Madzia xdd. To swoją drogą nadejdzie xddd. Nie nie na razie hm.. powiedzmy że rozmowa tel. z siostrą odpowiedzialną za postulat . Bo trochę się boje no ale ^^ . Tak żebym miała odwagę się odezwać i żebym wiedziała co mówić xd. Ale to tyle nie będziemy zapeszać. Zobaczymy co będzie po rozmowie

Julka. Może poproś Ducha Świętego o pomoc. Jest On Duchem mądrości i rozumu, rady i męstwa, czyli tego wszystkiego co potrzebna Ci, aby odbyć dobra rozmowę. Ja wiesz.... praktyki w rozmowach o przyjęcie do zakonu nie mam , ale mogę sobie wyobrazić, że tu także potrzeba merytorycznego podejścia, odpowiedzi wobec sobie oraz kogoś, kto Cię będzie pytał, na pytania typu: co Tobą kieruje, co wiesz o danym zgromadzeniu, dlaczego akurat to?. I może nawet już odpowiadałaś na te pytania przy innej okazji, ale ponowienie tych pytań, może być wobec Ciebie takim "testem" czy nie zmieniasz łatwo zdania, czy jesteś osobą "stabilną", zrównoważoną i zdecydowaną. Podczas takiej rozmowy bądź autentyczna, nie udawaj, nie "dekoruj się", ani nie bój, bo niby czego. Zresztą ... dziś notuje się spadek powołań do zakonów żeńskich, więc tym bardziej będziesz cennym "nabytkiem"

a to kościół we wsi Bielczyny , pod wezwaniem błogosławionej Juty . między Toruniem a Chełmżą .
http://de.swoopshare.com/file/e3fa9fadf ... a.JPG.html
tak sobie wspominam .

Madzia już jestem po rozmowie telefonicznej. Ale naprawdę twoja rada mi się przyda i skorzystam z niej. Także dziękuje . Darek śliczne zdjęcie a kościół pełen pokory i prostoty *-*

Hopcia

Ciesze się, że zacytowałas encyklike Redemptoris Missio, która wyraźnie potwierdza to co pisałem swoimi słowami.
Naszym celem jest głoszenie Jezusa Chrystusa wszystkim narodom i wszelkiemu stworzeniu.
Warto przeczytac całą encyklike, gdyz cytowanie poszczególnych frag,entów nie ma sensu i może prowadzic do błędu.
Mamy być misjonarzami Jezusa Chrystusa dla wszystkich ludzi.

"Dlaczego misje? Dlatego, że nam, jak świętemu Pawłowi, „została dana ta łaska: ogłosić poganom jako Dobrą Nowinę niezgłębione bogactwo Chrystusa” (Ef 3, . Nowość życia w Nim jest „Dobrą Nowiną” dla człowieka wszech czasów: do niej wszyscy ludzie zostali powołani i przeznaczeni.

W rzeczy samej wszyscy jej szukają, choć nieraz w sposób niejasny, i wszyscy mają prawo do poznania wartości tego daru i przyjęcia go. Kościół, a w nim każdy chrześcijanin, nie może ukrywać ani zachowywać dla siebie tej nowości i tego bogactwa, otrzymanych z Bożej dobroci, by przekazywać je wszystkim ludziom.
" (RMis 11)

..ale jak juz napisałem, lepiej przeczytac całość, wtedy nie będzie nieporozumień

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... sio_1.html

Jak dla mnie, dla Boga nie ma znaczenia kto jest jakiej wiary. On na to patrzy zupełnie innymi oczami . Więc także uważam, tak mi się wydaje, że każda religia do niego zbliża, Po każdy poszukuje prawdy wierzy =).

Kosciół (a takze Twój ukochany Jan Paweł II) uczy czego innego, ale........ może masz bliższe kontakty z Bogiem? Skoro wiesz co dla Niego ma znaczenie

Wiesz dam pewien cytat zamiast odpowiedzi
Szukającym Pana znajdą Go, a znalazłszy Go, będą Go chwalić. (Św. Augustyn)

Sonniger -pewnie i tak cie to nie interesuje, ale powiem ci, ze czytajac twoje wypowiedzi, nie wiem jak innych...ale gdybym byla niewierzaca i spotkala ciebie na swojej drodze, to, niestety, ale nie zachecilbys mnie do wiary katolickiej, co wiecej ucieklabym chyba nie chcac miec z ta religia nic wspolnego. Moze t
przydaloby sie troche pokory z twojej strony, bo tylko wszystkich pouczasz, jak to nie znaja nauczania Kosciola, jak to sie myla itd. Naprawde uwazasz, ze nigdy sie nie mylisz i nikt z nas nie ma nic madrego do powiedzenia.? Wiem, ze pewnie zaraz zaczniesz lapac mnie za slowa i udowadniac mi nielogicznosc i niekoscielnosc moich wypowiedzi , wiec zycze powodzenia w udowadnianiu bycia najmadrzejszym czlowiekiem swiata.

Ojciec James Manjackal miałby dużo do powiedzenia na powyższe tematy , które są tu poruszane .
do 100 - lecia objawień fatimskich 1200 dni .
http://de.swoopshare.com/file/ed1587c38 ... a.JPG.html
kościółek w lesie , niedaleko miasteczka Rauenberg .

Nie chcę tworzyć nowego wątku, ani "politykować". Chodzi mi jedynie o obiektywne informacje odnośnie sytuacji na Ukrainie. Nie jestem w Polsce i szczerze mówiąc słabo śledzę tv italiana, ale i chyba tu nie podają szerszych informacji. Trochę z internetu wiem. O co dokładnie chodzi w tym konflikcie, czy sytuacja jest tak dramatyczna? Będąc w kraju, pewnie lepiej wiecie. Z góry dziękuję

nie odbierasz we Włoszech polskich programów satelitarnych ?
ja odbieram "tvp-info" , "tv-trwam" i "tv-polonia" . Ukraińcy mają źle , a chcą dobrze . zazdroszczę im świetnej organizacji w sensie walki do końca . oby rewolucja na Ukrainie szła dobrymi torami . trzeba pamiętać że rewolucja w Rosji w lutym 1917 była jak najbardziej słuszna i właściwa . pół roku później , w październiku , Lenin przechwycił sytuacje i zmienił tor jazdy . wiadomo w jakim kierunku . podobnie polska sytuacja "solidarnościowa" zapoczątkowana w sierpniu 1980 . przy okrągłym stole zmieniono kurs , efekty widzimy po dzień dzisiejszy . chciałbym wiedzieć na ile są prawdziwe przesłania z Nieba dla Rozalii Celakówny odnośnie Rzeczpospolitej . czy w Watykanie badają ten temat ?

poszukujaca


Skoro uważasz, że cytowanie, oraz powoływanie sie na papieskie encykliki jest oznaka zarozumialstwa....to kieruj pretensje w strone papieża i całego Koscioła, a nie w moja.

Ja wiem, że niektórzy skupiaja się tylko na zdaniu "Jezus mnie kocha" i poza tym nic wiecej nie istnieje. Skoro jednak nic więcej nie ma znaczenia to po jaka cholewcie te wszystkie encykliki, adhortacje, katechizmy, instrukcje, deklaracje.....niepotrzebna makulatura? Zreszta i tak niewielu ją czyta, nawet wśród księży.

Albo bierzemy Kosciół z całym tym "makulaturowym" nawisem, albo tworzymy sobie własne wyobrażenie o Kosciele i Bogu.....tylko czy wtedy będzie to jeszcze Kosciół rzymskokatolicki?

Jeżeli te wszystkie wymienione przeze mnie dokumenty tak bardzo cie odstraszaja od Kościoła.....to nie jest to moja wina, bo ja ich nie tworzę ja ich nie wymyślam.

Skoro ktoś twierdzi, że Panu Bogu jest wszystko jedno jakiej ktos jest wiary.....to chyba obowiązkiem katolika jest wyjasnic, ze Kościół naucza inaczej, a nie utwierdzac tego kogoś w błędzie. O tym m.in. mówi Encyklika Redemptoris Missio, która poleciłem przeczytać.

Jeżeli jestem w błędzie to proszę mnie z niego wyprowadzić i podac jakis dowód na to, że Panu Bogu jest wszystko jedno czy sie jest chrześcijaninem, muzułmaninem, hinduistą, buddystą, czy tez wyznawca Wielkiego Mzimu. Dowód, a nie wyobrażenie....

Darek. Nie mam tu tv sat. I nie odbieram żadengo kanału polskiego.
Odnośnie Rozalii Celakówny. Nic nie wiem, aby Watykan zajął się orędziami przez nią przekazywanymi, odzielając je od całego procesu beatyfikacyjnego, Bo ten chyba zaostał już otwarty. A czy wierzysz w to, że Watykan będzie zajmował się przyszłością Polski w jakiś szczególny sposób?
Czyli, jeśli proces beatyfikacyjny zostanie zwieńczony ogłoszeniem R. Celakówny, błogosławioną, to i automatycznie orędzia muszą zostać uznane za prawdziwe.
Z tego co wiem, w Polsce została powołana komisja do badania kwestii intronizacyjnej, pod przewodnictwem bp Czai. Więc miejmy nadzieję, że w efekcie spełni się wola Chrystusa.

Wszyscy sygnatariusz Okrągłego Stołu od lat sprawują funkcje polityczne i gospodarcze w III i IV RP - kto niby zmienił kurs?
Zmieniło się diametralne w tym sensie, że postulaty 1980r zakładały reformę systemu socjalistycznego PRL, a zmiany po OS przyniosły kapitalizm, długo dziki kapitalizm.

Na Ukrainie jest bardziej skomplikowana sprawa - naród jest podzielony: wschodnia część jest pro rosyjska, zachodnia pro europejska. Pośrodku jeszcze nacjonaliści stawiający pomniki Banderze - mordercy dziesiątek tysięcy Polaków.
Opozycja także jest bardzo podzielona - aktualnie na Majdanie występuje 3 przywódców opozycji.
A praktycznie władzę sprawują oligarchowie i od nich będzie zależało rozwiązanie.





Aby nie powstawały kolejne rebelie w rodzaju ks Natanka.
Intronizacji Chrystusa dokonano w Polsce 3 razy.
http://ekai.pl/wydarzenia/ostatnia_chwi ... zykrotnie/