Np nasi rodacy, ktorzy gremialnie podaja, ze nie sa katolikami, zeby oszczedzic pare euro podatku. Mozesz sobie poszukac artykulow o tym nawet w GN.

Chciałaś napisać, że nasi rodacy postanowili nie oddawać swoich pieniędzy na coś co w ich opinii jest zbędne. Jakim prawem oczekujesz, że pieniądze należą się kościołowi od wszystkich mimo, że ma on znaczenia tylko dla pewnej grupy osób?

Nasi rodacy, zarówno w kraju jak i zagranicą są katolikami głównie z nazwy.

Jeszcze nie tak dawno byli tacy co mówili że wojska rosyjskie u sąsiada to jest nie możliwe. Dziś ich słowa są nic nie warte, dzisiaj już mówią że wojska rosyjskie to jest coś nie możliwego u nas. W krótkim czasie i tutaj ich słowa okażą się nic nie warte i już teraz są zagrożeniem. W krótkim czasie na świecie będą się działy rzeczy które dla większości były nie możliwe. To przerośnie niejednego bo świat zostanie wstrząśnięty. Wiele rzeczy wywróci się do góry nogami dlatego dzisiaj naprawdę nie warto mówić że coś jest niemożliwego.

Intronizacja na początek w Polsce, taka prawdziwa i pełna, jak najbardziej jest możliwa jak nigdzie indziej i jestem przekonany że ona nastąpi.

Pełna czyli jaka?

Pełna, czyli z udziałem Kościoła i władzy świeckiej.

Aaaa, bo już myślałem, że całego Narodu...to się raczej nigdy nie uda, ale jeśli tylko władza, to jest to jak najbardziej możliwe, choć mało prawdopodobne, gdyż jest wbrew Konstytucji.

Tak sobie jeszcze pomyślałem, że Kościół mógłby taką uroczystość zorganizować i zaprosić na nią przedstawicieli władzy świeckiej. Na pewno wielu by przyszło. Czy to by było ok?

Też patrzę realnie. Nawet Jezus w tak wąskim gronie miał swojego Judasza.

Jajko, masz ciekawe koncepcje. Taki pomysł mógłby być nawet dobry, ale sama obecność to za mało, sama obecność bez zmian nie znaczyła by nic, może obłudę. Zgodzisz się ze mną

Nie ma Intronizacji Jezusa na Króla Polski (w pełnym tego słowa znaczeniu) w której biorą udział i władze Kościelne i władze świeckie, bez zmian idących za tym. A więc nie może być rozłamu, że władze świeckie biorą w tym udział ale nie chcą mieć nic z tym wspólnego bo tak nakazują im obce siły. W takim prawdziwym królowaniu Pana nad Polską nie może być tak, że Polska poprzez władzę świecką zwalcza to królowanie Pana. Tak jak pisałem, nie ma królowania Pana Jezusa nad narodem który zabija swoje dzieci w invitro i aborcji i trzyma się innych praw pochodzących wprost od szatana.

Zrozumiales o co pytala mareta?
Moja odpowiedz dotyczy polskich katolikow, ktorzy za granica juz katolikami nie sa, a przynajmniej nie takimi, zeby cos od siebie dawac.

Znaczy np. Konstytucji?

@quas: i takiej nie bedzie.
Bo zmiany, czyli zmiane zycia i np zaprzestanie plucia jadem na bliznich trzeba zaczac od siebie, a nie czekac, ze najpierw wladze koscielne i swieckie zmienia sie w aniolow i ten cud przejdzie na nas, bez naszego wysilku. a jak nie przeszedl, to ... wladze cos schrzanily.

O jakiej Ty zmianie mówisz?.....chcesz zmienić jedynych "prawdziwych, prawych Polaków katolików"?

Jezus w Nowym Testamencie mając ofertę otrzymania wszystkich królestw... odmawia. Podobnież regularnie powtarza ,że królestwo jego nie jest z tego świata.
I jeżeli Maria jest królową to jej syn powinien być księciem. Już z samym tych powodów należałby zakończyć ten temat. Idźmy jednak dalej w las.

Ponadto jest problem w tej całej intronizacji. Ktoś nadający urząd jest zwykle czyli kimś ważniejszym od osoby ją otrzymującą. Cały konflikt cesarstwa z papiestwem z tego wyrósł. Prawo do noszenia korony kiedyś przyznawał papież ,bo w tamtych czasach uzasadniano to ,że każda władza pochodziła od Boga.
Także już na wstępie szopka z intronizacją sprowadza Jezusa, do kogoś kto musi czekać na przyzwolenie na bycie królem jakieś tam Polski.

I Jezus zdaje się mówił " Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają". W świetle tego teorie ,że nie może być królem ,bo in vitro czy aborcja mają miejsce - są niedorzeczne.

Też tego nie pojmuję? Sejm ma to ogłosić - i co z tego? Wybór Pana Jezusa jako Króla to nie kwestia prawna, ale osobistego, wolnego wyboru. Czytam tutaj http://intronizacja.pl/index.php?option ... Itemid=138, czyli, jak sądzę w miejscu jak najbardziej kompetentnym, ale poza ogolnikiem, niewiele tam jest:
Trzeba pojąć, co wydarzyło się w świecie w XX wieku, by zrozumieć znaczenie i wagę misji Służebnicy Bożej Rozalii Celakówny, poprzez którą Pan Jezus żąda, by na powrót w każdym państwie władze świeckie i kościelne uznały Go panującym królem nad sobą i nad narodem, którym kierują. To uznanie ma być wyrażone w formie uroczystej Intronizacji Jezusa Króla na duchowy tron danego narodu, a Polska jako pierwsza ma tego dokonać.



Na czym ma to polegać Czy chcecmy narzucać swoją wiarę innym ludziom o innych przekonaniach religijnych, czy wręcz ateistów? Żydzi mają uznać Jezusa jako Króla Polski - niby dlaczego, skoro nie wierzą w Niego jako Mesjasza?
Artur Górski, poseł PiS: http://intronizacja.pl/index.php?option ... &Itemid=77
Tego Aktu Intronizacji od władz Rzeczypospolitej Polskiej od kilku lat domaga się w sposób konsekwentny i stanowczy nasz Naród.

Jakim prawem On mówi za cały wielomilionowy, pluralistyczny religijnie Naród?

Dlatego apeluję, by pielgrzymka pierwszego Papieża nie-Polaka w naszej Ojczyźnie skłoniła rządzących Polską do głębokiej refleksji religijnej, by Sejm Rzeczypospolitej – przynaglony nawoływaniem Sługi Bożego Jana Pawła II: Otwórzcie drzwi Chrystusowi, w 350. rocznicę ślubów Jana Kazimierza oraz w 50. rocznicę Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego – jeszcze w tym roku podjął stosowną uchwałę nadania Chrystusowi tytułu: Jezus Król Polski.

Sejm może sobie uchwalić co chce, nawet to, że Ziemia jest płaska czy w kwestiach moralnych, że ludzie mają się kochać. Taka uchwała nie ma żadnych konsekwencji prawnych, jest tylko zwykłą deklaracją wiary części posłów, nawet, jak będzie ich większość.

Objawienia Rozalii Celakówny, jeśli były autentyczne, też za wiele nie wyjaśniają.
http://intronizacja.pl/index.php?option ... &Itemid=80
Tak natomiast brzmią fragmenty jednej z ważniejszych wizji, którą otrzymała Rozalia w 1938 roku: Ostoją się tylko te państwa, w których będzie Chrystus królował. Jeżeli chcecie ratować świat trzeba przeprowadzić Intronizację Najświętszego Serca Jezusowego we wszystkich państwach i narodach na całym świecie. Tu i jedynie tu jest ratunek. Które państwa i narody jej nie przyjmą i nie poddadzą się pod panowanie słodkiej miłości Jezusowej zginą bezpowrotnie z powierzchni ziemi i już nigdy nie powstaną. Zapamiętaj to sobie dziecko moje zginą i już nigdy nie powstaną. (...) Pamiętaj dziecko – mówi ta postać – by sprawa tak bardzo ważna nie była przeoczona, i nie poszła w zapomnienie. Niech Ojciec o tem pamięta, by nie było za późno Intronizacja w Polsce musi być zaprowadzona. (...) Pytam z bojaźnią tej osoby, czy Polska się ostoi? Odpowida mi, że Polska nie zginie o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu, jeżeli się podporządkuje pod prawo Boże, pod prawo Jego miłości, inaczej moje dziecko nie ostoi się. I jeszcze na ostatek mówi do mnie przekonywująco: Oświadczam ci to moje dziecko jeszcze raz, że tylko te Państwa nie zginą, które będą oddane Jezusowemu Sercu przez Intronizację, które Go uznają swym Królem i Panem. Przyjdzie straszna katastrofa na świat – mówił – jak zaraz zobaczysz... w tej chwili powstał straszliwy huk – owa kula pękła. Z jej wnętrza wybuchnął ogromny ogień, za nim polała się obrzydliwa lawa jak z wulkanu niszcząc doszczętnie wszystkie Państwa, które nie uznały Chrystusa (Wyzn., 82n).

Pan Jezus w pełni zostanie Królem Polski, jak Polska podporządkuje się pod prawo Boże.
Na czym ma to polegać? Znowu Sejm ma coś ( co ) zadekretować np. zakazać kradzieży, cudzołóstwa, a nakazać chodzenie w niedzielę do Kościoła? Moim zdaniem, to ludzie w sposób osobisty, wolny mają o tym zadecydować ergo żyć nauką Pana Jezusa. Nie widzę jednak, żeby Polacy w kwestiach moralnych górowali nad innymi narodami. Nie mogę powiedzieć, że widzę, jak bardzo miliony katolików w Polsce się miłuje i przekłada się to na relacje między nimi. Widzę natomiast wiele zgorszenia, jakie często rozsiewamy np. w sposobie traktowania ludzi o innych poglądach. Katolicki naród? Co 3 wyborca głosuje w sondażach na partie, która opowiada się za in vitro czy związki homoseksualne. Prawda jest taka, że dla milionów Polaków nauczanie Krk nawet w tych kwestiach nie jest wiążące. A cóż dopiero mówić o sprawach bardziej wymagających np. wierność małżeńska. Jeśli to jest prawda http://jaroslawryba.natemat.pl/11799,ko ... tle-europy, to Polacy bardziej ufają .... ekologom (Aż 53%) niż Krk tylko 36%. http://www.bankier.pl/static/att/90000/2528484_duze.PNG

Na czym ma polegać królowanie Pana Jezusa wg Piusa XI w encyklice Ubi arcano :
http://intronizacja.pl/index.php?option ... mitstart=2
Albowiem, jak stwierdza Pius XI, na tym właśnie polega Królestwo Chrystusowe: Jezus Chrystus bowiem króluje w umysłach jednostek przez naukę Swoją, króluje w duszach przez miłość, króluje w całym życiu człowieka, przestrzegającego Jego prawa i naśladującego Jego przykład. Chrystus Pan króluje w rodzinie, gdy oparta na sakramencie małżeństwa istnieje jako rzecz święta i nierozerwalna. (…) Chrystus Pan króluje w końcu w społeczności państwowej, gdy najwyższą cześć oddaje się Chrystusowi, a z Boga wyprowadza się pochodzenie władzy i wszystkie jej prawa, ażeby tym samym nie było nadużycia ze strony rządzących ani braku rozumnego posłuszeństwa ze strony poddanych i aby Kościół (…) był uznany jako organizacja niezależna, jako nauczyciel i przewodnik państw, i narodów, nie w tym znaczeniu, jakoby miał władzę państwową zmniejszać - albowiem państwa posiadają w swoim porządku pełność władzy - ale na to, aby ją udoskonalić podobnie jak łaska udoskonala naturę ludzką. W ten sposób staną się państwa dla ludzi walną pomocą w osiągnięciu najwyższego celu, którym jest szczęśliwość wieczna, a równocześnie dadzą trwałą podstawę dla pomyślności doczesnej

Wniosek: królowanie Pana Jezusa ma się zacząć od osobistego nawrócenia i trwania w Jego nauce. To jest warunek konieczny.