Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 12:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czy Jezus wiedział co go czeka? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
medieval_man napisał(a):
Jezus był Bogiem i człowiekiem.
Jako człowiek mógł tylko wierzyć, że Bóg go wskrzesi.
A "jako Bóg" Jezus wiedział, że sam zmartwychwstanie. Ale wcale "nie cierpiał na rozdwojenie osobowości", ani nic w tym rodzaju.

medieval_man napisał(a):
Tak więc Jezus jako człowiek wierzył w to, że jest Bogiem, a jako Bóg po prostu to wiedział.
Ale wcale "nie cierpiał na rozdwojenie osobowości", ani nic w tym rodzaju. Jedna osobowość, która jednakowoż "jako człowiek" myśli co innego niż ta sama osobowość "jako Bóg". Jasne, jasne...

A to jeszcze lepsze:
medieval_man napisał(a):
Co do zmartwychwstania to faktycznie Jezusa jako człowieka przywrócił do życia Bóg-Ojciec, a Jezus, jako Bóg zmartwywstał swoją własną mocą.
To już nie tylko dwie osobowości, ale dwie osoby, z których jedna jest wskrzeszana przez Jahwe, a druga sama powstaje z martwych, korzystając z własnej mocy.

No i jak tu nie zauważyć, że to wszystko to tylko garść chwytów nieudolnie maskujących sprzeczności, mająca sprawiać wrażenie, że potrafisz "zjeść ciastko i mieć ciastko"?


Cz maja 01, 2014 13:08

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
medieval_man napisał(a):
Ciebie cytatu umiesz podkreślić, ale dwoistości działań i woli już nie?


Czyli, idąc dalej - może Jezus jako Bóg wcale umarł... a tym samym i nie Zmartwychwstał?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz maja 01, 2014 13:24
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
Ten problem jest zwięźle ujęty w protestanckim wyznaniu wiary:

"Działając jako pośrednik między Bogiem a człowiekiem, Chrystus pozostaje w zgodzie ze swymi dwiema naturami: Boską i ludzką, w każdej naturze dokonując tego, co jest dla niej odpowiednie. Jednak z powodu jedności swej osoby, to co jest właściwe jednej naturze, w Piśmie Świętym bywa niekiedy przypisywane Osobie wyrażanej przez drugą naturę"

... jeśli ktoś chce koniecznie udowodnić, że trynitarianie przyjmują sobie tak dla wygody to niech sobie dalej udowadnia. Taka jest nasza wiara, a chrześcijaństwo nie kończy się na apologii ;)


Cz maja 01, 2014 13:39
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
No ale w tym wątku ujawnia się pogląd, który wyraźnie przeczy tezie o jednej osobie. Jedna osoba, bez zaburzeń osobowościowych, nie może wiedzieć, że jest Bogiem i tego nie wiedzieć. Wie (bo jest Bogiem), albo nie wie (bo nie jest Bogiem).

Utrzymywanie, że jest inaczej, to opowiadanie jawnych sprzeczności, których nie usuną żadne "jako człowiek" to to, a "jako Bóg" to śmo. Albo mamy do czynienia z jednością osoby, albo z jakimś rodzajem rozdwojenia osobowości, nieudolnie maskowanym powoływaniem się na mętną frazeologię dwojakiej "natury".


Cz maja 01, 2014 13:53
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
JedenPost napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Ciebie cytatu umiesz podkreślić, ale dwoistości działań i woli już nie?


Czyli, idąc dalej - może Jezus jako Bóg wcale umarł... a tym samym i nie Zmartwychwstał?

A ktoś twierdzi, że umarł Bóg?
:o

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz maja 01, 2014 15:57
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
akruk napisał(a):
No ale w tym wątku ujawnia się pogląd, który wyraźnie przeczy tezie o jednej osobie. Jedna osoba, bez zaburzeń osobowościowych, nie może wiedzieć, że jest Bogiem i tego nie wiedzieć. Wie (bo jest Bogiem), albo nie wie (bo nie jest Bogiem).

Zdajemy sobie z tego sprawę.
Jednocześnie wierzymy, że ta Osoba nie cierpiała na zaburzenia osobowości.
To się nazywa wiara w Istotę znacznie nas przewyższającą i w sporej mierze (jakieś 99,999999999...9%) niepojętą
akruk napisał(a):
Utrzymywanie, że jest inaczej, to opowiadanie jawnych sprzeczności, których nie usuną żadne "jako człowiek" to to, a "jako Bóg" to śmo. Albo mamy do czynienia z jednością osoby, albo z jakimś rodzajem rozdwojenia osobowości, nieudolnie maskowanym powoływaniem się na mętną frazeologię dwojakiej "natury".

Nie mamy zamiaru usuwac sprzeczności.
Sprzeczności nie są czymś, co przeszkadza we wierze w Boga.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz maja 01, 2014 16:00
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
Trzeba było tak od razu, że "kredo kwia absurdum i co mi Pan zrobisz"...


Cz maja 01, 2014 16:11
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
No ale w tym wątku ujawnia się pogląd, który wyraźnie przeczy tezie o jednej osobie. Jedna osoba, bez zaburzeń osobowościowych, nie może wiedzieć, że jest Bogiem i tego nie wiedzieć. Wie (bo jest Bogiem), albo nie wie (bo nie jest Bogiem).

Zdajemy sobie z tego sprawę.
Jednocześnie wierzymy, że ta Osoba nie cierpiała na zaburzenia osobowości.
To się nazywa wiara w Istotę znacznie nas przewyższającą i w sporej mierze (jakieś 99,999999999...9%) niepojętą

Ciężko wytłumaczyć jak brak jakiegokolwiek odniesienia, dwie natury w Chrystusie są/istnieją na sposób tylko Jemu właściwy, podobnie jak Jego obecność w Eucharystii jest właściwa tylko temu sakramentowi.
Jezus był świadomy swojego bóstwa, a jednocześnie wzrastał w świadomości swojego człowieczeństwa (uczył się jak każdy jeden człowiek).


Cz maja 01, 2014 16:32

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
medieval_man napisał(a):
A ktoś twierdzi, że umarł Bóg?
:o


Czyli Zmartwychwstał o własnych siłach człowiek?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz maja 01, 2014 16:48
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
MARIEL napisał(a):
Ciężko wytłumaczyć jak brak jakiegokolwiek odniesienia, dwie natury w Chrystusie są/istnieją na sposób tylko Jemu właściwy
Najtrudniej wytłumaczyć coś, czego się samego nie rozumie. medieval_man przynajmniej w końcu przyznał uczciwie, że w tym sprzeczności i rzeczy nie do pojęcia. Dlatego przyjmuje je najdosłowniej "na wiarę".

MARIEL napisał(a):
Jezus był świadomy swojego bóstwa, a jednocześnie wzrastał w świadomości swojego człowieczeństwa
Jeśli był świadomy, że jest Bogiem, to nie mógł o tym zapomnieć. Jako Bóg wiedział również, że z pewnością zmartwychwstanie. Taka śmierć "na chwilę" ze 100-procentową gwarancją, że na pewno za trzy dni ożyje. Czyli rodzaj przedstawienia. Zatem był w zupełniej innej sytuacji niż ktoś, kto takiej pewności nie ma.


Cz maja 01, 2014 19:15
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
akruk napisał(a):
MARIEL napisał(a):
Ciężko wytłumaczyć jak brak jakiegokolwiek odniesienia, dwie natury w Chrystusie są/istnieją na sposób tylko Jemu właściwy
Najtrudniej wytłumaczyć coś, czego się samego nie rozumie. medieval_man przynajmniej w końcu przyznał uczciwie, że w tym sprzeczności i rzeczy nie do pojęcia. Dlatego przyjmuje je najdosłowniej "na wiarę".

@medieval w końcu przyznał, a ona się stawia jak zwykle. Napisałam parę postów wyżej, że taka jest nasza wiara. Pewne rzeczy potrafimy wytłumaczyć, innych nie.


Cz maja 01, 2014 19:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
Medieval przyznał też wcześniej, że można sobie wyobrazić WIĘKSZĄ niż Jezusowa ofiarę, czyli taką gdy ktoś poświęca swe życie z przekonaniem, że nie powróci do niego już nigdy, a tym bardziej za plus minus 70 godzin.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz maja 01, 2014 20:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
Zapewne Bóg z miłości poświeciłby swoje istnienie, ale problem w tym że takie poświęcenie było by niekorzystne dla nas więc istotnie, nie byłoby to poświęcenie w dobrej wierze. Taki jest porządek. Jestem ciekaw Jajko Twojej wizji idealnego Boga. Co musiałby zrobić, aby nie podważał Jego czynów.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz maja 01, 2014 20:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
Hmm, wizja idealnego boga? Wyluzowany kolo, który nie wypędza z raju, tylko spełnia życzenia jego mieszkańców i zawsze ratuje z opresji.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Cz maja 01, 2014 20:44
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czy Jezus wiedział co go czeka?
Jajko napisał(a):
Medieval przyznał też wcześniej, że można sobie wyobrazić WIĘKSZĄ niż Jezusowa ofiarę, czyli taką gdy ktoś poświęca swe życie z przekonaniem, że nie powróci do niego już nigdy, a tym bardziej za plus minus 70 godzin.


Nie wkładaj mi pod klawiaturę swoich własnych sformułowań.
Ja napisałem tylko, że teoretycznie poświęca się bardziej ten, który wie, że to koniec. Nie pisałem niczego o większej ofierze.

Podobna uwaga do @akruka
akruk napisał(a):
medieval_man przynajmniej w końcu przyznał uczciwie, że w tym są sprzeczności i rzeczy nie do pojęcia

Medieval_man niczego w końcu nie przyznawał tylko przytoczył stanowisko swojego Kościoła, który nie rości sobie prawa do wytłumaczenia absolutnie wszystkiego co odnosi się czy to do tajemnicy Trójcy Świętej, czy to do tajemnicy dwóch natur w Jezusie, czy do innych tajemnic jak Eucharystia i transubstancjacja, czy cechy Boga, itd...
Medieval_man też nigdy nie twierdził, że wszystko na temat Boga chrześcijaństwa da się logicznie poskładać do kupy i dlatego nie musiał w końcu przyznawać.

Wiemy na podstawie interpretacji danych Objawienia, że w Jezusie są dwie natury i jak podaje definicja soboru chalkedońskiego "Należy wyznawać jednego i tego samego Chrystusa, Syna Pana Jednorodzonego, w dwóch naturach, w sposób niezmieszany, niezmienny, niepodzielny, nieodłączny. Zjednoczenie natur nie zmieniło ich różnicy, a podkreśliło i zabezpieczyło właściwości każdej z nich".
Wiemy i w to wierzymy.
A jak to sie dzieje, co konkretnie sprawia, że nie ma w Jezusie w związku z tym zaburzeń osobowości, czy mógł w danym momencie pamiętać czy nie pamiętać i na czym to polegało, tego nie wiemy, bo na dzień dzisiejszy nie posiadamy żadnych narzędzi (i nigdy nie będziemy posiadali), ktore umożliwiłyby nam naukowe i zrozumiałe mówienie o Boskiej naturze.

Jajko napisał(a):
Hmm, wizja idealnego boga? Wyluzowany kolo, który nie wypędza z raju, tylko spełnia życzenia jego mieszkańców i zawsze ratuje z opresji.

Taki trochę lepszy służący, albo potrafiący spełnić wszystkie życzenia dżin z butelki.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz maja 01, 2014 20:50
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL