Ja kiedyś nie słodziłam, ale znów zaczęłam To wszystko kwestia przyzwyczajenia.

Ale cukry spożywasz, prawda? Podobnie jak tłuszcze i białka.
Więc jak, "odzwyczaiłeś" się od cukru?

Nie uśmiechasz się, bo śmiech może ciebie uzależnić?
Unikasz wysiłku fizycznego, bo może to ciebie uzależnić?
Unikasz czekolady, bo wpadniesz w nałóg?

No to się odzwyczajajcie od pożywienia. Wielu się skutecznie udało, choć przeważnie nie z własnej woli

P.s. A może wpadłeś w nałóg herbaciany?

Idac twoim tokiem myslenia jesli kiedykolwiek w zyciu spozyles alkohol powinienem cie nazwac alkoholikiem. Moze nie wiesz ale czlowiek od narkotykow nie uzaleznia sie po pierwszej dawce(sa wyjatki). To ze masz je w codziennej diecie to nieznaczy ze to nieuzaleznia. Nie wiem skad ci takie pomysly przychodza do glowy.

Kolejnym przykladem jest kofeina ktora takze uzaleznia ale jesli spozywa sie ja w duzych ilosciach i czesto podobnie jak cukier. Jest wiele produktow ktore sam spozywasz w codzienniej diecie i moga prowadzic do uzaleznien. Czy to takie trudne? Proszse zanim cokolwiek napiszesz przeczytaj troche o tym chocby w internecie jest tyle fajnych artykulow, bo z twoja logika naprawde jest powazny problem.

Zreszta zebys ci troche oszczedzic "myslenia" najlepszym przykladem sa psychotropy inne antydepresanty czy jakies sroki wspomagajace odchudzanie( najlepszy przykald w filmie requiem for a dream). Przeciez chory codziennie je przyjmuje w ramach leczenia. Idac twoim tokiem "myslenia" powinien byc uzalezniony, a jednak dzieki kontrolowanym dawkom i wyznaczonemu czasowi zazywania mozna temu zapobiec.
Kolejny przyklad morfina powszechnie stosowana w medycynie dopiero po ilustam uzyciach prowadzi do uzaleznienia.

Całe życie spożywasz cukry. To ważna część pożywienia. Wg zaleceń ponad połowa energii w diecie powinna pochodzić z węglowodanów, a wraz w wysiłkiem i/lub wiekiem zapotrzebowanie zwiększa się do ponad 60% całej energii dostarczanej organizmowi.

W tej perspektywie pisanie o uzależnieniu od cukrów jest kuriozalne.

Kuriozalne jest to co mowisz. Przeciez to ze cukier uzaleznia jest wiadome juz od dobrych kilku lat nawet przyjelo sie mowic ze gdyby dzisiaj odkryto cukier to bylby nielegalny podobnie jak narkotyki. A co do twojej diety to wlasnie zaleca sie spozywanie jak najmniejszej liczby cukrow, a zamiast tego weglowodany zlozone. Takze nie mam pojecie skad do cholery ty wziales te 60% cukrow!
A co do mojej herbaty to sama ona nie uzaleznia, ale ma dzialanie pobudzajace, odpowiednio smakuje rozluznia i te cechy moga skloniac organizm przyzwyczajenia sie do jej zazywania. Zreszta nadmierne spozywanie herbaty jest szkodliwe bo wyplukuje skladniki odzywcze i przy nadcisnieniu lepiej brac pod uwage tylko zielona.

Ja np. cukry przyjmuje tylko po treningu zeby uzupelnic raki glikogenu i podniesz poziom insuliny i przyspieszyc dostarczanie skl. odzywczych do miesni. W innych porach dnia spozywam wylacznie(no prawie bo cukier uzalenia) weglowodany zlozone, zwlaszcza przed treningiem. A jesli ktos nie cwiczy i je same cukry to wyglada tak jak nasi "sasiedzi" za oceanem.

A propos nie stawia sie znaku rownosci pomiedzy weglowodanami a cukrami. Te 60% wziales z tego ze czlowiek codziennie powinien spozywac 2500 kcal i z tego 60% powinno pochodzic z weglowodanow i reszta z bialek i tluszczy. Cukrow powinno byc w diecie jak najmniej, chyba ze twoj lekarz zaleci ci jesc dziennie polkilograma nutelli dziennie. Nie wiem moze masz"cukrzce".

Widze, że mieszają ci się nieco pojęcia.
Węglowodany = cukry.
Cukry można podzielić na proste i złożone. Cukry proste mogą tworzyć dwucukry i wielocukry.
Część cukrów nadaje się do spożycia.

To tak w skrócie. Więcej miałeś na chemii.


5 sek z google:
Zapotrzebowanie na węglowodany (cukry) związane z wiekiem i wysiłkiem fizycznym.
Dzienne zapotrzebowanie na węglowodany

Jeżeli trenujesz, to wiesz dobrze, że wielu je cukry przed treningiem aby miec dośc energii (carbo).
Jeżeli interesujesz się sportem i dietami, to wiesz, że tam, gdzie jest dużo ruchu, dużo wysiłki, tak jest sporo cukrów w diecie. Dużym powodzeniem cieszy się ryż, prawda?

Co do kofeiny (teiny, czy jak to nazwiesz), to jest to jeden ze związków samoograniczających się. Tzn po osiągnięciu pewnego poziomu kolejna dawka nie daje żadnych dodatkowych skutków. Nie oznacza to, że nie uzaleznia psychicznie, czy fizycznie i po odstawieniu nie występuje zespół abstynencki. Ilu zaczyna dzień od kawy?

p.s. Nutella jak dla mnie ma nieco za dużo tłuszczy.
Nie jest problemem czy ją zjesz ale ile jej zjesz.

p.p.s Zielona herbata nie zawiera mniej kofeiny niż czarna. Nie wiem skąd pomysł, aby polecac ją w nadciśnieniu.

Dobra, [...] wez w rece opakowanie po czymkolwiek i znajdz napis : produkt zawiera ilestam gram weglowodanow w tym iles tam gramow cukrow. Jesli to zruzumiesz to jest dobrze jak nie to trudno.
Nie masz pojecie co znaczy cukier a co weglowodany ale juz ci mowie dlaczego. BO W SZKOLE TE POJECIE TRAKTOWANO JEDNAKOWO. A co jesli na opakowaniu jest napisane produkt zawiera 100 gram weglowodanow i w tym 0 gram cukrow? co wtedy? Wegle to nie to samo co cukry.

Wegle dziela sie na proste(cukry np. glukoza) i zlozone. Jesli masz zapotrzebowanie energetyczne 60% to na to skladaja sie wegle ale glownie zlozone, a nie cukry, cukry powinny byc ograniczone do minimum.
Wegle to nazwa chemiczna cukrow. I jesli te pojecia stosujesz zamiennie caly czas to mylisz cukry proste z wielocukrami. I stad sie wzielo okreslenie CUKIER uzaleznia.

Celowo producenci umieszczaja na opakowaniach informacje o weglach i cukrach i tu majac na wzgledzie cukry proste. Wiec jesli jest 90 gram wegli i 80 gram cukrow tzn ze produkt sklada sie z 80 gram weglowodanow prostych czyli jest to smieciowe jedzenie typu nutella. Natomiast jak masz 90 gram wegli i 0 cukrow tzn ze sklada sie tylko z wegli zlozonych bez dodatkow cukru. Tak sie oznacza te pojecia. Jesli mi przytaczasz najpierw okreslenia chemiczne i nastepnie uzywasz ich zamiennie w codziennym zyciu to moze to prowadzic do absurdow typu produkt sklada sie z 90 gram cukrow w tym 0 gram cukrow jesli traktujesz weglowodany tak samo jak cukry.

[odp. na ciach - s33]

Popularnie (choć niesłusznie) za cukry uważa się cukry spożywcze.
Co więcej najczęściej opisuje tak się cukry złożone jak sacharozę, laktozę, maltozę. Dlaczego tak? Bo te najczęściej stosuje się w przemyśle spożywczym.

Innym popularnym błędem jest zaliczanie niektórych wielocukrów (dwucukrów) do cukrów prostych (czego chyba i ty się nie ustrzegłeś).

Weszłam na forum tej storny bo myslałam, że tu są powazni ludzie a wynikła jakaś dziwna dyskusja zupełnie na inny temat, idzcie poobiegać albo zjedzcie pączki to wam będzie lepiej a nie wyżywacie się na innych na forum. Jeden drugiemu dogryza, co to ma być......

Kolega poprostu dopiero co sie urodzil i jeszcze nie wie ze cukier i kofeina, antydepresanty, morfina nawet czekolada uzalezniaja i trzeba mu to tlumaczyc jak niedorozwinietemu dziecku bo nie ma w domu ksiazek albo nie umie ich przeczytac albo ich nie rozumie. Albo najlepiej idz do lekarza niech ci wytlumaczy co to tak naprawde jest uzaleznienie.