Aaaa... . Pamietamy, pamietamy! Oslawione: "schowaj babci dowod" dalo owoce.

Kiepską masz pamięć:"schowaj babci dowód" to anty-obywatelski slogan Platformy puszczony w roku 2007. Nikt mi dowodu nie schował, mam dobrze wychowane wnuki i oczywiście głosowałam na Prawo i Sprawiedliwość.
Pisząc o dylemacie głosować, czy nie w referendum dotyczyło roku 2004. Czy na prawdę masz tak krótką pamięć, czy jesteś za młody, aby cokolwiek pamiętać???
Dla dobra Ojczyzny radzę Ci więcej się uczyć i ćwiczyć swoją pamięć.

Troche luzu by nie zaszkodzilo. Emotki tez czytac nalezy.
"Wiecej sie uczyc" moze byc zabojcze. Istnieje historyk, od potszewki znajacy Tahuantinsuyu XVI wieku. On przez nauke zwariowal. Stal sie samozwanczym ekspertem lotnictwa. Ekspertem, ktory swoje ekspertyzy opiera dokladnie na tych samych zasadach, co na znajomosci "bogatej" dokumentacji panstwa Inkow (o ktorej wszystko wie, bo bogata).

A dla Ojczyzny co możesz zrobić lokisie?

Droga gito! Chyba czegos nie dostrzegasz. Czasy "ojczyzny" maja sie ku koncowi. Nastepuja czasy Star Treka gdzie cala kula ziemska bedzie nasza ojczyzna. Nic nie bede robil dla obumierajacej definicji narodu.
Zaglosuj na partie przyszlosci! Na... , no nie jestem agentem. Glosuj zgodnie z sumieniem i czasem w ktorym zyjemy.

Być może tak będzie Lokisie i oby tak było że się zjednoczymy, a nie znów podzielimy. Ale nawet w tym Star Treku każda rasa jest dumna ze swojej kultury, a zarazem aby ją zachować, muszą współpracować. My już dziś dobrze wiemy że jedziemy na jednym wózku, a nie od dziś że jesteśmy od siebie uzależnieni, pomimo podziałów i konfliktów. Jakaś Ojczyzna będzie istnieć zawsze, tak jest i dziś kiedy nasze miasta i regiony to nasze najbliższe domy, tak będzie kiedyś gdy dana planeta będzie naszym domem.

To co najlepszego możesz zrobić dla Polski to w wyborach do PE,samorządów oraz Sejmu RP zagłosować na Prawo i Sprawiedliwość, a w wyborach na prezydenta zagłosować na kandydata tej partii.

Taa... Najważniejsze, żebyś zagłosował na PiS podczas wyborów, o reszcie nie ma co wspominać, do niczego innego nie jesteś potrzebny.

Baaa...nawet może opluć unijną "szmatę", byle oddać głos na PiS.

Tak sądzisz? Może masz rację.

Gita, przemawia przez Ciebie fanatyzm, mam wrażenie. Już nawet nie mówisz o konkretnych wartościach, które reprezentuje Pis, tylko Pis i Pis, bez zrozumienia co i dlaczego.
Jeśli chodzi o patriotyzm, działania na rzecz ojczyzny, to dla mnie przede wszystkim mają sens te, które skupiają się na dbaniu o rozwój społeczności lokalnej i pracy. Przy czym jestem świadoma, że człowiek jest częścią bardzo wielu wspólnot (rodzina, grupa przyjaciół, państwo, miasto, zakład pracy) i w różnych okolicznościach różne z nich mają dla nas znaczenie. Czasami "ojczyzna", "dom" może być dla nas miejscem odległym i kulturowo obcym od tego, gdzie się urodziliśmy.
Dzisiaj wiele osób wciąż bardzo fetyszyzuje pojęcia państwa i narodu w takim klasycznym, XIX wiecznym rozumieniu, co dla mnie jest trochę bez sensu, nie mówiąc już o o wszelkich nacjonalizmach. Państwo jest dla mnie jak mieszkanie, dba się o nie, czasem czuje sentyment, ale przede wszystkim ma służyć ludziom, a nie ludzie państwu.

Przy czym państwo to pewna organizacja, a Ojczyzna to coś co dziedziczymy. Państwa może nie być, jak w czasie II wojny światowej, ale ludzie dalej żyli, mieszkali i sobie pomagali, oraz walczyli z wrogiem.Jedno i drugie się uzupełnia i jest potrzebne. Powiedziałbym nawet tak że o ile Ojczyzna to po prostu ten dom, to państwo jest pewnym zbiorem zasad i narzędzi, aby w tej Ojczyźnie był porządek. I taki porządek można osiągnąć zarówno odgórnymi ustaleniami, które będą przestrzegane, jak i zaangażowaniem każdego z nas w tą część w której mamy udział.

Tak, to jasne.
Chociaż dodam jeszcze, że czasami - jeśli to, co odziedziczymy, jest złe, działa na nas niekorzystnie, nie pozwala nam się rozwinąć lub wręcz w jakiś sposób nas krzywdzi, a nie możemy nic zrobić, by to zmienić, warto poszukać swojego miejsca gdzie indziej, tam stworzyć swój prawdziwy dom, gdzie będziemy czuć się dobrze.
Jeśli dziedzictwo przodków uważamy za wartościowe, głupotą jest je odrzucać. Ale też nie należy patrzeć bezkrytycznie, prezentować takiego ograniczonego podejścia - to jest moja ojczyzna i nic więcej nie chcę zobaczyć, poznać, zmienić bo to też bez sensu.

OK, natomiast nie wiem czy ma to zastosowanie w naszej dyskusji. Mówimy o Polsce jako Ojczyźnie i trudno tutaj znaleźć jakiś wrodzony negatyw. Prędzej w naszych ojcach czy ogólnie przodkach. Taki problem miały Niemcy bo nie brakowało tak byłych SS-manów itp i teraz jak dzieci mają oceniać swoich rodziców? My też mamy swoich antybohaterów, ale chyba nie w takiej skali.

Dla Ojczyzny warto edukować się, również poprzez słuchanie mądrych ludzi:
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/po ... 7-05-2014/