Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Autor |
Wiadomość |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Hosi napisał(a): Foton jest czastką i nie jest cząstką. Foton jest falą i cząstką-zdanie prawdziwe? Bóg istnieje i nie istnieje-zdanie prawdziwe? Zaczynasz osiągać poziom absurdu. Cytuj: Czy obydwa zdania,opdpowiedno: pierwsze odnoszące się do bezposreniego postrzegana, drugie do postrzegania naukowego są prawdziwe? Prosze o jednoznaczną odpowiedz. Nie ma różnicy miedzy bezposrednim postrzeganiem a postrzeganiem naukowym, chyba ze ktos zacznie nieprawidłowo interpretowac to co widzi. Ale i na to jest rada, bierze się obserwacje np. kilku osób. Cytuj: Sorry, ingerencja oznacza zmianę. Postrzeganie to tylko odbiór. Niezależnie od tego jaki kolor widzi dane stworzenie, zadne nie powoduje zmiany tego koloru. Cytuj: inaczej ingeruje (postrzega) rzeczywistość. czyli nadal nie rozumiesz rożnicy między postrzeganiem a ingerencją. Ręce opadają. nic tu juz nie poradzę. Cytuj: trawa jest zielona i trawa jest szara/trawa jest i nie jest zielona. Czy te zdania, zgodnie z tym co napisłem powyżej są prawdziwe? Jest zielona dla jednych a szara dla drugich. Określenie: "nie jest zielona" nie pozwala określic barwy, nie moze wiec byc to barwa zielona. Cytuj: Pytanie brzmiało:jak i gdzie badać naukowo (jakimi przyządami) Boga. Konkretnie poproszę. Zależy co chcesz badać. Załóżmy ze czytasz opis stworzenia z Ksiegi Rodzaju. W konfronacji z teorią ewolucji otrzymujesz wynik, ze albo taki Bóg nie moze istnieć, albo ze Księga opisuje nieprawdę. W tym drugim przypadku znacznie mniej wiemy kim jest Bóg. Jak by nie patrzeć, kształt Boga wynika z Biblii. Wystarczy wiec brać kolejne opisy jego działań i porównywać z analogicznymi opisami naukowymi. Cytuj: Sens istnienia człowieka na ziemi,skąd się wzieło zło,jaka bedzie przyszłość i wiele wiele innych. Wszystkie odpowiedzi na te pytania nabierają określonego sensu w odniesieniu do sfery religijnej. Cytuj: To niby tego wszystkiego nie mozna badać naukowo? Cytuj: To proszę podac wyniki badań naukowych w tym zakresie.Procedury,narzedzia itp. Na to wszystko to trzeba by pisac książkę. No i nie jestem specjalista w każdej dziedzinie abym przytaczał wyniki badań. Nie wiem zresztą czy nauka odczuwa potrzebę badania np.sensu istnienia człowieka, gdyz najpierw należałoby założyc, ze taki sens istnieje. Natomiast zapewne bada się różne poglady na ten temat. Czy to nauka czy religia, nie jest w stanie stwierdzic stanu obiektywnego, gdyz nalezy to do sfery poglądów. Podobnie jak naukowcy zajmujacy się jezykoznastwem nie są w stanie okreslic co jet obiektywnie słuszne w tej dziedzinie. Cytuj: Oko tez jest narzędziem. Cytuj: Oko jest narządem,a nie narzedziem Jest narządem w sensie medycznym a narzędziem w sensie fizycznym. Mówlilismy osensie fizycznym, skoro była mowa o narzędziach. Cytuj: Które postrzeganie jest prawdziwe:jak patrzę przez lornetkę czy bez? Są dwie prawdy? Jedna, lecz albo zgrubna albo dokładniejsza. Cytuj: Maryja zaszła w ciązę jako dziewica.Jak mozna dzisiaj zbadać naukowo przypadek Maryji?Masz jakieś propozycje? Trzeba dodać, ze zaszła za sprawą Ducha Św., co oczywiscie dziś jest nie do stwierdzenia, no chyba, ze jakieś badania wykazałyby, kto był rzeczywistym ojcem. Mało prawdopodobne ale nie wykluczone. (Oczywiscie trzeba założyc, ze istnieje Duch Św., bo jesli nie, to spraaw jet oczywista). Dzis mówi się: "Maryja zawsze dziewica", zatem również po porodzie. Trzeba szczegółowych badań, aby stwierdzic ze to absurd? Cytuj: Proszę w takim razie zdefiniować czym jest sprzeczność. Po cóż ja mam definiować, skoro definicja istenieje. Można ja wziac np. z Wikipedii, gdize napisano: "zdania są sprzeczne jeśli jedno jest bezpośrednią negacją drugiego". [http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprzeczno%C5%9B%C4%87_(kwadrat_logiczny)]
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
N kwi 27, 2014 19:30 |
|
|
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a): Jeśli z definicji (ścisle rzecz biorąc: z samodefinicji) niemożliwym do badania przez naukę, tu tym samym niezgodnym z nauką. Zatem dyskusja czy lepszym kompozytorem był Mozart czy Beethoven również jest sprzeczna z nauką  Zresztą np treść marzeń sennych nie jest naukowo weryfikowalna, zatem i sny muszą być sprzeczne z naukąROTFL!!! Cytuj: przypominam, ze dowiedziona powinna byc naczelna teza religijna, czyli istnienie Boga. Inaczej religia jest bez fundamentu. Gdyby istniał jakiś dowód (w sensie naukowym) na istnienie Boga o żadnej wierze i religii nie mogłoby być mowy. Byłaby wiedza, a nie wiara. majanovak Cytuj: . Dlatego, ze GMO szkodzi. Owszem szkodzi producentom tzw "naturalnej żywności", którzy nie są w stanie uczciwie konkurować z GMO jakością i ceną. Stąd finansują kampanie propagandowe anty-GMO. Jednak to są kwestie ekonomiczne. Z czysto "inżynierskiego" punktu widzenia GMO to kreacjonizm zakończony sukcesem. Cytuj: Jest wiele badan, ktore pokazuja szkodliwosc GMO Tak wiele, że nie można przytoczyć choć jednego.  Podobnie jak "dowodów" rzekomo przeczących ewolucji Cytuj: Cytuj: Czyli jeżeli się to uda, to majanovak zmieni zdanie? Konkretnie zmieni, czy nie zmieni? No to niech najpierw zobacze te udne proby to mozemy pogadac.. Proszę zauważyć, jak majanovak się wije, aby uniknąć jednoznacznej deklaracji tak - tak, nie- nie. Bo oczywiste jest, że żaden dowód naukowy majanovak nie przekona. Po prostu wiara w objawienia jakiegoś guru zawsze bedzie u majanovak silniejsza. Cytuj: Byly na pewno, ale raczej to ty nie chcesz ich przyjac. Gdyby były, to by majanovak potrafiła je przytoczyć. Choć jeden. Niestety nie ma ani jednego. Cytuj: To czesto usprawiedliwienie dla ludzkich doktryn i praktyk, ktorych nie ma w Biblii O podcieraniu się po defekacji papierem toaletowym tez nic nie ma w Biblii. Czy majanovak nie używa papieru? O noszeniu okularów tez nic nie ma. Cytuj: Czyli wywyzszacie ludzi? Dlaczego niby oni maja miec racje? Na pewno mają większą rację niż Hovind, czy majanovak Cytuj: Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk No i co? Gdzie tu jest sprzeciw wobec TE? Cytuj: Cytuj: Wystarczające, aby móc jednoznacznie stwierdzić, że według nauczania Kościoła, nie ma żadnej sprzeczności pomiedzy wiarą a nauką (w tym także teorią ewolucji) i z samej doktryny wynika, że takiej sprzeczności być po prostu nie może. Wg elity Kosciola to nie ma, ale wg Biblii jest. Niby gdzie? To znaczy owszem, według czcicieli papierowego cielca jest. Dla nich nawet liczba pi musi się równać 3 bo tak jest w Biblii. A nietoperze są ptakami. Tomcio Paluszek Cytuj: Większość religii (no może poza tymi od makaronu) jest wewnętrznie sprzeczna, Owszem. Ale nie wszystkie. Cytuj: Mamy dwa zdania i chcemy rozstrzygnąć, które jest prawdziwe:
1. Archanioł Gabriel zwiastował Pannie Marii, która potem poczęła z Ducha Św.
2. Archanioł Gabriel zwiastował Mahometowi, który potem napisał Koran.
Stawiam tezę, iż Atimeres za prawdę uznaje zdanie nr 1 a za fałsz zdanie nr 2. Chodzi o to, aby Atimeres przedstawił nam rozumowanie, które prowadzi do takiego wniosku. Jeżeli któreś z nich w ogóle jest prawdziwe, to tylko nr 1. Nie wiem, jak altimeres, ale pilaster rozumowanie przeprowadził. Jeżeli w ogóle jakakolwiek religia jest prawdziwa, to tylko katolicka 
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
N kwi 27, 2014 20:54 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Tomcio Paluszek napisał(a): No i gdzie tu miałaby być sprzeczność - patrz definicja sprzeczności podana na dole strony. Dla psa jest tak a dla człowieka jest siak. Sprzeczność byłaby, gdyby dla tego samego człowieka w tym samym momencie i w tych samych warunkach byłoby i tak i siak.
Zgadza się. Szkoda ze w ten sposób nie odpowiedział Askadtowiesz. Cytuj: To wierzący postukują istnienie jakiegoś bytu,, który nazywają Bogiem. To oni więc muszą podać cechy tegoż bytu. Na podstawie tych cech będzie można pomyśleć o przyrządach badawczych. Póki nie wiadomo co to "Bóg" to tym bardziej nie wiadomo jak to badać. Podaje cechę konstytutywną: Bóg to osoba duchowa.(duch) Jakimi przyrzadami badac (zweryfikowac) istnienie takiegoż bytu? Cytuj: Sprzeczność to stan zachodzący między dwoma zdaniami, które dotyczą dokładnie tego samego a każde z tych zdań twierdzi coś innego. Przykład: Deszcz pada i nie pada.Jesli odczytamy to zadanie literalnie istnieje sprzeczność logiczna.Jezeli odczytamy to zdanie potoczne sprzecznosci nie ma,np: deszcz przelotny.(pada i nie pada) Cytuj: Tak podsumowując Hosi to mógłbyś we końcu trochę uporządkować pojęcia w swojej głowie. Widzisz sprzeczności tam gdzie ich w ogóle nie ma, używasz różnych definicji na jedno pojęcie w jednej dyskusji itp. Pytanie za sto punktów: Gdzie ja widzę sprzecznosci?Mozesz podać jakiś mój cytat? Uwiarygodnij się Cytuj: Najpierw podałeś definicję, że samochód to pojazd mechaniczny. A potem pokazałeś nam wszystkim paluszek wysunięty do góry w charakterystycznym geście i stwierdziłeś, że Twoja definicja samochodu opiera się na funkcji przewożenia a nie na byciu pojazdem mechanicznym. Jezeli nie potrafisz rozróznić typów definicji, to co ja na to moge poradzić. Jezeli dla Ciebie dom bez okien (z wyjetymi) nie jest już domem,to powienieś uporządkować swoją logikę.Niektóre definicję odnoszą sie do typów,a inne do egzemplarzy.A że ta pierwsza nie przeczy drugiej,to oczywista oczywistość. Cytuj: Obrzydliwa zagrywka erystyczna! Obrzydliwa nieznajomość logiki i filozofii z Twojej strony. Askadtwiesz napisał(a): Zaczynasz osiągać poziom absurdu Nieładne to jakieś. Zamiast merytorycznej odpowiedzi takie coś. Cytuj: Nie ma różnicy miedzy bezposrednim postrzeganiem a postrzeganiem naukowym, chyba ze ktos zacznie nieprawidłowo interpretowac to co widzi. Kolejny dogmat? Bezposrednie postrzeganie bazuje na np:wzroku,a naukowe,upraszczając,: wzrok+narzędzia. Twierdzisz że nie ma róznicy między obserwacją przez lornetkę,a obserwacją bez lornetki? Twierdzisz ze nie ma róznicy kiedy astronom patrzy przez złożony i skomplikowany teleskop, a kiedy obserwuje jedynie przez narząd wzroku? Powiem tak:astronom oddala się bardzo od bezposrdnio percypowanej rzeczywistisci poniewaz jest ona filtowana przez obwody elektroniczne o wysokim stopniu skomplikowania,a na dalszym etapie przerabiana na postac cyfrową i odtwarzana przez komputery i zawiłe algorytmy.Zgadzasz się,ze to nie to samo? Jezlei twierdzisz ze funkcja nauki jest opisywanie swiata taki jaki on jest naprawdę, to ja moge ci tutaj przy okazji powiedzieć, że jest to taki sam mit jak opisy z zamierzchłej historii Cytuj: czyli nadal nie rozumiesz rożnicy między postrzeganiem a ingerencją. Ręce opadają. nic tu juz nie poradzę. To jak rozumiem juz wyjasniłem. Postrzeganie należy do kategotii obserwacyjnej a ingerencja dotyczy skutku jaki wywołuje układ nerwowy człowieka. albo inaczej: Jezeli człowiek nie opisuje jaka jest rzeczywistośc niezaleznie od postrzegania, to to oznacza,że miesza się w nią (ingeruje) swoim aparatem percepcyjnym.Jak mówią buddysc : swiat jest zarówno taki,ale też inny.Cytuj: Jest zielona dla jednych a szara dla drugich. Określenie: "nie jest zielona" nie pozwala określic barwy, nie moze wiec byc to barwa zielona. Dlatego zdanie należy odczytać syntetycznie. Jest zielona dotyczy percepcji człowieka,a nie jest zielona dotyczy percepcji np:zwierząt. Cytuj: To zależy co chcesz badać. Załóżmy ze czytasz opis stworzenia z Ksiegi Rodzaju. W konfronacji z teorią ewolucji otrzymujesz wynik, ze albo taki Bóg nie moze istnieć, albo ze Księga opisuje nieprawdę. Fałszywa dychotomia. Wszystko zalezy do tego jaki wariant egzegezy przyjmiemy. Cytuj: No i nie jestem specjalista w każdej dziedzinie abym przytaczał wyniki badań. Nie wiem zresztą czy nauka odczuwa potrzebę badania np.sensu istnienia człowieka, gdyz najpierw należałoby założyc, ze taki sens istnieje. Religia zakłada że istnieje, dlatego też w tym zakresie, metoda naukowa nie może nam dać satysfakcjonującej odpowiedzi.A mówiąc wprost: jest nieadekwatna.(rózne domeny) Cytuj: Jest narządem w sensie medycznym a narzędziem w sensie fizycznym. Mówlilismy osensie fizycznym, skoro była mowa o narzędziach. Jest narzedziem w sensie potocznym. Definicja narzędzia: przedmiot lub urządzenie służące do bezpośredniego oddziaływania w procesie pracy na przedmiot pracy stanowiące wyposażenie człowieka lub maszyny.wiki. Cytuj: Cytuj: Które postrzeganie jest prawdziwe:jak patrzę przez lornetkę czy bez? Są dwie prawdy? Jedna, lecz albo zgrubna albo dokładniejsza. No to dwie: wzrokowa i lornetkowa. Cytuj: trzeba dodać, ze zaszła za sprawą Ducha Św., co oczywiscie dziś jest nie do stwierdzenia, no chyba, ze jakieś badania wykazałyby, kto był rzeczywistym ojcem. Mało prawdopodobne ale nie wykluczone. (Oczywiscie trzeba założyc, ze istnieje Duch Św., bo jesli nie, to spraaw jet oczywista). Nie jest do stwierdzenia-nauka bezsilna Jezli nie mozna zbadac,to pozostaje:mało prawdopodobne ale nie wykluczone. Inne domeny-po prostu. Cytuj: Po cóż ja mam definiować, skoro definicja istenieje. Ponieważ możesz inaczej niz ja rozumieć dane pojecie.A wtedy dyskusja nie ma już sensu. Cytuj: "zdania są sprzeczne jeśli jedno jest bezpośrednią negacją drugiego". Dwa (i więcej) zdania są sprzeczne wtedy,kiedy nie jest mozliwe aby były w tym samym czasie prawdziwe.
|
Pn kwi 28, 2014 8:21 |
|
|
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtwiesz napisał(a): Zaczynasz osiągać poziom absurdu Hosi napisał(a): Nieładne to jakieś. Zamiast merytorycznej odpowiedzi takie coś. Ta sama kwstia była nieco nizej więc odpowiedź otrzymałeś. Ale od teraz nie będę odpowiadał na to samo dwa razy, podobnie jak na kwestie absurdalne. Pewnie wyjdzie to na korzysc wątkowi. Askadtwiesz napisał(a): To zależy co chcesz badać. Załóżmy ze czytasz opis stworzenia z Ksiegi Rodzaju. W konfronacji z teorią ewolucji otrzymujesz wynik, ze albo taki Bóg nie moze istnieć, albo ze Księga opisuje nieprawdę. Hosi napisał(a): Fałszywa dychotomia. Wszystko zalezy do tego jaki wariant egzegezy przyjmiemy. Przyjmij bardziej korzystny albo jaki chcesz. Hosi napisał(a): Definicja narzędzia: przedmiot lub urządzenie służące do bezpośredniego oddziaływania w procesie pracy na przedmiot pracy stanowiące wyposażenie człowieka lub maszyny. wiki. Taka jest ścisła definicja narzędzia, ale używa się go też w innym znaczeniu, jako narzędzie obserwacyjne. Sam w takim sensie użyłeś go wcześniej, wiec milcząco się z tym zgodziłem. Ale naprawdę szkoda mi czasu na pyskówki i dalsze takie uwagi będę ignorował. Hosi napisał(a): Nie jest do stwierdzenia-nauka bezsilna Bezsilna do czasu, a to nie znaczy- bezsilna w ogóle. Zawsze tak jest. Jeszcze 100 lat temu nauka byłą bezsilna wobec wielu chorób, które dzis z powodzeniem leczymy, a są i takie wobec których nadal jest bezsilna. Według Twoich poglądów tak już pozostanie.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn kwi 28, 2014 19:40 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a): Jeśli z definicji (ścisle rzecz biorąc: z samodefinicji) niemożliwym do badania przez naukę, tu tym samym niezgodnym z nauką. pilaster napisał(a): Zatem dyskusja czy lepszym kompozytorem był Mozart czy Beethoven również jest sprzeczna z nauką Efektownie to brzmi, ale przyjrzyjmy sie temu bliżej. Ktos wysłuchał utworu i mówi, ze był dobry, ktoś inny mówi ze zły. Podobnie róznie mogą byc oceniani kompozytorzy. Trzeba zauwazyć, że nic nie wiemy o kryteriach, są one ukryte i moga byc nie do końca uswiadamiane przez oceniających. Gdybyśmy jednak ustalili zespól kryteriów, można by ocenić, który jest lepszy. Nikt się jednak do tego nie pali, uważa sie, ze to kwestia gustów, nad którymi sie nie dyskutuje. Nie wszystko musi być poddawane ocenie naukowej, co nie znaczy ze sie nie da. Oczywiscie religia musi; to nie jest kwestia gustu; ma duze znaczenie społeczne. pilaster napisał(a): Zresztą np treść marzeń sennych nie jest naukowo weryfikowalna, zatem i sny muszą być sprzeczne z nauką Ależ ta sprawa jest dosć dobrze zbadana naukowo. Mózg w czasie snu działa tylko częściowo, więc powstają różne dziwacze obrazy. Przerabia i porządkuje przezycia. Tresc marzeń sennych jest odzwierciedleniem przezyc dnia poprzedzającego (co zresztą kazdy moze sobie sam zbadać). Askadtowiesz napisał(a): przypominam, ze dowiedziona powinna byc naczelna teza religijna, czyli istnienie Boga. Inaczej religia jest bez fundamentu. pilaster napisał(a): Gdyby istniał jakiś dowód (w sensie naukowym) na istnienie Boga o żadnej wierze i religii nie mogłoby być mowy. Byłaby wiedza, a nie wiara. A czy sa przeszkody aby religia opierała sie na wiedzy? Chyba nawet powinna. Wiara nie jest wyborem czy zaletą lecz koniecznością spowodowana właśnie brakiem dowodów.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn kwi 28, 2014 20:02 |
|
|
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a): Owszem szkodzi producentom tzw "naturalnej żywności", którzy nie są w stanie uczciwie konkurować z GMO jakością i ceną. Stąd finansują kampanie propagandowe anty-GMO. Jednak to są kwestie ekonomiczne. Z czysto "inżynierskiego" punktu widzenia GMO to kreacjonizm zakończony sukcesem. Powiedz to tym, ktorzy popelnili samobojstwa np w Inidiach, bo wierzyli w zapewnienia producentow, ktore w praktyce okazaly sie tylko reklama i zwyklym oszustwem. Tak z ekonomicznego pktu widzenia GMO jest sukcesem. Ale GMO nie jest tym czym mialoby byc i o czym naukowcy marzyli. To nadal nieudana proba pilastrze. Choc plany byly wielkie. pilaster napisał(a): Proszę zauważyć, jak majanovak się wije, aby uniknąć jednoznacznej deklaracji tak - tak, nie- nie. Zawsze tak robie pilastrze - nie zobowiazuje sie do rzeczy, do ktorych nie mam przekonania. Powodem jest odpowiedzialnosc za swoje slowa. Bo tak ma byc tak. Powaznie podchodze do tego co mowie i nie rzucam slow na wiatr. pilaster napisał(a): Bo oczywiste jest, że żaden dowód naukowy majanovak nie przekona. Po prostu wiara w objawienia jakiegoś guru zawsze bedzie u majanovak silniejsza. Maja wybrala juz komu wierzy. BOGU. Wierzy wiec, ze tylko Bóg jest Stworca zycia. Tak to widzi w Biblii i dlatego nie zobowiaze sie do czegos w co nie wierzy. Jesli objawienia jakiegos guru beda zgodne ze Slowem Bozym i bede przekonana o tym w moim duchu to czemu nie - uwierze w te objawienia. Czy nie tak mamy rozsadzac wszelkie wizje i objawienia - przez pryzmat Slowa Bozego? Czy ty tak sprawdzasz objawienia pilastrze? A w ogole sprawdzasz czy przyjmujesz wszystko na slepo, bo twoj Kosciol mowi, ze mozna wierzyc, wiec wierzysz..? pilaster napisał(a): Gdyby były, to by majanovak potrafiła je przytoczyć. Choć jeden. Niestety nie ma ani jednego. Moge dac ci fajny filmik do ogladniecia. Zobaczysz? Niezwykłe stworzenia,które przeczą ewolucji - sa 3 czesci http://www.youtube.com/watch?v=WiiOMOeo5EMpilaster napisał(a): O podcieraniu się po defekacji papierem toaletowym tez nic nie ma w Biblii. Czy majanovak nie używa papieru? O noszeniu okularów tez nic nie ma. W Biblii ogolnie znajdziesz odpowiedz na WSZYSTKO, a co do szczegolow to dostalismy od Boga rozum, logiczne myslenie, umiejetnosc wyciagania wnioskow, mamy tez dary Ducha Swietego, wiec niczego nam nie brakuje. pilaster napisał(a): Na pewno mają większą rację niż Hovind, czy majanovak Niby dlaczego? No powiedz, niby na jakiej podstawie? Bo tak mowi KrK? Masz na to werset, ze jakis urzad zapewnia AUTOMATYCZNIE objawienie od Boga? Mysle, ze Bóg daje wyposazenie ludziom, ktorzy wchodza w urzedy, ale to Bóg musi ich wprowadzic w te urzedy, nie moze to byc polityczny wybor jak to wielokrotnie dzieje sie w KrK. Dlaczego nigdy nie nazwales calowania koranu czy przyjecia znaku shivy przez papieza jako czegos niewlasciwego, jako ludzkiego bledu? Nie widzisz w tym nic zlego pilastrze? Powiedz? pilaster napisał(a): No i co? Gdzie tu jest sprzeciw wobec TE? Ewolucja powstala ze swiata zjawisk. A Biblia mowi, ze to Jezus wypowiedzial Slowo. Nie ma tez podstaw by nie wierzyc w 6 dniowe stworzenie swiata. pilaster napisał(a): Niby gdzie? To znaczy owszem, według czcicieli papierowego cielca jest. Dla nich nawet liczba pi musi się równać 3 bo tak jest w Biblii. A nietoperze są ptakami. Po co od razu szydzic? Nie mozna bez tego? pozdrawiam
|
Wt kwi 29, 2014 20:41 |
|
 |
majanovak
Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36 Posty: 1407
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Pilastrze nadal nie napisales mi odnosnie wersetu z Koryntian 11 "obawiam się jednak, ażeby, jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi." Jesli wierzysz w ewolucje to jak wytlumaczysz ten werset? Moze medieval_man, Wist, Mariel ci pomoga? Oni tez wierza w ewolucje. Nie unikaj odpowiedzi.
|
Wt kwi 29, 2014 20:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Cos @majanovak o stylach literackich w Biblii slyszala? A sw Pawel cos pisze tu o materii i jej powstaniu, czy o rzeczywistosci duchowej?
|
Wt kwi 29, 2014 20:50 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a): Ta sama kwstia była nieco nizej więc odpowiedź otrzymałeś. Ale od teraz nie będę odpowiadał na to samo dwa razy, podobnie jak na kwestie absurdalne. Pewnie wyjdzie to na korzysc wątkowi. [ Pytanie brzmiało;czy powyzsze zdania są prawdziwe? Nie odpowiedziałeś. Tego typu zagrywki nigdy nie wychodzą na korzyść wątkowi. Absurdalne to jakieś A ja se wrócę: Cytuj: Załóżmy ze czytasz opis stworzenia z Ksiegi Rodzaju. W konfronacji z teorią ewolucji otrzymujesz wynik, ze albo taki Bóg nie moze istnieć, albo ze Księga opisuje nieprawdę. W tym drugim przypadku znacznie mniej wiemy kim jest Bóg. Jak by nie patrzeć, kształt Boga wynika z Biblii. Wystarczy wiec brać kolejne opisy jego działań i porównywać z analogicznymi opisami naukowymi. Cytuj: Przyjmij bardziej korzystny albo jaki chcesz. A słyszałeś o teistycznych ewolucjonistach odczytujących Księgę Rodzaju? Ponadto: Jakby nie patrzeć kształt Boga wynika nie tyle z Biblii, co z jej interpretacji. Chciałbyś przyjąc taki wariant który pasuje do Twoich wąskich założeń,co? Cytuj: Taka jest ścisła definicja narzędzia, ale używa się go też w innym znaczeniu, jako narzędzie obserwacyjne. Sam w takim sensie użyłeś go wcześniej, wiec milcząco się z tym zgodziłem. Ale naprawdę szkoda mi czasu na pyskówki i dalsze takie uwagi będę ignorował. Czyli: rózne narzedzia = rózne wnioski = dwie (rózne) prawdy. Gdzie jest w takim razie ta jedna prawda? Cytuj: Bezsilna do czasu, a to nie znaczy- bezsilna w ogóle. Zawsze tak jest. Jeszcze 100 lat temu nauka byłą bezsilna wobec wielu chorób, które dzis z powodzeniem leczymy, a są i takie wobec których nadal jest bezsilna. Według Twoich poglądów tak już pozostanie. W przypadku badania kwestii religijnych,typu: dziewictwo Maryji (bo o tym była mowa) bezsilna w ogóle. W przypadku praktycznych celów (np:leczenie chorób),nauka jest niewatpliwie przydatna. Tak więc są dziedziny które nauka wyjasnia,ale sa tez i takie, których nie jest i nie bedzie mogła zweryfikować. To co napsałeś powyżej,czyli: Bezsilna do czasu-zawsze tak jest opiera się na wierze. To klasyczny ogólnik który bazuje na pewnym obszarze nauki który jest de facto rozstrzygalny.Ale co ciekawe,strategicznie uciekasz w ten sposób od niewygodnych sektorów w których nauka nie ma i nie bedzie miała nic do powiedzenia. Jesteś człowiekiem wierzącym Cytuj: A czy sa przeszkody aby religia opierała sie na wiedzy? Chyba nawet powinna. Wiara nie jest wyborem czy zaletą lecz koniecznością spowodowana właśnie brakiem dowodów. Jak widać,dla Ciebie istnieje tylko jeden rodzaj wiedzy i dowodu.Próbujesz w ten sposób obydwa pojęcia wtłoczyć w ciasny gorset redukcjonizmu werbalno - ideologicznego. Gdyby religia opierała się na wiedzy i dowodach rozumianych na Twój sposób,nie byłaby religią,po prostu. Był to taki krótki wstęp do stwierdzenia,że religia to wiedza i dowody w obszarze innym niż nauka.
|
Śr kwi 30, 2014 4:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Kael napisał(a): Cos @majanovak o stylach literackich w Biblii slyszala? No, ja co nieco słyszałem. Jak się podnosi kłopotliwe kwestie na temat. biblijnych opowieści o stworzeniu świata, ogrodzie Eden, potopie czy wieży Babel, to wówczas niektórzy z wierzących odpowiadają: "style literackie". A jak mowa o opowieściach ewangelistów, to wtedy ci sami ludzie stwierdzają: "przecież to fakty, wiernie spisane relacje naocznych świadków lub objawione im pod natchnieniem Ducha Świętego".
|
Śr kwi 30, 2014 6:52 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Własnie znalazłem kapitalny tekst Tadeusza Kotarbińskiego "Zadania swoiste logiki szkolnej". W sam raz dla Hosiego i jego popleczników: Cytuj: Człowiek niewyrobiony logicznie ma skłonność do chaotycznego myślenia i mówienia, gubi się w plątaninie zagadnień źle postawionych, nie odróżnia bliskich ale różnych problemow, bo nie odróżnia wieloznacznych i bliskoznacznych slow, operuje terminami o zakresach nieokreślonych i znaczeniach niewyraźnych, plącze wzajem różne stosunki, urabia klasyfikacje wedle kilku na raz punktów widzenia.
Wypisz wymaluj Hosi i jego nowa logika!
_________________ Sapere aude!
|
Śr kwi 30, 2014 9:57 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Tomcio Paluszek napisał(a): Własnie znalazłem kapitalny tekst Tadeusza Kotarbińskiego "Zadania swoiste logiki szkolnej". W sam raz dla Hosiego i jego popleczników. Wypisz wymaluj Hosi i jego nowa logika! Tak to juz jest z tym naukofcem: Tomcio zasłania się Tadziem A argumentów jak nie było,tak nie ma Ale żeby nie było Paluszka na wierzchu, mam mały tescik dla Tomcia i Tadzia z logiki Grahama Priesta: Jestem zwolennikiem(Ja Hosi) teorii ewolucji i nie jestem zwolenikiem (Ja Hosi) teorii ewolucji. Czy to zdanie jest prawdziwe czy fałszywe? Czy teraz Tomcio też bedzie się zasłaniał się Tadziem? , Zobaczymy.
|
Śr kwi 30, 2014 15:37 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Hosi napisał(a): Pytanie brzmiało;czy powyzsze zdania są prawdziwe? Nie odpowiedziałeś. Askadtowiesz napisał(a): Skoro się domagasz… Zdania brzmiały: Foton jest czastką i nie jest cząstką. Foton jest falą i cząstką-zdanie prawdziwe? Bóg istnieje i nie istnieje-zdanie prawdziwe? Uważam, ze żadne z nich nie jest prawdziwe.
Hosi napisał(a): A ja se wrócę: Askadtowiesz napisał(a): Załóżmy ze czytasz opis stworzenia z Ksiegi Rodzaju. W konfronacji z teorią ewolucji otrzymujesz wynik, ze albo taki Bóg nie moze istnieć, albo ze Księga opisuje nieprawdę. W tym drugim przypadku znacznie mniej wiemy kim jest Bóg. Jak by nie patrzeć, kształt Boga wynika z Biblii. Wystarczy wiec brać kolejne opisy jego działań i porównywać z analogicznymi opisami naukowymi.
Askadtowiesz napisał(a): Przyjmij bardziej korzystny albo jaki chcesz.
Hosi napisał(a): A słyszałeś o teistycznych ewolucjonistach odczytujących Księgę Rodzaju? Ponadto: Jakby nie patrzeć kształt Boga wynika nie tyle z Biblii, co z jej interpretacji. Chciałbyś przyjąc taki wariant który pasuje do Twoich wąskich założeń,co?
Niestety sfałszowałeś przebieg dyskusji, wiec jestem zmuszony przypomnieć prawdziwą kolejnosc: Askadtwiesz napisał(a): To zależy co chcesz badać. Załóżmy ze czytasz opis stworzenia z Ksiegi Rodzaju. W konfronacji z teorią ewolucji otrzymujesz wynik, ze albo taki Bóg nie moze istnieć, albo ze Księga opisuje nieprawdę. Hosi napisał(a): Fałszywa dychotomia. Wszystko zalezy do tego jaki wariant egzegezy przyjmiemy. Askadtwiesz napisał(a) Przyjmij bardziej korzystny albo jaki chcesz. Ale zamiast wybrać wariant, zadajesz nowe pytania i jeszcze insynuujesz, ze ja chce korzystniejszy dla mnie wariant. Zatem dla porządku wróćmy do wyboru wariantu. Askadtowiesz napisał(a): Bezsilna do czasu, a to nie znaczy- bezsilna w ogóle. Zawsze tak jest. Jeszcze 100 lat temu nauka byłą bezsilna wobec wielu chorób, które dzis z powodzeniem leczymy, a są i takie wobec których nadal jest bezsilna. Według Twoich poglądów tak już pozostanie.
Hosi napisał(a): W przypadku badania kwestii religijnych,typu: dziewictwo Maryji (bo o tym była mowa) bezsilna w ogóle. W przypadku praktycznych celów (np:leczenie chorób),nauka jest niewatpliwie przydatna.
Ta odpowiedź mówi sama za siebie; bez komentarza. Hosi napisał(a): Tak więc są dziedziny które nauka wyjasnia,ale sa tez i takie, których nie jest i nie bedzie mogła zweryfikować.
Jeśli nie będzie mogla zweryfikować to tylko z powodu braku dowodów rzeczowych (w przypadku zdarzeń z przeszłosci). Dla religii dowody nie maja znaczenia, wiec może po swojemu zweryfikowac dowolna wersję. Hosi napisał(a): To co napsałeś powyżej,czyli: Bezsilna do czasu-zawsze tak jest opiera się na wierze. ….. Jesteś człowiekiem wierzącym
"Zawsze" było troche na wyrost, gdyz nie wszystkie zdarzenia z przeszłosci da się wyjaśnić. Natomiast warto w tym miejscu zwrócic uwagę na róznicę miedzy wiarą a zaufaniem. Wiara jest bezkrytyczna, nie ma tam "być może", są pewniki. Natomiast gdy chodzi o naukę, to ja w nia nie wierzę lecz mam do niej zaufanie. Wiadomo, że żaden człowiek nie jest w stanie osobiscie sprawdzić wszystkich ustaleń nauki. Może natomiast sprawdzic jakimi nauka posługuje się procedurami. One właśnie powoduja, ze do nauki można mieć zaufanie. Z tych samych powodów nie można mieć zaufania do religii. Hosi napisał(a): Był to taki krótki wstęp do stwierdzenia,że religia to wiedza i dowody w obszarze innym niż nauka.
Wyjaśnienie dowolnego zdarzenia winno być takie samo niezależnie do zastosowanej metody. Jeśli tak nie jest, znaczy ze któraś metoda jest wadliwa. Dziwacznym pomysłem jest podział na obszary zarezerwowane dla nauki i dla religii. Musiałyby istnieć kryteria podziału. Histroia pokauzje, ze takie kryteria muszą się cały czas zmieniać, obszary zarezerwowane (prawem kaduka) dla religii wciąż się bowiem kurczą.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Śr kwi 30, 2014 20:47 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a): Zdania brzmiały: Foton jest czastką i nie jest cząstką. Foton jest falą i cząstką-zdanie prawdziwe? Bóg istnieje i nie istnieje-zdanie prawdziwe? Uważam, ze żadne z nich nie jest prawdziwe. . Jezeli: Wykluczasz pierwsze zdanie z kategorii prawdziwe tzn,że: Foton jest cżastką i nie jest falą. Twoje ustalenie jest sprzeczne z nauką. Jezeli wykluczasz drugie zdanie; Foton jest falą i cząstką z tej samej kategorii,to to oznacza że kompletnie nie masz swidomosci czym foton w kontekscie nauki. Jezeli wykluczasz zdanie: Bóg istnieje i nie istnieje- jako nieprawdziwe, to to oznacza, ze nie zgadzsz się z definicją teizmu i ateizmu, odpowiednio: Bóg istnieje/Bóg nie istnieje. Dodam jeszcze, że zgodnie z logiką Priesta, zdanie: Bóg istnieje i Bóg nie istnieje jest zarówno prawdziwe jak i fałszywe. Cytuj: Niestety sfałszowałeś przebieg dyskusji, wiec jestem zmuszony przypomnieć prawdziwą kolejnosc: To chyba żart. Przecież wyraznie napisałem że se wracam . Od kiedy to wracanie do poprzednich wypowiedzi jest fałszowaniem dyskusji.Nie przypominam sobie azebym akceptował Twoje dyrektywy w tym zakresie(zresztą żadne takie żadania nie padły z Twojej strony) Cytuj: Załóżmy ze czytasz opis stworzenia z Ksiegi Rodzaju. W konfronacji z teorią ewolucji otrzymujesz wynik, ze albo taki Bóg nie moze istnieć, albo ze Księga opisuje nieprawdę. Trzeba wrócić Zakładam z tego że dysponujesz jakąś okresloną wykładnią Ks Rodzaju,która jest sprzeczna z teorią ewolucji.Pytanie,która? oraz: Na podstawie swojej wydumanej egzegezy "obalasz"Ks Rodzaju stosując klasyczny redukcjonizm wariantów. Mozesz się z tego wytłumaczyć? Cytuj: Ta odpowiedź mówi sama za siebie; bez komentarza. Jak ktoś nie ma nic więcej do powiedzenia,to zwyczajowo stosuje wybieg: bez komentarzaProste i skuteczne Cytuj: Jeśli nie będzie mogla zweryfikować to tylko z powodu braku dowodów rzeczowych (w przypadku zdarzeń z przeszłosci). Dla religii dowody nie maja znaczenia, wiec może po swojemu zweryfikowac dowolna wersję. Nauka nie zajmuje się metafizyką,estetyką,etyką,doswiadczeniami osobistymi,wydarzeniami spektakularnymi bez precedensu,przypadkami jednostkowymi i historycznymi co oczywiste, w sensie który nas interesuje. Pozwól że zapytam: Jakie dowody nie mają znaczenia dla religii? Cytuj: "Zawsze" było troche na wyrost, gdyz nie wszystkie zdarzenia z przeszłosci da się wyjaśnić. A da się w pełni wyjasnić chociażby to, dlaczego teraz mam ochotę na kotlet i kolę,dlaczego teraz biorę do reki gazetę, taką czy inną,dlaczego podoba mi się zachód słońca, itp? Cytuj: Natomiast warto w tym miejscu zwrócic uwagę na róznicę miedzy wiarą a zaufaniem. Wiara jest bezkrytyczna, nie ma tam "być może", są pewniki. A to wszystko zależy od tego z kim mamy do czynienia. Niektórzy ateisci bezkrytycznie wierzą, że nauka jest sprzeczna z religią,nie uwazgledniajć jej specyfiki,co wiecej,sądzą że weryfikacja empiryczna jest jedynym zródłem prawadziwej wiedzy. U podłoża takich sądów stoi okreslny typ filozofii,który warunkuje poglady takich osób.Spotkalem sie rózwnież ze stwierdzeniem,że ateizm to klasyczne opium dla intelektualistów.Coś w tym jest.Podobnie wygląda kwestia z osobami religijnymi.Natomiast faktem jest,że teista przyjmuje aksjomat: Bóg istnieje,podobnie jak ateista: Bóg nie istnieje.Trzeba pamietac również o tym,że teoria ewolucji została zaakceptowana przez wielu chrzescijan (Tezim ewolucjonistyczny). Cytuj: Natomiast gdy chodzi o naukę, to ja w nia nie wierzę lecz mam do niej zaufanie. To tak samo jak chrzescijanie mają zaufanie do Boga. oraz: Chrzescijanie wierzą nauce i wierzą Bogu. Cytuj: Może natomiast sprawdzic jakimi nauka posługuje się procedurami. One właśnie powoduja, ze do nauki można mieć zaufanie. Jezeli chrzecijanin żyje zgodnie z procedurami Bozymi,zmienia swoje życje na korzyść i nabywa w ten sposób zaufania do stwórcy.Kiedy ateista zastosuje metodologię teistyczną,może zaufać i uwierzyć w Boga. Cytuj: Wyjaśnienie dowolnego zdarzenia winno być takie samo niezależnie do zastosowanej metody. A tymczasem w samej nauce: foton nie byłby raz cząstką,a raz falą. A Jak se ubiorę czerwone okulary,to trawa będzie czerwona,a jak se zdejmę,to zielona Tak więc wyjasnienie dowolnego zdarzenia zależne jest zastosowanej metody. Cytuj: Dziwacznym pomysłem jest podział na obszary zarezerwowane dla nauki i dla religii. A dziwaczne jest też róznicowanie na obszar bezposredniego i naukowego postrzegania? A słyszałeś,że: Nauka mówi jak, religia dlaczego? Inne obszary badawcze, inne procedury. Cytuj: Musiałyby istnieć kryteria podziału. Histroia pokauzje, ze takie kryteria muszą się cały czas zmieniać, obszary zarezerwowane (prawem kaduka) dla religii wciąż się bowiem kurczą. Kryteria podziału są wprost proporcjonalne do uzywanych metod. Ponadto: W nauce niestety nie ma sądów prawdziwych w rozumieniu bezczasowym,a jedynie aktualnie uznanym.Ogrom dobrze uzasadnionej wiedzy naukowej zmuszeni jesteśmy po pewnym czasie porzucić lub ograniczyc.Twierdzenia które postuluje nauka,są zasadne,ale tylko w ramach okreslonych warunków.Raz nauka mówi to,raz tamto.Zaufanie tymczasowe,niepewne.
|
Cz maja 01, 2014 9:26 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a): Załóżmy ze czytasz opis stworzenia z Ksiegi Rodzaju. W konfronacji z teorią ewolucji otrzymujesz wynik, ze albo taki Bóg nie moze istnieć, albo ze Księga opisuje nieprawdę. Hosi napisał(a): Zakładam z tego że dysponujesz jakąś okresloną wykładnią Ks Rodzaju,która jest sprzeczna z teorią ewolucji.Pytanie,która? Wykładnie są potzrebne tym, którzy manipulują. Ja czytam tekst tak jak brzmi. Hosi napisał(a): Nauka nie zajmuje się metafizyką,estetyką,etyką,doswiadczeniami osobistymi,wydarzeniami spektakularnymi bez precedensu,przypadkami jednostkowymi i historycznymi co oczywiste, w sensie który nas interesuje.
Może zajmować się kazdym z tych zagadnień. A definicja etyki brzmi: jest to nauka o moralnosci. Hosi napisał(a): Jakie dowody nie mają znaczenia dla religii? Dowody materialne, doswiadczalne. Hosi napisał(a): A da się w pełni wyjasnić chociażby to, dlaczego teraz mam ochotę na kotlet i kolę,dlaczego teraz biorę do reki gazetę, taką czy inną,dlaczego podoba mi się zachód słońca, itp?
Da się, o ile ktos zechce sfinansować takie badania. Askadtowiesz napisał(a): Natomiast warto w tym miejscu zwrócic uwagę na róznicę miedzy wiarą a zaufaniem. Wiara jest bezkrytyczna, nie ma tam "być może", są pewniki. Hosi napisał(a): A to wszystko zależy od tego z kim mamy do czynienia. Niektórzy ateisci bezkrytycznie wierzą, że nauka jest sprzeczna z religią….
Właśnie zwracałęm uwagę na różnicę między wiarą a zaufaniem, a Ty , zamiast się do tego odniesc, piszesz znów: wierza. Nie wierzą. Hosi napisał(a): teista przyjmuje aksjomat: Bóg istnieje,podobnie jak ateista:Bóg nie istnieje Ateista nie przyjmuje aksjomatu lecz dochodzi do wniosku. Askadtowiesz napisał(a): Może natomiast sprawdzic jakimi nauka posługuje się procedurami. One właśnie powoduja, ze do nauki można mieć zaufanie. Hosi napisał(a): Jezeli chrzecijanin żyje zgodnie z procedurami Bozymi,zmienia swoje życje na korzyść i nabywa w ten sposób zaufania do stwórcy.Kiedy ateista zastosuje metodologię teistyczną,może zaufać i uwierzyć w Boga.
Brak zwiazku z moim zdaniem poprzedzajacym. Askadtowiesz napisał(a): Wyjaśnienie dowolnego zdarzenia winno być takie samo niezależnie do zastosowanej metody. Hosi napisał(a): A tymczasem w samej nauce: foton nie byłby raz cząstką,a raz falą. Daj już spokój temu biednemu fotonowi i weź sobie inny przykład, bo nie rozumiesz tej sprawy. Foton jest cząstką poruszającą się ruchem falowym, a ze nie rozumiesz żargonu fizycznego, to zajmij się czym innym. Askadtowiesz napisał(a): A Jak se ubiorę czerwone okulary,to trawa będzie czerwona,a jak se zdejmę,to zielona A jak będziesz widział czerwoną trawe bez okularów to zgłos się do lekarza. Może powie, ze nie ma sprzeczności. Hosi napisał(a): A słyszałeś,że: Nauka mówi jak, religia dlaczego? Słyszy się różne poglady, jak w Hyde Parku. Natomiast prawda jest taka, ze nauka mówi jak i dlaczego a religia jest tu 5. kołem u wozu (i nawet nie tym zapasowym). Hosi napisał(a): Inne obszary badawcze, inne procedury. Tak jest, na przykład procedura ustalania prawdy przez głosowanie. Cytuj: Musiałyby istnieć kryteria podziału. Hosi napisał(a): W nauce niestety nie ma sądów prawdziwych w rozumieniu bezczasowym,a jedynie aktualnie uznanym.Ogrom dobrze uzasadnionej wiedzy naukowej zmuszeni jesteśmy po pewnym czasie porzucić lub ograniczyc.Twierdzenia które postuluje nauka,są zasadne,ale tylko w ramach okreslonych warunków.Raz nauka mówi to,raz tamto.Zaufanie tymczasowe,niepewne. Bezczasowe są w religii, co może jest plusem w sensie komfortu psychicznego, ale nie pozwala właśnie na rozwój. Natomiast w nauce mamy do czynienia ze stałym rozwojem (nie ma cofania się) i doskonaleniem. Rzadko jest tak, ze cos się zmienia diametralnie. Można mieć zaufanie, bo wiemy (z praktyki), ze będziemy mieli do czynienia z rozwinieciem obecnych mozliwości, czyli z postępem.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Cz maja 01, 2014 20:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|