Masz to rozumieć i wbić sobie do głowy, że zwracamy się do świętego żyjącego w niebie z prośbą, aby się za nami wstawiał u Boga.

A skad wiesz ze twoj swiety do ktorego sie modlisz jest w niebie, widziales go tam
Co mowi Pismo Swiete na temat zwracania sie do umarlych ludzi

A skąd wiesz, że Chrystus zmartwychwstał, byłeś przy tym?

Cokolwiek by nie mówiło, tematu to nie dotyczy, bo święci żyją.

To w raju sa zmarli? @amadeusz35, twoja teologia ma luki i to potezne.

Domyslalem sie ze nie wiesz o czym mowi Slowo Boze.

Porownujesz wiare w Jezusa Chrystusa do wiary w waszych swietych??

Nie musiałem ich widzieć, tak samo jak nigdy nie widziałem atomów. Do stwierdzenia, że tam są, wystarczą "ślady" ich działalności.


Wiem: Głosi inne rzeczy, niż protestanci mu przypisują.

Nie, chce się tylko dowiedzieć, dlaczego uważasz, że trzeba coś zobaczyć, żeby w to uwierzyć.

No, ty za to wiesz lepiej od sw Pawla:

Mowi jeszcze raz: bierz Biblie i czytaj. Bo jestes jak dziecko we mgle ze swoimi wyobrazeniami, o czym Slowo Boze mowi.

Tak naprawdę to nigdy nie możemy być pewni kto jest w niebie a kto w piekle. Tę wiedzę i prawdę posiada tylko Najwyższy..... To co dla nas jest oczywiste nie konieczne takie musi być w oczach Boga. Nasze ziemskie kryteria nijak się mają do tych Boskich..... Nie bawmy się w wyrocznię, która wie wszystko

Nikt nie twierdzi, że wiemy wszystko. Ale to, że święci modlą się za nas, to akurat wiemy.

ale kto jest w niebie nie wiemy

Przeciętny człowiek tego nie wie, ale Kościół potrafi to rozeznać dzięki pomocy Ducha Świętego.

Czy Jezus Chrystus nie zgromadzil w okol siebie ``przecietnych ludzi`` i nie podarowal im wszystkim Ducha Swietego ? O czym Johnny ty piszesz

Mam takie proste pytanie: Czy Ty w ogóle kiedykolwiek zainteresowałaś się przebiegiem procesu beatyfikacyjnego lub kanonizacyjnego i wiesz jaki jest absolutnie wymagany element, aby chrześcijanina, który nie zmarł śmiercią męczeńską, ogłosić błogosławionym lub świętym?