Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 14:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53  Następna strona
 I co z Niepokalanym poczęciem? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
@olijula: Powiedz to Panu Jezusowi, ktory mowil wyraznie o mocy wspolnej modlitwy i sw Pawlowi, ktory prosil innych o wstawiennictwo za siebie.
Moze zmienia zdanie? W koncu dzis wiemy lepiej....



Tylko czy Pawel prosil by bracia modlili sie do Boga czy do bozkow?
Zawsze tylko do Boga. Wiec twoja uwaga jest chyba niepotrzebna?


Śr lut 26, 2014 20:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):
olijula napisał(a):
Jeśli pomodlę się do Maryi o wstawiennictwo to moja prośba zostanie szybciej wysłuchana niż jeśli bezpośrednio zwrócę się z problemem do Boga???? Nie rozumiem. Czyli jeśli modlimy się o wstawiennictwo to mamy większe szanse na wysłuchanie? Jeśli nie to nie widzę w takim razie sensu.
Tak na logikę po co wstawiennictwo? Modlitwa to nie do końca rozmowa. Z koleżanką rozmawiam a nie modlę się. Zresztą ludzie często Maryję proszą o to by sprawiła to czy tamto a nie o to by się modliła za nich a to już jest bałwochwalstwem. Żadnego człowieka nigdy nie będę traktować jak Boga. A Matka Boska była bądź co bądź tylko człowiekiem. Wspaniałym, niezmiernie dobrym jednak człowiekiem



Gdyby tak kazdy katolik mial takie zdrowe podejscie!
Bo czy Ojciec w niebie albo czy Pan Jezus kocha nas mniej niz Maria, ze jej wstawiennictwo ma byc lepsze a modlitwa szybciej wysluchana?
To kim jest Bóg w takim razie? Czy czasami nie udowodnil juz nam tego, ze kocha nas tak mocno, ze dal swego Syna bysmy mieli zycie wieczne i nie poszli na zatracenie?

" Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny."

Czy przypadkiem nie umniejszamy Boga myslac, ze jak wszyscy jednoczesnie beda sie do Niego modlic to Go zmeczymy, albo nie bedzie mial czasu dla nas czy terminu na szybka realizacje..? i stad te pomysly - wymysly by wstawiac sie do swietych, zmarlych, aniolow czy do kogo tam jeszcze katolicy sie modla.


O to właśnie chodzi :-) Spokojnie Bóg ogarnie wszystkie modlitwy. Nie potrzebna Mu pomoc ;-)


Śr lut 26, 2014 20:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
A jeżeli modlisz się z kimś, to twoja modlitwa zostanie szybciej wysłuchana? Pan Jezus powiedział: "gdzie dwóch lub trzech..".

Modlitwa to szczególny rodzaj rozmowy. Nigdy nie "rozmawiałaś" z Bogiem?

Żadne "traktowanie Maryi jak Boga" nie wynika z nauki katolickiej, jest to więc zupełnie bezprzedmiotowy zarzut.

Oczywiście, że proszenie Maryi o sprawienie czegoś nie jest żadnym bałwochwalstwem. Równie dobrze każda prośba o pomoc drugiego człowieka mogłaby być uważana za balwochwalstwo. Owszem, niegdyś takie stanowisko przyjmowano nawet Biblii - np. kiedy chory, w celu wyleczenia, szedł do lekarza, zamiast jedynie prosić Boga o pomoc, uważano to za obrazę Boga. Dopiero w Mądrości Syracha mamy świadectwo zmiany zdania w tym względzie. Proszenie o pomoc drugiego człowieka nie jest bałwochwalstwem. Niemniej wiemy, że bez łaski Bożej i wiary nie możemy nic - a z kolei z wiarą można nawet góry przenosić! Nie swoją mocą, oczywiście, tylko mocą Boga. Maryja jest zaś dla nas wzorcem wiary, poprzez swoje "fiat". Wierzymy, że, gdy chodzi o wiarę, nikt z nas nie może się z nią równać - nikt więc nie może (mocą Boga) tyle, co ona.



Pokaz 1 werset jak ktos prosi zmarlego o wstawiennictwo, albo jakiegos aniola.
NIE ZNAJDZIESZ ANI JEDNEGO WERSETU NA TO.
Dlaczego? Bo Biblia mowi, ze jedynym Posrednikiem jest Jezus. A modlitwa do zmarlych juz w czasach ST byla zakazana. Wzywanie zmarlych to spirytyzm. Skad wiesz jakiego ducha przywolasz?


Śr lut 26, 2014 20:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
Ja nie muszę wszystkiego rozumieć, ważne, że Kościół rozumie ;)



Czyli ty sie nie uwazasz za kosciol, tak?
to czym jest kosciol wg ciebie w takim razie?
to jakas elita? tylko oni rozumieja wszystko, zgadza sie?
nawet jak ktos jest prawdziwie wierzacy to nie jest kosciolem ?
czy ksiadz to juz jest kosciol czy jeszcze nie?
a ty i np Kael to juz jestescie kosciolem czy tez nie?
Powiedz.


Śr lut 26, 2014 20:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
zepp napisał(a):
Szperając za znaczeniem "kecharitomene' znalazłem ciekawy artykuł:
http://wroclaw.biblista.pl/index.php?op ... &Itemid=66
Czyli powinno być : „Bądź pozdrowiona, obdarowana łaską, Pan z tobą” (Łk 1,28).
Dalej imponująca ekwilibrystyka słowna :
"Ta łaska Maryi – stwierdził J.M. Voste – jest Jej pełnią względną, odpowiadającą Jej wybraniu i zadaniu: Chrystus jest pełen łaski, czyli życia Bożego, jako że Bóg jest twórcą łaski; Maryja jest jej pełna jako Córka łaski, uznająca Boga za Dawcą łaski; Maryja jest ponadto pełna łaski jako Matka łaski, dająca nam Zbawiciela, który chciał, by wszelka łaska spływała na nas przez Maryję”



Czyli nadinterpretacją jest mowienie, ze Maria zostala niepokalanie poczęta.
Takie myslenie to naduzycie slowa. I nie wynika ono na pewno ze slowa 'kecharitomene'.
Tylko czy bedzie w kims na tyle pokory by to przyjac?


Śr lut 26, 2014 21:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
@majanovak, to nie ty pisalas cos o tym, ze Pan Bog nie lubi wielomowstwa? To jest forum dyskusyjne a nie twoj blog.

Proste pytanie: wierzysz w swietych obcowanie? Czyli w co konkretnie?


To nie jest mog blog, ale ja po prostu odpowiadam na rozne posty gdyz nie bylo mnie ponad tydzien na forum.

Odpowiadajac na pytanie to wasza modlitwa 'swietych obcowanie' opiera sie na wersecie z Hebrajczykow 12.1
"Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech.." BW
"I my zatem mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, odłożywszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech" BT

Czyli jak widac ze Slowa to oblok swiadkow, mnostwo swiadkow - czyli obserwatorow i NIC WIECEJ. Nie dokladaj Kaelu czegos czego nie ma w Slowie.
A wasze modlitwy coz.. Potraficie zrobic i z prostego pozdrowienia modlitwe. Wszystko zalezy od polotu tego ktory uklada modlitwy dla kosciola..
Taka prawda. A jak wiadomo wyobraznia nie zna granic.

Ja rozumiem ten werset tak, ze to co robimy ogladaja ludzie, ktorzy juz przeszli wlasna droge z Bogiem i oni nam kibicuja. Oni juz przeszli te trudy ktore sa teraz naszym udzialem. Ale nie ma mowy o tym, ze oni maja jakas moc czy wplyw na nasze zycie. Obserwator obserwuje kibicuje patrzy zaswiadcza. Nic wiecej nie robi bo nie moze. Ich czas sie skonczyl. Oni juz otrzymuja nagrode od Boga, a teraz nasza kolej.
To ma nas motywowac do wypelnienia powolania, ze sie da, ze wielu juz przeszlo i trzyma za nas kciuki by i nam sie udalo.
Ale jak Biblia mowi jedynym Posrednikiem jest tylko Jezus.
Wiec wasza modlitwa nie jest biblijna. Nie moze, bo zaprzecza Biblii.


Śr lut 26, 2014 21:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
No popatrz, a Pan Jezus modlil sie Psalmami. Widze, ze ty uwazasz, ze potrafisz wlasnymi slowami modlic sie lepiej niz Syn Bozy.


Ja wcale nie mowie, ze nie mozna i nie nalezy sie modlic Bozym Slowem.
Ale po 1 wy zrobiliscie modlitwe z pozdrowienia
Po 2 powtarzacie ta sama modlitwe 50 razy a to juz jest chyba wielomostwo..
Po 3 Pan Jezus modlil sie wlasnymi slowami o czym mozesz poczytac chocby w ewangeliach - np. modlitwa w Getsemane - przed pojsciem na krzyz za nasze grzechy.
Ja sie modle Slowem Bozym i wlasnymi slowami.
Ale widisz powtarzanie tych samych slow przez godzine to lekka przesada..
Nie sadzisz?? Powiedz czy jak ktos by tak z toba rozmawial to by ci sie podobalo? To dlaczego myslisz, ze Bogu sie podoba?


Śr lut 26, 2014 21:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
olijula napisał(a):

O to właśnie chodzi :-) Spokojnie Bóg ogarnie wszystkie modlitwy. Nie potrzebna Mu pomoc ;-)


To nawet nie tak, ze Bóg spokojnie ogarnie wszystkie modlitwy, bo Bóg jest wszechmogacy i On w jednym czasie i chwili ma moc by odpowiedziec na kazda modlitwe. Przeciez to Bóg to Pan to Stworca Wszechwiedzacy Wszystkomogacy Wszechpotezny..
Ale do tego potrzebujemy objawienia, bo kto moze ludzkim rozumem poznac jak Wielki On jest?


Śr lut 26, 2014 21:28
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
@majanovak i jak tu z toba rozmawiac? Swietych obcowanie to czesc wyznania wiary chrzescijan. Znasz w ogole Wyznanie wiary? Czy masz wlasne?

Nie rozumiesz Rozanca? To wbrew pozorom trudna modlitwa. Jej celem nie jest powtarzanie Pozdrowienia Anielskiego ale rozwazanie zycia Jezusa i Maryji. Powtarzanie jest pomocne do tego, zeby sie nie rozpraszac. Ale tego nie pojmie nikt kto nie sprobuje sam. Podobna modlitwa jest Modlitwa Jezusowa znana w chrzescijanstwie od starozytnosci.


Śr lut 26, 2014 21:34

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
@majanovak i jak tu z toba rozmawiac? Swietych obcowanie to czesc wyznania wiary chrzescijan. Znasz w ogole Wyznanie wiary? Czy masz wlasne?

Nie rozumiesz Rozanca? To wbrew pozorom trudna modlitwa. Jej celem nie jest powtarzanie Pozdrowienia Anielskiego ale rozwazanie zycia Jezusa i Maryji. Powtarzanie jest pomocne do tego, zeby sie nie rozpraszac. Ale tego nie pojmie nikt kto nie sprobuje sam. Podobna modlitwa jest Modlitwa Jezusowa znana w chrzescijanstwie od starozytnosci.


Pan Jezus mowil wyraznie by nie byc wielomownym. Jesli ktos modli sie 50 razy wymawiajac te same slowa to chyba mozna to nazwac wielomowstwem, ktore sie Bogu nie podoba, bo SAM nam to wyraznie powiedzial?
Nie rozawazasz zycia Pana Jezusa i Maryi powtarzajac w kolko macieju te same slowa. Studiowanie ich zycia na pewno nie polega na tym.
A usprawiedliwianie praktyk, ktore sie Bogu nie podobaja jakimis górnolotnymi slowami nie czyni tych praktyk ani o jotę lepszymi.
Jesli Bóg mowi, aby nie robic tego to najlepiej bedzie po prostu tego nie robic.. Najlepiej nie dla Boga, ale dla nas.
Wg mnie to naprawde obrzydliwe takie proby tlumaczenia swego nieposluszenstwa.
Co to daje? Czy Bóg zmieni zdanie gdy raz nam powiedzial, zeby tego nie czynic??! Co za brak szacunku!, co za afront wobec Boga i Jego slowa! Okropnosc. :(

A wyznanie wiary mozna zmienic Kaelu - na biblijne :D - czyli w oparciu o Slowo Boze a nie wyobraznie autora. To, ze przywyczailes sie do tej modlitwy i juz nie widzisz w niej niczego zlego nie oznacza automatycznie, ze jest wlasciwa i biblijna.


Cz lut 27, 2014 17:20
Zobacz profil
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
A biblijne oznacza zgodne z nauczaniem Kosciola, ktory te Biblie spisal i zatwierdzil.
Dopoki tego nie przyjmiesz jako faktu, to bedziesz bladzic dalej.

Bo o co chodzi w Rozancu ciagle nie rozumiesz. Mowilam, ze to trudna modlitwa....

Obrzydliwa jest twoja hipokryzja: z jednej strony przekonujesz ze Pan Bog nie lubi wielomowstwa a w praktyce wielomowstwem i powtarzaniem w kolko tego samego chcesz udowodnic, ze to ty masz racje.

Tu naprawde nie chodzi o to, co ty myslisz, ale co Pan Bog mysli i czego od nas oczekuje.


Cz lut 27, 2014 17:26

Dołączył(a): Pn gru 09, 2013 8:49
Posty: 854
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
A biblijne oznacza zgodne z nauczaniem Kosciola, ktory te Biblie spisal i zatwierdzil.
.

Śmiała hipoteza....
Co do różańca, też do mnie nie przemawia powtarzanie kilkadziesiąt razy w koło tej samej frazy.
To jak mantra, lub znane z buddyzmu młynki modlitewne....
Zresztą, jeśli ktoś widzi w różańcu piękno, niech go odmawia, równie pięknie można pomodlić się swoimi słowami.
W końcu nie ilość, a jakość, w sensie szczerość naszej modlitwy się dla Boga liczy , mam nadzieję.

_________________
Jeśli można na coś poradzić, po cóż rozpaczać,
Jeśli nie można, na cóż ronić łzy ...


Pt lut 28, 2014 6:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
majanovak napisał(a):
Czyli ty sie nie uwazasz za kosciol, tak?


Nie, uważam się za część Kościoła ;)

Cytuj:
to czym jest kosciol wg ciebie w takim razie?


Jest to ustanowiona przez Chrystusa wspólnota ludzi.

Cytuj:
a ty i np Kael to juz jestescie kosciolem czy tez nie?


Jesteśmy częścią Kościoła, który ustanowił Chrystus. Tylko Chrystus ustanawia Kościół.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lut 28, 2014 9:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Kael napisał(a):
A biblijne oznacza zgodne z nauczaniem Kosciola, ktory te Biblie spisal i zatwierdzil.
Dopoki tego nie przyjmiesz jako faktu, to bedziesz bladzic dalej.

To dogmaty sie potwierdza zgodnoscia ze Slowem, a nie na odwrot.
I dopoki ty tego nie zrozumiesz to bedziesz zawsze bladzic.
Bo to Biblia czyli Slowo od Boga musi byc numer 1 i najwazniejsze, priorytetem, szablonem z ktorym wszystko inne mierzymy i sprawdzamy ich wiaryogodnosc. Bo Bóg sie nie myli, a czlowiek moze i sie myli wiec to czlowiek musi dostosowywac sie do Boga i do Jego pogladow a nie na odwrot ze to Slowo Boze dopasowujecie pod siebie..
Nie z Bogiem takie numery.. :D chociaz sobie tlumaczycie, ze to nic zlego..

Kael napisał(a):
Bo o co chodzi w Rozancu ciagle nie rozumiesz. Mowilam, ze to trudna modlitwa....

Wiele mowisz Kael, ale co z tego? Czy to naprawde oznacza, ze tak jest?
Dla ciebie na pewno, ale dla innych nie koniecznie wiesz.. :D
Tlumaczyc jest latwo, ale ty mi wmawiasz, ze wielomownosc jest fajna, podczas gdy ja czytam w Slowie, ze sie Bogu nie podoba.
No i co mi po twoim 'mowilam, ze'..?

Kael napisał(a):
Obrzydliwa jest twoja hipokryzja: z jednej strony przekonujesz ze Pan Bog nie lubi wielomowstwa a w praktyce wielomowstwem i powtarzaniem w kolko tego samego chcesz udowodnic, ze to ty masz racje.

Ja nie powtarzam wciaz tego samego, ale mowie o roznych rzeczach i roznych aspektach, a ty chcesz odwrocic uwage od tematu, ale czy wtedy twoje wielomowstwo przestanie byc wielomostwem? :D
Ani o jotę..
No i pytalam cie czy tobie by sie podobala rozmowa z kims jak ktos by przyszedl i zamiast probowac cie poznac to przez godzine jak mantre powtarzalby te same slowa nie czekajac na komentarz, odpowiedz itd?
Jesli tobie sie nie podoba taka rozmowa to dlaczego zameczasz nia Boga?
Bóg pewnie spi juz przy 2 'zdrowasce' :D

Kael napisał(a):
Tu naprawde nie chodzi o to, co ty myslisz, ale co Pan Bog mysli i czego od nas oczekuje.

Pan Bóg jasno nam powiedzial, ze nie mamy byc wielomowni.
Wiec co zrobisz z Jego wola? Uszanujesz ja? Zmienisz sie dla Niego czy bedziesz mowila, ze to dla Boga przeciez..
A moze Bóg też nie rozumie różańca..? Bo On pewnie chcialby tak zwyczajnie porozmawiac wiesz..


Pt lut 28, 2014 18:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: I co z Niepokalanym poczęciem?
Johnny99 napisał(a):
majanovak napisał(a):
Czyli ty sie nie uwazasz za kosciol, tak?


Nie, uważam się za część Kościoła ;)

To dlaczego mowisz, ze ty sie mozesz mylic, ale wazne, ze Kosciol sie nie myli? To czym jest ten Kosciol ? Kto sie nie myli bedac Kosciolem, a ty sie mozesz mylic tez bedac Kosciolem... ? :D

Johnny99 napisał(a):
Jest to ustanowiona przez Chrystusa wspólnota ludzi.

To czemu ktos z tej samej wspolnoty sie nie moze mylic, a ty mozesz sie mylic i musisz myslec jak ten ktos ? Dlaczego on wie lepiej? Czy on ma innego Zbawiciela w sercu? Czy jego Jezus jest inny od twojego? Ma innego Ducha Swietego niz ty masz?

Johnny99 napisał(a):
Jesteśmy częścią Kościoła, który ustanowił Chrystus. Tylko Chrystus ustanawia Kościół.

Chrystus ustanowil Kosciol, bo powiedzial w Swoim Slowie:
"Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego."
I jestes w bledzie mowiac, ze to nie oznacza automatycznie, ze kto ma Ducha Chrystusa ten jest Jego. Wlasnie dokladnie to oznacza. Przeczytaj uwaznie co ten werset mowi to mam nadzieje, ze zobaczysz, ze takie wlasnie jest znaczenie tego slowa. Kto nie ma ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego. A WIEC kto ma Ducha Chrystusowego ten JEST JEGO!!
Rozumiesz juz czym jest Kosciol? I kto nalezy do Kosciola Chrystusa? Ten kto jest Chrystusa..! Ci, ktorzy maja Chrystusa w sercu..!!
A czy na pewno musi to byc katolik..? Ci, ktorzy maja Chrystusa w sercu, czyli nowonarodzone boze dzieci to wlasnie Cialo Chrystusa Johnny. To wlasnie Jego Kosciol..


Pt lut 28, 2014 18:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 793 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL