Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 20:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 694 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 47  Następna strona
 Wiem, ze Boga nie ma. (dowod) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
ozel napisał(a):
Xenotym napisał(a):
Ozel
A taka istota, która żyje, umiera, odżywa, znów umiera i tak bez końca to twoim zdaniem jest śmiertelna czy nieśmiertelna.


Smierc jest procesem nieodwracalnym. Jezeli cos "odzylo" to tak naprawde nigdy nie umarlo. ALe to juz czyste teoretyzowanie, nie ma takich istot.

Zostawmy problem czy takie istoty istnieją..
Chodzi mi o Twoją logikę... czyli jakbyś takie istoty określił...jako :
a) śmiertelne czy jako
b) nieśmiertelne


Śr cze 08, 2005 23:04
Zobacz profil
Post 
Pan Gąsienica napisał(a):
ozel napisał(a):
A nie umiera sie nigdy kiedy sie wyje wiecznie czy kiedy nie mozna umrzec?
Bo mi sie wydaje, ze mylisz zycie wieczne z niesmiertelnoscia.


Jeszcze raz:

Z tego, że się nigdy nie umrze nie wynika, że się NIE MOŻE umrzeć. Z tego, że nigdy nie pojadę do Łodzi nie wynika, że NIE MOGĘ pojechać do Łodzi. Jeżeli ten przykład nie pomógł, służę kolejnymi.

Niczego nie mylę, opieram się na definicji ze słownika.


A ja to widze inaczej:
Z tego, ze nie mzoesz pojechac do lodzi wynika, ze nie pojedziesz tam. (choc z tego, ze nie pojechales wynika ze nie mogles)
Z tego, ze nie mozna umrzec wynika, ze nigdy nie umrzesz.

Bo najpierw sie czegos nie moze, a pozniej sie tego nie robi. (jakkolwiek abssurdalnie to brzmi)


Śr cze 08, 2005 23:12
Post 
Xenotym napisał(a):
ozel napisał(a):
Xenotym napisał(a):
Ozel
A taka istota, która żyje, umiera, odżywa, znów umiera i tak bez końca to twoim zdaniem jest śmiertelna czy nieśmiertelna.


Smierc jest procesem nieodwracalnym. Jezeli cos "odzylo" to tak naprawde nigdy nie umarlo. ALe to juz czyste teoretyzowanie, nie ma takich istot.

Zostawmy problem czy takie istoty istnieją..
Chodzi mi o Twoją logikę... czyli jakbyś takie istoty określił...jako :
a) śmiertelne czy jako
b) nieśmiertelne


Smiertelne, bo umiera.


Śr cze 08, 2005 23:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
ozel napisał(a):
Z tego, ze nie mzoesz pojechac do lodzi wynika, ze nie pojedziesz tam.
Z tego, ze nie mozna umrzec wynika, ze nigdy nie umrzesz.


Z tym wynikaniem się zgadzam.

ozel napisał(a):
(choc z tego, ze nie pojechales wynika ze nie mogles)


A z tym się nie zgadzam. Z tego, że nie pojechałem do Łodzi NIE wynika, że nie mogłem. Służę zatem kolejnymi przykładami:

Nigdy nie będę na statku, chociaż MOGĘ być. (czyli jestem "szczurem lądowym" :-D )

Nigdy nie przeczytam gazety "NIE", chociaż MOGĘ to zrobić (czyli jestem "nieczytającym NIE").

Nigdy nie będę bogaty, chociaż MOGĘ być (czyli jestem "niebogaty").

Nigdy nie zapalę papierosa, chociaż MOGĘ zapalić (czyli jestem "niepalący").

Bóg nigdy nie umrze, chociaż MOŻE to zrobić (czyli jest "nieśmiertelny").

Przypominam, że z moim rozumieniem słowa "nieśmiertelny" zgadza się słownik.

ozel napisał(a):
Bo najpierw sie czegos nie moze, a pozniej sie tego nie robi. (jakkolwiek abssurdalnie to brzmi)


Dzięki za szczerość.

ozel napisał(a):
A ja to widze inaczej:


Inaczej niż słownik.

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


Cz cze 09, 2005 7:34
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
A z tym się nie zgadzam. Z tego, że nie pojechałem do Łodzi NIE wynika, że nie mogłem. Służę zatem kolejnymi przykładami:

Nigdy nie będę na statku, chociaż MOGĘ być. (czyli jestem "szczurem lądowym" )

Nigdy nie przeczytam gazety "NIE", chociaż MOGĘ to zrobić (czyli jestem "nieczytającym NIE").

Nigdy nie będę bogaty, chociaż MOGĘ być (czyli jestem "niebogaty").

Nigdy nie zapalę papierosa, chociaż MOGĘ zapalić (czyli jestem "niepalący").

Bóg nigdy nie umrze, chociaż MOŻE to zrobić (czyli jest "nieśmiertelny").

Przypominam, że z moim rozumieniem słowa "nieśmiertelny" zgadza się słownik.


Nie zgadza się słownik, potraktowałeś tą definicję z wybiórczym sofizmem.

Jestem nieśmiertelny, zatem nie mogę umrzeć, bo gdybym umarł, toby oznaczało, że jestem śmiertelny.


Cz cze 09, 2005 8:55

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
ozel napisał(a):
Zakladanie prawdopodobienstwa nie jest dokladnym opisem. Fakt.


Prawdopodobieństwo nie jest założone, tylko obliczone, a cząstki przebywają w miejscach przewidzianych przez to prawdopodobieństwo.

ozel napisał(a):
A oto inne cytaty z podanych stron:
"Według hipotezy dualizmu korpuskularno-falowego każdy obiekt może być opisywany na dwa sposoby: jako cząstka/obiekt materialny albo jako fala (materii)."

"Otrzymana w wyniku rozwiązania tego równania funkcja falowa cząstki, a dokładniej kwadrat modułu funkcji falowej |\psi|^2 = (\psi_R (\vec{x},t))^2+(\psi_I (\vec{x},t))^2 opisuje prawdopodobieństwo wystąpienia danej cząstki w określonym miejscu (\vec{x},t) przestrzeni"


Chyba zapomniałeś co pisałeś wcześniej i o czym dyskutujesz. Ja napisałem, że cząstki mają naturę dualną, ty stwierdziłeś że nie, po czym przytaczasz cytaty świadczące o tym, że mają naturę dualną.

ozel napisał(a):
Zas co do interferencji, wyobraz sobie, ze fale w morzu rowniez skladaja sie z malutkich czasteczek, a jednak wygodniejsze jest opisywanie fali morskiej, jako wlasnie fali.


Fala morska jest opisywana jako fala bez względu na materiał z jakiego została zbudowana - i to nie cząsteczki fali interferują (jeżeli twierdzisz inaczej, weź 2 cząsteczki fali morskiej i zaprezentuj jak interferują), tylko fala jako zjawisko fizyczne.

ozel napisał(a):
Co do linkow to nie podam zadnych, bo zadnych nie znam. Jezeli okolicnosci ebda mi sprzyjaly wyciagne od kogos nazwiska osob, ktore o tym pisaly.


Poszukaj w Google.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Cz cze 09, 2005 8:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
alp. napisał(a):
Nie zgadza się słownik, potraktowałeś tą definicję z wybiórczym sofizmem.


Moja definicja jest dosłownie zapisana w słowniku, a Wasza nie jest, bo sami ją sobie wymyśliliście, żeby Wam do dowodu podpasowała.

alp. napisał(a):
Jestem nieśmiertelny, zatem nie mogę umrzeć, bo gdybym umarł, toby oznaczało, że jestem śmiertelny.


Czyli nie pojadę nigdy do Łodzi, zatem nie mogę pojechać nigdy do Łodzi?? Tak??

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


Cz cze 09, 2005 11:23
Zobacz profil
Post 
"Moja definicja jest dosłownie zapisana w słowniku, a Wasza nie jest, bo sami ją sobie wymyśliliście, żeby Wam do dowodu podpasowała. "

Przyczepiles sie do 1/3 def., a nie do jej calej. Z def. jest, ze nie podlegas smierci, a z tego wynika, ze nigdy nie umrze. Mylisz wyznacznmik niesmiertelnosci, ze skutkiem bycia niesmiertelnym.

"Czyli nie pojadę nigdy do Łodzi, zatem nie mogę pojechać nigdy do Łodzi?? Tak??"

Wszystko jest zdeterminowane, jezeli czegos nie zrobiles to znaczy ze nie mogles tego zrobic, jezeli cos zrobiles to znaczy, ze musiales to zrobic.


Cz cze 09, 2005 12:57
Post 
"Prawdopodobieństwo nie jest założone, tylko obliczone, a cząstki przebywają w miejscach przewidzianych przez to prawdopodobieństwo. "

Prawdopodobienstwo okresla, ze czasteczka jest tu LUB tu LUB tu, a nie, ze jest tu I tu I tu. Czasteczka jest w jednym miejscu, ale my nie wiemy w ktorym wiec opisujemy ja jako fale, bo wiemy, ze znajduje sie gdzies w obrebie tej "fali".

"Chyba zapomniałeś co pisałeś wcześniej i o czym dyskutujesz. Ja napisałem, że cząstki mają naturę dualną, ty stwierdziłeś że nie, po czym przytaczasz cytaty świadczące o tym, że mają naturę dualną."

Te cytaty stwierdzaja, ze to opis (przeczytaj dokladniej): opisuje prawdopodobieństwo wystąpienia danej cząstki w określonym miejscu przestrzeni

"Fala morska jest opisywana jako fala bez względu na materiał z jakiego została zbudowana - i to nie cząsteczki fali interferują (jeżeli twierdzisz inaczej, weź 2 cząsteczki fali morskiej i zaprezentuj jak interferują), tylko fala jako zjawisko fizyczne. "

Chodzilo mi o to, ze fala morska sklada sie z malutkich czasteczek, a mimo to wyglada jak fala i zachowuje sie jak fala.
Pozatym oddzialywanie rowneiz jest opisywane jako fal, a przenosza je czasteczki, ktore falami nie sa. (pisze to nawet na stronie, ktora podales)

"Poszukaj w Google."

Nie rozsmieszaj mnie, jakies 95% stron internetowych jest pisane przez laikow. Jak mam na czyms takim opierac to co mowie?


Cz cze 09, 2005 13:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
ozel napisał(a):
Z def. jest, ze nie podlegas smierci, a z tego wynika, ze nigdy nie umrze.


Tylko Tobie wynika, w słowniku nic nie ma na ten temat. Jest to Twoje prywatne wynikanie i interpretacja. Trzymajmy się definicji takich, jakie są zapisane w słowniku i nie wychodźmy poza nie, dobrze??

ozel napisał(a):
"Czyli nie pojadę nigdy do Łodzi, zatem nie mogę pojechać nigdy do Łodzi?? Tak??"

Wszystko jest zdeterminowane, jezeli czegos nie zrobiles to znaczy ze nie mogles tego zrobic, jezeli cos zrobiles to znaczy, ze musiales to zrobic.


Czyli Twoim zdaniem, jeśli nie napiszę posta na tym forum o 19:30 to z tego będzie wynikało, że NIE MOGĘ tego zrobić?? TAK czy NIE?? Pytanie jest proste, moim zdaniem.

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


Cz cze 09, 2005 13:06
Zobacz profil
Post 
"Tylko Tobie wynika, w słowniku nic nie ma na ten temat. Jest to Twoje prywatne wynikanie i interpretacja. Trzymajmy się definicji takich, jakie są zapisane w słowniku i nie wychodźmy poza nie, dobrze?? "

Trzymam sie def. w ktorej jest jasno napisane, ze nie moze umrzec, bo nie podlega smierci. I tlumacze Ci, ze mylisz sie, bo implikacje niesmiertelnosci jaka jest "nigdy nie umieranie", to nie wyznacznik niesmiertelnosci, a wlasnie tylko wynik postadania tej wlasnosci.

"Czyli Twoim zdaniem, jeśli nie napiszę posta na tym forum o 19:30 to z tego będzie wynikało, że NIE MOGĘ tego zrobićPytajnik TAK czy NIE?? Pytanie jest proste, moim zdaniem."

Nie moim zdaniem, to sa fakty. Czlowiek jest zdeterminowany genotypowo, fenotypowow i przez okolicznosci, wiec robi to co musi, a nie to co chce. Poniewaz, nic nie dzieje sie przypadkiem to zaistienie danego zjawiska dowodzi, ze musialo ono zaistniec.

Wiec nienapisanie przec Ciebie posta dowodzi, ze nie mogles tego zrobic.


Cz cze 09, 2005 13:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
ozel napisał(a):
"Tylko Tobie wynika, w słowniku nic nie ma na ten temat. Jest to Twoje prywatne wynikanie i interpretacja. Trzymajmy się definicji takich, jakie są zapisane w słowniku i nie wychodźmy poza nie, dobrze?? "

Trzymam sie def. w ktorej jest jasno napisane, ze nie moze umrzec,


Mijasz się z prawdą, nie jest tak napisane. Na dowód tego przytoczmy definicję ze słownika:

Słownik napisał(a):
Nieśmiertelny - nigdy nie umierający, niepodlegający śmierci, żyjący wiecznie


Jak widać nie jest tutaj jasno napisane, że "nie może umrzeć", a więc minąłeś się z prawdą pisząc:

ozel napisał(a):
Trzymam sie def. w ktorej jest jasno napisane, ze nie moze umrzec,



ozel napisał(a):
(...) nienapisanie przec Ciebie posta dowodzi, ze nie mogles tego zrobic.


O.K., no to dawaj dowód. Ja wierzę tylko w racjonalne dowody. Udowodnij mi, że przed chwilą zrobiłem sobie herbatę, a nie kawę, dlatego, że musiałem, a nie, że miałem taki kaprys. Jak nie chcesz pracować na konkretnej herbacie, możesz też zabrać się za ogólny dowód determinizmu. Jak sam widzisz, jest on kluczowy dla Twojego tytułowego dowodu.

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


Cz cze 09, 2005 13:21
Zobacz profil
Post 
re up:

"jak widać nie jest tutaj jasno napisane, że "nie może umrzeć"

A czy z tego, ze nie moze umrzec nie wynika, ze nigdy nie umrze? Widzisz jaks sprzecznosc miedzy "nigdy nie umeira", a "nie moze umrzec"? Jedno wynika z drugiego, oba te elementy sa wyznacznikami niesmiertelnosci, wiec Ty piszesz def. niekompletna (nie zawiera elementu "nie podlegajcy smierci"), a moja jest kompletna, poniewaz jezeli cos nie moze umrzec to oczywiste jest, ze ngidy nie umiera.
Zdajesz sie nie zauwazac tego, ze cytujesz 1/3 def.

"O.K., no to dawaj dowód. Ja wierzę tylko w racjonalne dowody. Udowodnij mi, że przed chwilą zrobiłem sobie herbatę, a nie kawę, dlatego, że musiałem, a nie, że miałem taki kaprys. Jak nie chcesz pracować na konkretnej herbacie, możesz też zabrać się za ogólny dowód determinizmu. Jak sam widzisz, jest on kluczowy dla Twojego tytułowego dowodu."

Nie moge podac dowodu dlaczego zrobiles kawe, a nie herbate, bo nie mam odpowiednich danych.
Ty jednak odp. sobie na pytania:
1)Co znaczy miec kaprys?
2)Czy kaprys Ciebie nie determinowal skoro zamiast herbaty zrobiles sobie kawe?
3)dlaczego zrobiles soibe kawe a nie herbate?

Poniewaz jednak wiem, ze Twoje odp. beda takie, zeby nie wyszlo ze mam racje podam wlasny przyklad:

Jezeli cos robie to musze to robic, czego dowodzi fakt, ze to robie.
Jasniej:
-Czlowiek zawsze dazy do wlasnej przyjemnosci.
-Dazenie do przyjemnosci polega na dazeniu do zaspokajania motywow przetrwania, z ktorych pozniej wytwarzaj sie 3 glowne motywy: panowania, seksualny, aprobaty spolecznej
-Czlowiek nie ma wplywu na sile swoich motywow, poniewaz ksztaltuja sie one w oparciu o geny i doswiadczenie. (na swoje doswiadczenie rowniez nie mamy wplywu)
-Od sily motywow zalezy dzialanie czlowieka, a poniewaz nie mamy wplywu na ich sile to nie mamy wplywu na to co robimy.
(przyklad:
maz ma dwie obcje
A isc na piwo z kolegami
B naprawic kran w domu.
To co zrobi zalezy od sily jego motywow, czy wybierze aprobate spoleczna(piwo z kolegami, rozmowy itd.), czy motyw seksualny (kiedy naprawi kran zona bedzie zadowolona i podda sie regule wzajemnosci na poziomie seksualnym np.).
Skoro nie ma wplywu na sile swoich motywow bo ksztaltowaly sie niezaleznie od jego woli to zrobi to co musi, bo nie ma innej opcji.
Jezeli wolna wola istnieje, podaj przyklad.


Cz cze 09, 2005 13:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00
Posty: 435
Post 
ozel napisał(a):
A czy z tego, ze nie moze umrzec nie wynika, ze nigdy nie umrze?


Wynika, ale nie wynika w drugą stronę. Jeszcze nie załapałeś problemu?

ozel napisał(a):
Nie moge podac dowodu dlaczego zrobiles kawe, a nie herbate, bo nie mam odpowiednich danych.


Napisałem Tobie, jeśli nie chcesz pracować na konkretnej herbacie, możesz dowodzić determinizmu w ogólności i na jakich przykładach Ci się podoba. Ja wymagam tylko naukowości Twojego dowodu (tzn. np. żeby był obalalny itp. no chyba racjonaliście nie muszę tłumaczyć, jak powninien wyglądać naukowy dowód).

ozel napisał(a):
Jezeli wolna wola istnieje, podaj przyklad.


Coś Ci się pomyliło. Ty twierdzisz, Ty podajesz dowód. Ja nie twierdzę, że wolna wola istnieje. Ty twierdzisz, że istnieje determinizm. Rozumiesz, dlaczego Ty musisz podawać przykłady, dowodzić, a ja nie?

ozel napisał(a):
Czlowiek zawsze dazy do wlasnej przyjemnosci.


Na jakiej podstawie tak uważasz? Czy mógłbyś to udowodnić?

_________________
"Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom


Cz cze 09, 2005 13:43
Zobacz profil
Post 
"Wynika, ale nie wynika w drugą stronę. Jeszcze nie załapałeś problemu?"

Tak nie wynika w druga strone, wiec Twoja def. jest falszywa, bo niesmiertelnosc to wlasnosc obiektu, to "nie podleganie smierci" ("nie umieranie" rowniez, ale to wynik nie podlegania smierci). Wiec Twoje uparte cytowanie 1/3 def. slownikowej jest poprostu sofistyka.

"Napisałem Tobie, jeśli nie chcesz pracować na konkretnej herbacie, możesz dowodzić determinizmu w ogólności i na jakich przykładach Ci się podoba. Ja wymagam tylko naukowości Twojego dowodu (tzn. np. żeby był obalalny itp. no chyba racjonaliście nie muszę tłumaczyć, jak powninien wyglądać naukowy dowód). "

Ale mogles odp. na moje pytania.

"Coś Ci się pomyliło. Ty twierdzisz, Ty podajesz dowód. Ja nie twierdzę, że wolna wola istnieje. Ty twierdzisz, że istnieje determinizm. Rozumiesz, dlaczego Ty musisz podawać przykłady, dowodzić, a ja nie?"

Podalem dowod i przyklad, zadalem to pytanie zebys zrozumial jakiego kontrargumentu oczekuje.

"Na jakiej podstawie tak uważasz? Czy mógłbyś to udowodnić?"

Poniewaz kazde dzialnie czlowieka zmierza do jego wlasnej przyjemnosci, wiec uwazam, ze czlowiek zawsze dazy do wlasnej przyjemnosci.

I teraz Ty powinienes podac przyklad, kiedy czlowiek nie dazy do wlasnej przyjemnosci by obalic moje twierdzenia. (chyba, ze oczekujesz iz wymienie wszystkie mozliwe dzialania czlowieka i opisze ich motywy)


Cz cze 09, 2005 14:04
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 694 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 47  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL