Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 10:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 168 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona
 Tato, kup mi błogosławieństwo! 
Autor Wiadomość
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Kael napisał(a):
Ale to jest "finansowanie" dzialalnosci charytatywnej Kosciola.
Jak wysylasz smsa z datkiem na pomoc i dostajesz podziekowanie to tez jest karalne?
Mozesz sprawe myslowo odwrocic? Ty dajesz okreslony datek i w podziece dostajesz blogoslawienstwo papieza.
Nikomu nie mowisz dziekuje?

Tylko to tak nie działa @Kael. Wpierw zamawiasz błogosławieństwo, potem je dostajesz, a na końcu płacisz.


So wrz 13, 2014 8:08
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Rozumiem gdy ktoś się dopytuje o sens tego błogosławieństwa, ale monotonne sprowadzanie zagadnienia do kasy, może skutkować wrażeniem, że dla oponentów kasa jest najważniejsza.
Kupuję bo chcę, płacę bo chcę, a co sprzedający uczyni z kasą?....wiem, że będzie rozliczony przez Boga, podobnie jak my wszyscy, za każde bezużyteczne słowo.


So wrz 13, 2014 8:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Kael napisał(a):
Kolejny, ktory wie lepiej co katolicy mysla.

Nie "wie lepiej" - tylko po prostu "wie".
Jakiś czas temu niektórzy katolicy kwestionowali fakt, iż KK posiada duży majątek. Więc zaproponowałem, aby skontaktowali się z Sekretariatem KEP z zapytaniem o faktyczną wartość CAŁEGO majątku KK (wszystkich jego instytucji) w Polsce.
Zgadnij jaka była reakcja.....
Nie chcesz zgadywać? No to odpowiem - NIKT nie chciał tego uczynić, choć KAŻDY twardo obstawał przy twierdzeniu: "KK nie jest bogaty".


So wrz 13, 2014 8:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Alus napisał(a):
Rozumiem gdy ktoś się dopytuje o sens tego błogosławieństwa, ale monotonne sprowadzanie zagadnienia do kasy, może skutkować wrażeniem, że dla oponentów kasa jest najważniejsza.

Za czasów Lutra dochody z handlu odpustami doprowadziły do reformacji, a nie do "wrażenia".
I bynajmniej NIE DLA LUTRA kasa była najważniejsza - tylko właśnie dla KK. Dlatego właśnie doszło do reformacji.


So wrz 13, 2014 8:27
Zobacz profil
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Tomek44 napisał(a):
Alus napisał(a):
Rozumiem gdy ktoś się dopytuje o sens tego błogosławieństwa, ale monotonne sprowadzanie zagadnienia do kasy, może skutkować wrażeniem, że dla oponentów kasa jest najważniejsza.

Za czasów Lutra dochody z handlu odpustami doprowadziły do reformacji, a nie do "wrażenia".
I bynajmniej NIE DLA LUTRA kasa była najważniejsza - tylko właśnie dla KK. Dlatego właśnie doszło do reformacji.

Tenże Luter oburzony pazernością Kościoła, sam po porzuceniu życia zakonnego, wraz z rodziną żył jako bardzo bogaty człowiek, nie stronił od luksusu....czyli znów kasa.


So wrz 13, 2014 8:35
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
bramin napisał(a):
@Koziol
Co Ty z tym dojeniem koz :D To jakas obsesja czy hobby? Hodujesz kozy? Moze masz jakies gospodarstwo agroturystyczne? Moze za bardzo identyfikujesz sie ze swoim nickiem? :D
Wiesz, to taki przykład absurdalnego zarzutu. Kozy hodował głównie ten, kto na krowę nie miał :)

bramin napisał(a):
Nie podoba mi sie, ze rzucasz czasami jakies hasla pod adresem katolikow, ktore nijak sie maja do rzeczywistosci np. o medalikach dajacych zbawienie, o swieceniu, raczej o blogoslawieniu pokarmow, ktore, jak twierdzisz, jest spaczona forma modlitwy przed posilkiem a przeciez to blogoslawienstwo (berakoth) ma biblijne korzenie i do dnia dzisiejszego jest praktykowane w judaizmie i w wielu Kosciolach.
Medaliki dające zbawienie możesz kupić bez problemu. Podałem to jako przykład co najmniej nadużycia. "Święconka" to rzeczywiście spaczona forma modlitwy przed posiłkiem, ma nawet swych wyznawców "świętego jaja" (sformułowanie z kręgów katolickich). Odniosłem się tu do tematów juz dyskutowanych.
bramin napisał(a):
A to, ze ludziska w Polsce swieconke traktuja jak kolejny sakrament, to juz inna sprawa.
Otóż to, to nie jest inna sprawa. Nie można tak, że "my" robimy swoje, a że "oni" źle to rozumieja, to "ich" sprawa.
bramin napisał(a):
Oburzyles sie jak wspomnialem o dziesiecinie. Chcialem Ci w ten sposob uswiadomic, ze krytykowanie pewnych tradycji i zwyczajow nie ma sensu jesli sie w danym srodowisku nie wzrastalo.
Nie oburzyłem się, że wspomiałeś. Oburzyłem się, ze podałeś to jako argument. Dziesięcina miała swoje uzasadnienie i nie była tak obciązająca jak podatki dzisiejsze. Kościół pełnił wówczas z założenia większość funkcji społecznych. Dziesięcina na duże tradycje w KRK i gdyby tylko na dziesięcinie poprzestano to historia potoczyła by się inaczej.
bramin napisał(a):
Dzialasz w poznanskiej grupie ekumenicznej wiec chyba wiesz na czym to polega. Nie na nawracaniu, gorszeniu sie, czy wybrzydzaniu tylko na probie zrozumienia i tolerancji dla tych, ktorzy inaczej niz ja praktykuja swoja wiare i zwiazane z nia rozne zwyczaje i tradycje.
Działam w srodowisku ekumenicznym, nie w formalnej PGE. To forum rządzi się innymi prawami, tu piszemy głównie co nas boli, co nas ciekawi, co budzi kontrowersje.
bramin napisał(a):
Nie mam zamiaru Cie do niczego przekonywac.
Kazdy z nas wzrastal w innej tradycji religijnej, kazda wspolnota chrzescijanska ma swoje zwyczaje i trzeba to uszanowac.
Niektóre zwyczaje budzą kontrowersje, jak np. kwestia krwi u ŚJ. Mnie burzy zapłata (nie zwrot kosztów) za błogosławieństwo. Bardzo mi się to kłóci z "Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie".


So wrz 13, 2014 9:04
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Kozioł napisał(a):
Tylko to tak nie działa @Kael. Wpierw zamawiasz błogosławieństwo, potem je dostajesz, a na końcu płacisz.

Bzdura. Najpierw placisz potem dostajesz. Zamawianie ma sens praktyczny, bo mozesz dostac tylko w jednym miejscu. Na marginesie: czas jest pojeciem wzglednym a dla chrzescijan juz zupelnie.

@Tomek44, Kosciol niewatpliwie jakis majatek posiada. Takze dlatego, ze sa pewne wartosci niesprzedawalne. Ludzie wybudowali sobie kosciol zeby miec miejsce ns modlitwe i nie beda go bezmyslnie sprzedawac, zeby wydac pieniadze i modlic sie pod chmurka. Ty tez nie sprzedadz mieszkania, zeby rozdac ubogim i mieszkac pod mostem. Podobnie z dzielami sztuki bedacymi czesto czescia "wyposazenia" kosciolow. I nikt normalny nie bedzie dzwonil do KEP, zeby tobie powiedziec ile ten majatek wynosi. Ty stawiasz teze - ty jej dowodzisz.
Ale to offtop.


So wrz 13, 2014 9:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Kael napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Tylko to tak nie działa @Kael. Wpierw zamawiasz błogosławieństwo, potem je dostajesz, a na końcu płacisz.

Bzdura. Najpierw placisz potem dostajesz. Zamawianie ma sens praktyczny, bo mozesz dostac tylko w jednym miejscu. Na marginesie: czas jest pojeciem wzglednym a dla chrzescijan juz zupelnie.



W omawianym przypadku najpierw dostajesz, a potem płacisz. Vide: http://www.vatican.va/roman_curia/insti ... ni_pl.html

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So wrz 13, 2014 9:34
Zobacz profil
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Kael napisał(a):
Kozioł napisał(a):
Tylko to tak nie działa @Kael. Wpierw zamawiasz błogosławieństwo, potem je dostajesz, a na końcu płacisz.

Bzdura. Najpierw placisz potem dostajesz. Zamawianie ma sens praktyczny, bo mozesz dostac tylko w jednym miejscu.

Całkowicie się mylisz. Wpierw zamawiasz, potem otrzymujesz, a na końcu płacisz. Źródło podał już @Yarpen_Zirgin, ale przypomnę. Bezpośredni link po polsku :http://www.vatican.va

Edit. Ups, zdublowaliśmy się z @Jajko


So wrz 13, 2014 9:36
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Czyli dziekujesz za blogoslawienstwo ofiara pieniezna, tak jak ciebie na to stac.
Ale to naprawde dla katolikow jest nieistotne.
Kiedys przynoszono jako dary na Msze sw wiktualia a dzis zbiera sie na tace.
Co niektorzy bezmyslni moga sobie tlumaczyc, ze dajac na tace .... placa za udzial w Eucharystii.


So wrz 13, 2014 9:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Nie tak jak mnie stać, tylko wg określonego cennika. To nie jest co łaska.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So wrz 13, 2014 9:40
Zobacz profil
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Alus napisał(a):
Tomek44 napisał(a):
Alus napisał(a):
Rozumiem gdy ktoś się dopytuje o sens tego błogosławieństwa, ale monotonne sprowadzanie zagadnienia do kasy, może skutkować wrażeniem, że dla oponentów kasa jest najważniejsza.

Za czasów Lutra dochody z handlu odpustami doprowadziły do reformacji, a nie do "wrażenia".
I bynajmniej NIE DLA LUTRA kasa była najważniejsza - tylko właśnie dla KK. Dlatego właśnie doszło do reformacji.

Tenże Luter oburzony pazernością Kościoła, sam po porzuceniu życia zakonnego, wraz z rodziną żył jako bardzo bogaty człowiek, nie stronił od luksusu....czyli znów kasa.

Tak dokładnie, to Luther zarabiał grosze, a utrzymywała go przedsiębiorcza żona. Więcej o Katarzynie von Bora


So wrz 13, 2014 9:43
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Kael napisał(a):
Czyli dziekujesz za blogoslawienstwo ofiara pieniezna, tak jak ciebie na to stac.
Ale to naprawde dla katolikow jest nieistotne.
Kiedys przynoszono jako dary na Msze sw wiktualia a dzis zbiera sie na tace.
Co niektorzy bezmyslni moga sobie tlumaczyc, ze dajac na tace .... placa za udzial w Eucharystii.

Nie dobrowolna ofiara pieniężna ale kwota wliczona w cenę błogosławieństwa. Jestem pewien, ze ogromna większość kupująca błogosławieństwo nawet nie wie, że "dała" jakąś "ofiarę".

Na tace dać nie musisz. Jest to forma zrzutki na potrzeby lokalne. Zrzutka jawna, dobrowolna. W przypadku pergaminu z błogosławieństwem ta "ofiara" jest ukryta i niedobrowolna, to transakcja wiązana.


So wrz 13, 2014 9:45
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
@Jajko to jest co laska. Ty jestes rozpuszczony polskim mysleniem, ze co laska jest nieobowiazkowe i moze byc 10 groszy. Swiat poza Polska, a szczegolnie wychowany przez protestantow ( jako ludzi praktycznie myslacych) ma swoje koszty, cenniki i uwaza, ze za prace nalezy sie placa. Zachodu to nie gorszy.
Gorszy ... skapstwo.

http://www.tvn24.pl/ciekawostki-michalk ... 67472.html

@Koziol NIE MA OBOWIAZKU posiadania tego papieru i tego powiazanego z nim blogoslawienstwa. Ludzie placa i sa widac zadowoleni.
Ty wiesz co do grosza na co ida datki ktore dajesz takze poza swoja wspolnota? Smsy z darowizna itp?

A to Luter nie mial z tego zadnych korzysci majatkowych? Katarzyna von Bora sprawila, ze zony pastorow do dzis walcza z pietnem oczekiwan wspolnot. Ma byc perfekcyjna pania domu, zaradna, goscinna i za darmo pracowac w parafii z kobietami i dziecmi.


So wrz 13, 2014 9:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Tato, kup mi błogosławieństwo!
Kael: to jest co łaska, ale nie mniej niż :D

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So wrz 13, 2014 9:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 168 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL