Papież Franciszek "pozdrawia" Zielonoświątkowców.
Autor |
Wiadomość |
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
 Re: Papież Franciszek "pozdrawia" Zielonoświątkowców.
Cytuj: @Login2, a skad ty wiesz kto jest, a kto nie jest "swietym, dzieckiem Bozym" itp TERAZ? Masz dar widzenia swietosci czy jak? Jezeli chcesz zyc wedlug Ewangelii, to pamietaj, ze to tobie nie wolno sadzic i potepiac, tobie nie wolno wyrywac chwastow (o ktorych sadzisz, ze sa chwastami) przed czasem zniwa i to ty masz sie o siebie martwic, czy bedziesz zbawiony. A nie innym wytykac: patrzcie to o was. To jest zawsze najpierw do tych, ktorzy sami sluchaja Slowa Bozego, zeby np nie mysleli, ze jak dostalii dar jezykow, albo wypedzali zle duchy, to juz wejscie do nieba maja w ciemno.
Lud Bozy, to lud Bozy. Na zewnatrz nie rozpoznasz kto jest kim. Ale Bog swoich zna i rozpozna. Oczywiście, że nie wiem. I nie rozumiesz moich intencji. Możesz mi wierzyć albo nie ale staram się pomóc. Jest cała rzesza ludzi którym się wydaje, że są wierzący bo chodzą do Kościoła wiedzą coś o Bogu, starają się przestrzegać przykazań ale tak naprawdę nie są dziećmi Bożymi. Wiem, że Bóg mnie zmienił i nawrócił i wiem co to znaczy mieć wywrócone życie do góry nogami w ciągu jednego dnia. I to co robię teraz to staram się dzielić wiedzą o Boga jaką nabyłem od momenty nawrócenia. Kiedy wytykam komuś błędy, to nie robię tego żeby się fajnie poczuć, ale po to żeby taka osoba mogła zobaczyć, że tkwi w błędzie. I nie piszę swoich teorii ale wszystko opieram na Słowie Bożym, żeby było jasne że tak mówi Bóg w swoim Słowie. Takie zagadnienia jak to kto jest dzieckiem Bożym, a kto nie to sprawa życia i śmierci, zbawienia i potępienia. Jeśli ja tkwiłbym w fałszywym przekonaniu, że jestem dzieckiem Bożym i ktoś wytknął by mi bolesną prawdę, to czy jest moim wrogiem czy przyjacielem według ciebie? Jeśli ktoś twierdzi, że każdy jest dzieckiem Bożym, to dla mnie jest to sygnał, że taka osoba może żyć w tragicznym błędzie sądząc że sama jest zbawiona, kiedy nie jest. To co ja staram się zrobić, to pokazać takiej osobie co Bóg mówi na ten temat i kogo uważa za swojego syna/córkę. Nie po to aby komuś dopiec, ale żeby taka osoba mogła skonfrontować swój światopogląd z Bożym i zrozumieć w jakim jest położeniu w świetle słowa Bożego. Oczywiście może być też i tak, że zostanie to odebrane jako atak i ktoś mi odpowie "a kim ty jesteś, żeby mi wypominać cokolwiek?". Nikim, jedynie staram się pokazać co Bóg twierdzi w swoim Słowie. A czy ktoś zechce spojrzeć na chłodno na Słowo Boże i pozwolić aby go osądziło, czy też obrazi się na mnie, to już decyzja tej osoby. Korzystniej jednak będzie jak sprawdzi siebie ze Słowem.
|
Śr mar 12, 2014 16:08 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Franciszek "pozdrawia" Zielonoświątkowców.
Cytuj: Kiedy wytykam komuś błędy, to nie robię tego żeby się fajnie poczuć, ale po to żeby taka osoba mogła zobaczyć, że tkwi w błędzie. Cytuj: Oczywiście może być też i tak, że zostanie to odebrane jako atak i ktoś mi odpowie "a kim ty jesteś, żeby mi wypominać cokolwiek?". Nikim, jedynie staram się pokazać co Bóg twierdzi w swoim Słowie. Właśnie, kim jesteś aby wytykać innym ich błędy... nie jesteś Bogiem i nie wiesz jak Bóg patrzy na inna osobę, Ty patrzysz na innego człowieka w niedoskonały sposób, widząc tylko to co jesteś w stanie zobaczyć i rozumiejąc tylko to co jesteś w stanie zrozumieć. Ale Bóg zna najbardziej głębokie i skryte miejsca w duszy ludzkiej, najbardziej skryte myśli, nawet takie które boimy się wypowiadać przed samym sobą. I Bóg zna intencje człowieka, zna jego historię życia, zna jego serce i każdą myśl. I dlatego, mając taki wgląd w duszę może ocenić najlepiej. Bo Bóg zna nas lepiej niż my sami siebie. Cytuj: Takie zagadnienia jak to kto jest dzieckiem Bożym, a kto nie to sprawa życia i śmierci, zbawienia i potępienia. Nie możesz wiedzieć na pewno kto jest dzieckiem Boga a kto nie, to tylko Twoja osobista interpretacja która może być nawet mylna. Cytuj: Inaczej jest z tymi którzy się narodzili z Boga, są jego dziećmi. Trwa w nich Duch Boży i jest wtedy widoczna zmiana w życiu takiego człowieka. Taki nie czyni już grzechu. To raczej nie jest możliwe dla człowieka aby być bezgrzesznym na tym świecie.
|
Pt mar 14, 2014 8:05 |
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Papież Franciszek "pozdrawia" Zielonoświątkowców.
Oczywiscie ze jest niemozliwe byc bezgrzesznym na tym Swiecie, Bog wiedzac o tym zeslal nam swojego Syna Jezusa Chrystusa.
Dzieckiem Bozym jest kazdy ten kto przyjal Jezusa Chrystusa i otrzymal chrzest z wody i Ducha, czyli sie nawrocil.
Tu nie chodzi o wytykanie cudzych bledow, a raczej przekazanie zywego Slowa Bozego,warto jest zaufac Bogu.
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pt mar 14, 2014 8:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Papież Franciszek "pozdrawia" Zielonoświątkowców.
Czy setnik rzymski, którego słowa wymawiamy w każdej Mszy św przed Komunią i czy Samarytanka rozmawiająca z Jezusem przy studni Jakubowej, są/ nie są dziećmi Bożymi?....nie przyjęli chrztu, nie zmienili wyznania, nie uznali Jezusa za swego Pana i Boga.
|
Pt mar 14, 2014 9:41 |
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Papież Franciszek "pozdrawia" Zielonoświątkowców.
Alus zadales bardzo ciekawe pytanie, masz racje nie przyjeli chrztu ani wyznania, ale spotkali jezysa Chrystusa osobiscie, czy Jezus nie wybaczyl im grzechow, czy napewno nie uznali Jezusa za swgo pana i Boga, jestes tego pewien ? Co Jezus Chrystus powiedzial do Samarytanki i do setnika ?
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pt mar 14, 2014 14:32 |
|
|
|
 |
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
 Re: Papież Franciszek "pozdrawia" Zielonoświątkowców.
Cytuj: Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego, I setnik i samarytanka uwierzyli w Jezusa, także są dziećmi Bożymi. Samarytance Jezus wprost powiedział, że jest mesjaszem. Co zrobiła? Uwierzyła i poszła innym rozpowiadać. Cytuj: "Niewiasta tymczasem pozostawiła swój dzban, pobiegła do miasta i powiedziała ludziom: (29) Chodźcie, zobaczcie człowieka, który powiedział mi wszystko, co uczyniłam; czy to nie jest Chrystus?" A setnik jakie dostał świadectwo od samego Jezusa? Cytuj: " Zaprawdę powiadam wam, u nikogo w Izraelu tak wielkiej wiary nie znalazłem." Zbawienie otrzymuje się przez wiarę w Jezusa, także jak najbardziej i setnik i samarytanka są dziećmi Bożymi. Jezusa uznali(na takim poziomie jaki był dla nich możliwy), wyznali go swymi ustami, a czy się ochrzcili tego nie wiemy. Cytuj: Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. Oni i uwierzyli w sercu i wyznali ustami. Czyli jeden i drugi warunek spełniony w pełni. A co do tego czy można być bez grzesznym, to nie, nie można. Ale można nie grzeszyć i po to przyszedł Jezus. Jak długo jesteś tu na ziemi masz grzech w sobie ( tą skłonność to czynienia zła ), jednak Jezus daje dostatecznie dużo łaski aby z tym wygrać. Zresztą co Jezus odpowiadał tym, których uleczył? Idź i grzesz mniej? Nie ale mówi np. "I Ja cię nie potępiam: Idź i odtąd już nie grzesz." "Oto wyzdrowiałeś; już nigdy nie grzesz, aby ci się coś gorszego nie stało. " Także Jezus nie kazał im robić czegoś, czego nie byliby w stanie zrobić.
|
Pt mar 14, 2014 17:13 |
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Papież Franciszek "pozdrawia" Zielonoświątkowców.
Z mojego zycia wiem ze zakazy i nakazy niczego zmienic nie moga, jedynie co w czlowieku zmienia to Milosc do Jezusa Chrystusa, chec podobania sie Bogu zmienic moze nasze nawyki i charakter, wszystko co sie dzieje to z milosci a nie nakazu czy strachu. Bog jest Miloscia 
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pn mar 17, 2014 8:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|