Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 13:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49 ... 53  Następna strona
 I co z Niepokalanym poczęciem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
@majanovak: litości.. to jest forum, a nie czasopismo naukowe i piszemy tu posty, a nie referaty.. ja jeszcze dzisiaj może znalazłbym czas na lekturę twojego kilometrowego postu i może nawet na przygotowanie odpowiedzi, ale już w przyszłym tygodniu tego czasu miał nie będę, więc dyskusja w takiej formie naprawdę nie ma sensu. Czy mogłabyś wybrać ze swojej wypowiedzi kwestie, które uważasz za najistotniejsze, pogrupować je tematycznie i jakoś streścić - tak, jak ja niedawno zrobiłem za ciebie z jednym z twoich postów - jednocześnie pomijając te, o których już kilka razy powiedziałem, że mnie w tym miejscu nie interesują (jak np. jakieś znaki szatana na czole JPII, zlituj się i zostaw już człowieka w spokoju, albo przejdź z tym do jednego z licznych wątków o JPII na tym forum..)? Naszych postów już pewnie nikt poza nami nie czyta, bo one się do tego po prostu nie nadają (na co jeden z forumowiczów już zwrócił uwagę), a to jednak jest forum publiczne i dyskutuje się tu także po to, by inni mogli dyskusje śledzić i brać w nich udział. Mogę zresztą to zrobić za ciebie, ale pewnie wtedy znowu odpiszesz, że wszystko wycinam i nic już nie wiadomo (trudno, żeby było coś wiadomo, skoro posty są takie długie, w połowie nikt już nie pamięta, co było wcześniej), więc wolę o to poprosić..

amadeus35 napisał(a):
Nie rozumial poniewaz nie byl ochrzczony i nie mial Ducha Swietego, po ochrzczeniu Slowo Boze stalo sie zrozumiale.


Być może, ale tego w Piśmie nie ma. Schemat jest taki:

1. Etiopczyk czyta Pismo
2. Filip pyta go, czy je rozumie
3. Etiopczyk na to: jakżeż mogę rozumieć, skoro mi nikt nie wyjaśnił?

(zauważmy: gdyby to rozumieć radykalnie i wąskotorowo, to można by nawet powiedzieć, że Pisma w ogóle nie da się zrozumieć, a przynajmniej właściwie zrozumieć, czytając je prywatnie, bez wyjaśnienia drugiej osoby, w domyśle: kompetentnej, jak Filip).

4. Filip zadaje mu "pytanie pomocnicze", a następnie przekazuje mu - ustnie! - Dobrą Nowinę o Jezusie,
5. Etiopczyk pyta: [w domyśle: skoro już o tym usłyszałem, to] cóż przeszkadza, bym się ochrzcił?
6. po chrzcie Duch porywa Filipa, a Etiopczyk radośnie jedzie w dalszą drogę.

Zauważmy, że od momentu, gdy Filip zadał pytanie pomocnicze dotyczące treści Pisma, nie ma już żadnej wzmianki o jego czytaniu lub wyjaśnianiu! Jest już tylko Chrzest, Duch i radość.
-

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lut 14, 2014 12:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Cytuj:
amadeus35 napisał(a):
Nie rozumial poniewaz nie byl ochrzczony i nie mial Ducha Swietego, po ochrzczeniu Slowo Boze stalo sie zrozumiale.


Być może, ale tego w Piśmie nie ma. Schemat jest taki:

1. Etiopczyk czyta Pismo
2. Filip pyta go, czy je rozumie
3. Etiopczyk na to: jakżeż mogę rozumieć, skoro mi nikt nie wyjaśnił?

(zauważmy: gdyby to rozumieć radykalnie i wąskotorowo, to można by nawet powiedzieć, że Pisma w ogóle nie da się zrozumieć, a przynajmniej właściwie zrozumieć, czytając je prywatnie, bez wyjaśnienia drugiej osoby, w domyśle: kompetentnej, jak Filip).

4. Filip zadaje mu "pytanie pomocnicze", a następnie przekazuje mu - ustnie! - Dobrą Nowinę o Jezusie,
5. Etiopczyk pyta: [w domyśle: skoro już o tym usłyszałem, to] cóż przeszkadza, bym się ochrzcił?
6. po chrzcie Duch porywa Filipa, a Etiopczyk radośnie jedzie w dalszą drogę.

Zauważmy, że od momentu, gdy Filip zadał pytanie pomocnicze dotyczące treści Pisma, nie ma już żadnej wzmianki o jego czytaniu lub wyjaśnianiu! Jest już tylko Chrzest, Duch i radość.
-
[/quote]


I dokladnie to wszystko wyjasnia!

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pt lut 14, 2014 12:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Ok, ale tego już w Piśmie nie ma - to tylko interpretacja ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lut 14, 2014 12:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49
Posty: 854
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Yarpen_Zirgin napisał(a):
Nie było jedności nawet w czasie tzw. Soboru Jerozolimskiego, ale z pomocą Ducha Świętego jakoś udało się opracować nauczanie. Dlatego też to, że Tobie się wydaje, iż "powinna być absolutna jedność" nie ma znaczenia dla rzeczywistości.

Nie było podczas dyskusji, potem uzgodnili stanowisko po klauzuli Jakuba, i w Dz. 15.25 piszą o jednomyślności (jednomyślnie wybrać i wysłać....).
Przecież wszyscy uczestnicy soboru są napełnieni duchem, sami biskupi przecież , czy możemy orzekać, ze ci co są przeciw, nie mają ducha?
Nie ma o tym nic, by na soborze jerozolimskim było głosowanie, być może dyskusja trwała, aż wszyscy byli przekonani?
Może podsumowano uzgodnienie przez aklamację ?
Tak być powinno, w sprawach dogmatów wiary... choć nie jest.

_________________
Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać,
Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...


Pt lut 14, 2014 12:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
@majinovak to ja juz dawno nie czytam. Za duzo lania wody i powtarzania w kolko Macieju tych samych "argumentow" i uwag osobistych.

Ja pisze o tym, co jest w tekscie biblijnym. widac ty wierzysz bardziej "kontekstom", niz Biblii.


Rozumiem cie ze jest to dla ciebie za trudne, wszystko co majanova napisala jest zawarte w Slowie Bozym, jak nie wierzysz spytaj swojego Proboszcza !
Bo jak rozumiem ty nie mozesz rozumiec tego co czytasz a szczegolnie Pisma Swietego?!
Czy sie myle ?

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pt lut 14, 2014 12:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
medieval_man napisał(a):
Widzisz maju, w NT wystepują jeszcze inne sformułowania, które na polski tłumaczymy przez "pełen łaski", ale w grece nie jest to akurat owo wyjatkowe "kecharitomene".
Na przykład w J 1,14 pisze się "pełen łaski i prawdy", ale w grece jest to zwykłe "pleres charitos kai aleteias".
Podobnie w Dz 6,8 tekst tłumaczony czasami "Szczepan pełen łaski i mocy..." chociaż jest tam "pełen wiary..." brzmi po grecku "pleres pisteos kai dinameos".
Nigdzie tam nie użyto słowa "kecharitomene, czy kecharitomenos", które oznacza coś wiele więcej niż tylko "wypełniony, czy obdarowany łaską". Oznacza kogoś, kto od samego początku i bezustannie az do chwili obecnej jest jakby wcieleniem łaski, kimś, w kim poza łaską nie ma miejsca na coś, co łaską nie jest, a więc na oddalenie od Boga czyli na grzech.
My to dzisiaj technicznie i dogmatycznie nazywamy "niepokalnym poczęciem", ale to oznacza po prostu kogoś, kto został specjalnie przez Boga tak obdarowany od poczęcia łaską, że łaska ta sprawiła uchronienie go od grzechu pierworodnego. Zupełnie tak, jakby Maryja została w chwili swojego poczęcia zanurzona już w chrzcie będącym zanurzeniem w Jezusie. A chrzest, jak wiemu, zmazuje grzech pierworodny.


No i w Efezjan 1,6 - o tym tez rozmawialismy tez jest pelnia laski.
Ale nie zmienia to faktu, ze kecharitomenos w Lukasza 1,28 nie mozna tlumaczyc jako niepokalanego poczecia.
Po prostu nie mozna. To nie jest rownoznacze.
Laska przeciez moze dotyczyc wielu aspektow. A to czego dotyczy w przypadku Marii pokazuje nam kontekst. Chodzi o narodzenie Bozego Syna - aby Syn mogl sie narodzic Swiety, bez grzechu.
Nie ma zadnego uzasadnienia - zwlaszcza patrzac na caly NT! zeby Marie uznac za niepokalanie poczeta.
A opierajac sie na jednym slowie (i to zle rozumianym) - z zaprzeczeniem i lekcewazeniem i pominieciem innych twierdzacych cos innego wersetow, to nie tylko jest nieuczciwe podejscie do Slowa Bozego, ale nawet Jego manipulacja.


Pt lut 14, 2014 14:00
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
@amadeus35 ja z majanovak nie dyskutuje, bo juz dosyc do niej napisalam.
to nie jest za trudne. to jest "biblijne inaczej" i szkoda mi czasu na powtarzanie, ze Pismo sw NIE JEST do prywatnego wyjasniania, tudziez przekonywanie jej, ze wiara w samo Pismo sw jako encyklopedie samowyjasniajaca sie jest antychrzescijanska oraz, ze nie wystarczy czytac uproszczone przeklady, zeby wiedziec co Duch sw chcial w Pismie sw nam przekazac. Jezeli upieracie sie, ze autorzy Pisma sw tak sobie wypisywali rozne wyrazy i one maja taki sens, jak wam sie wydaje, a nie taki, jaki mialy 2000 lat temu dla ludzi poslugujacych sie na co dzien jezykiem greckim, to sobie w to wierzcie.

amadeus35 napisał(a):
Zauważmy, że od momentu, gdy Filip zadał pytanie pomocnicze dotyczące treści Pisma, nie ma już żadnej wzmianki o jego czytaniu lub wyjaśnianiu! Jest już tylko Chrzest, Duch i radość.
-


I dokladnie to wszystko wyjasnia!


Bla, bla, bla.
A te bzdure, to skad wziales? Mowilam: Czytaj przynajmniej czasami Biblie, a nie tylko tendencyjne opracowania
Cytuj:
34 «Proszę cię, o kim to Prorok mówi, o sobie czy o kimś innym?» - zapytał Filipa dworzanin. 35 A Filip wychodząc z tego [tekstu] Pisma opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie. Dz 8,34


Pt lut 14, 2014 14:03

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
majanovak napisał(a):
Opieracie sie tylko na 1 slowie. Z calego NT tylko na 1 slowie


Protestanci wciąż nie rozumieją, że Kościół Rzymski nie znajduje się w takiej sytuacji, w jakiej oni się znaleźli, kiedy tworzyli sobie prywatne kościoły. Nie znajduje się w sytuacji owej "pustki", w której desperacko szuka się jakiegokolwiek stałego punktu zaczepienia i nagle natrafia się na Biblię, jako coś, co przynajmniej "jest już gotowe" i jednocześnie jest czymś możliwie "najwcześniejszym". To jest sytuacja i zachowanie zupełnie nieadekwatne do sytuacji Kościoła. Ciągle myślę, jak to dobrze wyrazić słowami, bo intuicyjnie to bardzo wyraźnie widzę, a nie znalazłem dotąd jakiegoś opracowania tej specyficznej różnicy w samoświadomości. Kościół jest w pełni świadomy tego, że jest wcześniejszy od Nowego Testamentu i istniał już wtedy, kiedy ani jedno słowo NT nie było jeszcze spisane. Tak naprawdę można by wręcz powiedzieć, że to mogłoby być całkiem niezłe kryterium do odróżnienia realnego Kościoła Chrystusa od Kościołów prywatnych - czyli opierających się na już gotowym, ukonstytuowanym, skanonizowanym, rozpisanym na wersety, przetłumaczonym i skomentowanym NT, a nie na "początkach", takich, które by sięgały do samych czasów Chrystusa, kiedy jeszcze żadnego NT nie było! Niewykluczone, że trzeba by może powiedzieć zupełnie wprost: opierasz się wyłącznie na Biblii? To znaczy, że na pewno nie należysz do prawdziwego Kościoła Chrystusa, dokładnie i przede wszystkim właśnie z tego powodu..


Prywatne koscioly? Czyli jedyny prawdziwy kosciol to katolicki?
No coz, co mnie do tego.
Slowo jednak mowi wyraznie:
"A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu"
Biblia mowi jasno kto jes tbozym dzieckiem.
"Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego. "
Ten, ktory ma Ducha Chrystusa.
Jest tez fajny werset
"Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie."
Nie ma wiec potepienia dla nowonarodzonych w Chrystusie.
Mowienie, ze tylko w KrK jest to mozliwe, ze tylko tam sa boze dzieci, ze inne koscioly to tylko prywatne a jedynozbawczy to tylko KrK .. fiu fiu mocne slowa bierzesz na swoja odpowiedzialnosc Johnny.


Pt lut 14, 2014 14:08
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):
Ale nie zmienia to faktu, ze kecharitomenos w Lukasza 1,28 nie mozna tlumaczyc jako niepokalanego poczecia.
Po prostu nie mozna. To nie jest rownoznacze.

Przepraszam, ale dlaczego nie można? Bo Ty tak uznałaś?


Pt lut 14, 2014 14:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
@amadeus35 ja z majanovak nie dyskutuje, bo juz dosyc do niej napisalam.
to nie jest za trudne. to jest "biblijne inaczej" i szkoda mi czasu na powtarzanie, ze Pismo sw NIE JEST do prywatnego wyjasniania, tudziez przekonywanie jej, ze wiara w samo Pismo sw jako encyklopedie samowyjasniajaca sie jest antychrzescijanska oraz, ze nie wystarczy czytac uproszczone przeklady, zeby wiedziec co Duch sw chcial w Pismie sw nam przekazac. Jezeli upieracie sie, ze autorzy Pisma sw tak sobie wypisywali rozne wyrazy i one maja taki sens, jak wam sie wydaje, a nie taki, jaki mialy 2000 lat temu dla ludzi poslugujacych sie na co dzien jezykiem greckim, to sobie w to wierzcie.

amadeus35 napisał(a):
Zauważmy, że od momentu, gdy Filip zadał pytanie pomocnicze dotyczące treści Pisma, nie ma już żadnej wzmianki o jego czytaniu lub wyjaśnianiu! Jest już tylko Chrzest, Duch i radość.
-


I dokladnie to wszystko wyjasnia!


Bla, bla, bla.
A te bzdure, to skad wziales? Mowilam: Czytaj przynajmniej czasami Biblie, a nie tylko tendencyjne opracowania
Cytuj:
34 «Proszę cię, o kim to Prorok mówi, o sobie czy o kimś innym?» - zapytał Filipa dworzanin. 35 A Filip wychodząc z tego [tekstu] Pisma opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie. Dz 8,34


Rozumiem cie, nie masz juz zadnych argumentow a jedyne ktore Ci pozostaly to te ktore podkreslilem na kolorowo, sa fajne nie powiem :)

_________________
Bog jest Miloscia :)


Pt lut 14, 2014 14:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
Watek Etiopczyka jest bardzo ciekawy, bo czytal Slowo i .... nic z tego nie rozumial. Dopiero USTNY przekaz (i to wyswieconego diakona) mu Slowo pisane objasnil.



Wystarczy troszke pomyslec nad tym przykladem.
Etiopczyk nie byl Zydem, nie znal Pisma, bo sie go nie uczyl, mogl takze nie znac Pana Jezusa, nie wiedziec nic o Nim, wiec skad mial wiedziec kto i dlaczego umarl za niego na krzyzu..? To az takie dziwne? Nie sadze.
Ty od malego slyszysz to w kosciele, co roku sie obchodzi rozne swieta na rozne pamiatki, baaa nawet w szkole sa lekcje z Biblii.
A ty mowisz, ze to jest to samo?
Jednak to pokazuje cos bardzo waznego, ze Slowo Boze bylo dostepne, ze mozna je bylo czytac samemu i to prywatnie w domku, w rydwanie i na ulicy.
To, ze ktos mial Slowo i byl zainteresowany Bogiem, szukal Boga, szanowal Jego Slowo sprawilo, ze Bóg osobiscie wyslal ewangeliste Filipa by ten sie dosiadl do rydawnu tego eunucha by specjalnie mu wylozyc droge zbawienia.


Pt lut 14, 2014 14:17
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
amadeus35 napisał(a):
Rozumiem cie, nie masz juz zadnych argumentow a jedyne ktore Ci pozostaly to te ktore podkreslilem na kolorowo, sa fajne nie powiem :)

Ośmieszasz się, amadeusie. W Biblii jak wół stoi, że Filip wyjaśnił Etiopczykowi tekst z Ksiegi Izajasza, którego ten nie rozumiał, a nie że po chrzcie wszystko stało się zrozumiałe dla tego Etiopczyka.


Pt lut 14, 2014 14:18

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
Dopisek:

Dla protestantów proces "odwoływania się do Biblii" ma charakter teraźniejszy - istnieje pewnego rodzaju fundament, mianowicie Biblia, coś jak aksjomat w matematyce, z którego prowadzi się dowodzenie, i do którego aktualnie sięgamy, żeby coś sprawdzić albo ustalić, co robić. Dla Kościołów tradycyjnych odwołanie do Biblii ma charakter "zawsze". My nie sprawdzamy "teraz" czy coś jest "biblijne", bo my "zawsze" się do tego odwołujemy, ba - to my spisaliśmy Biblię, my ustaliliśmy jej kanon, ona jest, jak napisał papież Benedykt XVI, "księgą Kościoła"! My nie ustalamy czegoś "teraz", na zasadzie jednostkowego wydarzenia, bo to ustalenie jest częścią dwutysiącletniej historii Kościoła. Dlatego też właściwie należałoby powiedzieć, że zarzuty protestantyzmu o "niebiblijność" są nie tyle błędne, co w ogóle nieadekwantne w odniesieniu do Kościołów tradycyjnych.


Bo dla nas Biblia to Boze Slowo. A skoro to Sam Bóg mowi to jest dla nas wazniejsze niz tradycja, kultura, nauki ludzkie itd. Bo to wszystko jest zmienne, ale Bilblia jest stala i niezmienna.
Dla protestantow Biblia zawsze goruje nad innymi dokumentami, bo jest jasno i wyraznie napisane w Biblii, ze nie mamy niczego dodawac do Slowa.
To oznacza, ze w Biblii jest odpowiedz dla nas odnosnie kazdej sprawy i potrzeby.
"Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze; (19) a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze."
Nie wolno nam niczego dodawac do Slowa. To chyba jasny przekaz? Czyli to co powinnismy wiedziec, to mozemy wiedziec z Pisma. W Slowie jest wszystko.
Jesli ktos twierdzi inaczej to podwaza to Slowo i je lekcewazy ustanawiajac wlasne myslenie (niebiblijne) i normy jak patrzec na Slowo.


Pt lut 14, 2014 14:28
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):

No i w Efezjan 1,6 - o tym tez rozmawialismy tez jest pelnia laski.

Wiesz dobrze, że nie, więc po co świadomei kłamiesz?
majanovak napisał(a):
Ale nie zmienia to faktu, ze kecharitomenos w Lukasza 1,28 nie mozna tlumaczyc jako niepokalanego poczecia.

Oczywiście.
Nikt tego tak nie tłumaczy.
Dosłownie.
Ale z tego sformułowania wywodzi się nauczanie o zachowaniu Maryi od grzechu pierworodnego.
Czyli o "Niepokalanym Poczęciu".
Jak twierdzą katolicy
Cytuj:
wypowiedziane przez archanioła Gabriela słowa zwiastowania: „przepełnionaś łaską” (Łk 1, 28) [Kecharitomene]) zostały określone jako „nigdy bez łaski nie pozostająca dusza Matki Bożej”; a to wyklucza podleganie nawet grzechowi pierworodnemu (który mógłby poniżyć samego Chrystusa – Logos wcielony, czerpiący z ciała swej matki jedynie swe człowieczeństwo).


Zresztą, inne starożytne Koscioły, jak chocby prawosławny, z tego słowa wyprowadzają podobne wnioski. Co prawda nie mowią o niepokalanym poczęciu, bo w ich koncepcji grzech pierworodny nie polega na dziedziczeniu grzechu, więc i Maryja nie miała potrzeby zachowania od niego, ale nazywają Maryję: "Najczystszą", "Najpodobniejszą" do Boga. A prawosławni jak np. patriarcha Focjusz stwierdził w swojej homilii na Zwiastowanie, że Maryja została "uświęcona" czyli po grecku - od chwili poczęcia. Co zbliża pojmowanie miejsca Maryi z pojmowaniem katolickim, a wbrew protestanckim niedouczonym dociekaniom.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt lut 14, 2014 14:33
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
@majanovak: litości.. to jest forum, a nie czasopismo naukowe i piszemy tu posty, a nie referaty.. ja jeszcze dzisiaj może znalazłbym czas na lekturę twojego kilometrowego postu i może nawet na przygotowanie odpowiedzi, ale już w przyszłym tygodniu tego czasu miał nie będę, więc dyskusja w takiej formie naprawdę nie ma sensu. Czy mogłabyś wybrać ze swojej wypowiedzi kwestie, które uważasz za najistotniejsze, pogrupować je tematycznie i jakoś streścić - tak, jak ja niedawno zrobiłem za ciebie z jednym z twoich postów - jednocześnie pomijając te, o których już kilka razy powiedziałem, że mnie w tym miejscu nie interesują (jak np. jakieś znaki szatana na czole JPII, zlituj się i zostaw już człowieka w spokoju, albo przejdź z tym do jednego z licznych wątków o JPII na tym forum..)? Naszych postów już pewnie nikt poza nami nie czyta, bo one się do tego po prostu nie nadają (na co jeden z forumowiczów już zwrócił uwagę), a to jednak jest forum publiczne i dyskutuje się tu także po to, by inni mogli dyskusje śledzić i brać w nich udział. Mogę zresztą to zrobić za ciebie, ale pewnie wtedy znowu odpiszesz, że wszystko wycinam i nic już nie wiadomo (trudno, żeby było coś wiadomo, skoro posty są takie długie, w połowie nikt już nie pamięta, co było wcześniej), więc wolę o to poprosić..


Ja odpowiedzialam tylko na to co ty napisales do mnie. Zadnego nowego watku nie zakladalam. Ale ok. Sam sobie wybierz Johnny na co chcesz odpowiedziec a na co nie.
Ale jesli wybierzesz to nie zostawiaj czegos w rodzaju "i co z tego"? bo jak ja mam na to odpowiedziec? Jesli wiec juz zostawisz odpowiedz to jasną by byla zrozumiala dla mnie, a nie znieksztalcona.


Johnny99 napisał(a):
amadeus35 napisał(a):
Nie rozumial poniewaz nie byl ochrzczony i nie mial Ducha Swietego, po ochrzczeniu Slowo Boze stalo sie zrozumiale.


Być może, ale tego w Piśmie nie ma. Schemat jest taki:

1. Etiopczyk czyta Pismo
2. Filip pyta go, czy je rozumie
3. Etiopczyk na to: jakżeż mogę rozumieć, skoro mi nikt nie wyjaśnił?

(zauważmy: gdyby to rozumieć radykalnie i wąskotorowo, to można by nawet powiedzieć, że Pisma w ogóle nie da się zrozumieć, a przynajmniej właściwie zrozumieć, czytając je prywatnie, bez wyjaśnienia drugiej osoby, w domyśle: kompetentnej, jak Filip).

4. Filip zadaje mu "pytanie pomocnicze", a następnie przekazuje mu - ustnie! - Dobrą Nowinę o Jezusie,
5. Etiopczyk pyta: [w domyśle: skoro już o tym usłyszałem, to] cóż przeszkadza, bym się ochrzcił?
6. po chrzcie Duch porywa Filipa, a Etiopczyk radośnie jedzie w dalszą drogę.

Zauważmy, że od momentu, gdy Filip zadał pytanie pomocnicze dotyczące treści Pisma, nie ma już żadnej wzmianki o jego czytaniu lub wyjaśnianiu! Jest już tylko Chrzest, Duch i radość.
-




Jesli sie troszke zastanowic nad tym to latwo pomyslec, ze skoro etiopczyk nie byl Zydem, mogl nie znac ich kultury, nie slyszec proroctw odnosnie przyjscia Zbawiciela, mogl nie slyszec nic o Panu Jezusie, nie widziec Jego cudow itd.
Czy to wiec jest takie zaskakujace, ze nie wiedzial dlaczego ktos mialby za niego i dla niego umrzec i zmartwychwstac. .? I chciec byc pobitym za nas, nosic ciezary nasze, grzechy, choroby?
A dla ciebie to niby wszystko takie oczywiste? Nie sadze.
Ale to na co dobrze zwrocic uwage, ze on czytal Boze Slowo! Bylo wiec ono dostepne nie tylko w synagogach, i nie tylko dla Zydow!! :D
Mogl je miec PRYWATNIE i czytac do woli..
Wow.. I to wlasnie chec poznawania Boga przez Jego Slowo pobudzilo Boga do tego, ze wyslal ewangeliste Filipa by mu osobiscie te sprawe wyjasnil i by on mogl poznac droge zbawienia.. :-D


Ostatnio edytowano Pt lut 14, 2014 15:36 przez Soul33, łącznie edytowano 1 raz

poprawiony cytat



Pt lut 14, 2014 14:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49 ... 53  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL