Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 21:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 20  Następna strona
 Etyka ponad prawem? 
Autor Wiadomość
Post Re: Etyka ponad prawem?
medieval_man napisał(a):
No to wykaż, że w jakiejkolwiek etyce (a nie w systemie moralnym jakiejś religii) zabijanie jest dobrem a nie złem.
Gotuję wodę i zabijam bakterie. Co jest dobre, bo chronię się przed różnymi paskudnymi chorobami.

medieval_man napisał(a):
Przykłady z komarami darujmy sobie. Argumentum ad absurdum.
Identyczne "ad absurdum" jak uznawanie za bezwzględnie i absolutnie złe zabicia embrionu złożonego z mniejszej ilości komórek niż komar i na dodatek pozbawionego układu nerwowego (wczesna aborcja).

medieval_man napisał(a):
Zabijanie ( w tym aborcja) jest złem
NIE ZABIJAĆ KOMARÓW!

medieval_man napisał(a):
w każdej naturalnej, obiektywnej etyce
Dorzuć jeszcze parę ładnych przymiotników, na pewno argument stanie się od tego jeszcze silniejszy. Wiesz, słowa mają magiczną moc i jak tylko wypowiesz zaklęcie, że coś jest "naturalne", to od razu wiadomo, że masz rację. A jak powiesz, że "naturalne i obiektywne", to już w ogóle zamyka dyskusję.

medieval_man napisał(a):
Inaczej etyka (jako ocena zachowań społecznych) nie miałaby racji bytu gdyż wymierzona byłaby przeciwko społeczeństwu.
No co ty nie powiesz! A mnie się zawsze wydawało, że społeczeństwo to zbiorowość OSÓB i dlatego celem etyki jest regulowanie zachowań OSÓB względem siebie, a nie względem np. bezmózgich komarów czy embrionów. Innymi słowy: jedną z silnych (ale i tak nie bezwzględnych) norm etycznych w społeczeństwie jest "nie zabijaj OSÓB", ale NIE jest nią norma uogólniona do absurdu "nie zabijaj w ogóle niczego co żyje".

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
W MOJEJ etyce przyjmowanej na podstawie zasad rozumu i humanizmu w niektórych przypadkach aborcja nie jest złem.

To nie masz pojęcia o etyce. Sorry.
No to sprawdźmy, kto tu o czym nie ma pojęcia:

medieval_man napisał(a):
Jeżeli przedmiot (obiekt) czynu jest zły to i czyn jest zły (obektywnie).
Przedmiotem aborcji jest zadanie śmierci.
"Przedmiotem zabicia komara jest zadanie śmierci".
medieval_man napisał(a):
Zadanie śmierci jest obiektywnie złem.
"Zadanie śmierci jest obiektywnie złem."
medieval_man napisał(a):
Aborcja jest obiektywnie złem.
"Zabicie komara jest obiektywnie złem".

medieval_man napisał(a):
Oczywiście, istnieją przypadki, gdy aborcja jest dopuszczalna, ale tylko wtedy gdy nie stanowi celu (obiektu) czynu, ale jest skutkiem ubocznym czynu obiektywnie dobrego
"Oczywiście, istnieją przypadki, gdy zabicie komara jest dopuszczalne, ale tylko wtedy gdy nie stanowi celu (obiektu) czynu, ale jest skutkiem ubocznym czynu obiektywnie dobrego"

medieval_man napisał(a):
akruk napisał(a):
Cel = zapobieżenie cierpieniu świadomej osoby. Ważniejszy niż życie nieświadomej istoty.

Gdyby to było takie proste!
Po pierwsze: przyjmujesz niesprawdzalne założenie, że osoba będzie świadoma i że będzie cierpiała.
ŻE CO?!? Oczywiście, że przyjmuję założenie, że kobieta jest i będzie świadoma i że będzie cierpiała.

medieval_man napisał(a):
Po drugie: przyjmujesz fałszywe założenie, że siła tego cierpienia będzie większym złem niż dobrem jest życie.
Doprawdy? Więc fałszywe jest "założenie", że CIERPIENIE ŚWIADOMEJ OSOBY jest większym złem niż śmierć NIEŚWIADOMEJ i NIEODCZUWAJĄCEJ istoty? Przestań gotować wodę na herbatę. Zabijasz bakterie.

medieval_man napisał(a):
Po trzecie: przyjmujesz niesprawdzalne założenie, że będzie to nieświadoma istota.
Niesprawdzalne jest także założenie, że kamienie to nie są świadome istoty. Albo bakterie. Albo komary. Tak w ogóle to rozmawiamy w oparciu o przesłanki ROZUMU i NAUKI, czy o fantazje religii? (mówiłeś, że nie).


Pn lip 07, 2014 17:33
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
sorry, ale z reductio ad absurdum nie dyskutuje się.
Jak przestaniemy rozmawiać o komarach i czepiać się słowek, moze zaczniemy do czegoś dochodzić.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn lip 07, 2014 18:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So sty 04, 2014 22:42
Posty: 396
Post Re: Etyka ponad prawem?
Pisałem to już wcześniej ale powtórzę raz jeszcze.

Skoro aborcja jest takim wielkim złem i oznacza ona zabicie człowieka to zgadzam się na jej całkowity zakaz.
Jednak równocześnie domagam się możliwości oddania do adopcji takiego osobnika co możliwe ma być od chwili poczęcia. Tym samym wszystkie strony są zadowolone. Zarówno osoby domagające się zakazu aborcji uzyskają co chcą jak i kobieta która nie chce być w ciąży. Co z dzieckiem się zapytacie? Z punktu widzenia kobiety: I dont care. Niech ci wszyscy którzy domagają się ochrony życia zadbają o odpowiedni rozwój medycyny aby wytworzyć środowisko umożliwiające dalszy rozwój.


Pn lip 07, 2014 18:24
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
medieval_man napisał(a):
sorry, ale z reductio ad absurdum nie dyskutuje się.
Jak przestaniemy rozmawiać o komarach i czepiać się słowek, moze zaczniemy do czegoś dochodzić.
To nie ja redukuję do absurdu, tylko ty sam i tobie podobni sprowadzacie sprawy do absurdu, kiedy za normę społeczną etyczną uważacie zakaz ZABIJANIA przedstawiany OGÓLNIE jako zakaz odbierania ŻYCIA. Jeśli TAKIM ogólnym zakazem uzasadniasz zakaz aborcji, zakaz zabijania nieświadomego, ale żywego embrionu -- właśnie na podstawie tego, że ojojoj! "zabija się!" (och nie, to niemoralne!!!) "życie" (gwałtu rety!!!), "zadaje się śmierć" (śmierć zła, zła!!!) -- to IDENTYCZNIE TEN SAM ZAKAZ, te same określenia, odnoszą się także do komarów i bakterii. Zadaje się śmierć życiu, co jest złe. Proste?

Wydawało ci się, że jak użyjesz paru nacechowanych emocjonalnie słów jak "zabijanie", "życie" i "śmierć", to już mi wepchnąłeś swoją "naturalną i obiektywną" etykę, jako coś bezspornego i oczywistego? Jeśli taką wyznajesz, to najpierw, kochanieńki, przyjmij jej konsekwencje Z CAŁYM DOBRODZIEJSTWEM INWENTARZA.

Nauka jest prosta: nie możesz oczekiwać, że łyknę jak pelikan TWOJE ABSURDY, a nie wolno mi przy tym wyciągać Z TYCH SAMYCH reguł, które próbujesz narzucić, innych absurdów jako kontrargumentów. Jeszcze nie oszalałem.


Pn lip 07, 2014 18:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Etyka ponad prawem?
akruk napisał(a):
Jeszcze nie oszalałem.


Niestety, mylisz się.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lip 07, 2014 18:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Etyka ponad prawem?
medieval_man napisał(a):
Chyba rozmawiamy o etyce obiektywnej? A prznajmniej przyjmowanej na podstawie zasad rozumu i humanizmu?
W takiej etyce zabijanie (aborcja) jest złem.


Nie. W etyce uniwersalnej złem jest zabijanie członków naszej społeczności.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn lip 07, 2014 19:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 07, 2014 19:13
Posty: 2
Post Re: Etyka ponad prawem?
Cytuj:
No to wykaż, że w jakiejkolwiek etyce (a nie w systemie moralnym jakiejś religii) zabijanie jest dobrem a nie złem.
Przykłady z komarami darujmy sobie. Argumentum ad absurdum.
Zabijanie ( w tym aborcja) jest złem w każdej naturalnej, obiektywnej etyce. Inaczej etyka (jako ocena zachowań społecznych) nie miałaby racji bytu gdyż wymierzona byłaby przeciwko społeczeństwu.


Za PWN:
Etyka - nauka dotycząca moralności, rozpatrywana odrębnie w aspektach: normatywnym jako nauka moralności (tzw. etyka normatywna lub etyka właściwa) oraz opisowo-wyjaśniającym jako nauka o moralności (tzw. etyka opisowa lub etologia).

Ogólnie rzecz ujmując etyka bada i tworzy sądy odnoście dobra i zła. Zabijanie nie raz w historii ludzkości uznawane było za uzasadnione, właściwe, społecznie pożyteczne czy wręcz wymagane. Dobrym przykładem tego są ruchy eugeniczne z początku ubiegłego wieku. Osoby o znacznym stopniu dysfunkcji psychicznej, jako bezużyteczne i obciążające społeczeństwo, mogły być z niego trwale usunięte. Termin ''życie niewarte życia'' dosadnie wyraża ów pogląd. Aborcja ''wadliwego płodu'' w tym kontekście może być wręcz uznana za mniejsze zło w stosunku do późniejszej eutanazji dorosłego osobnika. Piewcy tych teorii postrzegają zabijanie w niektórych sytuacjach jako formę ochrony/oczyszczenia rasy (czy też społeczeństwa) i nie uważają rzeczonego czynu za ''zły''.
Rzeczą oczywistą jest, iż nie są to koncepcje nowe. Już Platon w swym ''Państwie'', nakreślił porządek społeczny w którym zabijanie dzieci chorych, więc bezużytecznych dla Polis, byłoby dopuszczalne.
Przywołać można również karę śmierci, która od wydania Caroliny stała się w Europie karą podstawową za najcięższe przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu oraz moralności publicznej, wyznaczanej przez zasady dekalogu.

_________________
Audi, Vide, Tace


Pn lip 07, 2014 20:23
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
akruk napisał(a):
medieval_man napisał(a):
sorry, ale z reductio ad absurdum nie dyskutuje się.
Jak przestaniemy rozmawiać o komarach i czepiać się słowek, moze zaczniemy do czegoś dochodzić.
To nie ja redukuję do absurdu, tylko ty sam i tobie podobni sprowadzacie sprawy do absurdu, kiedy za normę społeczną etyczną uważacie zakaz ZABIJANIA przedstawiany OGÓLNIE jako zakaz odbierania ŻYCIA.

Jak powiedział Tygrysek: "Kiedy mówię Sowa mam na myśli i Misie".
Otóż zakaz odbierania życia dotyczy, rzecz jasna, odbierania życia ludziom.
Twoje argumenty co do komarów i bakterii są skrajnym nadużyciem i udawaniem, że nie rozumiesz, o co chodzi.
akruk napisał(a):
Jeśli TAKIM ogólnym zakazem uzasadniasz zakaz aborcji, zakaz zabijania nieświadomego, ale żywego embrionu -- właśnie na podstawie tego, że ojojoj! "zabija się!" (och nie, to niemoralne!!!) "życie" (gwałtu rety!!!), "zadaje się śmierć" (śmierć zła, zła!!!) -- to IDENTYCZNIE TEN SAM ZAKAZ, te same określenia, odnoszą się także do komarów i bakterii. Zadaje się śmierć życiu, co jest złe. Proste?

Dalej udawaj, że nie rozumiesz.
akruk napisał(a):
Wydawało ci się, że jak użyjesz paru nacechowanych emocjonalnie słów jak "zabijanie", "życie" i "śmierć", to już mi wepchnąłeś swoją "naturalną i obiektywną" etykę, jako coś bezspornego i oczywistego? Jeśli taką wyznajesz, to najpierw, kochanieńki, przyjmij jej konsekwencje Z CAŁYM DOBRODZIEJSTWEM INWENTARZA.

A Ty nadal swoje.
Wiesz jak się to nazywa?
Kłamliwe udawanie, że nie rozumie się intencji rozmówcy.
akruk napisał(a):
Nauka jest prosta: nie możesz oczekiwać, że łyknę jak pelikan TWOJE ABSURDY, a nie wolno mi przy tym wyciągać Z TYCH SAMYCH reguł, które próbujesz narzucić, innych absurdów jako kontrargumentów. Jeszcze nie oszalałem.

Rozumiem, że nie chcesz rozmawiać tylko lapać rozmówcę za słówka.
Nie ma co. Niezła uczciwość intelektualna. :x

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn lip 07, 2014 21:49
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Etyka ponad prawem?
11010110101 napisał(a):

Ogólnie rzecz ujmując etyka bada i tworzy sądy odnoście dobra i zła. Zabijanie nie raz w historii ludzkości uznawane było za uzasadnione, właściwe, społecznie pożyteczne czy wręcz wymagane. Dobrym przykładem tego są ruchy eugeniczne z początku ubiegłego wieku. Osoby o znacznym stopniu dysfunkcji psychicznej, jako bezużyteczne i obciążające społeczeństwo, mogły być z niego trwale usunięte. Termin ''życie niewarte życia'' dosadnie wyraża ów pogląd. Aborcja ''wadliwego płodu'' w tym kontekście może być wręcz uznana za mniejsze zło w stosunku do późniejszej eutanazji dorosłego osobnika. Piewcy tych teorii postrzegają zabijanie w niektórych sytuacjach jako formę ochrony/oczyszczenia rasy (czy też społeczeństwa) i nie uważają rzeczonego czynu za ''zły''.

Piewcy tych teorii chyba zawsze znajdowali się w zdecydowanej mniejszości jako grożni dziwacy?
11010110101 napisał(a):

Rzeczą oczywistą jest, iż nie są to koncepcje nowe. Już Platon w swym ''Państwie'', nakreślił porządek społeczny w którym zabijanie dzieci chorych, więc bezużytecznych dla Polis, byłoby dopuszczalne.

Jak wyżej: teorie pozostające poza głownym nurtem i z zasady nie przyjmowane.
11010110101 napisał(a):

Przywołać można również karę śmierci, która od wydania Caroliny stała się w Europie karą podstawową za najcięższe przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu oraz moralności publicznej, wyznaczanej przez zasady dekalogu.

Możesz przybliżyć?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn lip 07, 2014 21:53
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 07, 2014 19:13
Posty: 2
Post Re: Etyka ponad prawem?
Cytuj:
Piewcy tych teorii chyba zawsze znajdowali się w zdecydowanej mniejszości jako grożni dziwacy?


Teorie eugeniczne znajdowały swych zwolenników wśród elit intelektualnych, finansowych i politycznych, II połowy XIX wieku oraz I połowy XX wieku (głównie w Stanach Zjednoczonych Ameryki, choć nie tylko). Wystarczy wymienić takie nazwiska jak: Alexander Graham Bell, Theodore Roosevelt, John Marshall Harlan, Julian Huxley, J.B.S. Haldane czy John D. Rockefeller. W 1957 w 26 stanach obowiązywało prawo zakładające przymusową sterylizację (obecnie, w myśl artykułu 7, 1 (g) Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego, programy przymusowej sterylizacji są uznawane jako zbrodnia przeciw ludzkości). Gorącym zwolennikiem tychże idei był kanclerz III Rzeszy Adolf Hitler, który wprowadził w życie zakrojone na bardzo szeroką skalę programy eugeniczne.
Akcja T4, manifestum non eget probatione...

Jak napisał jeden z inspiratorów ideowych wspomnianego kanclerza, Madison Grant w swym opus vitae ''The Passing of the Great Race'':

Mistaken regard for what are believed to be divine laws and a sentimental belief in the sanctity
of human life, tend to prevent both the elimination of defective infants and the sterilization of
such adults as are themselves of no value to the community. The laws of nature require the
obliteration of the unfit, and human life is valuable only when it is of use to the community or
race.


Warto nadmienić również programy eugeniczne (compulsory sterilization) realizowane już po II wojnie światowej między innymi w Kanadzie, Japonii, Szwecji czy w Szwajcarii.

Cytuj:
Możesz przybliżyć?


Oczywiście, z tym że co konkretnie chcesz bym przybliżył?

_________________
Audi, Vide, Tace


Pn lip 07, 2014 22:57
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
Akruku drogi, daj już spokój biednemu medievalowi. On się nigdy nie przyzna - bo i przyznać się nie może - że on z Tobą nie rozmawia; on Ciebie nawraca. A ponieważ Ciebie nawraca, nie może przyznać się do błędu, pomyłki - a to tylko najlżejsze komentarze, jakimi można okrasić jego, ehem, komunikaty. To taki jego aksjomat jest: racja nie leży pośrodku, czy też, o zgrozo, rację ma adwersarz; nie, rację ma medieval, a cała reszta to tylko techniczne szczegóły wykazania tej racji.

Mógłbym się teraz rozpisać na temat podbudowy tej racji, mógłbym ją wyśmiać ze szczętem, nie byłoby to trudne zadanie - ale jeszcze znam miłosierdzie... Aczkolwiek postawa medievala - jeśli nie chcesz uznać mojej aksjomatyki, nie jesteś wart poważnej rozmowy - jest obrzydliwa. Ma taki leciutki posmak totalitaryzmu. (Diabła tam, leciutki.)

Johnny99 napisał(a):
akruk napisał(a):
Jeszcze nie oszalałem.

Niestety, mylisz się.

Nie stawiamy diagnoz przez Sieć.


Wt lip 08, 2014 0:16

Dołączył(a): Śr lip 09, 2014 10:49
Posty: 2
Post Re: Etyka ponad prawem?
pozornie nie w temacie - nie pije, nie palę, nie biorę narkotyków. Skąd mam wiedzieć, gdzie mam kupić alkohol/papierosy/narkotyki.
Etyka to jedno, wiedza to drugie


Śr lip 09, 2014 10:51
Zobacz profil
Post Re: Etyka ponad prawem?
klajsterka napisał(a):
pozornie nie w temacie - nie pije, nie palę, nie biorę narkotyków. Skąd mam wiedzieć, gdzie mam kupić alkohol/papierosy/narkotyki.
Z reklam.

Proponuje przetestować swoją wyobraźnię:
    Dzwonek do drzwi. Matka otwiera, za drzwiami stoi jakiś chłopak.
    - O co chodzi?
    - Chcę aby zbiła pani syna.
    - Za co?
    - Nie mogę na niego patrzeć.
    - Nie zrobię tego.
    - Aha. A może zna pani adres jakiegoś rosłego faceta który by to zrobił?



Cz lip 10, 2014 7:13
Post Re: Etyka ponad prawem?
Analogia wyciągnięta z koziej waltorni, ponieważ syn nie cierpi nieznośnie z powodu niebicia; takoż bicie nie jest metodą usuwania nieznośnego cierpienia, a zgoła przeciwnie. No ale to jest to, w co właśnie wierzą ka... znaczy, scjentolodzy. Chyba.


Cz lip 10, 2014 7:18
Post Re: Etyka ponad prawem?
ErgoProxy napisał(a):
Analogia wyciągnięta z koziej waltorni, ponieważ syn nie cierpi nieznośnie z powodu niebicia; takoż bicie nie jest metodą usuwania nieznośnego cierpienia, a zgoła przeciwnie.
Nie pal więcej tego świństwa.


Cz lip 10, 2014 12:45
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 292 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 20  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL