Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Pytanie czy o. Bashobora rzeczywiście tak właśnie powiedział (że czytania są podczas mszy św. najważniejsze), bo to relacja osoby, która swoimi słowami opowiada jak na spotkaniu było, a nie dokładny zapis słów.
Przypomnę z poprz. strony: "I dalej tłumaczy, że nie ma nic ważniejszego niż Pismo Święte. I że jak się idzie na mszę św. najważniejsze jest się nie spóźnić na czytania z Pisma Świętego. Bo one stanowią najważniejsza część mszy św. I że jak kto się spóźni, to nie ma ważnego uczestnictwa we mszy św. Do Komunii św. przystąpić nie może, a zasadniczo powinien pójść na kolejną mszę św. „by zaliczyć uczestnictwo”.
|
Cz sie 28, 2014 9:41 |
|
|
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
MARIEL napisał(a): Pytanie czy o. Bashobora rzeczywiście tak właśnie powiedział (że czytania są podczas mszy św. najważniejsze), bo to relacja osoby, która swoimi słowami opowiada jak na spotkaniu było. To jest oczywista oczywistość... Dyskutujemy jedynie nad tym, co to mogłoby oznaczać i czy @Tomek44 rozumie sens Eucharystii.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Cz sie 28, 2014 9:45 |
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Johnny99 napisał(a): lokis napisał(a): Jak sie odniesiesz do podanych przez Elbrusa? Chodziło mi o oficjalne źródła, nie medialne. A skąd media katolickie czerpią informacje? Strona o. Bashobory: http://www.ojciecjohnbashobora.pl/?rekolekcje,5sama odsyła do serwisu www.dobremedia.org W artykule Niedzieli jest nawet wyboldowane pod nagłówkiem: RA / Licheń / KAITutaj potwierdzenie: "W dalszej części o. Bashobora przywołał historię z dnia wczorajszego, kiedy po Mszy św. jeden z wiernych wstał z wózka inwalidzkiego. Ta osoba nieco spóźniła sie na nabożeństwo w ludzkim rozumieniu, ale w rozumieniu boskim przybyła do świątyni w odpowiednim czasie. Dlatego została uzdrowiona." http://www.lichen.pl/pl/464/n_1107Słowo w słowo przedrukowane w Niedzieli. To wystarczy, czy wymagane jest jeszcze jakieś potwierdzenie, żeby zastanowić się nad skomentowaniem tego?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Cz sie 28, 2014 9:47 |
|
|
|
|
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Fragment rzeczonej refleksji, z którą medieval_man się zgadza, jak sam stwierdził: Cytuj: (nasuwa się myśl, że jeszcze nasi wierni mają jakieś katolickie wyczucie i nie chodzą wzorem jechowitów z Biblią pod pachą!) Innymi słowy: posiadanie PRZY SOBIE Biblii - to dla prawdziwego katolika co najmniej obciach, powód do wstydu. A może to już oznaka sekciarstwa, wymagająca napiętnowania?
|
Cz sie 28, 2014 10:58 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Tomek44 napisał(a): Fragment rzeczonej refleksji, z którą medieval_man się zgadza, jak sam stwierdził: Cytuj: (nasuwa się myśl, że jeszcze nasi wierni mają jakieś katolickie wyczucie i nie chodzą wzorem jechowitów z Biblią pod pachą!) Innymi słowy: posiadanie PRZY SOBIE Biblii - to dla prawdziwego katolika co najmniej obciach, powód do wstydu. A może to już oznaka sekciarstwa, wymagająca napiętnowania? A może przestałbyś trollować, tylko odpowiedział na pytania: - Yarpen_Zirgin napisał(a): Wskaż mi ten nakaz od Boga, najlepiej w Piśmie Świętym, że mamy codziennie czytać Biblię . - medieval_man napisał(a): Czy masz coś do powiedzenia na temat tego, że istotą Mszy świętej jest coś zupełnie innego niż czytania biblijne ? Jeśli uchylisz się od odpowiedzi, albo dalej będziesz trollował przygotuję dla Ciebie bana.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Cz sie 28, 2014 12:06 |
|
|
|
|
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
medieval_man napisał(a): Tomek44 napisał(a): Fragment rzeczonej refleksji, z którą medieval_man się zgadza, jak sam stwierdził: Cytuj: (nasuwa się myśl, że jeszcze nasi wierni mają jakieś katolickie wyczucie i nie chodzą wzorem jechowitów z Biblią pod pachą!) Innymi słowy: posiadanie PRZY SOBIE Biblii - to dla prawdziwego katolika co najmniej obciach, powód do wstydu. A może to już oznaka sekciarstwa, wymagająca napiętnowania? A może przestałbyś trollować, Czyli demaskowanie żałosnych stwierdzeń katoliczki nazywa się: "trollowanie" Jeśli twierdzisz, że "masz szacunek dla Biblii" - obowiązkowo powinieneś się odnieść do tej kwestii merytorycznie medieval_man napisał(a): tylko odpowiedział na pytania: - Yarpen_Zirgin napisał(a): Wskaż mi ten nakaz od Boga, najlepiej w Piśmie Świętym, że mamy codziennie czytać Biblię . - medieval_man napisał(a): Czy masz coś do powiedzenia na temat tego, że istotą Mszy świętej jest coś zupełnie innego niż czytania biblijne ? Jeśli uchylisz się od odpowiedzi, albo dalej będziesz trollował przygotuję dla Ciebie bana. Sam fakt zadania takiego pytania przez osobę, która rzekomo "szanuje Biblię" - jest najlepszym dowodem na coś zupełnie przeciwnego. Równie dobrze ktoś, kto udaje obywatela jakiegoś kraju zadaje pytanie: "które miasto jest stolicą tego kraju?". Albo ktoś, kto udaje, że jest muzułmaninem zadaje pytanie: "kto to był Mahomet"? Jeśli zatem pytanie takie podtrzymuje MODERATOR katolickiego forum - to jest to najlepszy dowód że jednak wbrew Twym zapewnieniom Słowo Boże, czyli Biblia, was przeraża. A odpowiadając na pytanie: Jozuego 1:8; Jana 17:17, i wiele innych. Dla was powinna być to żenada, że mnie się o to pytacie. Ja niestety nie jestem zdziwiony.
|
Cz sie 28, 2014 12:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Tomek44 napisał(a): A odpowiadając na pytanie: Jozuego 1:8; Jana 17:17, i wiele innych. Dla was powinna być to żenada, że mnie się o to pytacie. Ja niestety nie jestem zdziwiony. Popatrzmy: Joz 1,8 8. Niech ta Księga Prawa będzie zawsze na twych ustach: rozważaj ją w dzień i w nocy, abyś ściśle spełniał wszystko, co w niej jest napisane, bo tylko wtedy powiedzie ci się i okaże się twoja roztropność.Mowa o Torze, a nie o Piśmie Świętym. W dodatku o jej rozważaniu, a nie czytaniu. J 17,17 17. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą.Również nie ma nic o rzekomym obowiązku czytania Biblii codziennie. Podaj te "wiele innych" fragmentów.
|
Cz sie 28, 2014 13:03 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Cytuj: Również nie ma nic o rzekomym obowiązku czytania Biblii codziennie. Podaj te "wiele innych" fragmentów. Nie ma nic o obowiązku codziennego czytania, ale jest wskazanie - przyjęli naukę z cała gorliwością i codziennie badali Pisma (Dz 17,11).
|
Cz sie 28, 2014 13:40 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Alus napisał(a): Cytuj: Również nie ma nic o rzekomym obowiązku czytania Biblii codziennie. Podaj te "wiele innych" fragmentów. Nie ma nic o obowiązku codziennego czytania, ale jest wskazanie - przyjęli naukę z cała gorliwością i codziennie badali Pisma (Dz 17,11). Wyrywasz wers z kontekstu. W nim też nie ma takiego wskazania, bo po prostu mówi on o sprawdzaniu nauk, które św. Paweł codziennie głosił żydom z Berei, a nie czytania Biblii każdego dnia.
|
Cz sie 28, 2014 13:55 |
|
|
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Rozważać Pisma; badać Pisma - to milion razy więcej niż "przeczytać Pisma". Oczywiście pisząc "codziennie czytać Biblię" - dokonałem skrótu myślowego. Jednakże wyraźnie podkreśliłem: I STOSOWANIE SIĘ DO NIEJ" Ale bez codziennego czytania - nie może być codziennego badania. Yarpen_Zirgin Jeśli piszesz, że Dz. Ap. 17:11 "nie opisują tego, co opisują", bo "wyrwane z kontekstu" - to jesteś żałosny.
|
Cz sie 28, 2014 13:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Tomek44 napisał(a): Rozważać Pisma; badać Pisma - to milion razy więcej niż "przeczytać Pisma". Oczywiście pisząc "codziennie czytać Biblię" - dokonałem skrótu myślowego. Jednakże wyraźnie podkreśliłem: I STOSOWANIE SIĘ DO NIEJ" Ale bez codziennego czytania - nie może być codziennego badania. Kombinujesz jak koń pod górę, a nas nie interesują Twoje łamańce, tylko rzeczywiste nakazy Boga. Potrafisz wskazać miejsce w Piśmie Świętym, w którym Bóg rzeczywiście, a nie w Twoim dziwnym przekonaniu, nakazał codzienną lekturę Biblii?Cytuj: Yarpen_Zirgin Jeśli piszesz, że Dz. Ap. 17:11 "nie opisują tego, co opisują", bo "wyrwane z kontekstu" - to jesteś żałosny. No tak, nie można merytorycznie, to trzeba personalnie. Sęk w tym, że ta personalna wycieczka w żaden sposób nie zmieni faktu, że Dz 17,11 są opisem konkretnej sytuacji, która miała miejsce w czasie głoszenia Dobrej Nowiny żydom w Berei, a nie nakazem od Boga, aby codziennie czytać Pismo Święte.
|
Cz sie 28, 2014 14:02 |
|
|
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Jozuego 1:8 wszyscy chrześcijanie znali. Zarówno Tora, jak i inne księgi ST też wchodzą w skład Biblii Berejczycy - CODZIENNIE badając Pisma - akurat stosowali się do tego nakazu. Oczywiście Chrystus, kiedy mówił szatanowi w Mateusza 4:4: "nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych" - niby też "nic nie mówił o tym aby codziennie czytać Biblię"? Jeśli bowiem Słowo Boże zostało porównane do codziennego pokarmu - to jest to jednoznaczna wskazówka dla naśladowców Chrystusa. Co ciekawe - Chrystus ZACYTOWAŁ Powtórzonego Prawa 8:3, które wchodzi właśnie w skład Biblii. Odparł pokusę szatańską dzięki Słowu Bożemu.
Jeśli zatem powtórzył te słowa za swojego życia, już w trakcie krzewienia chrześcijaństwa - jest to dowód, że ten nakaz odnosi się także do naśladowców Jezusa.
|
Cz sie 28, 2014 14:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Tomek44 napisał(a): Jozuego 1:8 wszyscy chrześcijanie znali. Zarówno Tora, jak i inne księgi ST też wchodzą w skład Biblii Po pierwsze, to Joz 1,8 mówi o Prawie Mojżeszowym, a po drugie nie zawiera nakazu czytania go codziennie, nie mówiąc już o całym Piśmie Świętym. Byłby to zresztą kuriozalny nakaz w świecie, w którym nie każdy umiał czytać. Cytuj: Berejczycy - CODZIENNIE badając Pisma - akurat stosowali się do tego nakazu. Na razie nie wykazałeś istnienia nakazu, a co do Berejczyków, to wyrwasz trzy słowa z kontekstu, który jasno pokazuje, że oni nie realizowali wymyślonego przez Ciebie nakazu czytania codziennie Biblii. Cytuj: Oczywiście Chrystus, kiedy mówił szatanowi w Mateusza 4:4: "nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych" - niby też "nic nie mówił o tym aby codziennie czytać Biblię"? No nie mówił. Musisz wskazać inne fragmenty. Takie, które rzeczywiście, a nie w Twoim przekonaniu, ten nakaz zawierają.
|
Cz sie 28, 2014 14:28 |
|
|
Tomek44
Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18 Posty: 1593
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Nic więcej nie muszę. Wystarczy, że powiem: to ty musisz przeczytać całe Pismo Święte - aby zrozumieć, że Jozuego 1:8 nakreśliło w gruncie rzeczy nakaz dla każdego bogobojnego człowieka. Wtedy zrozumiesz co to znaczy porównanie Słowa Bożego do codziennego pokarmu, dlaczego Berejczycy CODZIENNIE badali Pisma, zrozumiesz treść całego Psalmu 119, zrozumiesz modlitwę Jezusa o "Uświęceniu w Prawdzie", czyli w Słowie Bożym Jana 17:17, jeśli zrozumiesz znaczenie Słowa Bożego 2 Tym. 3:16, 17, Psalm 119: 105, Efez. 6: 11, 12, 17 - to może zrozumiesz, dlaczego chrześcijanie nie zapominają o Jozuego 1:8.
|
Cz sie 28, 2014 14:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Refleksja ze spotkania z o. Johnem Bashoborą
Yarpen_Zirgin napisał(a): Tomek44 napisał(a): Rozważać Pisma; badać Pisma - to milion razy więcej niż "przeczytać Pisma". Oczywiście pisząc "codziennie czytać Biblię" - dokonałem skrótu myślowego. Jednakże wyraźnie podkreśliłem: I STOSOWANIE SIĘ DO NIEJ" Ale bez codziennego czytania - nie może być codziennego badania. Kombinujesz jak koń pod górę, a nas nie interesują Twoje łamańce, tylko rzeczywiste nakazy Boga. Potrafisz wskazać miejsce w Piśmie Świętym, w którym Bóg rzeczywiście, a nie w Twoim dziwnym przekonaniu, nakazał codzienną lekturę Biblii?Na taki argument ktoś odpowie - w którym miejscu Biblii Bóg nakazał spowiadać się ksiedzu do ucha.O potrzebie codziennego czytania Biblii pisali Ojcowie Kościoła, co współcześnie przypominają duchowni.
|
Cz sie 28, 2014 14:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|