Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 13:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Proponuję szanownym rozmówcom popracować nad cytowaniem. Regulamin (II/1) nakazuje stosować tagi "quote" dla większej przejrzystości - czyli trzeba je stosować poprawnie. A tutaj przejrzystość poważnie szwankuje. W końcu zacznę wlepiać ostrzeżenia.

Najprościej, po kliknięciu przycisku Cytuj, usunąć istniejące tagi i wstawić własne.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz maja 29, 2014 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Askadtowiesz napisał(a):
Ja nie musze wiedzieć, śladów powinni szukać ci, którzy postulują istnienie kierownika.


Powinieneś wiedzieć, żeby potem, jak ci jakiś kreacjonista przedstawi taki ślad, nie mówić, że "to nie jest żaden ślad!". Żeby móc stwierdzić, że coś nie jest takim śladem, powinieneś wiedzieć, jak taki ślad powinien wyglądać (twoim zdaniem przynajmniej).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 30, 2014 6:48
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Johnny99 napisał(a):
Żeby móc stwierdzić, że coś nie jest takim śladem, powinieneś wiedzieć, jak taki ślad powinien wyglądać (twoim zdaniem przynajmniej).
No przecież "królik w prekambrze".


Pt maja 30, 2014 9:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Nie znam się, ale, z tego co wiem, już kilka takich "przedwczesnych" tworów znaleziono.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt maja 30, 2014 9:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
romulus napisał(a):
Ok jak według ciebie przebiegła chrześcijańska ewolucja tylko krótko interesuje mnie początek ?


Początek? To proszę przeczytać to. Wystarczy pierwszy rozdział, właśnie o początku. :)

Askadtowiesz napisał(a):
Cytuj:
A jakich śladów spodziewałby się w takim wypadku Askadtowiesz? Po czym by odróżnił, czy kierownik ewolucji działał czy nie działał?
Nie wiem, moze ktos wymyśli coś analogicznego do testu Turinga;-).


No skoro Askadtowiesz nie wie, to nie będzie wiedział, choćby go taki przykłąd ugryzł w tyłek. :)


Cytuj:
Ale- o ile wiem- takich śladów nie odkryto.



Skoro Askadtowiesz nie wie, jak takie ślady powinny wyglądać to i skąd może wiedziec, czy je odkryto czy nie?

Cytuj:
Cytuj:
Pytanie naprowadzajace: Po czym archeolodzy poznają, że dane wykopalisko rzeczywiście jest pozostałością ludzkiej działalności, czy tylko przypadkowym ukształtowaniem terenu, kamieni, etc...
Nieraz mają z tym problemy i -jeśli dobrze pamiętam- zdarzały się błędne oceny.


Owszem, ale jakieś kryteria, choćby i niedoskonałe, jednak są stosowane. Jakie?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pt maja 30, 2014 9:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Soul33 napisał(a):
majanovak napisał(a):
Ja jestem w protestanckim kosciele, ale mam inne poglady czesto nawet niz moj pastor.

Pamiętam, że nie zawsze zgadzasz się z pastorem ale nie chodziło mi o każdą mniejszą sprawę, tylko o te najważniejsze, takie jak np. dosłowny odczyt Biblii.

Widzisz tak sie sklada, ze katolicy tez wierza, ze Maria DOSLOWNIE byla dziewica kiedy urodzila Jezusa Chrystusa. Ale im na to pozwalasz mimo, ze to takie nienaukowe co.. Mnie natomiast sie czepiasz.
Jesli chodzi o mnie to uwazam, ze skoro Pan Jezus mowil o Adamie, jego synu Kainie i Ablu, o Abrahamie o Jonaszu, Noe i innych to chyba jest logiczne i oczywiste, ze to sa postacie autentyczne a nie bajkowe? Ja po prostu wierze KONSEKWENTNIE Bogu. A katolicy tylko wybiorczo. To nas rozni. Ale we wszystko doslownie nie wierze - musza byc przeslanki do tego. A Slowa Boga Jezusa Chrystusa dla mnie sa wiarygodne.

Soul33 napisał(a):
majanovak napisał(a):
Profesor Behe (...) zauważył nieredukowalną złożoność organizmów biologicznych.

No właśnie wykazano błędy. Choćby z tym Behe i nieredukowalną złożonością.

Jakie bledy niby? Ergo probowal jedynie nieco zmienic kierunek, rozmydlic temat, ale on nie mial odpowiedzi na to zagadnienie. Bo musialam mu przypomniec w ostatnim moim poscie do niego, ze:
Sa to takie narzady, ktore sa tak skomplikowane ze:
1 kazda pojedyncza czesc jest zywa i niezastapiona
2 wszystkie czesci musza byc obecne w tym samym czasie
3 wszystko musi dzialac od razu od poczatku
I WSZYSTKO musi dzialac JEDNOCZESNIE. Zapytalam wiec go czy rozumie slowo jednoczesnie. Ty mam nadzieje rozumiesz? Jesli te rzezcy musza zachodzic jednoczesnie to ewolucja odpowiedzi na to nie ma. I ten argument powala ewolucje. Pisalam juz, ze przykladem tego jest oko, ptasie pioro, czy inne.

Soul33 napisał(a):
Drugi obalony argument, jaki powtarzasz, wskazał akruk w swoim poprzednim poście.

Za to kawałek wyżej zamieściłaś taką sieczkę (wiele rzeczy poplątane i pomieszane), że dziwne, iż komukolwiek chciało się odnieść. Zresztą znowu widać zmęczenie oraz irytację kolejnych rozmówców, którzy jeden po drugim rezygnują z dyskusji - i dzieje się to dlatego, bo z Tobą tak naprawdę nie ma dyskusji. Bardzo nieuważnie czytasz i zalewasz rozmówców potokami słów, które często nie mają związku z tym, co oni pisali i są zbyt długie, aby na nie ciągle odpowiadać. Do tego teraz zaczęłaś też kopiować i wklejać teksty, których nie rozumiesz i nawet nie wiesz, co i kiedy zostało obalone, a co w ogóle nie ma sensu. Dlatego otrzymujesz ostrzeżenie.

Wg ciebie wiele rzeczy poplatane i pomieszane, a moze jest tak, ze to TY tego po prostu nie rozumiesz? Moze trzeba to wyjasnic POWTORZYC skoro nie rozumiesz? Stad jak pisalam powtorki czasami sa POTRZEBNE. Chocby dla ciebie samego jak widze a moze i dla innych rowniez.
No i gdzie ten obalony dowod na zlozonosc? Bo jakos nikt nie udowodnil tego do tej pory. Poza tym od dawna probujesz mnie uciszyc na rozne sposoby pod byle pretekstem. Chyba boisz sie tego co jeszcze moge napisac, co?Jestem idealnym przykladem tego jak mozna probowac sie rozprawiac z przeciwnikami. Kazdy pretekst dobry by uciszyc oponentow. Jak widac ewolucja to religia i nie mozna o niej mowic zle, bo inaczej mozna napotkac sie z restrykcjami.. A to przeciez tylko forum.. co sie wiec dzieje w miejscach pracy, na uczelniach - gdzie te religie naprawde sie praktykuje tego mozna sie jedynie domyslac..
Forum DYSKUSYJNE powinno byc wolne od takiego ograniczania wypowiedzi. Jak widac tak nie jest. Jest Soul33, ktory ucisza - jako jedyny! bo na szczescie wszyscy poza nim pozwalaja na swobodne wypowiedzi.

Tobie nikt nie kaze dyskutowac na sile Soulu. Nie chcesz odpisac to nie pisz. W czym masz problem? Ale to co piszesz jest calkowicie tendencyjne i nieobiektywne i to widac jak na dloni.
To az taka zbrodnia cos zle zrozumiec jak ktos napisal? Zwlaszcza jak rozmawiam z ludzmi, ktorzy mysla calkowicie inaczej niz ja. To chyba zrozumiale wiec, ze mowimy dwoma innymi jezykami i mozna sie nie zrozumiec czasami? To takie straszne wierzyc Bogu a nie wierzyc w ewolucje? Ty naprawde zawsze odczytujesz wszystko wlasciwie? Jakos mi sie nie chce w to wierzyc. Czemu nie pozwolisz mi wyprostowac tego w kolejnym poscie, czemu sie czepiasz bzdur, po co sie w ogle wtracasz do czyjejs dyskusji jesli nie chcesz w niej uczestniczy? Czy naprawde o to chodzi na forum by sie we wszystkim dostosowac do Soula?
Ja w swoich wypowiedziach powoluje sie na naukowcow, wklejam rzeczy, ktore rozumiem wiec mi nie wmawiaj czegos co jest nieprawda oraz daje tez linki dla sprawdzenia tekstu, na ktory sie powoluje. To co piszesz to jedna wielka sciema - jak cala ewolucja - wszystko po to by dopiac swego - uciszyc maje, ktorej Soul tak sie obawia..


Pt maja 30, 2014 12:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Co ciekawe to, ze pozniej KAZDE ostrzezenie znika z mojego PW..
Soul ostrzega i usuwa slady.. To wiele mowi. Prawda?


Pt maja 30, 2014 12:20
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
majanovak napisał(a):
Ergo probowal jedynie nieco zmienic kierunek, rozmydlic temat, ale on nie mial odpowiedzi na to zagadnienie. Bo musialam mu przypomniec w ostatnim moim poscie do niego

No widzisz, MARIEL, skutki Twojej polityki. Mam prawo się bronić i nazwać tę kłamliwą pyszną tupeciarę kłamliwą pyszną tupeciarą? Czy też mam udawać, że deszcz mi w twarz pada, bo kultura, bo tolerancja, bo pitu-srututu?

Nikt się Mai Nowak nie boi. Owszem, Maja Nowak ma talent do doprowadzania ludzi do szewskiej pasji.


Ostatnio edytowano Pt maja 30, 2014 12:49 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pt maja 30, 2014 12:48

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
JedenPost napisał(a):
majanovak napisał(a):
Ktos kiedys rozmawial (...)


Nie ma to jak konkrety :D

Ale rozumiem, jak zwracałem wcześniej uwagę - argumentacja typowa dla kreacjonistów z youtube.


Ze wzgledu na uprzedzenia czasmi lepiej nie wskazywac osoby.

Ale moze nieraz niewazne jest KTO to mowi, ale CO mowi..?
Bo czy to wazne kto mowi jesli mowi madrze..?
Czy to nie argumenty sie licza? A przynajmniej powinny.
Ty jednak przyczepiles sie nie do to CO sie mowi, ale do tego, ze nie ma osoby, ktora to mowi. A w tym przypadku to chyba bez znaczenia, co?


Pt maja 30, 2014 12:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
ErgoProxy napisał(a):
majanovak napisał(a):
No i taka wlasnie jest ewolucja, ktorej zazarcie bronia.
Jak tu wiec nie patrzec na nia jak na religie?

Mhm, no to popatrzmy.

Jeśli okaże się, że ewolucja nie zachodzi według pomysłu Darwina, tylko, na przykład, podług idei Lamarcka, po prostu napisze się podręczniki na nowo, bo "w ewolucji nie ma nic pewnego". Co to znaczy? To znaczy, że wszystko można zmienić, byle zgadzało się ze stanem faktycznym, z prawdą o świecie.

Jeśli okaże się natomiast, że Biblia kłamie i na przykład Szatan wygrał i strącił Boga z tronu, w związku z czym nie ma ani jednego prawdziwego proroka - wszyscy są fałszywi... to?

Ale widzisz teorie Darwina obalilo juz wielu, bing bang to gigantyczna pomylka i dawalam juz co najmniej kilka linkow na dowod, a poza tym nawet sam Darwin sie przyznal, ze ma wiele luk jego myslenie, nie jedna a wiele. Mlody wiek ziemi tez naprawde mozna udowodnic NAUKOWO.
A ewolucja ..?
"Karl Popper znany profesor logiki i metodologii napisał: „Nie istnieje żadne prawo ewolucji, a tylko fakty świadczące, że rośliny i zwierzęta ulegają zmianom, a dokładniej — że ulegały. Koncepcja prawa wyznaczającego kierunek i charakter ewolucji jest typowym dziewiętnastowiecznym złudzeniem mającym swe źródło w przypisywaniu ‚Prawu Natury’ funkcji tradycyjnie przyznawanych Bogu.”[1]

Jeśli jednak nie ma prawa ewolucji, to trudno chyba mówić o teorii ewolucji.

http://wolnemedia.net/nauka/argumenty-w ... -ewolucji/
Jak widzisz nie jest to strona protestancka czy katolicka przeciwko ewolucji. Liczy sie tylko prawda. Dowiesz sie z tej strony na temat:
RADIOAUREOLE POLONU
DLACZEGO DNA I NANO-MASZYNY NIE MOGĄ BYĆ DZIEŁEM PRZYPADKU
BUDOWA AMINOKWASÓW
PYŁ METEORYTOWY
WIELKI KANION.

"Ponieważ zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami prowadzenia prac naukowych, nawet najlepiej opracowana hipoteza naukowa, jeśli nie zostanie w całości we wszystkich elementach składowych udowodniona, nie może stanowić naukowej podstawy uznania słuszności głoszonych przez tę teorię tez.

Z tego wynika, że skoro żadna z kilkuset znanych od wielu lat ewolucyjnych Hipotez Abiogenezy, czyli możliwości samoistnego wyewoluowania życia ze struktur materii nieożywionej, w wyniku przypadkowych zdarzeń i konieczności, czyli selekcyjnego działania naturalnych praw, – nie dowodzi ani w całości teoretycznie, ani też nie jest w stanie udowodnić w całości eksperymentalnie możliwości samoistnego wyewoluowania najprostszych znanych form życia biologicznego na ziemi. To publiczne twierdzenie i przekonywanie, że życie na ziemi mogło wyewoluować samoistnie, jest z punktu widzenia rzetelnego i uczciwego przestrzegania zasad prowadzenia prac badawczych nieuczciwym i nierzetelnym, bo opartym na bezpodstawnych doktrynerskich urojeniach oszukaństwem, które powinno być z mocy prawa ścigane i karane przez najwyższe gremia naukowe.

Ewolucja jest pisana palcem na wodzie Ergo. To po prostu czesc indoktrynacji spleczenstwa, aby nie wierzyli oni w Boga. To diabelski plan, plan desktrukcji plan laicyzacji - by ludzie poszli do piekla przez odrzucenie Boga - jedynego Stworce i Pana tego Swiata. Stad zastepcza religie - ewolucja.

A po 2 jak chcesz sprawdzic czy szatan wygral, powiedz?
Jak chcesz pokazac, ze stracil Boga z tronu? Tego sie nie da zrobic wiesz, na pewno nie teraz. A potem niestety bedzie juz za pozno na pokute, tylko teraz mzona wybrac, tylko poki zyjemy.
Poza tym jesli by to zrobil to Bóg by nie byl Bogiem, prawda? Biblia wiec nie bylaby Bozym Slowem, ale jedynie literacka opowiastka jak twierdzi wielu.
A przeciez TYSIACE proroctw sie juz wypelnilo wiesz i tego nie zmienisz, nie cofniesz. To FAKT DOKONANY. Poza tym to co widzimy obecnie to wypelnianie kolejnego proroctwa - na naszych oczach to sie dzieje. Warto sie przypatrywac i dowiadywac co mowi Slowo Boze o czasach ostatecznych, wierz mi.


Pt maja 30, 2014 13:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
majanovak napisał(a):
JedenPost napisał(a):
majanovak napisał(a):
Ktos kiedys rozmawial (...)


Nie ma to jak konkrety :D

Ale rozumiem, jak zwracałem wcześniej uwagę - argumentacja typowa dla kreacjonistów z youtube.


Ze wzgledu na uprzedzenia czasmi lepiej nie wskazywac osoby.

Ale moze nieraz niewazne jest KTO to mowi, ale CO mowi..?
Bo czy to wazne kto mowi jesli mowi madrze..?
Czy to nie argumenty sie licza? A przynajmniej powinny.
?


Ale tu nie ma przecież żadnego argumentu, jest tylko anegdota.

majanovak napisał(a):
Ty jednak przyczepiles sie nie do to CO sie mowi, ale do tego, ze nie ma osoby, ktora to mowi. A w tym przypadku to chyba bez znaczenia, co?


Oczywiście, że ma znaczenie, skoro z historyjki ma wynikać czyjaś kompromoitacja. Ale skoro historyjka zmyślona, to kompromitacji (oprócz Twojej) nie stwierdzono.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt maja 30, 2014 14:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a):
A jakich śladów spodziewałby się w takim wypadku Askadtowiesz? Po czym by odróżnił, czy kierownik ewolucji działał czy nie działał?
Askadtowiesz napisał(a):
Nie wiem, moze ktos wymyśli coś analogicznego do testu Turinga;-).

pilaster napisał(a):
No skoro Askadtowiesz nie wie, to nie będzie wiedział, choćby go taki przykłąd ugryzł w tyłek. :)
Za to Pilaster zapewne wie i mam nadzieje, ze ujawni bez gryzienia.
Askadtowiesz napisał(a):
Ale- o ile wiem- takich śladów nie odkryto.

pilaster napisał(a):
Skoro Askadtowiesz nie wie, jak takie ślady powinny wyglądać to i skąd może wiedziec, czy je odkryto czy nie?
Zapewne odkrywca by to ujawnił.
pilaster napisał(a):
Pytanie naprowadzajace: Po czym archeolodzy poznają, że dane wykopalisko rzeczywiście jest pozostałością ludzkiej działalności, czy tylko przypadkowym ukształtowaniem terenu, kamieni, etc...
Askadtowiesz napisał(a):
Nieraz mają z tym problemy i -jeśli dobrze pamiętam- zdarzały się błędne oceny.

pilaster napisał(a):
Owszem, ale jakieś kryteria, choćby i niedoskonałe, jednak są stosowane. Jakie?
No pewnie, w pierwszej kolejnosci wizualne. Sprawdza sie, do czego znanego dane znalezisko jest podobne. Istotne jest też otoczenie przedmiotu, jego ułozenie przestrzenne. Przy problemach z interpretacją zawsze mozna użyc różnych technik, zależnie od typu znaleziska, jak datowanie czy badania fizykochemiczne.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt maja 30, 2014 16:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Soul33 napisał(a):
Proponuję szanownym rozmówcom popracować nad cytowaniem. Regulamin (II/1) nakazuje stosować tagi "quote" dla większej przejrzystości - czyli trzeba je stosować poprawnie. A tutaj przejrzystość poważnie szwankuje. W końcu zacznę wlepiać ostrzeżenia.

Najprościej, po kliknięciu przycisku Cytuj, usunąć istniejące tagi i wstawić własne.

Słusznie, przejrzystosc jest ważna. Niemniej warto by sie zastanowic jak ulepszyc portal, by więcej czasu można było poświecic merytorycznej dyskusji, a mniej- programowaniu.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt maja 30, 2014 16:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
JedenPost napisał(a):
Nie ma to jak konkrety :D

Ale rozumiem, jak zwracałem wcześniej uwagę - argumentacja typowa dla kreacjonistów z youtube.


Ze wzgledu na uprzedzenia czasmi lepiej nie wskazywac osoby.

Ale moze nieraz niewazne jest KTO to mowi, ale CO mowi..?
Bo czy to wazne kto mowi jesli mowi madrze..?
Czy to nie argumenty sie licza? A przynajmniej powinny.
?[/quote]

Ale tu nie ma przecież żadnego argumentu, jest tylko anegdota.[/quote]
Jaka anegdota, co ty wymyslasz..? Tu nie ma zadnej anegdoty. Jest to co ty sam zostawiles do siebie do odpowiedzi. Ty sam sobie wybrales na co chcesz odpowiedziec.
A ja tez odpowiadam na to co ty napisales.

majanovak napisał(a):
Ty jednak przyczepiles sie nie do to CO sie mowi, ale do tego, ze nie ma osoby, ktora to mowi. A w tym przypadku to chyba bez znaczenia, co?


JedenPost napisał(a):
Oczywiście, że ma znaczenie, skoro z historyjki ma wynikać czyjaś kompromoitacja. Ale skoro historyjka zmyślona, to kompromitacji (oprócz Twojej) nie stwierdzono.


Kompromitacja jest raczej po twojej stronie wiesz, bo czepiasz sie czegos co sam wybrales by odpowiedziec. Ja ci tylko zwracalam uwage, ze licza sie argumenty, bo moze ktos powiedziec madrze nawet jesli nie jest to znana osobowosc.


Pt maja 30, 2014 18:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Po raz kolejny: w Twojej zmyślonej historyjce

Ktos kiedys rozmawial z grupa ewolucjonistow i zapytal ich co jest PEWNEGO w ewolucji?
nie odezwal sie NIKT
bo po prostu nie ma NIC PEWNEGO w ewolucji
wszystko to spekulacje domniemania domysly przypuszczenia..
wstal tylko jeden naukowiec i powiedzial...ze ewolucja NIE powinna byc nauczana w szkolach...a to byl ewolucjinista....


nie ma żadnego argumentu - jeśli jakiś widzisz, to go wskaż - i jest to typowa anegdotka.

Anegdota (gr. anekdota – nieopublikowane) – krótka forma literacka, zawierająca prawdziwe lub zmyślone opowiadanie o zdarzeniu z życia znanej postaci, żyjącej lub historycznej, lub z życia określonego środowiska czy grupy społecznej

majanovak napisał(a):
Czy w XVII wieku Galilei Galileo nie zostal uwieziony w Rzymie, bo smial twierdzic, ze ziemia jest okragla?



:D :D :D :D :D :D :D :D :D

maju... błagam...

majanovak napisał(a):
Pomysl tylko chwilke. Koran zostal spisany jakies 600lat czy 800 PO Biblii a w koranie jest mowa o tym, ze ziemia jest plaska, bo wtedy tak a nie inaczej wierzono.


:D :D :D

A np. Ptolomeuszu (II wiek) maja słyszała?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt maja 30, 2014 19:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL