Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Tzn, Enson i Motek - pewne "bajki" jak piszecie (np. o wielkiej zdrowotnej szkodliwości prezerwatyw; a jeden z userów to nawet podejrzewał prezerwatywy o działanie wczesnoporonne co już jest całkowitym absurdem) są WŁASNYM i NIEUPRAWNIONYM wytworem coponiektórychtupiszących.
Wynika to prawdopodobnie z niedouczenia. To samo dotyczy wielu księży. To zabrzmi dość krytycznie, ale spotyka się księży, którzy za dobrze sami nie znają ewangelii!!! Jak więc mają znać subtelności związane z nauką kościoła na temat metod naturalnych, antykoncepcji, ciąży, itp?!?!?!
Rozumują podobnie jak domorośli znawcy tematu, wymyślający coraz to nowe uzasadnienia dla niestosowania antykoncepcji, bo ciężko im przyjąć, że robią to po prostu w imię przynależności do Kościoła Rzymsko Katolickiego. Dlatego wymyślają te wczesnoporonne prezerwatywy, prezerwatywy szkodliwe dla zdrowia, prezerwatywy nerwicogenne, itp. Wszystko by usprawiedliwić, że tak właśnie robią. Tymczasem innych przeciwskazań poza moralnoetycznymi, dyktowanymi wyznawanym systemem religijnym i etycznym do stosowania np. prezerwatywy nie ma.
Ot i wszystko. Przyznam, że śmieszą mnie te wszystkie uzasadnienia szkodliwości (np. prezerwatyw) wzięte z księżyca. A sprawa jest prosta: jestem katolikiem, więc mówię rano i wieczorem paciorek, bo tak naucza kościół oraz nie zakładam prezerwatywy, bo tak naucza kościół, nie jem mięsa w piątek bo tak naucza kościół i nie piję w sierpniu wódki.
Ja nie jem ryby w piątek bo to zdrowo, bo jedzenie mięsa w piątek jest szkodliwe, itp. Nie jem, bo jestem katolikiem i świadomie zgodziłem się przestrzegać zaleceń wyzanwanej religii, nauczanej przez KRK.
A co mnie obchodzi, że Ty, albo Motek, albo mój sąsiad, albo ktokolwiek inny zakłada prezerwatywę??? NIC!!!
Mogę tylko wyrazić SWOJĄ opinię o SWOICH przekonaniach. Ale to nie są przekonania zdrowotne, kulinarne, ekonomiczne, tylko etyczno-moralne.
|
Pt cze 10, 2005 7:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Rozumują podobnie jak domorośli znawcy tematu, wymyślający coraz to nowe uzasadnienia dla niestosowania antykoncepcji, bo ciężko im przyjąć, że robią to po prostu w imię przynależności do Kościoła Rzymsko Katolickiego. Dlatego wymyślają te wczesnoporonne prezerwatywy, prezerwatywy szkodliwe dla zdrowia, prezerwatywy nerwicogenne, itp. Wszystko by usprawiedliwić, że tak właśnie robią. Tymczasem innych przeciwskazań poza moralnoetycznymi, dyktowanymi wyznawanym systemem religijnym i etycznym do stosowania np. prezerwatywy nie ma.
Kapłani Kościoła katolickiego w ten sposób próbują zracjonalizować swój dogmat o tym, że antykoncepcja jest "zła" i "przeciw naturze".
|
Pt cze 10, 2005 8:23 |
|
 |
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
funeral napisał(a): Tzn, Enson i Motek - pewne "bajki" jak piszecie (np. o wielkiej zdrowotnej szkodliwości prezerwatyw; a jeden z userów to nawet podejrzewał prezerwatywy o działanie wczesnoporonne co już jest całkowitym absurdem) są WŁASNYM i NIEUPRAWNIONYM wytworem coponiektórychtupiszących.
no nie do końca, bo faktem jest, że niektóre środki daja nieciekawe skutki uboczne, alemasz rację, że przecież nie o to chodzi
wedle KK zła jest sama idea antykoncepcji i środek który nie daje skutków ubocznych i nie jest wczesnoporonny, też będzie zły, tylko, że tego katolicy nie potrafią sensownie argumentować, więc wymyślaja rózne kłamstwa i oszczerstwa o tym, że uzytkownik prezerwatywy jest gaciosterowny, uprawia zwierzęcy seks, traktuje partnera przedmiotowo, musowo zdradza żonę i wpółżyje przed przed ślubem, nie chce miec dzieci i przerywa każdą napotkaną ciążę.
To ohydne kłamstwa i oszczerstwa.
Ile jest warta zasada, której bronić można jedynie uciekając sie to takich podłych metod?
|
Pt cze 10, 2005 9:34 |
|
|
|
 |
PianticeLLa
Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34 Posty: 619
|
Wydaje mi sie, ze nieco pogublismy sie w tym temacie. Moze kilka bardziej podstawowych pytan.
1. Od kiedy jest czlowiek? 2. Jakie sa prawa czlowieka? 3. Jaki jest cel wspolzycia malzenskiego? 4. Kto decyduje o zyciu? Jego wlasciciel?
Mysle, ze na poczatek starczy. Odpowiadajac na te pytania mozemy pojsc dalej i postawic nastepne. Moze uda sie nam zrozumiec czy ktokolwiek ze zwolennicow czy przeciwnikow w tym sporze ma racje.
_________________ "Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł, a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich" (św. Franciszek z Asyżu)
|
Pt cze 10, 2005 10:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zaznaczam, że są to wyłącznie moje opinie i nie mam w tym momencie ambicji silić się na twierdzenie, że taka jest nauka kościoła:
1. Od kiedy jest czlowiek?
Od momentu poczęcia, czyli od momentu połączenia komórki plemnika z komórką jajową (powstanie zygoty).
2. Jakie sa prawa czlowieka?
Jest wiele praw. Mam wymieniać wszystkie??? Przede wszystkim prawo do życia i wolności.
3. Jaki jest cel wspolzycia malzenskiego?
Podobnie jak w poprzednim pytaniu. Jest wiele celów współżycia. Budowanie miłości i związku, prokreacja, przyjemność fizyczna.
4. Kto decyduje o zyciu? Jego wlasciciel?
Nie rozumiem pytania: kto to jest właściciel życia?!?!?!?!?!?!?!?!
|
Pt cze 10, 2005 11:22 |
|
|
|
 |
FZR
Dołączył(a): Wt cze 07, 2005 14:04 Posty: 44
|
Chciałem tylko dodać, że oprócz prezerwatyw sa też inne metody opóźniania wytrysku 
_________________
woda z biedronki Twoim najlepszym źródłem żywych kultur bakterii
|
Pt cze 10, 2005 12:17 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Enson Flame napisał(a): Motek  chyba wygraliśmy 
To się okaże dopiero na Sądzie Ostatecznym  Tak czy inaczej dyskusja była ciekawa i z przyjemnością się czytało Wasze wypowiedzi
Sam należę do KRK i stanowisko Koscioła dopuszczające "antykoncepcję naturalną" i odrzucające "antykoncepcję sztuczną" jest dla mnie jasne i logiczne, ale jednak nieprzekonujące... Natomiast podawane uzasadnienia tego zakazu zupełnie do mnie nie trafiają. Tak to trwam w swoim postępowaniu niezgodnym z nauką Kościoła, ufając, że nie łamię przy tym zasady miłości bliźniego a intencje moje są czyste i w razie czego mogę liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary. Może też kiedyś uda mi się zrozumieć, co złego jest stosowaniu prezerwatyw i się nawrócę...
Pozdrawiam
SC
|
Pt cze 10, 2005 12:27 |
|
 |
Enson Flame
Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43 Posty: 528
|
Cytuj: 1. Od kiedy jest czlowiek?
od momentu poczęcia (choć nie do końca jestem przekonany) ale na pewno nie wcześniej, więc prezerwatywa nie zabija, podobnie dzieci nie wsiąkają w prześcieradło w przypadku masturbacji  Cytuj: 3. Jaki jest cel wspolzycia malzenskiego?
są rózne cele: Cytuj: Budowanie miłości i związku, prokreacja, przyjemność fizyczna.
i oczywiste jest ze nie każdy stosunke m pełnia je wszystkie. Cytuj: 2. Jakie sa prawa czlowieka?
plemnik nie ma żadnych praw  nie możesz domagać sie prawa do stania sie czlowiekiem dla każdego plemnika, jesli ktoś uzywa prezerwatywy albo sie onanizuje nie morduje w ten sposób istot ludzkich. Cytuj: 4. Kto decyduje o zyciu? Jego wlasciciel?
jeśli jest Bóg to pewnie Bóg, jesli go nie ma to o własnym zyciu ma prawo decydować właściciel. Natomiast o zyciu własnego dziecka już nie - ale dopiero od momentu kiedy ono powstało - może za to decydować o tym czy ma ono powstać czy nie - nikt nie ma prawa nikomu narzucac obowiązku posiadana dzieci.
_________________ Słów parę o religii
|
Pt cze 10, 2005 12:27 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
PianticeLLa napisał(a): 3. Jaki jest cel wspolzycia malzenskiego?
Utrzymanie zdrowia fizycznego i psychicznego małżonków, co umacnia związek między nimi i pozytywnie wpływa na całą rodzinę. To cel zdecydowanej większości "współżyć" 
|
Pt cze 10, 2005 12:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|