Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 21:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Cawilian napisał(a):
Wiara ma zaspokoić pragnienie sensowności świata.
Nie za bardzo, bo gdy mówimy o sensownosci swiata, tkwi t tym ukryte załozenie, ze ktoś ten sens nadal. Świat sam z siebie nie musi byc sensowny, a nawet nie jest sensowny. Człowiek raczej ma pragnienie rozpoznania swiata i poszukiwania stałych reguł, ale gdy mu sie wmawia, ze musi szukać sensu, to go szuka.
Cytuj:
Wiara [1], nadając duże prawdopodobieństwo prawdziwości twierdzenia, w warunkach braku wystarczającej wiedzy, pozwala utworzyć model świata, którego doświadczamy.

Tak było w początkach człowieczeństwa i w sporym stopniu jest jeszcze dzisiaj. Obszar wyjasnień religijnych (uproszczonych) wciaz sie kurczy.

Cytuj:
Wobec Boga może istnieć tylko relacja wiary, nie zaś wiedzy naukowej
.Subiektywnie. Zaś obiektywnie wszystko podlega ocenie naukowej, nic nie moze byc a priori z niej wyłaczone, Bóg takze. Nie ma dwóch odrębnych światów, jest jeden.

Cytuj:
Czy jednak wobec ewolucji, może istnieć także relacja wiary? Byłoby to możliwe, wówczas, gdyby istnienie teorii ewolucji zaspokajało również inne potrzeby. Jakie?

Istnienie ewolucji nie musi zaspokajać zadnycn potrzeb. Natomiast potrzeba poznania jest siłą napędową wszelkich badań, takze w zakresie ewolucji. A tak się szcześliwie składa, ze uzyskano wyniki pozwalające ustalic historie życia na Ziemi. To bardzo duzo, bo przedtem były tylko wyjaśnienia religijne, któe dzis można miedzy bajki włożyc.

Cytuj:
Niewątpliwie większość ateistów będzie się strasznie zżymać na samą myśl, że w ten sposób tworzą semireligię. Jednak ich nieco fanatyczny stosunek do wiedzy naukowej i niezdolność do rezygnacji z podpierania się nią przy każdej okazji, wyraźnie świadczą o tym czymś więcej.
Ateisci nie tworza religii. Wyjasnienia naukowe uważaja po prostu za jedyne możliwe. Zreszta w całej nauce obowiązuje zasada, że szukamy wyjasnień naukowych; podporądkowują sie jej takze ci naukowcy, którzy wyznają jakąś religię.
Ważna cechą nauki jest gotowość do zmian, nie moze wiec byc mowy o fanatyzmie (choc w praktyce zdarzają sie naukowcy-fanatycy, są jednak wcześniej czy później eliminowani przez system nauki). Tylko religie są fanatyczne, gdyz z definicji są niezmienne.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt kwi 11, 2014 21:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a):
Nie za bardzo, bo gdy mówimy o sensownosci swiata, tkwi t tym ukryte załozenie, ze ktoś ten sens nadal. Świat sam z siebie nie musi byc sensowny, a nawet nie jest sensowny. Człowiek raczej ma pragnienie rozpoznania swiata i poszukiwania stałych reguł, ale gdy mu sie wmawia, ze musi szukać sensu, to go szuka


A to że swiat nie jest sensowny zakrawa już na dogmat wiary.
A jak cżłowiekowi wmawiają że nauka opisuje obiektywnie swiat,to jak to nazwać?Slepą wiarą czy moze inaczej?

Cytuj:
Obszar wyjasnień religijnych (uproszczonych) wciaz sie kurczy.


A obszar wyjasnień naukowych oscyluje tylko w ramach ludzkiej percepcji wspieranej przez przyrządy.(redukcyjny model swiata).Bezposrednie doswiadczenie uczy ze ziemia jest płaska,natomiast doswiadczenie naukowe dowodzi,że ziemia jest okrągła.Które z tych dwóch jest obiektywne prawdziwe (niezależne od punktu widzenia)?

Cytuj:
.Subiektywnie. Zaś obiektywnie wszystko podlega ocenie naukowej, nic nie moze byc a priori z niej wyłaczone, Bóg takze. Nie ma dwóch odrębnych światów, jest jeden.


Nauka bada materię,a więc tylko swoją domenę.Religia dotyczy sfery ducha,dlatego tez obszar ten nie ma tutaj zastosowania.
Czyli to że:obiektywnie wszystko podlega ocenie naukowej jest klasycznym dogmatem swieckiej wiary.

Cytuj:
Istnienie ewolucji nie musi zaspokajać zadnycn potrzeb.


Nie musi,ale zaspokaja potrzeby przynajmniej tych osób, które patrzą w sposób odmienny od tego jaki preferują kreacjonisci.

Cytuj:
A tak się szcześliwie składa, ze uzyskano wyniki pozwalające ustalic historie życia na Ziemi

Te wyniki to tylko interpretacja swiata w ramach okreslonych metod.Kolejny prawdziwy dogmat.

Cytuj:
To bardzo duzo, bo przedtem były tylko wyjaśnienia religijne, któe dzis można miedzy bajki włożyc.

Wyjasnienia religijne i ewolucyjne umiescowine są na przeciwległych biegunach, dlatego że różnią się założeniami,a te jak wiadomo determinują ostateczne wnioski.

Cytuj:
Ateisci nie tworza religii. Wyjasnienia naukowe uważaja po prostu za jedyne możliwe. Zreszta w całej nauce obowiązuje zasada, że szukamy wyjasnień naukowych;

Jezeli ateisci wierzą (uważają) że wyjasnienia naukowe za jedyne mozliwe,to wyznają tym samym dogmat swieckiego redukcjonizmu.A to już religia.

A jezeli w nauce obowiązuje zasada: że szukamy wyjasnień naukowych; to jest to jedynie potwierdzenie na to, że badanie Boga metodami naukowymi jest nieadekwatne.Najlepszą metodą badawczą istoty duchowej jest nauka teologiczna.

Cytuj:
podporądkowują sie jej takze ci naukowcy, którzy wyznają jakąś religię.

Jezeli naukowiec odzrzuci dogmaty swickiej religii i przystąpi do analizy metodami teologicznymi jego obraz swiata diametralnie się zmieni.


Pn kwi 14, 2014 9:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
majanovak napisał(a):
. Nauka nie zna nawet poczatku stworzenia, nie umie stworzyc zycia, choc tak bardzo sie stara.


Czy należy rozumieć, że kiedy już nauce uda się stworzyć życie, to majanovak zmieni zdanie? Zmieni czy nie zmieni?

Myslisz, ze nauce to sie kiedys uda? Czy wiara w nauke przez ciebie przemawia.. co?
Wg mnie nigdy to sie nie uda, bo tylko Bóg daje zycie i wlasnie to jest dowod na to, ze On jest Stworca a nauka niby wszystko wie, ale jakos nie umie niczego udowodnic. Zostaje wiec teoria, w ktora trzeba uwierzyc..

pilaster napisał(a):
W jakim sensie? Jakoś majanovak jeszcze od tej trucizny nie umarła. :D Zresztą GMO to nie jest ewolucja, tylko właśnie przeciwnie. Kreacjonizm par excellance. :)


Staram sie unikac GMO choc wiadomo, ze nie jest to obecnie trudne. Ale troche poczytalam na ten temat i wiem, ze GMO jest szkodliwe. Nie polecam tez tobie pilaster.
GMO to na pewno nie jest kreacjonizm wiesz. Moze tez nie ewolucja, ale tez zadna rewolucja, bo to tylko niezdrowe jedzenie, ktorego nawet zwierzeta nie chca jesc.

pilaster napisał(a):
Które dowody są naciągane, a które sfałszowane?

Tak pilastrze, dokladnie tak jest, ale to przeciez nie jest nic nowego taka informacja. Na pewno juz o tym wielokrotnie slyszales od roznych ludzi.
Zgadza sie?

pilaster napisał(a):
Wielu naukowców, poza krajami anglosaskimi pewnie nawet większość, jest wierząca. Natomiast w krajach anglosaskich obserwujemy właśnie zjawisko o którym pisał Soul33. Skoro utożsamia się religię z kreacjonizmem i żąda od wierzących, aby odrzucili i zanegowali osiągnięcia naukowe, to naukowcy i sympatycy nauki postawieni przed takim wyborem, wybierają naukę. I wcale się nie dziwię. Sam bym tak wybrał. Na szczęście nie muszę, bo moja religia i mój Kościół są racjonalne i nastawione pozytywnie do nauki. :)

Rozumiem, ale przeciez sa tez naukowcy, ktorzy wierza Biblii. Wiec moze byc i taka opcja. Prawda? To przeciez zalezy tylko komu ufamy, kogo wybieramy by zaufac. To indywidualna decyzja czlowieka. Ale to zawsze DECYZJA serca.
Mozna zapytac do jakiego kosciola chodzisz?
Ostatnio zobaczylam w Slowie taki werset.
"obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi." 2 koryntian 11
Pomyslalam wiec sobie, ze ci katolicy, ktorzy wierza, ze Biblia zwlaszcza ST to literackie opowiesci myla sie na podstawie tego wersetu. Oni twierdza, ze Adam i Ewa nie istnieli (Bóg stworzyl swiat przez ewolucje), a przeciez Pawel wyraznie pokazuje, ze nalezy patrzec na poczatek stworzenia doslownie a nie tylko w jakies przenosni. Ze Ewa jak najbardziej istniala i zostala zwiedziona.
A coz to znaczy racjonalne myslenie? Czyli takie, ktore akceptuje wiekszosc? To jest kryterium jakim sie trzeba kierowac?

pilaster napisał(a):
Dlatego, że wiemy, iż dosłowne odczytanie nie może być prawdziwe.

Wiesz, czytajac Biblie trzeba madrosci, ale tez objawienia. Jedne fragmenty nalezy traktowac doslownie, a inne nie koniecznie. Z tym, ze nie raz te, ktore wydaja sie niemozliwe jednak trzeba traktowac doslownie. Przykladem moze byc narodzenie Pana Jezusa z DZIEWICY. Niemozliwe? Nielogiczne? A jednak trzeba wierzyc, ze tak wlasnie sie stalo.

pilaster napisał(a):
No właśnie, why? Może wreszcie majanovak sama odpowie na to pytanie, zamiast tylko przywoływać objawienia swoich guru?

To nie sa moi guru. Nie mam guru, ani idoli. Ale pytasz why? Dalam przeciez linka wiec moze warto sie zapoznac wiecej niz tylko z tytulem?
pozdrawiam


Pn kwi 14, 2014 20:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
majanovak napisał(a):
pilaster napisał(a):
majanovak napisał(a):
. Nauka nie zna nawet poczatku stworzenia, nie umie stworzyc zycia, choc tak bardzo sie stara.


Czy należy rozumieć, że kiedy już nauce uda się stworzyć życie, to majanovak zmieni zdanie? Zmieni czy nie zmieni?

Myslisz, ze nauce to sie kiedys uda? Czy wiara w nauke przez ciebie przemawia.. co?
Wg mnie nigdy to sie nie uda,


Czyli jeżeli uda się stworzyć sztuczne życie to majanovak zmieni zdanie? Czy nie zmieni?
Cytuj:

pilaster napisał(a):
W jakim sensie? Jakoś majanovak jeszcze od tej trucizny nie umarła. :D Zresztą GMO to nie jest ewolucja, tylko właśnie przeciwnie. Kreacjonizm par excellance. :)


Staram sie unikac GMO


To nie jest obecnie możliwe... :roll:

Cytuj:
wiem, ze GMO jest szkodliwe.



Skąd wiem? Z objawienia? I dla kogo szkodliwe?

Cytuj:
GMO to na pewno nie jest kreacjonizm wiesz.


Wręcz przeciwnie. Kreacjonizm modelowy. Organizmy zaprojektowane przez inteligentnego projektanta w konkretnym celu.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Które dowody są naciągane, a które sfałszowane?

Tak pilastrze, dokladnie tak jest,


Czyli które dowody są naciągane a które sfałszowane? Konkretnie?

Cytuj:
Na pewno juz o tym wielokrotnie slyszales od roznych ludzi.


Słyszeć, to pilaster słyszał. Ale nigdy żadnych konkretów. :D


Cytuj:
sa tez naukowcy, ktorzy wierza Biblii.


Nie "Biblii" się wierzy, tylko "interpretacji Biblii wg.... (tu wstawić odpowiednią nazwę). Pilaster wierzy interpretacji autorstwa UNK. A majanovak? Czyjej?

Cytuj:
Mozna zapytac do jakiego kosciola chodzisz?


Można

Cytuj:
ci katolicy, ktorzy wierza, ze Biblia zwlaszcza ST to literackie opowiesci myla sie


Czyli majanovak nie wierzy Kościołowi katolickiemu, jego Urzędowi Nauczycielskiemu, papieżom, biskupom i kapłanom. Tak właśnie myślałem. :(

Z Katechizmu Kościoła Katolickiego

Cytuj:
283 Zagadnienie początków świata i człowieka jest przedmiotem licznych poszukiwań naukowych, które wspaniale wzbogaciły naszą wiedzę o wieku i wymiarach wszechświata, o powstawaniu form żywych, o pojawieniu się człowieka. Odkrycia te skłaniają nas do coraz głębszego podziwu dla wielkości Stwórcy, do dziękczynienia za wszystkie Jego dzieła oraz za rozum i mądrość, jakich udziela On uczonym i badaczom. Mogą oni powiedzieć za Salomonem: "On mi dał bezbłędną znajomość rzeczy: poznać budowę świata i siły żywiołów... pouczyła mnie bowiem Mądrość - sprawczyni wszystkiego" (Mdr 7, 17-21).


Cytuj:
286 Z pewnością rozum ludzki jest zdolny do znalezienia odpowiedzi na pytanie o początki świata. Istnienie Boga Stwórcy można bowiem poznać w sposób pewny z Jego dzieł, dzięki światłu rozumu ludzkiego, chociaż to poznanie często jest zaciemnione i zniekształcone przez błąd. Dlatego wiara przychodzi, by umocnić i oświecić rozum w poprawnym poznaniu tej prawdy: "Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych" (Hbr 11, 3).


Cytuj:
289 Wśród wszystkich wypowiedzi Pisma świętego o stworzeniu trzy pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju zajmują wyjątkowe miejsce. Z literackiego punktu widzenia teksty te mogą mieć różne źródła. Autorzy natchnieni umieścili je na początku Pisma świętego, tak żeby swoim uroczystym charakterem wyrażały prawdy o stworzeniu, jego początku i jego celu w Bogu, jego uporządkowaniu i jego dobroci, o powołaniu człowieka, a w końcu prawdy o dramacie grzechu i nadziei zbawienia. Czytane w świetle Chrystusa, w jedności Pisma świętego i w żywej Tradycji Kościoła, wypowiedzi te pozostają pierwszorzędnym źródłem katechezy o tajemnicach "początku": stworzeniu, upadku i obietnicy zbawienia.


Albo z encykliki "Immortale dei" papieża Leona XIII

Cytuj:
cokolwiek jest prawdą, to od Boga musi pochodzić, więc wszelki wynik badań ludzkich zgodny z prawdą, Kościół uznaje za jakiś ślad Bożej mądrości. A że nie ma żadnej prawdy przyrodzonej, co by uchybiła wiarę w objawienie, wiele zaś prawd rozumowych tę wiarę popiera; że wszelkie odkrycie prawdy zachęcić może do poznania lub uwielbiania Boga, przeto cokolwiek do rozszerzenia zakresu wiedzy przyczynić się może, temu zawsze sprzyja Kościół św. i podobnie, jak zwykł inne nauki, tak i te, które za cel mają wytłumaczenie przyrody, pielęgnować będzie i popierać.


Tak naucza mój Kościół i dlatego jest on moim Kościołem. Ale zapewne Kościół majanovak naucza inaczej :roll:


Cytuj:
A coz to znaczy racjonalne myslenie? Czyli takie, ktore akceptuje wiekszosc?


Nic podobnego. Większość tego nie akceptuje. :)


Cytuj:
pilaster napisał(a):
Dlatego, że wiemy, iż dosłowne odczytanie nie może być prawdziwe.

Wiesz, czytajac Biblie trzeba madrosci, ale tez objawienia.


Oczywiście majanovak posiadła zarówno ową mądrość, jak i objawienie. :roll:

Cytuj:
pilaster napisał(a):
No właśnie, why? Może wreszcie majanovak sama odpowie na to pytanie, zamiast tylko przywoływać objawienia swoich guru?

To nie sa moi guru. Nie mam guru, ani idoli. Ale pytasz why? Dalam przeciez linka


Linka do swoich guru. :-(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt kwi 15, 2014 8:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
Wręcz przeciwnie. Kreacjonizm modelowy. Organizmy zaprojektowane przez inteligentnego projektanta w konkretnym celu.

Ale to raczej trzeba zaliczyc do PROBY pewnej kreacji i to niestety nieudanej, wiec o sukcesie nie ma tutaj mowy wiesz, choc dla dobra ludzkosci byloby to korzystne. No ale nie udalo sie. Znowu. I nie uda, bo zycie jest tylko od Boga. Nie da sie go wytworzyc w laboratorium.

pilaster napisał(a):
Słyszeć, to pilaster słyszał. Ale nigdy żadnych konkretów. :D

Nawet jak bys slyszal to nie przyjmiesz. To sprawa decyzji. Bo dowodow dostales juz pewnie cala mase, ale wszystkie odrzuciles. Nie mam racji?

pilaster napisał(a):
Nie "Biblii" się wierzy, tylko "interpretacji Biblii wg.... (tu wstawić odpowiednią nazwę). Pilaster wierzy interpretacji autorstwa UNK. A majanovak? Czyjej?

Wierzy sie Biblii, bo Biblia to Bóg choc pewnie tak nie uwazasz.
To nie ludzkiej interpretacji sie wierzy, choc jak czlowiek nie ma wlasnego zdania to polega na cudzym.. Zwlaszcza na poczatku zycia z Bogiem polega sie na cudzej interpretacji, ale z czasem trzeba jednak miec juz wlasne wiesz..
No z wyjatkiem Ksiego Objawienia, bo to b.trudna Ksiega.
Dlatego wlasnie jest problem w KrK, bo oni wierza katolickiej interpretacji, a do tego wlaczaja jeszcze zrodla poza biblijne czyli np. Tradycje, ktora stawiaja na rowni (a w praktyce powyzej) Biblii.
A co to jest UNK? Nie znam. Ja czytam Biblie sama, slucham WIELU ludzi, ktorzy czytaja Biblie SAMI i stad mam takie a nie inne przekonania w sercu. To nie jest wyuczone, bo ktos mi kaze tak myslec, ale mam pewne myslenie, jestem na pewnym etapie rozwoju i poznania Slowa.

pilaster napisał(a):
Można

To do jakiego kosciola chodzisz? Katolickiego? Wczesniej myslalam, ze jestes niewierzacy, ale teraz to mysle, ze z KrK. Mam racje?

pilaster napisał(a):
Czyli majanovak nie wierzy Kościołowi katolickiemu, jego Urzędowi Nauczycielskiemu, papieżom, biskupom i kapłanom. Tak właśnie myślałem. :(

No tak jestes katolikiem z krwi i kosci co..
Maja nie wierzy nikomu kto mowi nauki sprzeczne z biblijnymi.
Bo kim jest papiez? Czy nie czlowiekiem, ktory tak samo jak kazdy musi poznawac Biblie i miec objawienie Slowa Bozego? Bo czy to, ze jest w jakims urzedzie sprawia, ze automatycznie ma nauczycielem slowa? Nawet urzad by mu na to nie pozwolil, bo ma inne zadania i obowiazki. A nauczyciel slowa 'kopie' w Slowie godzinami wiesz. Znam osoby, ktore potrafily 'siedziec' w Slowie po kilkanascie godzin dziennie.
Powiedz czy calowanie koranu, ktory zaprzecza Boskosci Chrystusa albo przyjmowanie znaku boga sziwy czyli zwyczajnie rzecz mowiac znaku szatana swiadczy o poznaniu Biblii przez JPII? Bo JPII calowal koran i przyjal znak boga sziwy na swoje czolo. Co powiesz na ten temat?

pilaster napisał(a):
Z Katechizmu Kościoła Katolickiego
283 Zagadnienie początków świata i człowieka jest przedmiotem licznych poszukiwań naukowych, które wspaniale wzbogaciły naszą wiedzę o wieku i wymiarach wszechświata, o powstawaniu form żywych, o pojawieniu się człowieka. Odkrycia te skłaniają nas do coraz głębszego podziwu dla wielkości Stwórcy, do dziękczynienia za wszystkie Jego dzieła oraz za rozum i mądrość, jakich udziela On uczonym i badaczom. Mogą oni powiedzieć za Salomonem: "On mi dał bezbłędną znajomość rzeczy: poznać budowę świata i siły żywiołów... pouczyła mnie bowiem Mądrość - sprawczyni wszystkiego" (Mdr 7, 17-21).

Oczywiscie, ze sie zgadzam "Zagadnienie początków świata i człowieka jest przedmiotem licznych poszukiwań naukowych". :D

pilaster napisał(a):
286 Z pewnością rozum ludzki jest zdolny do znalezienia odpowiedzi na pytanie o początki świata. Istnienie Boga Stwórcy można bowiem poznać w sposób pewny z Jego dzieł, dzięki światłu rozumu ludzkiego, chociaż to poznanie często jest zaciemnione i zniekształcone przez błąd. Dlatego wiara przychodzi, by umocnić i oświecić rozum w poprawnym poznaniu tej prawdy: "Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych" (Hbr 11, 3).

No wlasnie to nie moze byc wiec ewolucja, bo werset mowi, ze swiat powstal przez wypowiedzenie Slowa przez Boga i nie powstal z rzeczy widzialnych. Zgadzasz sie?

pilaster napisał(a):
289 Wśród wszystkich wypowiedzi Pisma świętego o stworzeniu trzy pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju zajmują wyjątkowe miejsce. Z literackiego punktu widzenia teksty te mogą mieć różne źródła. Autorzy natchnieni umieścili je na początku Pisma świętego, tak żeby swoim uroczystym charakterem wyrażały prawdy o stworzeniu, jego początku i jego celu w Bogu, jego uporządkowaniu i jego dobroci, o powołaniu człowieka, a w końcu prawdy o dramacie grzechu i nadziei zbawienia. Czytane w świetle Chrystusa, w jedności Pisma świętego i w żywej Tradycji Kościoła, wypowiedzi te pozostają pierwszorzędnym źródłem katechezy o tajemnicach "początku": stworzeniu, upadku i obietnicy zbawienia.

Uroczysty charakter, a coz to takiego? A inne ksiegi nie maja waznego-uroczystego charakteru?
Alez to wszystko ogolnikowe wiesz. Trudno sie nie zogdzic z tak ulozonymi zdaniami. Za wyjatkiem oczywiscie tesktu o 'zywej' Tradycji, bo Tradycja nie powinna miec takiego znaczenia jak sie jej przypisuje w KrK.

pilaster napisał(a):
Albo z encykliki "Immortale dei" papieża Leona XIII

cokolwiek jest prawdą, to od Boga musi pochodzić, więc wszelki wynik badań ludzkich zgodny z prawdą, Kościół uznaje za jakiś ślad Bożej mądrości. A że nie ma żadnej prawdy przyrodzonej, co by uchybiła wiarę w objawienie, wiele zaś prawd rozumowych tę wiarę popiera; że wszelkie odkrycie prawdy zachęcić może do poznania lub uwielbiania Boga, przeto cokolwiek do rozszerzenia zakresu wiedzy przyczynić się może, temu zawsze sprzyja Kościół św. i podobnie, jak zwykł inne nauki, tak i te, które za cel mają wytłumaczenie przyrody, pielęgnować będzie i popierać.

Same ogolniki. Oczywiscie, ze "cokolwiek jest prawdą, to od Boga musi pochodzić".. :D
Sama woda plynie, a ja bym wolala 'mieso'.. konkrety..

pilaster napisał(a):
Tak naucza mój Kościół i dlatego jest on moim Kościołem. Ale zapewne Kościół majanovak naucza inaczej :roll:

To co piszesz to sa rzeczy, ktore nic nie wnosza do dyskusji wiesz.
Kazdy sie moze podpisac pod tekstem w stylu: "wszelki wynik badań ludzkich zgodny z prawdą, Kościół uznaje za jakiś ślad Bożej mądrości".
Wielkich odkryc w tym nie ma, sam przyznasz..

pilaster napisał(a):
Nic podobnego. Większość tego nie akceptuje. :)

Myslisz, ze ewolucji nie akceptuje wiekszosc?

pilaster napisał(a):
Oczywiście majanovak posiadła zarówno ową mądrość, jak i objawienie. :roll:

Mysle, ze twoj cynizm jest tutaj zbedny. Byloby chyba milej gdyby nie bylo sarkazmu czy cynizmu w naszej rozmowie. Nie uwazasz?
Maja ma po prostu wlasne zrozumienie, na etapie na ktorym jest obecnie. Pewne rzeczy widzi, pewnych nie widzi. Pewne rozumie, a innych nie rozumie.
Jak kazdy kto czyta samodzielnie Pismo.

pilaster napisał(a):
Linka do swoich guru. :-(

Moge co najwyzej dac ci nazwiska ludzi, ktorych cenie, ktorych slucham, od ktorych sie ucze, ale powtarzam nie mam guru, ani idoli i nigdy nie mialam.


Śr kwi 16, 2014 19:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
@Pilastrze nie odpisales nic na temat wersetu, na ktory sie powolalam.
"obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi"
Czy ten werset nie swiadczy o tym, ze nie mozna wierzyc jak wielu (ale nie wszyscy) katolikow wierzy, ze Biblia to w wielu miejscach literackie opowiesci i w 'realu' nie bylo zadnego Adama i Ewy i zadnego weza-kusiciela i nie bylo jedzenia zadnego jablka itd..
Czy ten werset nie pokazuje, ze jednak powinnismy traktowac Adama i Ewe doslownie? Ze tak rzeczywiscie bylo na poczatku stworzenia? I ze oni naprawde istnieli?
Co powiesz?


Śr kwi 16, 2014 19:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
majanovak napisał(a):
pilaster napisał(a):
Wręcz przeciwnie. Kreacjonizm modelowy. Organizmy zaprojektowane przez inteligentnego projektanta w konkretnym celu.

Ale to raczej trzeba zaliczyc do PROBY pewnej kreacji i to niestety nieudanej.


Dlaczego nieudanej? Osiągnięto to co chciano osiągnąć, czyli próba była jak najbardziej udana. :)

Cytuj:
zycie jest tylko od Boga. Nie da sie go wytworzyc w laboratorium.


Czyli jeżeli się to uda, to majanovak zmieni zdanie? Konkretnie zmieni, czy nie zmieni?

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Słyszeć, to pilaster słyszał. Ale nigdy żadnych konkretów. :D

Nawet jak bys slyszal to nie przyjmiesz.


Ależ skąd. Wystarczyłby jeden dowód. Byle mocny. Niestety, nie macie ani jednego. :roll:

Cytuj:
To sprawa decyzji. Bo dowodow dostales juz pewnie cala mase,


Niestety, ani jednego :) Tylko zwykłe bleblanie.

Teraz majanovak też nie przedstawia żadnego dowodu, nawet cytując kogoś innego.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Nie "Biblii" się wierzy, tylko "interpretacji Biblii wg.... (tu wstawić odpowiednią nazwę). Pilaster wierzy interpretacji autorstwa UNK. A majanovak? Czyjej?

Wierzy sie Biblii,


Majanovak nawet nie zna Biblii (w oryginale), zatem trudno to mówić o uwierzeniu. A nawet tylko samo tlumaczenie już jest pewną interpretacją.

Cytuj:
bo Biblia to Bóg


Papierowy cielec? To twierdzenie to herezja zwana bibliolatrią. :-(

Cytuj:
choc pewnie tak nie uwazasz.


Owszem, nie uważam. :roll:


Cytuj:
Dlatego wlasnie jest problem w KrK, bo oni wierza katolickiej interpretacji, a do tego wlaczaja jeszcze zrodla poza biblijne czyli np. Tradycje, ktora stawiaja na rowni (a w praktyce powyzej) Biblii.


To nie jest problem. To jest rozwiązanie problemu. :)

Cytuj:
A co to jest UNK? Nie znam.


Urząd Nauczycielski Kościoła. Czyli papież i prawowierni biskupi wypowiadający się oficjalnie na temat doktryny.

Cytuj:
Ja czytam Biblie sama,


W językach oryginalnych? :o

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Można

To do jakiego kosciola chodzisz? Katolickiego?


Owszem

Cytuj:
Wczesniej myslalam, ze jestes niewierzacy,


Dlaczego? Chociaż to zrozumiałe. Dla was każdy poza wami jest niewierzący (w papierowego cielca) :-(


Cytuj:
Maja nie wierzy nikomu kto mowi nauki sprzeczne z biblijnymi.


Nic podobnego. maja nie wierzy nikomu, kto mówi nauki sprzeczne z tym, co jakiś guru powiedział o Biblii. :roll:

Przeciez np w Biblii nie ma nic na temat tego, że ewolucja nigdy nie zaszła. Ale guru twierdzą co innego, a majanovak im wierzy. :-(

Cytuj:
Bo kim jest papiez?


Następcą św Piotra, Namiestnikiem Bożym, ziemską głową Koscioła, etc, etc...

Cytuj:
Bo czy to, ze jest w jakims urzedzie sprawia, ze automatycznie ma nauczycielem slowa?


Owszem, dzieje się tak z łaski Ducha Świętego.


Cytuj:
pilaster napisał(a):
Z Katechizmu Kościoła Katolickiego
283 Zagadnienie początków świata i człowieka jest przedmiotem licznych poszukiwań naukowych, które wspaniale wzbogaciły naszą wiedzę o wieku i wymiarach wszechświata, o powstawaniu form żywych, o pojawieniu się człowieka. Odkrycia te skłaniają nas do coraz głębszego podziwu dla wielkości Stwórcy, do dziękczynienia za wszystkie Jego dzieła oraz za rozum i mądrość, jakich udziela On uczonym i badaczom. Mogą oni powiedzieć za Salomonem: "On mi dał bezbłędną znajomość rzeczy: poznać budowę świata i siły żywiołów... pouczyła mnie bowiem Mądrość - sprawczyni wszystkiego" (Mdr 7, 17-21).

Oczywiscie, ze sie zgadzam "Zagadnienie początków świata i człowieka jest przedmiotem licznych poszukiwań naukowych". :D


Które "wspaniale wzbogaciły naszą wiedzę" Czyli te poszukiwania były i są jak najbardziej owocne i wartościowe. :-D


Cytuj:
pilaster napisał(a):
286 Z pewnością rozum ludzki jest zdolny do znalezienia odpowiedzi na pytanie o początki świata. Istnienie Boga Stwórcy można bowiem poznać w sposób pewny z Jego dzieł, dzięki światłu rozumu ludzkiego, chociaż to poznanie często jest zaciemnione i zniekształcone przez błąd. Dlatego wiara przychodzi, by umocnić i oświecić rozum w poprawnym poznaniu tej prawdy: "Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych" (Hbr 11, 3).

No wlasnie to nie moze byc wiec ewolucja, bo werset mowi, ze swiat powstal przez wypowiedzenie Slowa przez Boga i nie powstal z rzeczy widzialnych.


Świat powstał z woli Boga. A w tym świecie zachodzi ewolucja. Widocznie taka a nie inna jest właśnie wola Boga.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
289 Wśród wszystkich wypowiedzi Pisma świętego o stworzeniu trzy pierwsze rozdziały Księgi Rodzaju zajmują wyjątkowe miejsce. Z literackiego punktu widzenia teksty te mogą mieć różne źródła. Autorzy natchnieni umieścili je na początku Pisma świętego, tak żeby swoim uroczystym charakterem wyrażały prawdy o stworzeniu, jego początku i jego celu w Bogu, jego uporządkowaniu i jego dobroci, o powołaniu człowieka, a w końcu prawdy o dramacie grzechu i nadziei zbawienia. Czytane w świetle Chrystusa, w jedności Pisma świętego i w żywej Tradycji Kościoła, wypowiedzi te pozostają pierwszorzędnym źródłem katechezy o tajemnicach "początku": stworzeniu, upadku i obietnicy zbawienia.

Uroczysty charakter, a coz to takiego? A inne ksiegi nie maja waznego-uroczystego charakteru?


Widocznie mają mniejszy.

Cytuj:
Tradycja nie powinna miec takiego znaczenia jak sie jej przypisuje w KrK.


Tako objawia w nieomylności swojej Majanovak, zatem to prawda. :D

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Albo z encykliki "Immortale dei" papieża Leona XIII

cokolwiek jest prawdą, to od Boga musi pochodzić, więc wszelki wynik badań ludzkich zgodny z prawdą, Kościół uznaje za jakiś ślad Bożej mądrości. A że nie ma żadnej prawdy przyrodzonej, co by uchybiła wiarę w objawienie, wiele zaś prawd rozumowych tę wiarę popiera; że wszelkie odkrycie prawdy zachęcić może do poznania lub uwielbiania Boga, przeto cokolwiek do rozszerzenia zakresu wiedzy przyczynić się może, temu zawsze sprzyja Kościół św. i podobnie, jak zwykł inne nauki, tak i te, które za cel mają wytłumaczenie przyrody, pielęgnować będzie i popierać.

Same ogolniki.


Wystarczające, aby móc jednoznacznie stwierdzić, że według nauczania Kościoła, nie ma żadnej sprzeczności pomiedzy wiarą a nauką (w tym także teorią ewolucji) i z samej doktryny wynika, że takiej sprzeczności być po prostu nie może.

Jeżeli się komuś wydaje, że taką rzekomą sprzeczność dostrzega, to znaczy, ze albo nie rozumie prawd wiary, albo nie rozumie prawd nauki, albo (najczęściej) ani jednego, ani drugiego. :roll:

Cytuj:
Oczywiscie, ze "cokolwiek jest prawdą, to od Boga musi pochodzić".. :D


Doprawdy? A majanovak przecież uważa inaczej? Prawdy naukowe wg majanovak nie pochodzą od Boga. :-(


Cytuj:
Kazdy sie moze podpisac pod tekstem w stylu: "wszelki wynik badań ludzkich zgodny z prawdą, Kościół uznaje za jakiś ślad Bożej mądrości".


Majanovak i inni wyznawcy kreacjonizmu jakoś nie mogą. :(

Cytuj:
pilaster napisał(a):
Nic podobnego. Większość tego nie akceptuje. :)

Myslisz, ze ewolucji nie akceptuje wiekszosc?


Oczywiście że nie. W ogóle osoby, które faktycznie rozumieją teorię ewolucji (abstrahujac, czy się z nią zgadzają, czy nie) są w mniejszości. Zdecydowanej mniejszości. :)


Cytuj:
Maja ma po prostu wlasne zrozumienie, na etapie na ktorym jest obecnie. Pewne rzeczy widzi, pewnych nie widzi. Pewne rozumie, a innych nie rozumie.


Praktyka dyskusji z majanovak świadczy o czymś zupełnie innym. :-(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz kwi 17, 2014 9:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Cytuj:
nie ma żadnej sprzeczności pomiedzy wiarą a nauką..

Czyli pilaster kwestionuje wartosc cudu. Wniebowziecie jest jednym z praw fizyki z tym, ze jeszcze niewyjasnionych. Strach zapytac o zmartwychwstanie. :P
I jeszcze to:
Cytuj:
Wystarczyłby jeden dowód. Byle mocny.

A jaka to "moc" dowodu, braku zwiazku nauki z religijnymi sugestiami, pilastra zadowoli?
Jak przypuszczam, mozolne czlapanie "prawd wiary" za ogonem doswiadczen naukowych pilastra nie przekona?


Cz kwi 17, 2014 14:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
lokis napisał(a):
Cytuj:
Wystarczyłby jeden dowód. Byle mocny.

A jaka to "moc" dowodu, braku zwiazku nauki z religijnymi sugestiami, pilastra zadowoli?


Wbrew twierdzeniom niektórych filozów, kreacjonizmu, rozumianego jako zjawisko świadomego inteligentnego kreowania organizmów lub przynajmniej niektórych ich cech w określonym celu dałoby się dowieść, gdyby takie ślady w przyrodzie istniały. jakie to mogłyby być ślady pisał już pilaster wielokrotnie:

Na bezdrożach kreacjonizmu

Projektant niezbyt inteligentny

Zaprojektowane światy

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pt kwi 18, 2014 8:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Hosi napisał(a):
A to że swiat nie jest sensowny zakrawa już na dogmat wiary.
Piszesz nie na temat. Zgadzasz się ze sens musi byc przez kogos nadany czy uważasz, ze istnieje sam z siebie?
Cytuj:
A jak cżłowiekowi wmawiają że nauka opisuje obiektywnie swiat,to jak to nazwać?Slepą wiarą czy moze inaczej?
Wmawiają? Nauka z definicji opisuje swiat i stara sie to robić w sposób najbardziej obiektywny. To nie jest dogmat tylko zadanie.

Cytuj:
Obszar wyjasnień religijnych (uproszczonych) wciaz sie kurczy.


Cytuj:
A obszar wyjasnień naukowych oscyluje tylko w ramach ludzkiej percepcji wspieranej przez przyrządy.(redukcyjny model swiata).
Czy to źle?

Cytuj:
Bezposrednie doswiadczenie uczy ze ziemia jest płaska,natomiast doswiadczenie naukowe dowodzi,że ziemia jest okrągła.Które z tych dwóch jest obiektywne prawdziwe (niezależne od punktu widzenia)?
Wiadomo, ze doswiadczenie naukowe. Nie każda prosta obserwacja daje obiektywny wynik. Gałym okiem nie zobaczysz bakterii, co nie przeszkadza jej w wywołąniu choroby.

Cytuj:
Nauka bada materię,a więc tylko swoją domenę.Religia dotyczy sfery ducha,dlatego tez obszar ten nie ma tutaj zastosowania.
Nic podobnego! Nauka bada takze sferę ducha a ta jej gałąź nazywa sie psychologią. Religia jest alternatywnym wyjaśnieniem, sprzeczym z nauką.

Cytuj:
Ateisci nie tworza religii. Wyjasnienia naukowe uważaja po prostu za jedyne możliwe. Zreszta w całej nauce obowiązuje zasada, że szukamy wyjasnień naukowych;

Cytuj:
Jezeli ateisci wierzą (uważają) że wyjasnienia naukowe za jedyne mozliwe,to wyznają tym samym dogmat swieckiego redukcjonizmu.
Najlepszym dowodem absolutnosci wyjaśnień naukowych jest ich stopniowe przyjmowanie takze przez religie. Na przykład dzis juz nikt nie uważa, ze deszcz jest wywoływany przez anioły otwierające zawory.

Cytuj:
podporądkowują sie jej takze ci naukowcy, którzy wyznają jakąś religię.

Cytuj:
Jezeli naukowiec odzrzuci dogmaty swickiej religii i przystąpi do analizy metodami teologicznymi jego obraz swiata diametralnie się zmieni
Gdyby którykolwiek naukowiec wystąpił z tym publicznie, naraziłby sie na śmiesznośc; chyba się zgodzisz? (Nie chodzi oczywiscie o jego prywatna wiare ale o przedmiot badań).

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


So kwi 19, 2014 18:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
kreacjonizmu, rozumianego jako zjawisko świadomego inteligentnego kreowania organizmów lub przynajmniej niektórych ich cech w określonym celu dałoby się dowieść, gdyby takie ślady w przyrodzie istniały.
No, no, a co by to było gdyby analogiczne rozumowanie odnieść do samego Boga?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


So kwi 19, 2014 20:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
... że według nauczania Kościoła, nie ma żadnej sprzeczności pomiedzy wiarą a nauką (w tym także teorią ewolucji)
owszem, według nauczania Kościoła nie ma, co jednak nie znaczy że nie ma obiektywnie.
Cytuj:
Jeżeli się komuś wydaje, że taką rzekomą sprzeczność dostrzega, to znaczy, ze albo nie rozumie prawd wiary, albo nie rozumie prawd nauki, albo (najczęściej) ani jednego, ani drugiego.
Raczej świadczy o tym, ze potrafi spojrzeć z pozycji niezależnego obserwatora. Przy wcześniejszym zdefinowaniu, ze sprzecznosci nie ma, trudno o spojrzenie obiektywne.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


So kwi 19, 2014 20:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a):
Hosi napisał(a):
A to że swiat nie jest sensowny zakrawa już na dogmat wiary.
Piszesz nie na temat. Zgadzasz się ze sens musi byc przez kogos nadany czy uważasz, ze istnieje sam z siebie?

Oczywiscie że się zgadzam.Natomiast to Ty napisałeś :swiat nie jest sensowny ;-)

Cytuj:
Wmawiają? Nauka z definicji opisuje swiat i stara sie to robić w sposób najbardziej obiektywny.

Nauka naciąga na swiat swoje okulary, religia swoje a bezposrdnie doswiadczenie swoje.Kazde z nich korzysta z innych metod dochodzenia do prawdy z ty że pojęcie prawda definiowane jest w kazdym z tych obszarów odmiennie.Skutek jest taki że mamy do czynienia z opisami niesprzecznymi.


Cytuj:
To nie jest dogmat tylko zadanie.

Kazdy dogmat składa się ze zdań.

Cytuj:
Cytuj:
A obszar wyjasnień naukowych oscyluje tylko w ramach ludzkiej percepcji wspieranej przez przyrządy.(redukcyjny model swiata).
Czy to źle?

A to zależy co chcesz udowodnić.

Cytuj:
Wiadomo, ze doswiadczenie naukowe. Nie każda prosta obserwacja daje obiektywny wynik. Gołym okiem nie zobaczysz bakterii.

Doswiadczenie naukowe jest niezależne od punktu widzenia?

Sam napisałeś powyżej ze bakterii nie mozna zobaczyć gołym okiem.A jezeli nie można, to należy użyć mikroskopu,a ten jak wiadomo zalicza się właśnie do punktu widzenia

Obiektywność to sposób widzenia który wyklucza prywatne,subiektywne doswiadczenia.
Tak więc bez narzędzia nie mozna stwierdzić że bakterie istnieją.Dlatego też, patrząc bez mikroskopu, kazda osoba widzi (nie widzi) to samo,czyli wynik doswiadczenia jest de facto obiektywny ;)


Cytuj:
Nic podobnego! Nauka bada takze sferę ducha a ta jej gałąź nazywa sie psychologią.

Generalnie rzecz biorąc psychologia bada człowieka,czyli materię.Ale oczywiscie Twoje twierdzenie jest bardziej szczególowe.

Cytuj:
Najlepszym dowodem absolutnosci wyjaśnień naukowych jest ich stopniowe przyjmowanie takze przez religie. Na przykład dzis juz nikt nie uważa, ze deszcz jest wywoływany przez anioły otwierające zawory.

Zbyt ogólnikowe stwierdzenie nie uwzględniające specyfiki wypowiedzi.

Ten przykład ktory podałeś, jest de facto charakterystyką poetycką,której uzywa np; Biblia do opisu wielu zjawisk.
Tak więc poezja nie rosci sobie pretensji do czegoś co mozna nazwać:"faktycznym twierdzeniem"
Dlatego też stawianie w opozycji tych dwóch metod jest całkowicie bezzasadne.
ponadto:

A czy fakt, że swiatło mozna opisać jako falę i jako cząstkę oznacza, że metoda naukowa daje sprzeczne wyniki?

Cytuj:
Gdyby którykolwiek naukowiec wystąpił z tym publicznie, naraziłby sie na śmiesznośc; chyba się zgodzisz? (Nie chodzi oczywiscie o jego prywatna wiare ale o przedmiot badań).

No cóż w srodowisku dogamtyków kazdy inny punkt widzenia zostaje wyparty.Tak działa ludzki umysł.


N kwi 20, 2014 7:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44
Posty: 393
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Hosi napisał(a):
A czy fakt, że swiatło mozna opisać jako falę i jako cząstkę oznacza, że metoda naukowa daje sprzeczne wyniki?

Nie "i" tylko "lub". My, naukowcy, nie opisujemy światła jednocześnie jako falę i jednocześnie jako cząstkę lecz w zależności od warunków brzegowo-początkowych jako falę lub jako cząstkę. A światło zapewne nie jest ani jednym ani drugim. Na razie mamy dwie różne struktury matematyczne i w części eksperymentów wygodnie jest użyć jednej struktury (opartej o pojecie cząstki) a w innych drugiej (opartej o pojęcie fali).

Czy Ty Hosi w ogóle pojmujesz co to jest sprzeczność w nauce? Sprzeczność mamy wtedy, gdy z teorii wynika jakąś wartość liczbową a z praktyki otrzymujemy wartość zupełnie odmienną.

Wyżej zacytowane Twoje zdanie świadczy, ze o metodzie naukowej masz równie wielkie pojęcie jak o logice (to nawiązanie do innego wątku). Przede wszystkim trzeba sobie zdawać sprawę, z faktu, że nie mamy continuum danych doświadczalnych, dysponujemy tylko wyrywkowo wybranymi punktami. Przez zbiór punktów można przeprowadzić nieskończenie wiele funkcji pasujących do tego zbioru (czyli teorii naukowych). Nawet gdyby te punkty były idealnymi punktami matematycznymi! A nie są bo wszystkie nasze pomiary są wykonywane z dokładnością, która nie jest absolutna, czyli nie są punktami lecz pewnymi obszarami, co jeszcze bardziej zwiększa liczbę możliwych do przeprowadzenia przez te punkty funkcji.
I każda z tych funkcji będzie poprawną teorią naukową dającą te same wyniki!!!! To nie jest sprzeczność tylko matematyczna oczywistość! O sprzeczności w nauce mówimy wtedy, gdy wyniki przewidywane przez teorię nie pokrywają się z eksperymentem a nie wtedy, gdy istnieje wile teorii dających zbliżone wyniki - bo możliwość istnienia wielu różnych teorii dających te same wyniki jest oczywista matematycznie.

_________________
Sapere aude!


N kwi 20, 2014 9:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Hosi napisał(a):
A to że swiat nie jest sensowny zakrawa już na dogmat wiary.
Cytuj:
Piszesz nie na temat. Zgadzasz się ze sens musi byc przez kogos nadany czy uważasz, ze istnieje sam z siebie?

Cytuj:
Oczywiscie że się zgadzam.Natomiast to Ty napisałeś :swiat nie jest sensowny ;-)
Skoro sie zgadzasz, ze ktoś ten sens musi nadać, to sensowny jest tylko na gruncie religijnym, bo sens moze nadac tylko Bóg ( jako istota zewnetrzna wobec świata).
Dla niewierzących nie istnieje ktos nadajacy sens czyli ne istnieje tez sens.

Cytuj:
Nauka naciąga na swiat swoje okulary, religia swoje a bezposrdnie doswiadczenie swoje.Kazde z nich korzysta z innych metod dochodzenia do prawdy z ty że pojęcie prawda definiowane jest w kazdym z tych obszarów odmiennie.Skutek jest taki że mamy do czynienia z opisami niesprzecznymi.
Czyli jestes zwolennikiem rozszczepienia świata na dwoje. A jak pojęcie prawdy jest definiowane w religii?

Cytuj:
To nie jest dogmat tylko zadanie.

Cytuj:
Kazdy dogmat składa się ze zdań.
Nie "zdanie" tylko "zadanie". Nie uznaje sie a priori, ze nauka ma jakas cudowną zdolnosc, lecz stawia sie przed nią zadanie obiektywnego objaśniania świata. Sa to objaśnienia na miarę aktualanie posiadanych możliwości i mogą ulec zmianie gdy pojawią sie mozliwosci bardziej zaawansowane. Nie wiem gdzie tu miejsce na dogmaty.

Cytuj:
Wiadomo, ze doswiadczenie naukowe. Nie każda prosta obserwacja daje obiektywny wynik. Gołym okiem nie zobaczysz bakterii.

Cytuj:
Doswiadczenie naukowe jest niezależne od punktu widzenia?
Sam napisałeś powyżej ze bakterii nie mozna zobaczyć gołym okiem.A jezeli nie można, to należy użyć mikroskopu,a ten jak wiadomo zalicza się właśnie do punktu widzenia
Obiektywność to sposób widzenia który wyklucza prywatne,subiektywne doswiadczenia.
Tak więc bez narzędzia nie mozna stwierdzić że bakterie istnieją.Dlatego też, patrząc bez mikroskopu, kazda osoba widzi (nie widzi) to samo,czyli wynik doswiadczenia jest de facto obiektywny ;)
Przy bardzo sformalizowanym i płytkim mysleniu tak by było i mielibyśmu dwa obiektywizmy: oka nieuzbrojonego i uzbrojonego. Gdybyśmy poprzestali na obserwacji prostej, nigdy bysmy się nie dowiedzieli o istnieniu bakterii. Jeśli spojrzymy głębiej, odkrywamy, ze nasza obserwacja, z pozoru obiektywna, jest jednak subiektwna (pomimo, że jest powtarzalna) z powodu fizycznycn ograniczeń naszego organizmu.

Cytuj:
Najlepszym dowodem absolutnosci wyjaśnień naukowych jest ich stopniowe przyjmowanie takze przez religie. Na przykład dzis juz nikt nie uważa, ze deszcz jest wywoływany przez anioły otwierające zawory.

Cytuj:
Zbyt ogólnikowe stwierdzenie nie uwzględniające specyfiki wypowiedzi.
Ten przykład ktory podałeś, jest de facto charakterystyką poetycką,której uzywa np; Biblia do opisu wielu zjawisk.
Wypowiedź ogólnikowa z przykładem to chyba jakas nowa kategoria?
Nie zgadzam sie, ze charakterystyka poetycka ale nie chcę sie nad tym tutaj rowodzic. Mogę podać inne przykłady o ile nie zgadzasz się z tezą o stopniowym przjmowaniu.
(O świetle pisali już inni, więc nie bedę sie powtarzal).

Cytuj:
Gdyby którykolwiek naukowiec wystąpił z tym publicznie, naraziłby sie na śmiesznośc; chyba się zgodzisz? (Nie chodzi oczywiscie o jego prywatna wiare ale o przedmiot badań).

Cytuj:
No cóż w srodowisku dogamtyków kazdy inny punkt widzenia zostaje wyparty.Tak działa ludzki umysł.
Czyli ze całość społeczności naukowej to- Twoim zdaniem- dogmatycy.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N kwi 20, 2014 20:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL