Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 21:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Czyli rozmawiasz z duchami....czy możesz podać jakiś konkretny przykład?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So kwi 26, 2014 10:32
Zobacz profil
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Jajko napisał(a):
Czyli rozmawiasz z duchami....czy możesz podać jakiś konkretny przykład?

Nie jestem spirytystką i nie rozmawiam z duchami.
Miałam sny podczas których bliscy zmarli przekazali pewne informacje.


So kwi 26, 2014 12:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Czyli to nie był dialog, ale monolog ze strony duchów. Rozumiem. A czy jest szansa byś podała jakiś konkretny przykład informacji, którą otrzymałaś od duchów? Tak dla ilustracji, żeby lepiej zrozumieć sytuację.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So kwi 26, 2014 12:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Swia duchowy jest tak blisko nas ze jest wrecz nieprawdopodobne ze poruszamy sie po tak cienkiej lini miedzy dwoa swiatami.

_________________
Bog jest Miloscia :)


N kwi 27, 2014 7:53
Zobacz profil
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Jajko napisał(a):
Czyli to nie był dialog, ale monolog ze strony duchów. Rozumiem. A czy jest szansa byś podała jakiś konkretny przykład informacji, którą otrzymałaś od duchów? Tak dla ilustracji, żeby lepiej zrozumieć sytuację.

Chyba nie sądzisz, że na forum będę ujawniać zdarzenia z osobistego życia.
Ja wiem, że istnieje życie wieczne, a wszyscy w wyznaczonym sobie czasie przekonają się osobiście.


N kwi 27, 2014 7:58

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52
Posty: 646
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Alus
Cytuj:
Szwecja, Norwegia i Dania prowadzą w ilości ateistów, w dobrobycie i przodują w ilości samobójstw.....a tak ponoć szczęśliwi są ludzie bogaci bez Boga :D

Skad ta radosc? Chrzescijanska?
Zwiekszona liczba samobojstw zwiazana jest z niedostatkiem swiatla slonecznego. Jest to znane zjawisko. Tutaj mozesz dostac od lekarza zalecenie spedzenia urlopu w poblizu rownika - i duzo ludzi tak robi. Zaklady pracy (ja widzialam w biurze komuny) instaluja lampy imitujace swiatlo sloneczne.
Dania nie jest tak bardzo na polnoc - statystyki podbija jej Grenlandia.


N kwi 27, 2014 8:04
Zobacz profil
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
tredje napisał(a):
Alus
Cytuj:
Szwecja, Norwegia i Dania prowadzą w ilości ateistów, w dobrobycie i przodują w ilości samobójstw.....a tak ponoć szczęśliwi są ludzie bogaci bez Boga :D

Skad ta radosc? Chrzescijanska?
Zwiekszona liczba samobojstw zwiazana jest z niedostatkiem swiatla slonecznego. Jest to znane zjawisko. Tutaj mozesz dostac od lekarza zalecenie spedzenia urlopu w poblizu rownika - i duzo ludzi tak robi. Zaklady pracy (ja widzialam w biurze komuny) instaluja lampy imitujace swiatlo sloneczne.
Dania nie jest tak bardzo na polnoc - statystyki podbija jej Grenlandia.

Nie rozumiesz zupełnie.
Nie radość - smutna konstatacja, że ludzie mogą tak się zatracać, obierając sobie bożków w postaci:wiedzy, bogactwa, władzy, kultu ciała, rzeczy, które wcześniej czy później ale zawsze zawodzą.


N kwi 27, 2014 11:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Alus napisał(a):
Jajko napisał(a):
Czyli to nie był dialog, ale monolog ze strony duchów. Rozumiem. A czy jest szansa byś podała jakiś konkretny przykład informacji, którą otrzymałaś od duchów? Tak dla ilustracji, żeby lepiej zrozumieć sytuację.

Chyba nie sądzisz, że na forum będę ujawniać zdarzenia z osobistego życia.
Ja wiem, że istnieje życie wieczne, a wszyscy w wyznaczonym sobie czasie przekonają się osobiście.



No miałem nadzieję na jakiś konkret. Bo wiesz, to może być coś jak większość przepowiedni - prędzej czy później zawsze da się znaleźć takie wydarzenie, które da się (mniej lub bardziej naciągając) zinterpretować jako właśnie realizacja takowej przepowiedni. Gdyby jednak jakiś duch Twojego przodka powiedział Ci, żebyś np. skreśliła konkretnego dnia konkretne numery w totolotka i to by się sprawdziło, to to by było naprawdę coś.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N kwi 27, 2014 17:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Alus napisał(a):
Cytuj:
Zawsze sie zastanawiam skąd w ludziach wierzących takie pokłady pesymizmu.
Moze jest tak dlatego, ze wiara daje tylko złudzenie, ze naprawia; problemy nadal istnieją (bo przecież nie znikają pod wpływem wiary, tylko są przykrywane), wiec rodzą frustrację.
Owszem, ludzi czasami dotykaja tragedie, ale przecież nie jest to normą czy powszechnością.

Cytuj:
Świadomość, że problemu istnieją są oznaka realizmu, nie pesymizmu.
Ale ja nie mówie o świadomości lecz o wnioskach i o stosunku do problemów. (Inna sprawa, ze problemy bywają pozorne). Reakcja na problem moze byc pesymistyczna lub optymistyczna.
Cytuj:
Z wiarą łatwiej je przetrwać.
Byc moze (niektórym) ale to jest argument psychologiczny a nie religijny.
Cytuj:
A dotąd żaden ateista nie chce odpowiedzieć na moje pytanie - czemu szczęśliwi ateiści szwedzcy prowadzą w ilości samobójstw?
Mogę odpowiedzieć za siebie: nie znam tej sprawy. Moze inni podobnie.
Tak czy owak, jeśli tylko szwedzcy, to nie jest to problem typowy dla ateizmu.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N kwi 27, 2014 19:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Alus napisał(a):
przestępca z natury swojej odrzuca Boga...
Jesli sie go ocennia z punktu widzenia przepisów religijnych, pewnie tak. Ale w jego wewnętrznym mniemaniu nie za bardzo. Jeśli jest wierzący, to nie uważa, ze odrzuca Boga.
Ostatni przypadek: facet, który spalił swoja rodzinę, był szafarzem w kosciele. Pytanie tylko jak to wszystko godził?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


N kwi 27, 2014 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Chyba samobójstwa nie są typowe dla ateizmu. Tu jest ranking:

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_co ... icide_rate

Czechy są ZA POLSKĄ, a są zdecydowanie bardziej ateistyczne. Moim zdaniem brak korelacji pomiędzy ateizmem a samobójstwami. Podobnie absurdalna jest teza, że przestępcy są raczej niewierzący....

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N kwi 27, 2014 19:55
Zobacz profil
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Askadtowiesz napisał(a):
Alus napisał(a):
przestępca z natury swojej odrzuca Boga...
Jesli sie go ocennia z punktu widzenia przepisów religijnych, pewnie tak. Ale w jego wewnętrznym mniemaniu nie za bardzo. Jeśli jest wierzący, to nie uważa, ze odrzuca Boga.
Ostatni przypadek: facet, który spalił swoja rodzinę, był szafarzem w kosciele. Pytanie tylko jak to wszystko godził?

Czy musiał godzić?- człowiek, który zabija, niszczy drugiego jest człowiekiem jest bez wątpienia niewierzącym - A Ja wam powiadam, każdy, kto się gniewa na swego brata podlega sądowi(Mt 5,22).
Mnóstwo ludzi po prostu wierzy, że wierzy dostosowują wiarę do swych potrzeb.

Cytuj:
Małem nadzieję na jakiś konkret. Bo wiesz, to może być coś jak większość przepowiedni - prędzej czy później zawsze da się znaleźć takie wydarzenie, które da się (mniej lub bardziej naciągając) zinterpretować jako właśnie realizacja takowej przepowiedni. Gdyby jednak jakiś duch Twojego przodka powiedział Ci, żebyś np. skreśliła konkretnego dnia konkretne numery w totolotka i to by się sprawdziło, to to by było naprawdę coś.

Jajko miły, o czym jak o czym, a Ty stale o kasie :D
Po tamtej stronie pieniądze.majątki to marność nad marnościami.


N kwi 27, 2014 20:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
No ale przeca duchy Tobie podpowiadały coś, a Ty na TYM świecie...poza tym, takim majątkiem możesz ulubiony, acz biedny Kościół wspomóc.... ale nie chcesz powiedzieć, bo to pewnie żaden konkret był....

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N kwi 27, 2014 20:05
Zobacz profil
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Alus napisał(a):
"że ludzie mogą tak się zatracać, obierając sobie bożków w postaci:wiedzy..."

Na prawdę, czytam Twoje słowa, i ze zdumienia wyjść nie mogę.

Nie mam prawa negować twoich wypowiedzi Alus, bo masz prawo się wypowiadać, tak jak każdy z nas... ale jeśli "wiedza" jest wedle Twojej oceny bożkiem, to po (censored) do szkoły chodziłaś?
Może lepiej opuść swoje wygodne mieszkanie, i zamieszkaj w szałasie gdzieś w lesie, bez kablówki, netu, luksusowej łazienki. Z dala od medycyny itp. Bo wybacz mi, ale inaczej składasz tym "bożkom" pokłony i hołd.
Bądź konsekwentna dziewczyno!
Twój "bożek", na pewno Cie nie pozostawi samej sobie...


N kwi 27, 2014 23:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: od wielkiej wiary do agnostycyzmu, zagubienie
Alus napisał(a):
Mnóstwo ludzi po prostu wierzy, że wierzy dostosowują wiarę do swych potrzeb.



A z tym, dla odmiany, zgadzam się w 100%. Ja bym nawet powiedział, że większość wierzących to podwójnie wierzący :D

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


N kwi 27, 2014 23:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL