Nasze czasy, czasami najgorszymi?
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
O, jak ładnie powiedziane. A mniej grzecznie, za to krócej: quas, jesteś histerykiem. W którymś już z kolei temacie przychodzisz, obwieszczasz jakieś rewelacje i - wprost odmawiając podania argumentów bądź bliższych wyjaśnień - domagasz się pełnej i natychmiastowej akceptacji tego, co akurat sobie umyśliłeś.
Serio uważasz, że to ma jakikolwiek sens?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn maja 05, 2014 14:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
WIST napisał(a): A Ty jak poznajesz że koniec jest bliski? Właśnie obserwacją, nawet jeśli niedoskonałą, to wykorzystujesz do tego rozum. A nadejście końca czasów i to w sposób widoczny nie jest kwestią wiary, poznawania duchowych prawd, lecz obserwacji. I tego nauczał nas Jezus, o tym mówi Apokalipsa, to będzie widoczne. Jak narazie nieliczni widzą owe znaki, nad interpretują je i wyciągają subiektywne wnioski. Przez samą obserwacje, naukową wiedzę, statystyki i wiedzę historyczną, bez otwarcia serca na znaki i otworzenia się na prawdę od Boga w czasie panowania kłamstwa, pozostaniesz dalej ślepym na czasy w których żyjemy. To co piszesz to recepta na ślepotę i nie pochodzi od Jezusa jak piszesz. Na końcu czasów kiedy ujawni się antychryst będzie on miał swoją armię sług, bardzo wielką, potężną i wpływową w polityce światowej, a także w Kościele i wśród naukowych autorytetów. Ta armia liczbowo będzie znacznie większa od armi Boga i antychryst zwiedzie świat. Będzie wszędzie chwalony i wielbiony, będzie kimś kogo świat będzie podziwiał. Dlatego bzdurą jest to co piszesz że wszystko będzie widoczne, niewielu będzie miało otwarte oczy na prawdę, większość będzie porażona ślepotą i nic nie będą widzieć takim jakim jest naprawdę. Może dlatego nic nie widzisz i do ślepoty przekonujesz innych. WIST napisał(a): Zło i grzech nie istnieją jako ciągła linia o tendencji wzrostowej. Historia jest pełna różnych wydarzeń o różnej skali. Tylko Ty sam sobie wmawiasz że od punktu zero z każdym rokiem, miesiącem i dniem ilość zła rośnie w stałym tempie. I znów, jak to zmierzyłeś? Sercem? No to ja sercem czuję że koniec jest daleki i już.
Gubisz się Wist i sam już chyba nie wiesz co wypisujesz. Zmieniasz zdanie jak chorągiewka na wietrze. To Ty sam przed chwilą napisałeś że zło i grzech cały czas się rozszerza i to rozszerzanie się nie trwa od 50 lat tylko od dawna. Tak to prawda zło się cały czas rozszerza i rośnie, ale nie non stop, raz lepiej raz gorzej, ale jednak rośnie od dawna a nie od 50 lat jak też napisałeś. Pomijając że sam nie wiesz co piszesz i se zaprzeczasz co jakiś czas. WIST napisał(a): Ja widzę że rozmowa z Tobą to takie odbijanie piłeczki. Piszę o braku logiki, to sam mi to zarzucasz, pisze o herezji to też tak robisz. To niepoważne, bo jest różnica między heretyckimi poglądami, a tym co ja prezentuje - wskarz mi dokument w którym Kościół nakazuje wierzyć że kres czasów jest bliski? Za to bezmyślna wiara w prywatne objawienia, wyciąganie na ich podstawie wniosków również o Kościele i to oskarzycielskich jest już conajmniej zagrożeniem schizmą i herezją. Nie masz jednak dobrej woli, Ty forsujesz swoje wymysły. Zarzucenie herezji to nie oczernianie, to kubeł zimnej wody na człwieka który ma szansę się uratować. Nie nazwalem Cię debilem, nie obraziłem, lecz nazwalem Twoje zachowanie po imieniu. Może św. Pawłowi też będziesz wypominał że komuś śmiał napisać bardziej dosadny list i w nim napominać? Wist, jak już wcześniej pisałem. W tematach gdzie ktoś mógłby wskazywać na bliski powrót Pana, masz jakąś obsesyjną manię i zawsze starasz się odciągać ludzi, robisz wszystko co możesz aby przekonywać że nic takiego nie może mieć miejsca, nic na to nie wskazuje. Jakiś paniczny strach może Cię ogarnia, a jeżeli mówić o paruzji to tylko tak aby Ci się podobało , to znaczy że ona będzie ale w bardzo dalekiej odległości a już na pewno nic na to nie wskazuje. To jest jakiś strach, albo obsesja, jakieś zacięcie, odgradzanie się murem albo jakaś ideologiczna walka którą prowadzisz od dawna na forum w tych tematach, albo jeszcze coś innego. Ja wiem że są ludzie dla których wiara w bliską paruzję jest niebezpieczna i niewygodna, są takie środowiska w których interesie jest aby przedstawiać paruzję jako bardzo odległą i taką na którą nic obecnie i za ich życia nie będzie wskazywało. Nie wiem czemu tak dziwnie się zachowujesz, ale jest to dziwne i to jak bardzo w tym jesteś zaciekły że nawet jesteś gotów bezpodstawnie obrażać i oczerniać ludzi, którzy mówią rzeczy z jakiś powodów dla Ciebie niewygodne. Jeżeli piszesz o logice a sam jej zaprzeczasz to nie dziw się że ktoś to widzi i wskazuje. Jeżeli oczerniasz ludzi bezpodstawnie o herezje i schizmę to nie dziw się że ktoś pokazuje Ci Twoje błedne a nawet kłamliwe myślenie. To że ktoś Ci każe wierzyć że kres czasów jest bliski to Twoje obsesyjne urojenia i bardzo dziwnie tu się zachowujesz. To że jestem od tego aby Ciebie do tego przekonywać argumentami to też Twoje obsesyjne urojenia, bo ja wiem że i tak Cię nie przekonam i nie jestem od tego. Kto się przekona, uwierzy i Bóg mu otworzy oczy to nie dzięki mojemu przekonywaniu i argumentom. Przedstawiłem swoje zdanie co do którego głeboko wierzę że jest prawdziwe, to nie tylko wiara ale też widzę wypełniające się fakty o których nie raz rozmawialiśmy, ale nie oburzaj się na cały świat że ktoś co widzi inaczej niż Ty i Ty tego nie nie możesz zobaczyć. Domagasz się naukowych argumentów, statystyk, gruntownej wiedzy, sam tego nie przedstawiasz, po czym dodajesz że to i tak nie ma żadnego znaczenia, nie jest to coś decydującego. Po prostu masz jakąś obsesję na te tematy. WIST napisał(a): Za to bezmyślna wiara w prywatne objawienia, wyciąganie na ich podstawie wniosków również o Kościele i to oskarżycielskich jest już conajmniej zagrożeniem schizmą i herezją. Jeżeli na takiej obsesyjnie urojonej, bezpodstawnej i kłamliwej podstawie oskarżasz o herezję i schizmę to może świadczyć o tym że Twoja zacięta idelogiczna walka w tematach gdzie jest poruszana bliska paruzja pochdzi z podszeptów szatana. To on robi wszystko aby ludzi zwodzić i aby nie przygotowali się na bliską paruzję i nie widzieli jego oszustw wpowadzanych na końcu w świecie. JedenPost napisał(a): A mniej grzecznie, za to krócej: quas, jesteś histerykiem. W którymś już z kolei temacie przychodzisz, obwieszczasz jakieś rewelacje i - wprost odmawiając podania argumentów bądź bliższych wyjaśnień - domagasz się pełnej i natychmiastowej akceptacji tego, co akurat sobie umyśliłeś. JedenPost a mi się wydaję że jest histeria, ale kierowana w moją stronę, od Wista katolika, a teraz od Ciebie ateisty - ciekawa spółka, bo i Wist szczycił się Tym że ma tu swój team a ja jestem sam  . Na czym polega ta histeria....Quas napisał swoje zdanie w odpowiedzi na tytułowy temat wątku i zerwała się histeria bo odpowiedział chyba nie tak jak niektórzy myślą i jakie mają zdanie. Jakaś histeria bo Wistowi i Jednemu Postowi uroiło się że Quas domaga się od nich pełnej i natychmiastowej akceptacji swojego zdania - panowie nie histeryzujcie tak bo Quasowi lata wasza akceptacja, a pisaniem że przez to że miał czelność wyrazić zdanie w odpowiedzi na tytułowy wątek i to zdanie jest inne od waszego w związku z czym to musi znaczyć że Quas domaga się od Was akceptacji jest już przesadnym słodzeniem sobie. Wyraziłem swoje zdanie, Wy wyraziliście swoje i też nie widzę tam żadnych przekonywujących argumentów dla waszej racji, i co, czy ja tak obsesyjnie histeryzuje Wam tutaj że nie macie żadnych dowodów, argumentów przekonywujących. No nie. Więc dajcie na luz i nie histeryzujcie. 
|
Pn maja 05, 2014 16:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
quas napisał(a): Tyle że to nie jest żadne dobro, że możesz se podróżować i mieć wszystko czego zapragniesz. W walce o dusze między dobrem a złem jaka odbywa się dziś w świcie gdzie szatan zdobywa nawjksze zbiory w historii, powołujesz się na zwykłe marności. No cóz, można wymieniać wiele marności, dzisiaj świat daje ich nam najwięcej i na ich podstawie pisać że jest dobrze i czasy nie są najgorsze. A ja se kupię najnowszy model smartfona, taki wypas bajer że znajomym gały opadną jak go pokarzę i też będę miał wszystko czego zapragnę, dlatego świat jest dobry i nieprawdą jest że jest najgorszy. Tak piszą Ci co mają gorsze telefony i nie mogą podrózować i piszą tak bo noszą to w sobie i zazdrość według zdania które też kiedyś usłyszałem a jest podobne do Twojego przytoczonego zdania.  To jest dobro, że mogę podróżować i mieć wszystko czego zapragnę. Pamiętam czasy, kiedy granice były zamknięte, a paszporty wydawane na milicji. To ogromne szczęście, że Bóg dał mi łaskę by cieszyć się tym co mam, a nie zamartwiać tym czego nie posiadam.Nie wiem o jakie marności ci chodzi. Ale to Ty masz problem z marnościami których posiadać nie możesz. Powtórzę za św. Pawłem "umiem żyć w obfitości, umiem i w niedostatku. Ani bieda ani bogactwo nie targają mną, w przeciwieństwie do Ciebie. I jak mówi św. Ignacy Loyola mamy dążyć do obojętności rzeczy, ludzi, uczuć, etc.A tu żeś prawdę powiedział.I ogromnie się cieszę, że kościół wychodzi ludziom na przeciw i prowadzi rekolekcje zamknięte. Czego wcześniej nie było (chyba że liczyć oazę) Dobrego dnia...i uśmiechnij się. Świat nie jest taki zły...posłuchaj. https://www.youtube.com/watch?v=VA-jG4t5Nms
|
Pn maja 05, 2014 16:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
Maria-Magdalena napisał(a): To jest dobro, że mogę podróżować i mieć wszystko czego zapragnę. Pamiętam czasy, kiedy granice były zamknięte, a paszporty wydawane na milicji. To ogromne szczęście, że Bóg dał mi łaskę by cieszyć się tym co mam, a nie zamartwiać tym czego nie posiadam. Rzeczywiśćie, kiedyś nie można było dostać markowego gramofonu i z winylami było ciężko, a teraz jakie to dobro że mogę se kupić z jakiego kraju mi się podoba i jakiej marki, jakie to wspaniałe dobro  . Fajnie że możesz mieć wszystko czego zapragniesz, jakie to dobro, jaki ma wpłych na zbawienie naszych dusz. Normalnie tylko się zachwycać, wszyscy mogą mieć wszystko, ludzie gionią za przyjemnościami, rozyrwkami, każdy ma super gadzety, telefony, komputery...., wszyscy mogą pdrózować tylko jakoś ludzie się oddalają od Boga i od siebie, a przecież to wszystko samo dobro i tylko dobro.
|
Pn maja 05, 2014 17:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
A to nie ty przypadkiem wyrzekasz na zniewolenie przez obecna wladze? Widac nie pamietasz prawdziwej niewoli, ktora pamieta Maria Magdalena. Niektorzy potrafia tylko jojczyc i wyrzekac, zamiast dostrzec dobro, ktore Bog nam daje i za nie podziekowac. Samego dobra nigdy nie bedzie. Ale to grzech mowic, ze wszystko jest zle.
|
Pn maja 05, 2014 17:16 |
|
|
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
akruk napisał(a): amadeus35 napisał(a): Niestety twoja wypowiedz mnie nie przekonala  Niczego innego się nie spodziewałem. Ze świecą szukać chrześcijanina, który przyznałby, że w Biblii samemu Jezusowi przypisano zapowiedzi koniec świata, który miał nastąpić całkiem rychło, w czasach apostolskich (I wiek n.e.). Ale jakoś nie nastąpił. Pomyłka o jakieś 2000 lat... Bede bardzo szczesliwy i wdzieczny, jesli mi ten fragment zacytujesz. 
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pn maja 05, 2014 18:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
amadeus35 napisał(a): Bede bardzo szczesliwy i wdzieczny, jesli mi ten fragment zacytujesz.  "Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim." "Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą." "Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże" Wystarczy, czy potrzebujesz więcej?
|
Pn maja 05, 2014 18:53 |
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
akruk napisał(a): amadeus35 napisał(a): Bede bardzo szczesliwy i wdzieczny, jesli mi ten fragment zacytujesz.  "Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim." "Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą." "Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże" Wystarczy, czy potrzebujesz więcej? Dziekuje za cytaty i jak domyslalem sie glownie w tych wszystkich przypadkach chodzi o interpretacje Pisma Swietego. Jezus Chrystus wyraznie mowi o Krolestwie Bozym wsrod ludzi, my chrzescijanie wszyscy nawroceni do Wiary w Jezusa Chrystusa jestesmy Krolestwem Bozym. O powtornym przyjsciu Jezusa Chrystusa i to jest bardzo mocno zaakcentowane w Pismie Swietym wie tylko Bog. Dla nas nie jest znany czas ani godzina i dlatego mowimy ze masz byc gotowy na przyjscie naszego Pana kazdego dnia poprzez wiare w Jezusa Chrystusa.
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pn maja 05, 2014 20:24 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
Quas napisał(a): Przez samą obserwacje, naukową wiedzę, statystyki i wiedzę historyczną, bez otwarcia serca na znaki i otworzenia się na prawdę od Boga w czasie panowania kłamstwa, pozostaniesz dalej ślepym na czasy w których żyjemy. Ty za to odrzucasz wszystko poza sercem. Czym różnią się Twoje opinie, od opinii wielu którzy wieszczyli koniec w dawnych czasach? Oni też byli przekonani i się nie doczekali. Kto napisał że przez samą wiedzę itp należy odczytywać znaki? Problem w tym że Ty te rozumne elementy w całości odrzucasz... Cytuj: Gubisz się Wist i sam już chyba nie wiesz co wypisujesz. A ja myślę że Ty się nigdy nie odnalazłeś w tym co tylko Ty sam uznajesz za prawdę. Jak chcesz poznać znaki czasów, jak nie rozumiesz co drugi człowiek pisze Ci na forum...? Cytuj: W tematach gdzie ktoś mógłby wskazywać na bliski powrót Pana, masz jakąś obsesyjną manię i zawsze starasz się odciągać ludzi, robisz wszystko co możesz aby przekonywać że nic takiego nie może mieć miejsca, nic na to nie wskazuje. Bo po prostu nie wskazuje. Mylisz się jeśli uważasz że każdy z automatu powinien aprobować Twje przekonania, bo inaczej coś z nim nie tak. Nie jesteś nieomylny, za to dajesz pokaz coraz większej pychy. Kolejny grzech. Oto owoce Twoich wizji. Czy są dobre? Cytuj: Jeżeli na takiej obsesyjnie urojonej, bezpodstawnej i kłamliwej podstawie oskarżasz o herezję i schizmę to może świadczyć o tym że Twoja zacięta idelogiczna walka w tematach gdzie jest poruszana bliska paruzja pochdzi z podszeptów szatana. To on robi wszystko aby ludzi zwodzić i aby nie przygotowali się na bliską paruzję i nie widzieli jego oszustw wpowadzanych na końcu w świecie. Jak chcesz poznać znaki czasów, gdy nie masz w sobie pokory i zdolności do przyjęcia krytyki? To nie są dobre owoce, to nie pochodzi od Jezusa. Wszyscy dookoła to widzą. Problem że Ty nie widzisz. Cytuj: JedenPost a mi się wydaję że jest histeria, ale kierowana w moją stronę, od Wista katolika, a teraz od Ciebie ateisty Opcje są dwie, uznać się za nieomylnego, wtedy i 100 000 takich krytyk można uznać za pestę, albo przyjąć krytykę i przemyśleć swoje zachowanie. Jak narazie niestety wybierasz to złe rozwiązanie. Poprzestałeś na odbijaniu piłeczki, zachowujesz się właściwie jak troll bo to wręcz nie moźliwe, aby być tak zamkniętym na wszystko, a zarazem głosić tak "natchnione" treści. Lepiej abyś był trolem, bo taki udaje...
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn maja 05, 2014 21:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
Jeżeli chodzi o ton na jaki weszła nasza rozmowa to ja Wist pasuje, bo takie pisanie nie jest dla mnie przyjemnością gdzie mamy się obrażać i robić przytyki. Powiem Ci nie mam zamiaru nikogo usilnie przekonywać po to aby myślał tak jak ja. To jest Twój bląd kiedy mi to zarzucasz, zrozum to. Przyjmij też że wyrażam swoje zdanie bo od tego zacząłem za co rozpocząłeś atakowanie mnie. Nie jest też prawdą że nie kieruje się rozumem jak mi zarzucasz, uwierz mi potrafię go uzywać i w tym co pisze, w co wierzę, co do czego jestem przekonany i w czym wyrażam tylko swoje zdanie rozumu nie pomijam, a także się na nim opieram.  Ostatnie Orędzie Ostrzeżenie, Słowa od Matki Boskiej a także od Boga Ojca i Jezusa Chrystusa , Ducha Świetego, które Bóg kieruje obcenie do ludzi aby przygotować ludzi i ostrzec przed planami szatana wprowadzanymi obecnie w świecie i Kościele przed jego ukrzyżowaniem. Dla obecnego ostatniego pokolenia żyjącego na wygnaniu. ,,Moje dziecko, gdy ludzie słyszą słowo "apokalipsa", może to wywołać przerażenie w ich sercach. To dlatego, że naprawdę bardzo niewielu wie, co ona symbolizuje. O tych czasach przepowiedziano, że są ostatnią częścią Planu Mojego Ojca, aby zjednoczyć świat i uwolnić go z uchwytu zła, który już od tak dawna stał się jego morderczym uściskiem.
Najważniejszym znakiem, że czas jest już bliski, będzie ponowne przeżywanie Ukrzyżowania mojego Syna, a będzie to tuż przed Jego Powtórnym Przyjściem. Będą to następujące znaki. Tak jak On był ubiczowany, tak również Jego Ciało - Jego Kościół na Ziemi będzie ubiczowany - poprzez zepsucie i skażenie. Następnie, tak jak ciernie były umieszczone na Jego Głowie, tak też zostaną one umieszczone na głowach przywódców Jego Kościoła. Ręce Jego wyświęconych sług zostaną przybite, tak jak do Krzyża, gdy w nadchodzących czasach przestaną one służyć jako instrumenty Świętych Sakramentów. Tak jak gwoździe przeniknęły Stopy mojego Syna, tak też zabronią prawdziwym sługom Boga prowadzić dusze prawdziwą drogą Pana. Ukrzyżowanie Kościoła mojego Syna na Ziemi będzie trwało, dopóki on nie umrze i tego dnia, Ciało mojego Syna, Jezusa Chrystusa, przestanie już być Obecne w Eucharystii. Kiedy Kościół mojego Syna zostanie zniszczony, którą drogą wtedy pójdą Jego wyznawcy? Jeśli nie będziecie podążać Drogą mojego Syna, to nie będziecie w stanie znaleźć drogi do Jego Królestwa.
Kiedy Kościół mojego Syna zostanie przejęty i wróg zasiądzie na tronie, zawsze musicie pozostawać wiernymi mojemu Synowi. Nie będziecie w stanie tego robić, jeśli przyjmiecie prawa świeckiego świata, jako substytut Prawdy.
Księga Prawdy wraz z Modlitwami Krucjaty pozwolą wam skoncentrować się na moim Synu. Jego wierni słudzy będą karmić was Pokarmem Życia, gdy nigdzie nie będzie można go znaleźć. Do tego czasu będziecie mogli liczyć miesiące tak, jakby to były tygodnie, a tygodnie, jakby to były dni, gdyż na dźwięk trąby Nowa Jerozolima powstanie z popiołów i zakończy się prześladowanie.
Apokalipsa będzie dotyczyła wszystkiego, co związane jest z przejęciem Kościoła mojego Syna na Ziemi przez Jego wrogów Będzie chodziło o walkę o dusze. Kara będzie Bożym Ostrzeżeniem dla ludzkości, aby otworzyć jej oczy na Prawdę. Armia Reszty pomoże utrzymać przy życiu płomień miłości do mojego Syna i równocześnie przyniesie duszom wspaniałe ułaskawienie od kary, która w przeciwnym razie by na nich spadła, gdyby nie Miłosierdzie Mojego Syna.
Wasza ukochana Matka
Matka Zbawienia''http://paruzja.info/oredzia-przeglad/70 ... ego-wrogowTak Wist, uprzedzę Cię, wiem że dla Ciebie to nie musi być ważne, istotne... Wiem o tym, dla mnie to Słowo Boga, to Bóg przemawia dziś do ludzi aby ich przygotować na wydarzenia i oszustwa które będą wprowadzane i już są przygotowywane, także w Kościele. Bóg w obecnym Kościele będzie do czasu kiedy nie zostaną zbeszczeszczone i zmienione sakramenty i wywrócona do góry nogami Msza Św. Do tego czasu nie może wstąpić do niego antychryst, ale kiedy te zmiany za tego pokolenia zostaną wprowadzone, będzie już przygotowane miejsce aby wszedł do niego antychryst, wcześniej nie będzie mógł tego zrobić.
|
Pn maja 05, 2014 23:21 |
|
 |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
A mi się obecne czasy podobają i nie chciałbym żyć w żadnych poprzednich czasach. Ale jeszcze lepiej będzie w przyszłości. Dlatego wolałbym urodzić się jakieś 100 lat później.
|
Wt maja 06, 2014 2:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
@quas jak latwo ciebie oszukac... Pan Jezus powiedzial, ze bramy piekielne nie przemoga Kosciola. A ty wierzysz komus, kto anonimowo twierdzi, ze Kosciol umrze. I jakie dobre owoce ma to dac? Zamiast robic swoje, czyli wspoldzialac z Bogiem w budowie Jego Krolestwa, ty pasjonujesz sie szukaniem potwierdzenia falszywych proroctw. Za to sie do nieba nie wchodzi.
|
Wt maja 06, 2014 6:16 |
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
Kael napisał(a): @quas jak latwo ciebie oszukac... Pan Jezus powiedzial, ze bramy piekielne nie przemoga Kosciola. A ty wierzysz komus, kto anonimowo twierdzi, ze Kosciol umrze. I jakie dobre owoce ma to dac? Zamiast robic swoje, czyli wspoldzialac z Bogiem w budowie Jego Krolestwa, ty pasjonujesz sie szukaniem potwierdzenia falszywych proroctw. Za to sie do nieba nie wchodzi. Nie zawsze sie Kael z toba zgadzam ale tym razem masz racje. Kosciol naszego Pana Jezusa Chrystusa jest niezniszczalny, a przyklad quas pokazuje jak mozna latwo wiernymi manipulowac, i o to chodzi szatanowi.
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Wt maja 06, 2014 6:25 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
quas napisał(a): Na czym polega ta histeria... Na tym, że prawie w kazdym wątku - tu, tym o czasach ostatecznych, "objawieniach", czy Intronizacji - notorycznie osobom nie zgadzajacym się z Twoimi teoriami z miejsca imputujesz niski poziom moralny i podajesz w wątpliwość ich religijność (gdy rozmawiasz z wierzącymi), przy czym odmawiasz podania wyjaśnień lub argumentów.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt maja 06, 2014 8:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Nasze czasy, czasami najgorszymi?
Kael napisał(a): @quas jak latwo ciebie oszukac... Pan Jezus powiedzial, ze bramy piekielne nie przemoga Kosciola. A ty wierzysz komus, kto anonimowo twierdzi, ze Kosciol umrze. Żeby to zrozumieć trzeba się trochę bardziej zagłębić bo tak pobieżnie to na bazie fragmentów można i błędnie przekreślać Pismo Św.. Umrze Kościół Jezusa w formie jaka jest jeszcze dziś. W miejsce dzisiejszego Kościoła w którym jest Bóg zostanie podstępnie podstawiony kościół szatana, antychrysta. Zostaną w nim zbezczeszczone i pozmieniane sakramenty, Eucharystia i Msza Św. I miejsce Jezusa zajmie w nim antychryst, tak wielu zwiedzie. Dlatego to będzie śmierć tego Kościoła, ale wielu tego nie pozna że tam wszedł szatan a Boga już tam nie będzie w sakramentach. Natomiast Kościół Jezusa zostanie wypchnięty na bok, będzie prześladowany, biczowany, ukrzyżowany, nazywany heretyckim w świecie pod panowaniem antychrysta, ale to właśnie tam będzie obecny Bóg. W tym wypchniętym, zepchniętym na bok, prześladowanym Kościele. Taka jest droga Kościoła Jezusa do ukrzyżowania. Dlatego Matka Boska pyta: ,,Kiedy Kościół mojego Syna zostanie zniszczony, którą drogą wtedy pójdą Jego wyznawcy?''Którą drogą wtedy pójdą ? Czy zostaną w Kościele przejętym przez szatana, antychrysta, gdzie Boga już nie będzie bo wszystko zostanie zbeszczeszczone i pozamieniane, czy wybiorą Kościół Jezusa który zostanie wypchnięty precz na bok gdzie będzie prześladowany i krzyżowany. To będzie największa próba wiary bo Ci co wybiorą Jezusa zamiast oddawać pokłon antychrystowi który wejdzie do dawnego Kościoła, będą prześladowani. Ci natomiast co zostaną z bestią prześladowani nie będą. Dlatego Matka Boska pyta którędy pójdą, którą drogę wybiorą. I następnie Matka Boska mówi: ,,Jego wierni słudzy będą karmić was Pokarmem Życia, gdy nigdzie nie będzie można go znaleźć. ''Czyli Kościół Jezusa nigdy nie przestanie istnieć. Chodzi o to że Ciało Chrystusa będzie w tym wypchniętym na bok Kościele ukrzyżowanym i tylko tam, bo w pozostałości po dawnym Kościele będzie bestia i jej kult, choć zwiedzie wielu i nie poznają że oddają pokłon bestii, zamiast Jezusowi. Tak więc wyciągać pochopne wnioski jest bardzo łatwo.
|
Wt maja 06, 2014 10:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|