Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 30, 2025 14:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Zbawienie dusz a wojny 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
WIST napisał(a):

JedenPost
Maksymilian Kolbe to jeden człowiek. Jeden głos w morzu zła. Gdyby miał nie zrobić tego co zrobił, gdyby miał być zapomniany przez historię, byle nie było wojny, byłoby lepiej.


Dokładnie to chciałem przekazać.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So maja 24, 2014 12:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Tak wojna to zło ale nigdy pamiętaj WIST BÓG nie pozwoli na to aby to zło zatryumfowało nad dobrem.Dlatego w tamtych strasznych czasach dla ludzkiej cielesnej powłoki BÓG nie dał złemu ostatecznie zatryumfować ,co zresztą każdy wie że hitler za szybko się zabrał za Rosję przez co stracił przewagę i przegrał ,bo jak by nie było zima w Rosji jest wredna .Ale to uratowało nas wszystkich bo gdyby na sam koniec zaatakował ruskich i miał ich do końca za sojuszników to świat w dzisiejszych czasach by zupełnie inaczej wyglądał.Wtedy to by można powiedzieć że miejsca dla BOGA w nim nie ma i że zły zwyciężył.Ale tak się nie stało ,to samo się dzieje dziś w europie jak i w większości świata ,fakt nie ma tu mowy o wojnie samej w sobie ale o upadku wszelkiej moralności ,świat hołduje dziś złemu we wszystkim niemalże nie dostrzegając w tym zła osobowego.I to jego tryumf ,że ludzie w niego nie wieżą i oddają się w jego sidła bez oporu ,traktując jego podszepty jako własną wolę.Ale tak jak w drugiej wojnie światowej tak i teraz BÓG nie pozwoli na upadek tego co dla NIEGO najważniejsze ,nie o ciało tu chodzi bo ciało to proch ale o nasze dusze ,BÓG nigdy nie pozwoli na tryumf diabła ,pozwala na "rozluźnienie"ale nigdy na tryumf zła.WIST kiedyś pisałeś że takie czasy jakie teraz mamy to próba dzięki której tylko najbardziej oddani BOGU zwyciężą ,teraz się z tego wycofujesz?A przecież to co teraz mamy jest o wiele gorsze patrząc się na jedyną prawdę ,na wieczność .Bo dziś jest "zabijany "duch i to na niebotyczną skalę(pornografia ,mamona itp.)a wtedy było zabijane tylko ciało które dla człowieka wierzącego powinno być świątynią ducha ,WIECZNEGO DUCHA.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


N maja 25, 2014 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
My nie piszemy o próbie samej w sobie, ale o tym czy wojna ma wpływ na zbawienie duszy. Ja stoję na stanowisku, że zdecydowanie przecenia się aspekt nawrócenia, pod wpływem ogólnie traumatycznych przeżyć. Obawiam się że wiele więcej ludzi wątpi w Boga widząc to zło, niż zaczyna w Niego wierzyć. Zło być może nie triumfuje ostatecznie, ale jak patrze na historię, to marne pocieszenie, bo to ostatecznie nastąpi dopiero gdy nasz Pan przyjdzie znów w chwale.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N maja 25, 2014 20:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Mówisz marne pocieszenie ,ale patrząc się nawet na twoje słowa ,jak wielka jest chwała dla tych którzy wytrwali w tych jakże deprawujących w oczach BOGA czasach holokaustu czy dzisiejszych bezbożnych jak dla mnie o wiele gorszych od tamtych patrząc się z perspektywy wieczności i tego co zły nam dziś funduje ,bombardując naszą duszę wszystkim tym co odciąga nas właśnie od wieczności w niebie.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


N maja 25, 2014 21:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
My możemy mówić o chwale, ale tam, w tamtych obozach i tamtej rzeczywistości, nie wiem czy myślelibyśmy o chwale, czy chociaż o heroiczności wiary. Rzeczywistość była taka że wielu nie miało sił na to wszystko.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N maja 25, 2014 21:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Takie były zamierzenia hitlerowskich władz obozowych aby ludzie przywiezieni o obozów byli wyzuci z jakichkolwiek ludzkich odruchów i zachowywali się jak zwierzęta za jakie zresztą ich uważali.Kurcze jak z drugiej strony można być tak "ślepym" aby uważać innego człowieka za zwierzę ,a i zwierze też czuje a to co robiono tym nie winnym ludziom zakrawa nie bezpodstawnie na uchylenie bram piekielnych.A odnośnie tego jak ludzie będący zniewoleni tym systemem podchodzili do wiary.Cóż wiele relacji świadków obozowej rzeczywistości przeczytałem i mogę na ich podstawie wysnuć jedną refleksję.Tam było wiele narodowości ,wiele kultur i wyobrażeń BOGA ,ale w tym wszystkim dobrem ponad wszystko co złe ,dobrem należącym tylko do BOGA JEDYNEGO było to że ci zagłodzeni ,skatowani ,upokorzeni na każdym kroku obywatele świata sobie pomagali na ile ich było stać ,na ile ich kaci nie zauważyli to w większości przypadków sobie pomagali ,i mówię o tym nie na podstawie relacji jednej osoby ale na pewno kilkudziesięciu.A pomoc drugiemu człowiekowi to jedno z z najważniejszych prawd wiary.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


N maja 25, 2014 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Ok ale i poza obozem mogli byc dobrymi ludzmi i pomagać sobie. A my ciagle rozmawiamy o tym wpływie negtywnych wojenych przeżyć na xzlowiekampod katem jego zbawienia. O wiele wieksze było niebezpieczenstwo utraty zbawienia niż zyskania go z okazji bycia heroicznym. Każdy ma swoja wytrzymałość i kazdego można mw koncu złamać. Choc Bóg to wszystko napewno widział i wie co kto mógł lub nie mógł już znieść.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn maja 26, 2014 8:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Mówisz dobrymi ludźmi ,pomyśl kim byli żydzi w przedwojennej Polsce ,mieli take powiedzonko "kamienice nase a ulice wase".Żyd to człowiek który w przeważającej większości idzie do celu po trupach ,a ich celem zawsze była mamona.Co z tego że się modlili na pokaz jak BOGA w sercach nie mieli ,niszczyli Polaków i pewnie jeśli by wojny nie było to byśmy my Polacy nie byli narodem tylko niewolnikami ,ludzi bez skrupułów ,uwierz mi WIST wiem co mówię oni nie mieli skrupułów i nie mają .Za to ich spotkała zagłada ,przyzwolona przez BOGA ,zginęli jak ci w Sodomie i Gomorze ,ale ja patrzę się na tą ich straszną męczeńską śmierć jako coś dzięki czemu mogli się nawrócić ,tzn.nie mamona w obozach była najważniejsza a to kim się było ,to jak dla mnie taka ostatnia "deska ratunku" dana im od BOGA aby nie patrzyli się na to co ulotne a uwierzyli w BOGA .To moje subiektywne odczucie ,tamtych czasów holokaustu.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Pn maja 26, 2014 20:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Żydzi którzy mieli majątek, to nie cała przedwojenna społeczność żydowska. Wątpię aby Bóg zesłała zagładę na cały naród, za grzechy nielicznych, a już na pewno nie za to że ktoś miał kamienice. Czy Polacy byli sprawiedliwsi, skoro nie byli traktowani lepiej o niż Żydzi, a wręcz planowano ich wyniszczenie na podobnej zasadzie? Zbrodniarze i zwyrodnialcy w postaci Nazistów nie są dla mnie biczem bożym.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn maja 26, 2014 21:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Siostra Faustynka w swych "Dzienniczkach "pisała o prośbie Maryi o nawrócenie się do BOGA ,bo jeśli się tak się nie stanie to będzie straszniejsza wojna od pierwszej ,więc to co się stało można poniekąd traktować jako bicz jak prośba nie przynosiła skód ku. hitler dochodząc do władzy niszczył wszystko co mu stanęło na drodze ,szedł po trupach(choćby noc długich noży)świat milczał i przez to dał przyzwolenie na to co miał na celu uzyskać . Świat milczał gdy wkroczył do Polski ,pomimo że mieliśmy zawarte sojusze.Dopiero gdy Anglicy zreflektowali się że za ich skórę się dobierze także wtedy to łaskawie pomogli .Czy dziś nie jest tak samo z putinem ,świat milczy bo on chce tylko "swoje" ale gdyby chodziło o ich skórę to co innego.A odnośnie tego jacy byli żydzi to wiele bym tu przytaczał ale to że mieli smykałkę do interesów i szli w zaparte tego nikt nie podważy ,nie wszyscy ale zdecydowana większość.My byliśmy następni ,to fakt ,w ogóle Polska miała być zamieniona w jeden wielki obóz zagłady.BÓG na to nie pozwolił ,my Polacy jesteśmy zawierzonym MARYI przez ŚLUBY JASNOGÓRSKIE i dzięki temu nie zgładzono nas ,trudno by według mnie BOGU w wojennej zawierusze ocalić wszystkich Polaków i innych nie winnych,wojna rządzi się swoimi prawami bezprawia i wszechobecnego zła ,ale to BÓG zawsze ma ostatnie słowo.W przepowiedniach jednak najstraszliwsza będzie trzecia wojna bo wyniszczy większość narodów.Prosty przykład ,gdyby dajmy na to jedno państwo( na R) zrzuciło na inne atomówkę (na S)to i tamto by odpowiedziało tym samym a co za tym idzie na tym by nie pozostało ,wystarczy w dzisiejszych czasach taki jeden "zapalnik" a zagłada ludzkości gotowa .Wszystko się spełnia tak przepowiednie jak i to co za sobą niosą.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Pn maja 26, 2014 22:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Hitler został wybrany w demokratycznych wyborach, w kraju gdzie panował chaos i rządy upadały. Ludzie chcieli silnego przywódcy, który odzyska dla nich poczucie wielkości. A że bez wojny gospodarka niemiecka by się w końcu załamała, to inna sprawa. Jest to normalna kolej rzeczy i wszystko ma swoją logikę, choć nie usprawiedliwia to ani wojny, ani zła, ale tak być po prostu musiało i nie ma tu żadnego masowego karania, chyba że uznamy że Bóg karze jednych, za grzechy innych.

Sojusze to jedno. Anglicy nie mieli sił aby nam pomóc, poza flotą, a Francuzi też nie byli gotowi na wojnę. Nie po to wydali miliardy na Linię Maginota... Anglicy nie musieli się reflektować, nie byli gotowi do wojny nawet w okresie Bitwy o Anglię i nadrabiali jedynie organizacją i zarządzaniem siłami lotniczymi. Świat nie milczał, ale tylko kilka krajów było realnymi graczami w tej wojnie, a na jej początku aż dwie wielkie potęgi były agresorami, a dwie pozostałe nie były ani skore do wojny, ani do niej gotowe. Reszta miała swoje większe lub mniejsze cele, np Węgry czy Rumunia aspiracje terytorialne.

Śluby Jasnogórskie być może wyprosiły coś u Boga, ale równie gorliwe modlitwy we wrześniu 1939 r. już nie. Niestety, w wojnie liczy się siła militarna a nie ilość modlących się. Rzeczywistość jest taka, że ponieśliśmy wielkie klęski i to one, w raz z złym podejściem elit, nas wykończyły. Nie my jedyni, Królestwo Węgierskie upadło o wiele wcześniej i nic nie pomógł jego chrześcijański charakter. I bez św. Faustyny, Polska by przegrała. Ale jak widać, czasy się w końcu zmieniają i kraje mogą się odbudować, odrodzić, choć nie koniecznie silne. Zło było, jest i będzie a ciężko nam i bez domniemanych kar za cudze grzechy. Wojna jest zwyrodnieniem, które nic dobrego nie przynosi. Jeśli ktoś pyta o jej celowość, sens, to odpowiadam że takowego nie ma. To przykład czystego zła, złodziejstwa i dewastacji. Nie jest karą, nie prowadzi do zbawienia sama w sobie, za to prowadzi miliony do cierpienia za aspiracje nielicznych. Czasem jedynie ma dobre założenia i przynosi pokonanie wyraźnego agresora, ale nigdy niema tak że jest strona biała i strona czarna.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn maja 26, 2014 22:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
WIST to wszystko co piszesz zgadza się w 100% jedna-grze jesteś Chrześcijaninem i pisząc że bez Św,Faustynki Polska by przegrała ,podważasz Jej autorytet w oczach zarówno BOGA który to kazał jej spisywać co jej mówił jak i Kościoła bo przecież jest Świętą a to co przeżyła było NATCHNIONE.Za bardzo kolego patrzysz na te sprawy z ludzkiej perspektywy nie jako odbieram to jako powątpiewanie w działalność i wszechmoc BOSKĄ.

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Pn maja 26, 2014 23:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Nasze wygrane czy przegrane to nigdy nie był efekt cudu, w tym i nasz sławny Cud na Wisła, wbrew nazwie cudem nie był, a wręcz z początku owa cudowność była ironią skierowaną w stronę Piłsudskiego, na zasadzie ten człowiek mógł wygrać tylko cudem. Nie znam żadnych uznanych przez Kościół nauk, które mówią że w naszej historii stał się jakiś cud wygranej. Patrze z takiej perspektywy,która karze mi zrozumieć, a nie odnosić się do spraw nadnaturalnych, bo na tej zasadzie zaczniemy błądzić.

Poza tym nie do końca rozumiem - ja napisałem że i bez wizji św. Faustyny, i tak by się wydarzyło jak się wydrzyło. Naweet gdyby nagle cały naród polski, czy cała ludność Polski się nawróciła, co jest oczywiście nierealne, to wojnę byśmy przegrali... Nie ma żadnego bicza bożego, szczególnie że jak już pisałem Bóg nie może być sadystą który karze przypadkowo za grzechy. A nie powiesz mi, że każdy kto umarł i cierpiał w czasie II WŚ był winien grzechu, a ci co przeżyli, byli świeżo nawróceni. Idea takiej kary jest nielogiczna.

Temat dotyczy tego jaki wpływ ma wojna na zbawienie. Ma zatem jedynie negatywny.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn maja 26, 2014 23:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
Czyli Sodoma i Gomora to też nie był wyrok BOŻY według ciebie?

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


Wt maja 27, 2014 19:03
Zobacz profil
Post Re: Zbawienie dusz a wojny
WIST napisał(a):
Temat dotyczy tego jaki wpływ ma wojna na zbawienie. Ma zatem jedynie negatywny.


Zatem, prowadzenie wojny lub uczestniczenie w wojnie jest zawsze grzechem?


Wt maja 27, 2014 19:09
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL