Że co? W jakim sensie? Od której partii takie np. PO czy SLD się "nie dystansują"?



Oczywiście, jak powszechnie (POwcom) wiadomo, tylko i wyłącznie politycy PiS używają tych sformułowań



A dlaczego tylko i wyłącznie głosowanie na PiS potwierdza jakieś "ukryte wady" głosującego, a głosowanie np. na TR czy PO nie potwierdza żadnych "ukrytych wad" głosującego?

Populizm i socjalizm - niestety tak. Na szczęście w znacznie mniejszym stopniu, niż partie lewicowe PO, SLD i skrajna lewica.
Jednak, czy teraz lewica i prawica nie straciły swoich znaczeń? Czy nie ważniejszy jest stosunek partii do wyższych wartości i do Polski? Czy wasalizm obecnego Wodza Donalda nie jest czymś wstydliwym?

W aktualnej globalnej wiosce na Ziemi, aby uniknąć wasalizmu trzeba zamieszkać na innej planecie.

Albo mieć swój system wartości. A także chcieć budować dobro dla społeczności, którą się reprezentuje.

Nikt nic nie zbuduje izolując się od otaczającego świata, który jest systemem naczyń połączonych.
Obligatoryjnie należy mieć i respektować system wartości, ale bazując na nim, nie izolować się od świata/ludzi, jak to np czynili starożytni Izraelici.....efekty ich izolacji znamy.

Ciekawe jaki system wartości pozwala Alus na relatywizowanie swoich poglądów wprost proporcjonalnie do głoszonych haseł przez jedną z partii.?

Raz dobre niższe podatki, a jak podnoszą to ok.
Raz lepsze ofe a złodziejski zus, raz gazociąg z Norwegii be, gazport itp a teraz ok...ten świat Alus ciagle sie zmienia, a Alus pisze i pisze, końca nie widać? i to wciąż pouczając innych...a sama...regulamin nie puszcza....

Odsłoniłeś swoje wypaczone postrzeganie rzeczywistości, warunkując wartości od konkretnej partii.
Według mnie żadna partia nie jest wyznacznikiem wartości chrześcijańskich.
Wszystkie wykorzystują chrześcijaństwo dla swych własnych celów komercyjnych.


I znów totalna bzdura
Co rusz piszesz, że jestem oporna na "argumenty", teraz dla odmiany piszesz, że zmieniam poglądy.
Zdecyduj się wreszcie.
Nie lubisz osób, które nie podzielają "jedynie słusznych" twoich poglądów, ale nikt Cię nie zmusza, abyś odpisywał na posty nielubianych ludzi.

Człowieka trzeba szanować i miłować, nie koniecznie tego co czyni i robi. A szczególnie głupoty.

Nie mam zamiaru "chodzić" za Tobą i wspominać co pisałaś kilka lat temu, czy wcale nie dawno. Tego się nie musisz obawiac. Jednak z Twoimi teraźniejszymi poglądami, chyba nie zabronisz dyskutować?
Zawsze to lepiej, gdy się ludzie "nawracają" na dobre rozwiązania...



A co tu niby się nie zgadza? Wystarczyło że Tusku zmienił, czy zmienił...poglądy, i jego wyborcy się ustawiłi...argumentów nie potrzebowali.

Moje poglądy są moja suwerenną sprawą.
Wyborcy Tuska nie ustawiają się w marszach i nie słuchają bzdurnych wynurzeń wodza, lub jego przybocznego paranoicznego śledczego.

Akurat typową partią wodzowską jest PO, co Tusk co jakiś czas pokazuje światu. Każdy kto stanie na drodze szefowi PO jest albo usuwany z partii, albo marginalizowany.

Co do przybocznego paranoika - PO nie jest wolna od takich person. Niesiołowski oraz do niedawna Palikot...

Bo w PiS jest diametralnie inaczej
Małe partie też prezentują podobny charakter - Ruch Palikota, Polska Razem Gowina.
Najmniej wodzowska jest PSL.

Ale skoro wybrali, to znaczy, ze się zgodzili.




Pośrednio wybierają i premierów. Nawet Kaczyński to zrozumiał, że wystawienie Marcinkiewicza było błędem, który na PIS może się zemścić. Tak jak dla Krzaklewskiego bardzo źle skończyło się wystawienie Buzka.




No proszę, nawet Johnny99 nie kojarzy już tego wielkiego patrioty i męża stanu.



Jakiej tezy? Że wszyscy niepisowcy to dla PIS "zdrajcy" Przecież Czarnecki napisał to wprost.

Właśnie nie, bo wówczas premierem był Marcinkiewicz Warto zresztą zauważyć ciekawą rzecz - pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się 9 października i, jak pewnie nie wszyscy pamiętają, Lech Kaczyński ją przegrał. W związku z tym następnie Marcinkiewicz został oficjalnie desygnowany na premiera (19 października), a 23 października odbyła się druga tura wyborów, którą Lech Kaczyński już wygrał



Przeciwnie, napisał wprost coś zupełnie innego, co J99 wyżej wykazał

No to co?



A ilu wyborców zmieniło zdanie między 9 a 23 października? I to jeszcze zmieniło zdanie wskutek mianowania Marcinkiewicza?

Kaczyński wygrał, bo zagłosował na niego elektorat Leppera i częsciowo Borowskiego mianowanie premiera nie miało tu żadnego wpływu. Wyniki drugiej tury były znane z góry.



Przeciwnie, właśnie to napisał. Obóz niepodległościowy (PIS), kontra zdrajcy (wszyscy pozostali)

Jednak w PiS wielu wyrażało wątpliwości co do tego, czy Kaczyńskiemu uda się zdobyć wystarczająco wielu wyborców, jeżeli Jarosław zostanie premierem - i dlatego uruchomiono "projekt Marcinkiewicz"



No to w takim razie pilaster ostatecznie przyznaje, że część PiS stanowią także liberałowie gospodarczy