Autor |
Wiadomość |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Jak znieść celibat?
Kozioł napisał(a): olijula napisał(a): No tak ale pewnie dla wielu księży jest to wygodna sytuacja. Wygodna? Uważasz, ze księza z założenia chca cudzołożyć? Sam niestety nie słynę z trzymania języka za zębami ale w tym momencie proszę ciebie o to, abyś usiadła choc 10 sek. na dłoniach zanim myśl w literki przetworzysz. Czasami zbyt szybko operujemy klawiaturą  Popieram  W czasach apostołów nie mieliby skąd brać tych celibatariuszy do prowadzenia wspólnot chrześcijańskich. Ale jeśli przyjąć zdanie Pawła z 1 Kor 7, 32-33, można dojść do wniosku, że docelowo duchowni powinni pozostać bezżenni. Na całym świecie, niezależnie w różnych religiach, powstały podobne zasady. Tym bardziej nie powinno się ich lekką ręką odrzucać, tylko najpierw spróbować zrozumieć.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pn mar 17, 2014 16:47 |
|
|
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: Jak znieść celibat?
Kozioł napisał(a): olijula napisał(a): No tak ale pewnie dla wielu księży jest to wygodna sytuacja. Wygodna? Uważasz, ze księza z założenia chca cudzołożyć? Sam niestety nie słynę z trzymania języka za zębami ale w tym momencie proszę ciebie o to, abyś usiadła choc 10 sek. na dłoniach zanim myśl w literki przetworzysz. Czasami zbyt szybko operujemy klawiaturą  Nie mówię że wszyscy chcą z założenia cudzołożyć, ale pewnie dla niektórych taka sytuacja nie jest niczym tragicznym i świetnie sobie radzą. Myślisz, że tacy się nie zdarzają? Oczywiście nie mówię, że to wszyscy lub większość ale wiele słyszy się takich przypadków. Absolutnie nie chcę uogólniać, gdyż są i tacy księza którzy rozwiązań o których wspomniałam nie biora pod uwagę i żyją nienagannie.
|
Pn mar 17, 2014 16:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak znieść celibat?
Alus napisał(a): Celibat jest złem - św Paweł w (1 Kor 7,32-33) - prezentuje radykalnie odmienne stanowisko Fakt, że posługują duchowni celibariusze i żonaci kapłani, ma umocowanie w Biblii, i żaden przypadek nie powinien budzić sprzeciwu. Dlaczego wypaczasz moja wypowiedź wycinając tylko poczatek zdania? Dlaczego przypisujesz mi poglądy których nie wyraziłem? Zawsze dotychczas dyskutowałaś uczciwie i darzę ciebie za to szacunkiem. Napisałem, że celibat jest złem gdy jest przymusowy. W tym samym rozdziale który przytoczyłaś przeczytasz, ze Paweł choc pragnał aby wszyscy byli celibatariuszami, to tego od nikogo nie wymagał. "Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja, lecz każdy otrzymuje własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki."
|
Pn mar 17, 2014 17:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak znieść celibat?
Soul33 napisał(a): W czasach apostołów nie mieliby skąd brać tych celibatariuszy do prowadzenia wspólnot chrześcijańskich. Ale jeśli przyjąć zdanie Pawła z 1 Kor 7, 32-33, można dojść do wniosku, że docelowo duchowni powinni pozostać bezżenni. To śmiałe założenie. Nie było bezżennych chrześcijan co najmniej 30 lat po śmierci Jezusa? Przecież to całe pokolenie! A jednak w tym czasie Paweł pisze do Tymoteusza: "Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony .... dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? ... Diakonami tak samo winni być ludzie godni .. Diakoni niech będą mężami jednej żony, rządzący dobrze dziećmi i własnymi domami." Czy jedno pokolenie to zbyt mało aby wychowac celibatariuszy? Zdecydowanie nie, skoro celibat miałby byc tak wazny. Historia Kościoła i dzisiejsza teologia takze nie pozwala na twierdzenie, że kapłaństwo=celibat. Soul33 napisał(a): Na całym świecie, niezależnie w różnych religiach, powstały podobne zasady. Tym bardziej nie powinno się ich lekką ręką odrzucać, tylko najpierw spróbować zrozumieć. W wielu religiach są mnisi, w niektórych kapłani są samotni, w innych maja rodziny. Ale czy to argument dla chrześcijanina? Czy argumentem będzie np. nauka Buddy?
|
Pn mar 17, 2014 17:12 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: Jak znieść celibat?
Czy nie chodzi o to by wszystko co czynione jest dla Boga było czynione dobrowolnie ze szczerych chęci a nie przymusowo? I o to w tym wszystkim chodzi. To co robimy w imię Boże powinno wynikać z naszych przekonań a nie nakazu.
|
Pn mar 17, 2014 17:13 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak znieść celibat?
olijula napisał(a): Kozioł napisał(a): olijula napisał(a): No tak ale pewnie dla wielu księży jest to wygodna sytuacja. Wygodna? Uważasz, ze księza z założenia chca cudzołożyć? Sam niestety nie słynę z trzymania języka za zębami ale w tym momencie proszę ciebie o to, abyś usiadła choc 10 sek. na dłoniach zanim myśl w literki przetworzysz. Czasami zbyt szybko operujemy klawiaturą  Nie mówię że wszyscy chcą z założenia cudzołożyć, ale pewnie dla niektórych taka sytuacja nie jest niczym tragicznym i świetnie sobie radzą. Myślisz, że tacy się nie zdarzają? Oczywiście nie mówię, że to wszyscy lub większość ale wiele słyszy się takich przypadków. Absolutnie nie chcę uogólniać, gdyż są i tacy księza którzy rozwiązań o których wspomniałam nie biora pod uwagę i żyją nienagannie. Skad olijula w zadnym wypadku nie uogolnia. Najpierw bylo "wielu" a teraz juz troche mniej? To jest podobne zalozenie, jak to ze lidzie sie zenis zeby im rodzice nad glowa o slubie nie brzeczeli a tak naprawde w razie trudnosci juz maja na boku " wyjscie awaryjne". W koncu rozwody tez dla ludzi.. A twoj ostatni wpis to jak najbardziej sluszne zyczenie. Dotyczy tez zawierania malzenstw. A dlaczego mimo to sa rozwody? @Koziol, pobozny Zyd powinien miec wtedy rodzine. Wyjatkami byli asceci jak Jan Chrzciciel czy wspólnota z Qumran czy tez Jezus Chrystus. Albo sw Pawel. Przy kaminowaniu Szczepana byl "mlodziencem" a potem swiadomie zostal bez zony co i innym zalecal. Chyba, ze akurat te zalecenia przeoczyles? A niektorzy poganie nowonawroceni miewali wiecej niz jedna zone. To jedt ograniczenie do jednej zony.
|
Pn mar 17, 2014 17:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak znieść celibat?
Kael napisał(a): @Koziol, pobozny Zyd powinien miec wtedy rodzine. Wyjatkami byli asceci jak Jan Chrzciciel czy wspólnota z Qumran czy tez Jezus Chrystus. Albo sw Pawel. Przy kaminowaniu Szczepana byl "mlodziencem" a potem swiadomie zostal bez zony co i innym zalecal. Chyba, ze akurat te zalecenia przeoczyles? Nie wiem dlaczego tak wybiórczo czytasz Pawła, przeoczyłaś wszystko inne co pisał o celibacie i małżeństwie. Kael napisał(a): A niektorzy poganie nowonawroceni miewali wiecej niz jedna zone. To jedt ograniczenie do jednej zony. A może : nierozwiedzeni? A celibatariuszy, kawalerów wśród nawróconych nie było? Całe pokolenie po Zmartwychwstaniu? I nagle tysiąc lat później stwierdzono, ze "docelowo" każdy ksiądz ma być kawalerem? To się nie trzyma całości. Celibat rozwinął się tak szeroko ponieważ w pewnym momencie seks, takze małzeński, uważano za cos nieczystego. Mogę tą tezę rozwinąć.
|
Pn mar 17, 2014 17:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak znieść celibat?
Kozioł napisał(a): Alus napisał(a): Celibat jest złem - św Paweł w (1 Kor 7,32-33) - prezentuje radykalnie odmienne stanowisko Fakt, że posługują duchowni celibariusze i żonaci kapłani, ma umocowanie w Biblii, i żaden przypadek nie powinien budzić sprzeciwu. Dlaczego wypaczasz moja wypowiedź wycinając tylko poczatek zdania? Dlaczego przypisujesz mi poglądy których nie wyraziłem? Zawsze dotychczas dyskutowałaś uczciwie i darzę ciebie za to szacunkiem. Napisałem, że celibat jest złem gdy jest przymusowy. W tym samym rozdziale który przytoczyłaś przeczytasz, ze Paweł choc pragnał aby wszyscy byli celibatariuszami, to tego od nikogo nie wymagał. "Pragnąłbym, aby wszyscy byli jak i ja, lecz każdy otrzymuje własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki." Zacytowałam całą Twoją wypowiedź, a ucięłam zdanie przez nieuwagę, przepraszam. Argument o przymusie nie ma realnego umocowania, bo każdy wybierać stan duchowy czy zakonny, jest świadom warunku celibatu. Nadto ma kilka lat na przemyślenie, zanim złoży śluby celibatu lub przyjmie świecenia kapłańskie.
|
Pn mar 17, 2014 17:51 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Jak znieść celibat?
Kozioł napisał(a): Nie było bezżennych chrześcijan co najmniej 30 lat po śmierci Jezusa? W pierwszych wiekach cały czas nawracały się i powstawały kolejne wspólnoty chrześcijańskie. Celibat w świetle celu szerzenia wiary byłby wtedy bardzo niepraktyczny. Praktyczne natomiast były wskazówki kogo uczynić biskupem spośród dostępnych w danym miejscu wiernych. Dziś księża są wysyłani do różnych parafii z dala od domu rodzinnego. Byłoby trudniej, gdyby mieli rodziny - z pewnością zmiany miejsca zamieszkania bywają np. szkodliwe dla dzieci. Kozioł napisał(a): Ale czy to argument dla chrześcijanina? Czy argumentem będzie np. nauka Buddy? Oczywiście zwyczaje innych religii nie mogą być wiążące dla chrześcijan ale w tym przypadku, celibatu, są na pewno godne uwagi. To bardzo ciekawe, że celibat jest utrwalonym przez wieki zwyczajem związanym z życiem duchowym i kapłańskim, obecnym w bardzo różnych kulturach. Poza tym dzisiaj zapewne nie można by łatwo znieść celibatu w KK, ponieważ mogłoby to doprowadzić do powstania kolejnej schizmatyckiej grupy w stylu lefebrystów.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pn mar 17, 2014 18:14 |
|
 |
BorsukTatarski
Dołączył(a): Śr cze 05, 2013 19:19 Posty: 78
|
 Re: Jak znieść celibat?
Kozioł napisał(a): Celibat jest ok o ile jest to dar, a nie wybór negatywny. Przymus celibatu kapłana jest wyborem negatywnym: kandydat musi wybrac celibat i wielu wybiera jako "poświęcenie". Co to znaczy "przymus celibatu"? Dla mnie brzmi to jak: przymus bycia wiernym małżonce... Kozioł napisał(a): Jest jakiekolwiek uzasadnienie poza administracyjnym, aby kapłan musiał być celibatariuszem? Tak: Encyklika Pawła VI: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pawel_vi/encykliki/sacerdotalis_caelibatus_24061967.htmlOd punktu 17.
|
Pn mar 17, 2014 18:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak znieść celibat?
Dopoki ani Koziol ani olijula nie zdefiniuja co to znaczy "miec powolanie kaplanskie" wedlug nich i czy kazdy (no, powiedzmy - kazdy mezczyzna), ktory zamarzy sobie o kaplanstwie, jak o medycynie, ma PRAWO byc kaplanem na wlasnych warunkach, to bedzie dalej bicie piany. Kaplanstwo jest DAREM, przywilejem, wybraniem itp. Nie rodzajem zawodu. I laczy sie nie z wygodami, jakby sie ludziom wydawalo, ale z krzyzem, jak kazdy wybranie przez Boga.
Dzis z kaplanstwem laczy sie celibat. I ukonczenie studiow wyzszych. Jak ktos nie ma uzdolnien do zdania matury, to tez moze wyrzekac, ze on koniecznie musi byc ksiedzem, a Kosciol mu nie pozwala!
Zaczyna sie od podstaw: od tego kim jest ksiadz i czym sa swiecenia kaplanskie, a nie od konca, ze majac 25 lat, to sie nie wiedzialo, czym jest celibat na nastepne 50 lat. To trzeba bylo dluzej myslec!
To jak z plaga uniewaznien malzenstw i rozwodow dzis: "Bo mysmy nie wiedzieli, co przyrzekamy...." Mam wrazenie ze w obu wypadkach dolna granice wieku dla tych dwoch sakramentow powinno sie przesunac na np trzydziesci lat. A wczesniej udzielac tylko po doglebnym sprawdzeniu kandydatow z testami na odpowiedzialnosc i innymi wlacznie.
|
Pn mar 17, 2014 18:56 |
|
 |
Otodox
Dołączył(a): Pn mar 03, 2014 16:14 Posty: 240 Lokalizacja: nieciekawa
|
 Re: Jak znieść celibat?
Kael napisał(a): To jak z plaga uniewaznien malzenstw i rozwodow dzis: "Bo mysmy nie wiedzieli, co przyrzekamy...." Mam wrazenie ze w obu wypadkach dolna granice wieku dla tych dwoch sakramentow powinno sie przesunac na np trzydziesci lat. A wczesniej udzielac tylko po doglebnym sprawdzeniu kandydatow z testami na odpowiedzialnosc i innymi wlacznie. W sumie to nawet ciekawa propozycja, ślub kościelny można by powiązać np. z Pierwszą Komunia Św. lub Bierzmowaniem dziecka gdzieś po 30 roku życia rodziców.
_________________ Na forach dyscyplina intelektualna jest sztuką raczej nieznaną.
|
Pn mar 17, 2014 19:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak znieść celibat?
No, na przyklad. Albo wlasnie z powodu trwania w grzechu i bez znamion woli poprawy - odmowic. Oczywiscie sa to takie sobie dywagacje, ale cos mi sie robi, kiedy ludzie sie tlumacza, ze "nie wiedzieli co robili". I "zycie ich zaskoczylo". W okolicy mieszka byly zakonnik z Polski, ktory jest teraz ksiedzem starokatolickim. Swiecenia otrzymal, sluby zakonne wieczyste zlozyl, a rok po nich zdecydowal sie jednak, ze kobieta jest wazniejsza. Ja przepraszam, ale w takim razie uwazam, ze sluby wieczyste i swiecenia powinny byc po wieloletnim okresie "sprawdzania powolania" w swiecie. Czyli kandydat zdaje egzaminy koncowe i jedzie jako katecheta na parafie na 5 lat (powiedzmy) i dopiero potem wraca, jezeli sie nie rozmyslil. A jak sie rozmyslil, to tez tragedii nie ma. Aha: i do seminarium nie przyjmuje sie prosto od mamusi, ale po 3 latach zycia na wlasnych smieciach. chocby pracujac jako drwal. Gorzej z malzenstwami. Niby Kosciol chce wydluzyc czas narzeczenstwa i przygotowania do sakramentu malzenstwa, ale jak hormony rozum przeslonia, to i 5 lat bedzie za malo.
|
Pn mar 17, 2014 19:35 |
|
 |
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: Jak znieść celibat?
Kael napisał(a): w takim razie uwazam, ze sluby wieczyste i swiecenia powinny byc po wieloletnim okresie "sprawdzania powolania" w swiecie Różnimy się tutaj w następującym punkcie: Ty uważasz że celibat jest immanentnym elementem powołania duchownych, ja nie. Biblia dostarcza argumentów zarówno za, jak i przeciwko celibatowi (skoro pierwsza głowa Kościoła, św. Piotr, był żonaty, to czemu szeregowy ksiądz w XXI w. nie może?) Równie dobrze do celibatu możnaby jeszcze dołączyć obowiązek życia w ubóstwie. Zarówno w Starym jak i w Nowym Testamencie znajdziemy aż nadto pochwał ubóstwa i krytyki dóbr materialnych... ucho igielne... rozdaj bogactwo biednym... błogosławieni ubodzy. A i czy życie w luksusie nie oddala od wiernych, nie przeszkadza w zrozumieniu ich codziennych problemów? Tymczasem zdarzaja się patologie gdzie ksiądz stawia sobie pałac. Oczywiście, nie mam nic przeciwko celibatowi w konkretnych zakonach. Byłby to świadomy wybór konkretnej osoby, tak jak śluby milczenia i inne. Ale nie powinno być to narzucane odgórnie wszystkim duchownym.
|
Śr kwi 09, 2014 9:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jak znieść celibat?
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a): Kael napisał(a): w takim razie uwazam, ze sluby wieczyste i swiecenia powinny byc po wieloletnim okresie "sprawdzania powolania" w swiecie Różnimy się tutaj w następującym punkcie: Ty uważasz że celibat jest immanentnym elementem powołania duchownych, ja nie. Ja tak uwazam? Gdzie? Ja uwazam, ze na dzis celibat jest przypisany do kaplanstwa w Kosciele rzymsko-katolickim i kazdy, kto sie decyduje byc ksiedzem o tym wie i musi sie z tym liczyc. W Kosciele greko-katolickim musi sie ozenic przed swieceniami. Tez szykana, czyz nie? Ale przeciez nie ma obowiazku bycia ksiedzem. Pan Jezus wybral apostolow, a nie apostolowie siebie wybrali...
|
Śr kwi 09, 2014 9:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|