Johnny mowisz nam ze nalezy czatac Biblie a sam sie tlumaczysz ze ci wystarcza co Kosciol mowi, cos z twoja propozycja jest chyba nie tak jak powinno byc

Jak na razie to my przedstawiamy argumenty biblijne, a nie ty I ja nigdzie nie prowokuję, piszę zupełnie szczerze



Niczego takiego nie napisałem, ale już zauważyłem, że z rozumieniem moich postów jest u was mniej więcej tak samo, jak ze zrozumieniem Biblii

Rozumiem ze najlepsza obrona jest atak, przyjmuje go z pokora

To znaczy ze temat jest wyczerpany i tak niech sie stanie

To skoro już przyjąłeś, to może jakiś argumencik biblijny?

Powiedzial nasz "biblijny" rozmowca, ktoremu zabraklo argumentow...





Co ty wyznajesz mowiac "wierze w swietych obcowanie"? Czy moze wyznanie wiary chrzescijan to dla ciebie przezytek?

Czemu w was tyle złości i negatywnych uczuć? Chyba brakuje tu na forum przede wszystkim miłości do bliźniego i szacunku. Najważniejsze to przecież kochać ponad wszystko Boga i miłować bliźniego. A w tym temacie chyba zgadzamy się wszyscy? Resztę niech rozsądzi Bóg i nasze sumienie. Nie dogryzajmy sobie czyniąc się lepszym od innych. Po co? Każdy z nas ma wolną wolę, którą otrzymał od Boga a nam nie jest dane sądzić drugiego człowieka. Proponuję więcej optymizmu i wiary w ogrom miłości Bożej

Poniewaz nie znajac Bibli brakuje argumentow to najlepszym sposobem jest u niektorych wspanialych ludzi agresja i wysmiewanie, w podobny sposob Faryzeusze rozmawiali z Jezusem.
Widac od tamtych czasow niewiele sie zmienilo, a szkoda

@olijula a jak ty te zlosc rozpoznajesz? Ze kiedys nam cierpliwosc znika jak ktos, kto twierdzi ze opiera sie tylko na Biblii nie potrafi nawet przeczytac tego co tam jest napisane czarno na bialym, nie mowiac o czytaniu Biblii jako calosci ze zrozumieniem a nie wyrywajac zdania z ich kontekstu? I na koniec twierdzi, ze ... wygral? W co wygral? W nieznajomosc tego co jest podobno jedyna podstawa jego wiary?
@amadeus35 cytuj, cytuj. Nie ustawaj w wysilkach. Co przeczytasz sam w Biblii to twoje.
Zabraklo ci wiedzy to teraz idziesz ad personam?

Daruj sobie personalne wycieczki i zajmij się lepiej wskazaniem fragmentu Pisma Świętego, który potwierdzi Twoją tezę, że Kościół nie jest w stanie rozpoznać czy jakaś osoba trafiła do nieba.

Kael a czy twoim zdaniem wypowiedzi tu są nacechowane miłością i życzliwością? Moim zdaniem nie. Ton wypowiedzi świadczy o frustracji i złości. Tak przynajmniej się odczuwa czytając wpisy Może się mylę, bo nie siedzę w waszych sercach(jeśli tak to przepraszam) ale takie odnoszę wrażenie, że gubi się sens naszej Chrześcijańskiej wiary. Czyli miłośc do Boga i bliźniego. Nie ma nic ważniejszego i na tym powinniśmy się skupić. Reszta to szczegóły co do których każdy może się mylić a diabeł tkwi w szczegółach

Uwazasz, ze powinmismy z anielska choc udawana cierpliwoscia powtarzac to samo po raz setny, kiedy rozmowca majac przed oczyma jasny cytat po raz setny upiera sie, ze tam nie jest napisane to, co jest napisane? Tak wygladaja wszystkie twoje dyskusje w realu? Slodki glosik i cierpliwe powtarzanie? Zero emocji?

Nie musisz byc cierpliwy, mozesz krzyczec, tupac nozkami i skakac po stole, tylko czy to cos zmieni ? Mysle ze nie.
Bog cie kocha i oby Milosc Boga trwala jak najdluzej

Oczywiscie ze nie jest i nic tego nie zmieni

Tak, tak... Wiemy, że tak wierzysz. Teraz jednak, skoro stwierdziłeś, że to jest nauczanie zawarte w Biblii, to zacytuj fragment Pisma Świętego, w którym to zapisano.