Orędzia Ostrzeżenie:
,,25.12.2012, 19:20
Wszędzie będą zachodzić zmiany klimatyczne, a wasza pogoda odmieni się w taki sposób, że może to wam się wydać dziwne....''

Zmienia się pogoda w Polsce i na świecie, ale to zostało przepowiedziane przed powrotem Pana, bo ziemia będzie oczyszczona przed powrotem Pana. Będą mówić że to naturalne zmiany klimatyczne, ale to wszystko są zmiany przed powrotem Pana, tak mówi Bóg w Orędziach Ostrzeżenie. Zbliża się luty a na Sląsku zimy nawet nie było, w USA Syberia.

Wszystko to kwestia założenia. Załóżmy zatem że Pan Jezus przyjdzie za równe 500 000 lat. W tym czasie dojdzie do wielu zmian klimatu i nie tylko. To żadne nowe zjawisko, ale coś normalnego w dużych skalach czasu. Każda przepowiednia może trafić z tymi zmianami. Swoją drogą, każdy z nas może zrobić takie przewidywania. Ja też Ci dziś Quasie przewiduje takie zmiany na świecie jakich sobie nie wyobrażasz, wojny, prześladowania chrześcijan i to że w wielu wstąpi Szatan i nie uwierzą w te orędzia. To dowód że są od złego, a moje orędzia są prawdziwe.

A 3-4 wieki temu do Szwecji jeżdżono saniami przez Bałtyk....

Czas pokaże. Ci co wierzą, ufają i kochają Boga nie mają się czego obawiać. Resztę pozostawmy w rękach Boga i jego osądowi.....

Slowa A.Hitlera do E.Braun 30.IV.1945?

Tylko na tyle cie stac ?!?

Być może Lokisowi chodziło o to aby podać źródło tego cytatu. Nie wiem czy jest jeszcze jakaś opcja. Ale aby zrozumieć tą aluzję, to trzeba myśleć jak Lokis. Ja na chwilę pomyślałem.

Nie kazdy posiada twoj intelekt, naleze do gorszej kategorii ludzi. Z tego co wiem, pianie w kazdym poscie o milosci do Boga wiele nie da. "Po czynach ich poznacie". Co z tego, ze ktos wierzy kiedy jest menda? Nawet czyscca nie ujrzy, z miejsca na rozno w moim srodowisku przeznaczony. Poczytaj "katolickie" wypowiedzi, np. ostatnio o WOSP. Wyssane z palca klamstwa ochoczo rozpowszechniane przez tych "Bogu umilowanych".
Przyjdzie czas, dobiore sie im do skory. Siarki zalowac nie bede.

A jeszcze dodam cos dla WISTA. Osmielam sie przypuszczac, ze i jemu przykro czytac posty "katolikow". Niektorym afiszowanie sie nadmierna miloscia nie pozwala na wyrazanie jej w czynach. Nic dziwnego, czlowiek sie nie rozerwie. A czasu podobno malo, pora na refleksje!!

Lokis i Ciebie Bóg kocha wielką miłością i czeka jak do niego przybiegniesz aby Cię objął w swych ramionach jako swoje dziecko

Zgadza się Niedźwiedziu, musisz jednak pamiętać że tak Cię ludzie odbierają ja i zrozumieją Twoją wypowiedz. Czasem jest chyba tak że my się nie rozumiemy, my tzn katolicy. Czasem ktoś faktycznie przegina, albo w grę wchodzi charakter, lub osobiste przekonania pomieszane z wiarą.

WIST, to co napisała Olijula, a do czego odniósł się Lokis nie było cytatem, tylko napisała to od siebie, od serca. Więc z czego wywniskowałeś że Lokis pogardzając i szydząc z wiary i miłości do Boga, z drogi do zbawienia, porównując to z jednoznacznym skojarzaeniem o milionowym mordzie chciał tylko dostać zródło cytatu którego nie było. Pytam bo dziwi mnie że zobaczyłeś pytanie o zródło cytatu którego nie było, natomiast jawna obraza wiary i miłosci do Boga pozostwiona jak grzeczne pytanie.

Więc skoro Lokis ,,osmielił się'' przypuścić jak to przykro Ci czytać posty ,,katolików'', a Ty mu odpowiadasz że to prawda....to ja też zapytam czy nie jest Ci przykro czytać wypowiedzi Lokisa porównującego wiarę i miłość do Hitlera i mordu milionów. Bo i owszem dostało się katolikom, ale porównywanie bożej miłości z hitlerowskim mordem to tylko pytanie o cytat którego nie było. To nie tylko smuci ale i obraża najważniejsze wartości, obraza ludzi wierzących.

Napisałem że "być może", bo to jednak z opcji. A Lookis zwyczajnie skojarzył te słowa z sytuacją tej pary, która już za chwilę miała popełnić samobójstwo. To nie obraża moich uczuć religijnych. Być może to żart, być może była w tym jakaś sugestia, np że sama wiara to jeszcze mało. Można być przekonanym o własnej racji, o tym że na pewno trafi się do nieba, ale można się przy tym mylić. A może teraz Lookis śmieje się z naiwnego WISTa. Ale jednoznacznej obrazy w tym nie widzę. Tylko przykład jest kontrowersyjny, ale przy okazji bardzo wyraźny.

W zadnym wypadku! Slusznie zauwazyles - "sama wiara to jeszcze malo" i o to mi chodzilo. Bo ja mysle, ze sa czyny nie do wybaczenia. A skoro Bog ma byc sprawiedliwy nawet najgoretsza nie powinna ich zmazac.
Co do quasa, przypuszczalnie ma szanse na niebo jednak bedzie zmuszony pare milionow zlotych zapisac rodzinie w testamencie. Poniewaz msze o wstawiennictwo czysccowe musza byc liczone w setkach tysiecy.
Sparafrazuje slowa wybitnego przedstawiciela Kosciola : Quas, nie ma "krucjaty nienawisci" wobec katolikow, jest spokojna przestroga.