastanawiałaś się kiedyś? Ludziom często się wydaje, że Biblię można sprowadzić do kilku, czy nawet kilkunastu, prostych komunałów. Ale skoro tak, to czemu po prostu nie wygląda ona tak właśnie?

Co ma piernik do wiatraka Johnny? to zadna odpowiedz. Pismo dokladnie nam mowi na czym polega nawrocenie, na czym nie polega, i jak to wziac. Jesli P.Jezus juz wszystko uczynil na krzyzu, jesli inni potrafili miec pewnosc zbawienia to co tobie brakuje? co ciebie wstrzymuje?? To Jezus jest naszym zbawieniem. Nalezy w to tylko uwierzyc Johnny.
Ale wiesz co tobie w tym przeszkadza? myslenie. katolickie myslenie, katolickie poglady. inne niz biblijne. Ale sa katolicy, ktorzy nawracaja sie biblijnie. Zobacz:
http://www.apologetyka.katolik.pl/odnow ... -zbawienia

Johnny99 napisał(a):
A nie znasz takich, którzy uwierzyli, a potem np. przestali wierzyć? Czy tacy utracili życie wieczne, czy nadal je mają?

A co z tymi, którzy uwierzyli, ale żyją bezbożnie (powiedzmy np. niektórzy papieże)? Też mają życie wieczne?


Oj po 1 to nie moja sprawa osadzac innych!
Po 2 czy ja znam ich serca?
Czy ja widze, ze maja Ducha Bozego w sobie?
Nie, nie, nie.
ALe faktem jest, ze sa tacy, ktorzy sie zawiedli i odpadli od Boga.
Czy sa zbawieni? Od wielu czynnikow to zalezy.
Zobacz Slowo:
"Bracia, jeśli człowiek zostanie przyłapany na jakimś upadku, wy, którzy macie Ducha, poprawiajcie takiego w duchu łagodności, bacząc każdy na siebie samego, abyś i ty nie był kuszony."
A wiec jak widzisz mozna upasc, mozna zgrzeszyc, mozna tez odejsc od Boga bo np ktos sie obrazil na Boga, bo czegos nie dostal kiedy o to prosil. Ludzie na poczatku nawrocenia sa niemowlakami duchowymi. Zobacz Slowo"
" ja, bracia, nie mogłem mówić do was jako do duchowych, lecz jako do cielesnych, jako do niemowląt w Chrystusie. (2) Poiłem was mlekiem, nie stałym pokarmem, bo jeszcze go przyjąć nie mogliście, a i teraz jeszcze nie możecie, (3) jeszcze bowiem cieleśni jesteście. Bo skoro między wami jest zazdrość i kłótnia, to czyż cieleśni nie jesteście i czy na sposób ludzki nie postępujecie?" 1 kor. 3
Ale jest tez mowa, o tych ktorzy zyja bezboznie SWIADOMIE:
"Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, (27) lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników"
No i bardzo niestety watpie czy papieze sa nawroceni. Wasza doktryna wam stawia klody pod nogi by to zrobic i w dodatku zrobic to wlasciwie.

Johnny99 napisał(a):
O, i widzisz, jak się pięknie zgodziliśmy 8)

Wiec czemu tego nie zrobiles jeszcze Johnny, ale potrzebujesz jakiegos czasu czy procesu? Przyjmij wiec z radoscia zbawienie jako dar od Boga i ciesz sie zbawieniem! :-D

Johnny99 napisał(a):
Oczywiście, że nie, bo do czyśćca idą ci, którym grzechy zostały już odpuszczone. Czyściec nie uwalnia od grzechów, tylko od ich następstw.

Nie bardzo rozumiem od jakich nastepstw uwalnia czysciec? Czy Pan Jezus nie poniosl naszych grzechow na krzyz? My przed Bogiem jestesmy czysci jak lza a ty chcesz nas jeszcze wyrzucic do czysca? Ale za co? Bóg patrzac na mnie widzi JEZUSA!! Nie widzi zadnych grzechow, ale widzi dar zbawienia, ktory przyjelam do serca! Tym darem jest Jezus.

Johnny99 napisał(a):
Po pierwsze, we fragmencie który zacytowałaś nie ma nic o tym, że "nasz status jest taki JAKBYSMY NIGDY NIE ZGRZESZYLI.". To jest bardzo częste u was - przytaczacie jakiś werset, po czym twierdzicie, że znajduje się w nim coś, co się w nim nie znajduje. Świadkowie Jehowy robią to notorycznie. Mało uważny rozmówca, oczywiście, tego nie zauważy - i na to właśnie liczą..

Ja nie mowie, ze akurat w tym wersecie to jest napisane Johnny. Wiec nie wmawiaj mi, ale to wynika z innych wersetow ktore przytoczylam - chocby z Kolosan. Skoro nie ciaza juz na mnie zadne grzechy, ani jeden to jest tak jakbym nie zgrzeszyla, prawda? Bo nie ma ani jednego grzechu na mnie! Wszystkie sa przybite do krzyza Chrystusa! A ja jestem wolna od nich.
"ale obecnie objawił się On jeden raz u schyłku wieków dla zgładzenia grzechu przez ofiarowanie samego siebie."
Zobacz tez co mowi inny werset z Hebraj. 10,14
"Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni."
Wg Boga jestem swieta i uczyniona doskonala!
No, ale juz dodaje wyjasniajaco:
" i zebrania pierworodnych, którzy są zapisani w niebie, i do Boga, sędziego wszystkich, i do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy osiągnęli doskonałość, " Heb. 12,23
Wiec ta rzecz dokonala sie w DUCHU. A ja nie zapominam, ze mam jeszcze cialo i potrzebujaca przemienienia dusze. Ale w duchu jestem swieta i czysta i doskonala i zbawiona.

Johnny99 napisał(a):
A czemu nadal grzeszysz, skoro Pan Jezus już cię uwolnił od grzechów? Przecież samo twoje życie jest procesem. Kościół jest procesem. Mogło być przecież tak, że po śmierci Jezusa natychmiast świat by się skończył. Wtedy w ogóle nie byłoby tematu, nie byłoby Kościoła, nie byłoby soborów, nie byłoby herezji, nie byłoby protestantyzmu, ani nawet nie byłoby Nowego Testamentu. Ale tak się nie stało.

To proste Johnny, bo mam cialo - upadle cialo i nieprzemieniona dusze (choc juz ja troche przemienilam :-D )
Tak wiec w ciele i duszy nadal moge grzeszyc, ale w duchu juz nie, bo duch jest doskonaly, zapieczetowany. Moje zycie jest procesem przemieniania umyslu czyli duszy (to mysli, uczucia, emocje, wyobraznia).
Kosciol nie jest zadnym procesem Johnny, co ty wymyslasz?
Kosciol dostal wytyczne - wytyczne sa w Slowie Bozym co ma robic, jak ma myslec. I niczego nie ma dokladac do Slowa, niczego zmieniac.
Kosciol nie ma sie dobrze, ale to tylko dlatego, ze odszedl troche od Boga jako calosc, zletnial i to ma wplyw na relacje z Bogiem, to widac w tym ze nie ma mocy w Kosciele, a ludzie czesto zyja tak ze trudno rozpoznac prawdziwego wierzacego od niewierzacego.

Johnny99 napisał(a):
Kościół to wspólnota wierzących w Chrystusa. Ogół wiernych również nie może zbłądzić:
KKK 92 "Ogół wiernych... nie może zbłądzić w wierze i tę szczególną swoją właściwość ujawnia przez nadprzyrodzony zmysł wiary całego ludu, gdy «poczynając od biskupów aż po ostatniego z wiernych świeckich» ujawnia on swą powszechną zgodność w sprawach wiary i obyczajów"


Przepraszam cie Johnny, ale wstawianie tu jakiegos cytatu z katechizmu albo innego katolickiego pisma jest raczej smieszne i bez sensu. Dla mnie to nie ma znaczenia. Ja patrze na Biblie. I wiem, ze Kosciol sie ostoi, ale widzisz jest napisane w Biblii w Matuesza 24:
"Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych. "
"I powstanie wielu fałszywych proroków, i zwiodą wielu (w Biblii jest napisane wiekszosc!!)"
Tak wiec jak widzisz latwo zwiesc ludzi i wielu da sie zwiesc..

Johnny99 napisał(a):
Zaraz, zaraz - to potrzebna ci była inna książka, żeby poradzić sobie z Biblią? Myślałem, że Biblia powinna wystarczyć. Ba! przecież samo "przyjęcie Chrystusa do swojego serca" powinno wystarczyć! Po co jeszcze w ogóle czytasz Biblię?

Tak, potrzebowalam innej ksiazki by poradzic sobie z Biblia, by dowiedziec sie o kulturze tamtych czasow, by dowiedziec sie o mysleniu tamtych czasow. By zrozumiec to czego nie rozumiem i co boli. Czytam mase ksiazek, ale one wszystkie musza byc w zgodzie z Biblia - to priorytet. Sola Scriptura!
Chyba nie rozumiesz zbawienia, ze mowisz, ze przyjecie do serca Chrystusa zalatwia automatycznie wszystko. Ale mam nadzieje, ze powyzsze cytaty juz troche to wyjasnily.

Johnny99 napisał(a):
No widzisz - balansujący papieże też byli i są 8)

Ale pytanie jest w czyim imieniu oni sie wypowiadaja? W jakim duchu przekazuja swoje nauki? W duchu negacji Biblii? Czy to oznacza, ze jej nie znaja? Czy moze, ze swoje opinie - inne niz w Biblii stawiaja ponad Slowo?

Cytuj:
Trzeba wiec patrzec na Biblie calosciowo.


Johnny99 napisał(a):
Dokładnie! Tak, jak i na Kościół..

A coz to niby znaczy ??

Johnny99 napisał(a):
Tak jak jest jeden Chrystus, istnieje tylko jedno Jego Ciało, jedna Jego Oblubienica: «jeden Kościół katolicki i apostolski» (DEKLARACJA DOMINUS IESUS O JEDYNOŚCI I POWSZECHNOŚCI ZBAWCZEJ JEZUSA CHRYSTUSA I KOŚCIOŁA, 16).

To zwiedzenie Johnny to co mowisz. Widac tez ze nie wiesz czym jest Kosciol.
Jest tylko jeden Kosciol - Prawdziwy Kosciol Jedno Cialo Chrystusa i to sie zgadza, ale jest nim Duchowy Kosciol! A co to znaczy?
"Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego."
"Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. (6) Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest"
To jest jedyna kategoria rozrozniania Ciala Chrystusa! JEDYNA!
Albo ktos jest zbawiony czyli narodzony na nowo, albo nie.
"Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota"
" Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. (18) A wszystko to jest z Boga, "
Twoje katolickie myslenie jest absolutnie sprzeczne z Biblia. Nie wiesz nawet czym jest Kosciol Chrystusa dlatego utozsamiasz Prawdziwy Kosciol z twoim Kosciolem. Nie mozesz byc dalej od prawdy. To absurd.

Johnny99 napisał(a):
Oj, bardzo trudno.. zresztą nawet Jezus nie usunął Judasza z grona Apostołów..

To zupelnie cos innego. Ale widziec grzech i tolerowac go? Akceptowac? fuj.
Pan Jezus wiedzial, ze Judasz zdradzi, ale takie bylo Jego przeznaczenie i poki tylko mogl to ostrzegal Judasza by sie opamietal. Papieza, ktory chodzi w grzechu i ktory bluzni Bozemu stworzeniu mozna latwiej usunac ze stanowiska i powinno sie to zrobic. Trzeba tylko chciec i stawiac Slowo na najwyzszym miejscu.

Johnny99 napisał(a):
Ja bym powiedział, że cokolwiek mizoginistycznym 8)

No i to powod do usmiechu Johnny? Ja bym raczej powiedziala, ze do placzu.

Johnny99 napisał(a):
Ale jakiego Chrystusa i jakiego Boga? Przecież sama powiedziałaś, że to nie było powiedziane w duchu Bożym..

Chodzi mi o to, ze ludzi odstrasza czesto nasza postawa, zachowanie, slowa itd. To my reprezentujemy na ziemi Boga, jestesmy ambasadorami Chrystusa i powinnismy wlasciwie o Nim swiadczyc. Z tego bedziemy kiedys rozliczeni - czy nie zgorszylismy maluczkich.

Johnny99 napisał(a):
To prawda, że wielu się zraża przez czytanie takich rzeczy, ale przecież papież nie jest Bogiem, więc o co chodzi?


No nie jest Bogiem, ale Go reprezentuje! I jakim Go pokaze tak ludzie Go odbiora. Moze zachecac ale moze tez odstraszac swoimi slowami. A my przeciez mamy glosic Chrystusa i chyba wiadomo, ze nie chodzi tu o takie gloszenie, ktore zniecheca do Jezusa.

Cytuj:
Ale o Jezusie jest MASA WERSETOW, ze urodzil sie bez grzechu.


Johnny99 napisał(a):
Np. jakie?

Juz dawalam wiele razy, ale ok. Prosze:
"Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu"
"On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą. "
"Takiego to przystało nam mieć arcykapłana, świętego, niewinnego, nieskalanego, odłączonego od grzeszników i wywyższonego nad niebiosa"
"On grzechu nie popełnił ani nie znaleziono zdrady w ustach jego;"
" A wiecie, że On się objawił, aby zgładzić grzechy, a grzechu w nim nie ma"
"Któż z was może mi dowieść grzechu? Jeśli mówię prawdę, dlaczego nie wierzycie mi?"

Johnny99 napisał(a):
Owszem, ale co to ma do rzeczy?

No to, ze nie mozna porownywac czlowieka do Boga. Wiec Maria to nie jest dobry przyklad, bo jest tylko czlowiekiem.

Johnny99 napisał(a):
Zostawiam Panu Bogu tego rodzaju osądy :roll:

To naprawde nie chodzi o zaden osad Johnny. To latwe jak slonce i odpowiedz brzmi NIE! Ale skoro jej nie znasz to widac, ze nie wiesz czym jest zbawienie.

Johnny99 napisał(a):
W tym właśnie rzecz, że prawdziwy Kościół jest jeden.. i doskonale go w świecie widać, również ze względu na najbardziej ze wszystkich widoczny znak jedności, czyli każdego kolejnego następcę Piotra. Tego więc problemu po prostu nie ma. Trzeba go dopiero sobie stworzyć - a ja nie widzę w tym sensu.

Ale ty masz zle pojecie kosciola Johnny. To nie o to chodzi zupelnie.
I choc KrK faktycznie doskonale widac to niestety mozna polemizowac czy to jest pozytywne.. Slyszalam, ze KrK to nierzadnica z Objawienia Jana. Jest nazywany czesto balwochwalczym, odstepczym kosciolem. Chyba niczego nie sluchasz i niczego nie czytasz Jonny poza katolickimi rzeczami, co?

Johnny99 napisał(a):
Myślę, że już parę razy pokazałem, na czym to polega. Ale książek na ten temat też wiele napisano ;)

Ty niestety nie dales dowodu Johnny, a ksiazki maja byc dowodem na to? Pewnie katolickie, co..? :D

Johnny99 napisał(a):
Wcale tak nie uważam. U św. Jana, zresztą ostatniego z Ewangelistów (co też można uznać za znamienne - on jakby podsumowuje cały NT) wyraźnie czytamy, i to parokrotnie, że nie wszystko tam zapisano.


Czyli co, reszte mozna sobie 'dospiewac' jak sie chce? Czyli kazdy moze wlasna wersje utworzyc i to jest w porzadku? A po co Slowo, ktore Bóg nam dal:
"Co do mnie, to świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; (19) a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze. " Obj.Jana
"Niczego nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i niczego z tego nie ujmiecie, przestrzegając przykazań Pana, waszego Boga, które ja wam nakazuję." 5 Mojz 4,2
Ja tu widze, ze my dowolnej interpretacji nie mozemy robic. Ty widzisz cos innego Johnny? Czy to moze twoja samowolka?


Śr sty 15, 2014 18:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Fascynujące jest to, jak łatwo zwolennicy "tylko Biblii" zapominają o tym, że Chrystus nie zostawił Kościoła samemu sobie...


Nikt tak nie twierdzi.
Dal nam Ducha Swietego. Kazdej wierzacej osobie!


Śr sty 15, 2014 18:55
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Jak widac w tej dyskusji kazdy dostal innego ducha. Kosciol dostal Ducha swietego. A wielu “falszywych prorokow“ ktorzy opieraja sie na zlych tlumaczeniach i watpliwych autorytetach, jakiego?


Śr sty 15, 2014 19:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):
Co ma piernik do wiatraka Johnny?


To, że cały czas pytasz - czego brakuje. A czego brakuje twojej wypowiedzi, że Nowy Testament nie składa się jedynie z niej?

Cytuj:
Jesli P.Jezus juz wszystko uczynil na krzyzu, jesli inni potrafili miec pewnosc zbawienia to co tobie brakuje? co ciebie wstrzymuje??


A kto ci powiedział, że mi czegoś brakuje, albo coś mnie wstrzymuje?

Cytuj:
To Jezus jest naszym zbawieniem. Nalezy w to tylko uwierzyc Johnny. Ale wiesz co tobie w tym przeszkadza?


Że co proszę? Ja przecież w to wierzę, nic mi nie przeszkadza :shock:

Cytuj:
myslenie. katolickie myslenie, katolickie poglady. inne niz biblijne.


Nie ma takich.

Cytuj:
Oj po 1 to nie moja sprawa osadzac innych! Po 2 czy ja znam ich serca?


A czy to twoja sprawa osądzać siebie? A swoje serce znasz? Lepiej niż Bóg? Gratulacje!

Cytuj:
Czy sa zbawieni? Od wielu czynnikow to zalezy.


No popatrz, a wcześniej cały czas twierdziłaś, że od jednego..

Cytuj:
A wiec jak widzisz mozna upasc, mozna zgrzeszyc, mozna tez odejsc od Boga bo np ktos sie obrazil na Boga, bo czegos nie dostal kiedy o to prosil.


Mnie tego naprawdę nie musisz tłumaczyć :-D O tym przecież mówiłem.

Cytuj:
No i bardzo niestety watpie czy papieze sa nawroceni. Wasza doktryna wam stawia klody pod nogi by to zrobic i w dodatku zrobic to wlasciwie.


Tak, a jakie kłody i co to znaczy "właściwie" twoim zdaniem?

Cytuj:
Wiec czemu tego nie zrobiles jeszcze Johnny, ale potrzebujesz jakiegos czasu czy procesu?


Czego niby jeszcze nie zrobiłem? :shock:

To nie ja zdecydowałem, że potrzebuję czasu i procesu, tylko Bóg, który tak właśnie stworzył świat i ludzi.

Cytuj:
Przyjmij wiec z radoscia zbawienie jako dar od Boga i ciesz sie zbawieniem! :-D


Nie przestaję się tym cieszyć :-D

Cytuj:
Nie bardzo rozumiem od jakich nastepstw uwalnia czysciec? Czy Pan Jezus nie poniosl naszych grzechow na krzyz? My przed Bogiem jestesmy czysci jak lza a ty chcesz nas jeszcze wyrzucic do czysca? Ale za co? Bóg patrzac na mnie widzi JEZUSA!! Nie widzi zadnych grzechow, ale widzi dar zbawienia, ktory przyjelam do serca! Tym darem jest Jezus.


To nie jest takie proste, bo istota grzechu nie sprowadza się tylko do tego, że TY uczyniłaś coś źle, TY się splamiłaś grzechem i jak się CIEBIE od grzechu uwolni, to już wszystko gra. A co np. z tymi, których swoim grzechem skrzywdziłaś? Może i twoich grzechów Bóg już nie widzi, ale widzi np. ludzi, którzy nadal cierpią z ich powodu.. wbrew pozorom, nie ma grzechów wyłącznie indywidualnych. Twój grzech krzywdzi innych ludzi zawsze, nawet wtedy, gdy w ogóle nic o nim nie wiedzą.

Cytuj:
A ja jestem wolna od nich.


Może ty jesteś już od swoich grzechów wolna, ale inni nie są jeszcze od twoich grzechów wolni? Ciągle myślisz tylko o sobie..
Cytuj:
"Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni."
Wg Boga jestem swieta i uczyniona doskonala!


Tam jest napisane, że jesteś święta i uczyniona doskonałą? Na pewno? Nie bierz tak lekko wszystkiego do siebie.. 8)

Cytuj:
Ale w duchu jestem swieta i czysta i doskonala i zbawiona.


Nic tylko pozazdrościć :brawo: :-D

Cytuj:
To proste Johnny, bo mam cialo - upadle cialo i nieprzemieniona dusze (choc juz ja troche przemienilam :-D )


Trochę?! :shock: Myślałem, że w duchu jesteś święta, czysta, doskonała itp.itd. :(

Cytuj:
Tak wiec w ciele i duszy nadal moge grzeszyc, ale w duchu juz nie, bo duch jest doskonaly, zapieczetowany.


A co to w takim razie dla ciebie jest ten "duch"?

Cytuj:
Kosciol nie jest zadnym procesem Johnny, co ty wymyslasz?


Ja nic nie wymyślam - to Bóg wymyślił, że po śmierci Jezusa świat się nie skończył..

Cytuj:
Kosciol dostal wytyczne - wytyczne sa w Slowie Bozym co ma robic, jak ma myslec. I niczego nie ma dokladac do Slowa, niczego zmieniac.


Kościół cały czas dostaje wytyczne, niczego nie dokłada ani niczego nie zmienia.

Cytuj:
Kosciol nie ma sie dobrze, ale to tylko dlatego, ze odszedl troche od Boga jako calosc, zletnial i to ma wplyw na relacje z Bogiem, to widac w tym ze nie ma mocy w Kosciele, a ludzie czesto zyja tak ze trudno rozpoznac prawdziwego wierzacego od niewierzacego.


Ale na szczęście nie wszyscy, a moc można zauważyć łatwo, tylko trzeba chcieć :)

Cytuj:
Przepraszam cie Johnny, ale wstawianie tu jakiegos cytatu z katechizmu albo innego katolickiego pisma jest raczej smieszne i bez sensu. Dla mnie to nie ma znaczenia. Ja patrze na Biblie.


No raczej nie bardzo, bo wtedy byś tak nie twierdziła..

Cytuj:
I wiem, ze Kosciol sie ostoi, ale widzisz jest napisane w Biblii w Matuesza 24:
"Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych. "
"I powstanie wielu fałszywych proroków, i zwiodą wielu (w Biblii jest napisane wiekszosc!!)"
Tak wiec jak widzisz latwo zwiesc ludzi i wielu da sie zwiesc..


A kto mówi że nie?

Cytuj:
Tak, potrzebowalam innej ksiazki by poradzic sobie z Biblia, by dowiedziec sie o kulturze tamtych czasow, by dowiedziec sie o mysleniu tamtych czasow. By zrozumiec to czego nie rozumiem i co boli. Czytam mase ksiazek, ale one wszystkie musza byc w zgodzie z Biblia - to priorytet. Sola Scriptura!
Chyba nie rozumiesz zbawienia, ze mowisz, ze przyjecie do serca Chrystusa zalatwia automatycznie wszystko. Ale mam nadzieje, ze powyzsze cytaty juz troche to wyjasnily.


Ja? Mnie się wydaje, że to właśnie ty coś takiego twierdziłaś.. ale cieszę się, że się myliłem :)

Cytuj:
Ale pytanie jest w czyim imieniu oni sie wypowiadaja? W jakim duchu przekazuja swoje nauki? W duchu negacji Biblii? Czy to oznacza, ze jej nie znaja? Czy moze, ze swoje opinie - inne niz w Biblii stawiaja ponad Slowo?


To tak, jakby powiedzieć, że św. Piotr negował Biblię, nie znał Biblii (w sumie, to by nawet była racja :-D ), albo stawiał swoje opinie ponad Słowo..

Cytuj:
A coz to niby znaczy ??


To samo, co w przypadku Biblii.

Cytuj:
To zwiedzenie Johnny to co mowisz.


Ależ skąd. To nauczanie Kościoła

Cytuj:
Widac tez ze nie wiesz czym jest Kosciol.


Nie rozumiem. Przecież to nie ja to napisałem. A stwierdzenie, że Kościół nie wie, czym jest Kościół, jest.. dziwne.

Cytuj:
Jest tylko jeden Kosciol - Prawdziwy Kosciol Jedno Cialo Chrystusa i to sie zgadza, ale jest nim Duchowy Kosciol! A co to znaczy?
"Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego."
"Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. (6) Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest"
To jest jedyna kategoria rozrozniania Ciala Chrystusa! JEDYNA!


Tam jest coś o Kościele albo o Ciele Chrystusa? Musiałem nie zauważyć..

Cytuj:
Twoje katolickie myslenie jest absolutnie sprzeczne z Biblia.


I wnioskujesz to na podstawie wersetów, w których w ogóle niczego na ten temat nie ma? Jakież to typowe dla was..

Cytuj:
Nie wiesz nawet czym jest Kosciol Chrystusa dlatego utozsamiasz Prawdziwy Kosciol z twoim Kosciolem.


Po pierwsze, to nie jest "mój" Kościół. Po drugie, nie ja utożsamiam, tylko tak po prostu jest. Zawsze były herezje, zawsze były rozłamy, ale Kościół też, od samego początku, był. Jeden i ten sam. To dopiero tacy jak ty - rozłamowcy - zaczęli wymyślać jakieś nowe teorie o tym, czym jest Kościół..

Cytuj:
Papieza, ktory chodzi w grzechu i ktory bluzni Bozemu stworzeniu mozna latwiej usunac ze stanowiska i powinno sie to zrobic.


Nadal nie rozumiem - dlaczego łatwiej? A dlaczego nie powinno się było usunąć Judasza? Może papieża też trzeba po prostu wzywać do tego, żeby się opamiętał?

Cytuj:
No i to powod do usmiechu Johnny? Ja bym raczej powiedziala, ze do placzu.


A co, płaczesz nad papieżem? :twisted:

Cytuj:
Chodzi mi o to, ze ludzi odstrasza czesto nasza postawa, zachowanie, slowa itd. To my reprezentujemy na ziemi Boga, jestesmy ambasadorami Chrystusa i powinnismy wlasciwie o Nim swiadczyc. Z tego bedziemy kiedys rozliczeni - czy nie zgorszylismy maluczkich.


Oczywiście, że tak.

Cytuj:
No nie jest Bogiem, ale Go reprezentuje! I jakim Go pokaze tak ludzie Go odbiora. Moze zachecac ale moze tez odstraszac swoimi slowami. A my przeciez mamy glosic Chrystusa i chyba wiadomo, ze nie chodzi tu o takie gloszenie, ktore zniecheca do Jezusa.


No owszem, ale nikt nie jest doskonały - nawet papież :-D

Cytuj:
"Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu"
"On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą. "
"Takiego to przystało nam mieć arcykapłana, świętego, niewinnego, nieskalanego, odłączonego od grzeszników i wywyższonego nad niebiosa"
"On grzechu nie popełnił ani nie znaleziono zdrady w ustach jego;"
" A wiecie, że On się objawił, aby zgładzić grzechy, a grzechu w nim nie ma"
"Któż z was może mi dowieść grzechu? Jeśli mówię prawdę, dlaczego nie wierzycie mi?"


Ani jeden z tych wersetów nie mówi o NARODZENIU Jezusa. Czyż nie? Ba, jeden z nich mówi nawet, że Jezus został "grzechem uczyniony"!

Cytuj:
No to, ze nie mozna porownywac czlowieka do Boga.


Przecież nie porównuję.

Cytuj:
To naprawde nie chodzi o zaden osad Johnny. To latwe jak slonce i odpowiedz brzmi NIE! Ale skoro jej nie znasz to widac, ze nie wiesz czym jest zbawienie.


Aha, i zapewne masz jakiś werset na potwierdzenie?

Cytuj:
Ale ty masz zle pojecie kosciola Johnny. To nie o to chodzi zupelnie.


Ale to nie jest MOJE pojęcie. Naprawdę nie ja wymyśliłem chrześcijaństwo i Kościół.. a faktem jest, że wielu z was tak właśnie się zachowuje..

Cytuj:
Slyszalam, ze KrK to nierzadnica z Objawienia Jana.


A ja słyszałem, że jesteś heretyczką..

Cytuj:
Jest nazywany czesto balwochwalczym, odstepczym kosciolem.


Cóż, o Jezusie też mówiono, że przez Belzebuba wyrzuca demony..

Cytuj:
Chyba niczego nie sluchasz i niczego nie czytasz Jonny poza katolickimi rzeczami, co?


Oczywiście, że czytam wiele niekatolickich rzeczy. A ty czytasz jakieś katolickie rzeczy? :twisted:

Cytuj:
Ty niestety nie dales dowodu Johnny, a ksiazki maja byc dowodem na to? Pewnie katolickie, co..? :D


No przecież nie protestanckie ;-)

Cytuj:
Czyli co, reszte mozna sobie 'dospiewac' jak sie chce? Czyli kazdy moze wlasna wersje utworzyc i to jest w porzadku?


Oczywiście że nie! To jest wasz punkt widzenia. To wy tworzycie sobie każdy własną wersję i uważacie, że to jest w porządku.. autentyczną interpretację Pisma daje, oczywiście, Kościół, a nie każdy sobie.

Cytuj:
Ja tu widze, ze my dowolnej interpretacji nie mozemy robic. Ty widzisz cos innego Johnny? Czy to moze twoja samowolka?


Oho, nawet widzę, że ci się Tora tu wkradła? A nie ujęłaś ty przypadkiem czegoś z Tory? ;-)

Oczywiście, że nie możemy dowolnej interpretacji robić. Dlatego JA jej nie robię.. to ty cały czas mi insynuujesz, że sobie coś sam wymyśliłem.. tymczasem to ty sobie sama wymyślasz i kiepsko ci to coś zresztą wychodzi, bo cały czas próbujesz mnie przekonywać, że w Piśmie jest coś, czego w nim nie ma..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr sty 15, 2014 20:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Ile ludzi tyle poglądow i wersji. Jeden katolik myśli inaczej od drugiego i tak samo u protestantow. Także prawda musi leżeć gdzieś po środku najwyraźniej albo nikt jej nie zna


Śr sty 15, 2014 20:06
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Prawdę, olijulo, zna Kościół katolicki.


Śr sty 15, 2014 20:19
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 53  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL