Czy na pewno skromne stroje załatwiłyby sytuację i problem z głowy?
Myślę że nie. Bo możesz iść przez plażę pełną nagich kobiet i nie mieć nieczystych myśli albo starać się walczyć z takimi obrazami w twojej wyobraźni, a możesz patrzeć na dziewczynę w golfie i ze spódnicą do kolan i mieć głowę pełną myśli o tym co byś mogł znaleźć pod tym strojem i co mógłbyś z nią robić.

Podobno ofiarami gwałtów są przeważnie kobiety w stylu szarej myszki, bo gwałciciele obawiają się kobiet pewnych siebie, atrakcyjnych i lubiących to podkreślać.

Ogólnie mam wrażenie że kobiety są winne już poprzez samo swoje istnienie na tym świecie.
Ale jakby ich nie było to gejostwo chyba gwarantowane, wystarczy popatrzeć co się dzieje w więzieniach. Lub pozostaje owiecka na hali, hej!

Jasne że nie. Nagość jest/bywa aseksualna,bo nie ma miejsca na wyobraźnie/fantazje. Wszystko widać i tyle.

Bardziej seksowny jest "odpowiedni" strój, "odpowiedni" niekoniecznie jest synonimem skąpy.

Wszystko jest w naszych głowach. Gdyby tak nie było, to ginekologami nie mogli by być mężczyźni i kobiety o skłonnościach homo.
Jeżeli ktoś nie potrafi panować nad kudłatymi myślami, to powinien unikać wszystkiego, co go do grzechu prowadzi.

"Zachowujecie się tak na plażach obmywając wodą wasze ciała, a jednocześnie plamiąc dusze wasze i tych, którzy na was patrzą bezwstydnie. Chcecie ochłodzić się w morzu w te dni spiekoty, a jednocześnie przygotowujecie sobie żar wiecznego ognia! Słysząc o wiecznym ogniu uśmiechacie się ironicznie, ale te które poprzedziły was w śmierci nie robią już tego, płacąc za swoje winy wraz z innymi potępieńcami! "

Z tej wypowiedzi wynika, że jeżeli kobieta wybierze się na plażę, to jest potępiona bo jej dusza się w ten sposób plami ? I za to jest ogień ?

Że diabeł lubi, jak ludzie się czują lepsi od innych. I mogą sobie popotępiać baby na plaży i zapomnieć o własnych grzechach.

My chrześcijanie Objawienie mamy w Jezusie Chrystusie. Nie wiem, skąd się w pewnych kręgach katolickich wzięła ostatnio moda na wiarę w "objawienia podczas egzorcyzmów".

A kto będzie krytykował kobiety na plaży, skoro to normalne, że na plaży chodzi się w stroju kąpielowym.

Mam wrażenie, że ktoś sobie żartuje, nie wiem czy ten ksiądz, czy ktoś inny. Kobieta jest winna grzechu faceta, który patrząc na nią ma brudne myśli ? - przecież wiadomo, że w wodzie nie kąpiemy się w ubraniu, a to że, jakiś facet ma takie myśli to jego interes.

Nic nie wynika. Wierzysz kłamcy?

Nie ale po co ten ksiądz to ujawnia.

Widac on wierzy klamcy

Ten, kto będzie wierzył w takie "objawienia".

Może i diabłu zależy na tym aby jeszcze bardziej zamącić, bo z tego wynika tylko jedno że kobieta winna jest wszystkiemu, winna upadkowi ludzkości, gdzie jakby nie zauważa się tego Adama, no bo baba go skusiła, winna jest ogólnie temu że istnieje.

A ja zawsze staram się dostrzec i cenię w kobietach właśnie to piękno ich kobiecości.

Ale może zacząć także od mężczyzn. Mam na myśli żeby uzdrowić spojrzenie na kobietę.
Faceci patrzą często przez pryzmat erotyki, seksu, kiedy ktoś ogląda filmy typu porn, to być może bedzie widział kobietę jako rzecz i zabawkę w jego rękach.

Fakt że plaże gdzie wszystkie kobiety chodzą sobie topless (widziałem nawet panie lat 60+) to nie jest najlepsza sprawa, bo ja lubię bardziej grę pewnego niedomówienia i nie ślinię się na widok ich nagich biustów.

Bo kobieta powinna być jak tajemnica, wtedy jest najbardziej pociągająca.

A kiedy ona poda ci wszystko na talerzu przed pierwszą randką to.... może być ciężkostrawny odgrzewany kotlet bez smaku. Poza tym jak ktoś wcześniej zauważył całkiem naga kobieta jest raczej aseksualna, dlatego najpiękniejsze są akty gdzie jest gra światła i cienia i gdzie widać piękno kobiecego ciała ale jest to częściowo zasłonięte.

Strój może być albo skromniejszy albo baaaaardzo wyzywający.
Kostiumy sportsmenek szczególnie w lekkoatletyce, też przeszły swoistą metamorfozę.
Już niewiele zakrywają. Jeszcze mniej kostiumy cyrkowe. Pupa jest bardziej eksponowana niż twarz kobiety. Swego czasu obowiązywał przepis, aby dolna część kostiumu zawodniczek skaczących wzwyż i w dal,oraz biegaczek zakrywała całe pośladki.

majka_fifala napisała:
...-"Zachowujecie się tak na plażach obmywając wodą wasze ciała, a jednocześnie plamiąc dusze wasze i tych, którzy na was patrzą bezwstydnie. Chcecie ochłodzić się w morzu w te dni spiekoty, a jednocześnie przygotowujecie sobie żar wiecznego ognia! Słysząc o wiecznym ogniu uśmiechacie się ironicznie, ale te które poprzedziły was w śmierci nie robią już tego, płacąc za swoje winy wraz z innymi potępieńcami! ..."



Dziwne, że dotyczy tylko plaży i morza.

Co z basenem krytym, odkrytym?

Wszak tam tez obowiązują stroje kąpielowe.

Być może godne są uwagi wypowiedzi ks. Grefkowicza:


(http://www.odnowa.jezuici.pl/szum/prowadzenie-spotkainmenu-33/modlitwa-o-uwolnienie-mainmenu-83/300-wypam-szatana-w-imihrystusa)






(http://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,557,nie-dyskutuje-z-demonami.html)

Była bodajże jeszcze co najmniej jedna jego wypowiedź na ten temat, ale tej niestety nie znalazłem.


(http://www.katolik.pl/posluga-egzorcysty,819,416,cz.html)

Po nich zapomniał