Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Ta definicja załamuje się w moim przypadku, ponieważ nie umiem zaniewierzyć. Owszem, mogę przekierowac swoją wiarę z Boga na Szatana czy Śiwę, czy Suzumiya Haruhi zgoła, ale nie potrafię się jej pozbyć.
Zgodziłbym się natomiast, że wyznanie wiary winno być aktem świadomym i wolnym, aby mogło być uznane za ważne.
Osobna sprawa, czy osoby chore psychicznie są nieświadome i zniewolone. Istnieje tu raczej całe spektrum, które w dodatku nie kończy się na człowieku tzw. zdrowym psychicznie (bo dlaczego miałoby?) - można sobie wyobrazić, np. w duchu transhumanizmu, osoby bardziej świadome i wolne niż współczesni nam ludzie.
|
N wrz 14, 2014 14:47 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
MARIEL napisał(a): JedenPost napisał(a): Może być wikipedyjna - Cytuj: Teizm (gr. θεoς „bóg”) – wiara w istnienie Boga, bogów lub bogiń,[...] No to jeszcze musisz doprecyzować czym wiara jest w istocie, a tu nawet encyklopedia PWN-owska (ani chybi spisek watykańczyków  ) podaje, że wiara jest aktem świadomym i wolnym i kicha  Chyba, że sobie założysz, że to nie całkiem świadome wyznanie osoby z zaburzeniami postrzegania też jest wiarą no to Ci się będzie zgadzać. Cóż, tu jest akurat za hasło "wiara" ewidentnie wstawiono "wiara w sensie chrześcijańskim", nie wiem czemu. Wiara w ogólnym sensie przekonania o istnieniu Boga, bogów lub bogiń nie jest dobrowolna, to chyba oczywiste.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
N wrz 14, 2014 15:06 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Askadtowiesz napisał(a): Założenie, ze działa siła zewnetrzna, jest religijne a nie medyczne. Hosi napisał(a): Oczywiscie że tak. Psychitaria bada tylko zjawiska wewnętrznie- psychiczne,a zwyczjanie nie może wykluczyć ingenrencji zewnętrzno- psychicnzej, która taka jak słusznie zauwałzyłeś,jest religijne. To mniej więcej tak jakby konstruktor mostu brał pod uwagę mozliwosć ingerencji sił nadrzyrodzonych i wprowadzał odpowiedni wspólczynnik. Nie ma zwyczaju w żadnej nauce doswiadczalnej brać pod uwagę sił nadrzyrodzonych z powodu, ze nie mozna ich wykluczyć. Askadtowiesz napisał(a): Kto tak twierdzi? Skoro człowiek współistnieje z religią od zarania dziejów, nie można jej uznac za patologię. Jest jedną z wlaściwosci ludzkiego umysłu. W przyszłosci pewnie sie to zmieni, ale teraz tak jest. Hosi napisał(a): Aha,rozumiem. Czyli rozmowa z Bogiem,mówienie językami itp,to zjwaiska niepatologiczne. Wniosek z tego taki,że... Nie rozmiesz. o rozmowie jest nizej. A tu była mowa o religii w ogole. Askadtowiesz napisał(a): Psychiatrzy nie mają lekko, szczególnie gdy sami są ludźmi wierzącymi. Niechetnie wdają się w takie dywagacje. Hosi napisał(a): To chyba mają swidomośc tego,że nie są kompetentni w tym zakresie. Sa kompetentni w zakresie chorób ale nie w zakresie opętań, to chyba oczywiste. Askadtowiesz napisał(a): Gdyby zastosowac normalne procedury bez uprzedzeń, wyjdzie, że rozmowa w myślach jest w normie, natomiast rozmowa "fizyczna" świadczy o chorobie. Hosi napisał(a): Normalne procedury??? A co to takiego? Normalne czyli takie jakie stosuje sie we wszystkich przypadkach, nie uwzględniajace religii, poszukiwanie racjonalnych przyczyn. Askadtowiesz napisał(a): Urojenia to obserwacje czegoś co obiektywnie nie istnieje. Ateiści przeciwstawiają się wszelkim niepotwierdzonym obserwacjom, jak więc mogliby ulegać urojeniom? Podaj moze jakiś przykłąd, abysmy wiedzieli o czym mówimy. Hosi napisał(a): Ateisci również chorują psychicznie,nieprawdaż? A jezelin tak,to... Prosiłem o przykład a nie o ogólniki. Przykład podaje sie dla szerszego zjawiska jako ilustrację, konkret. Czy wiec wszyscy ateisci są chorzy? Askadtowiesz napisał(a): Moze tak być, gdyż zaburzenia psychiczne nie zawsze kawalifikują sie jako choroby psychiczne. Moze to miec charakter nerwicy a to nie jest choroba. Hosi napisał(a): Nerwica to nie choroba??? Skad ty posiadasz taki rewelacje??? Z podręczników. Są zaburzenia (np. newrice) i choroby (np. choroba afektywna dwubiegunowa). Hosi napisał(a): Czy naprawdę uważasz że np: wierzący psychiatra musi mówic tak jak Ty chcesz??? Nie musi, ale jeśli sam wierzy w istnienie szatana, to moze dopuszczać jego ingenencję (choc moim zdaniem jest to błąd w sztuce, tak jak pisałem wyzej), jest wiec podatny na tekie sugstie. Askadtowiesz napisał(a): Gdyby sugerował egzorcystę, tym samym postawiłby diagnozę opętania, czyli wyszedłby poza medycynę. To z pewnoscią nie jest rozsądne. Hosi napisał(a): Pscyhiatrzy i egzorcysci współpracują ze sobą.Ci pierwsi kiedy nie mogą jednoznacznie zdiagnozować pacjenta,nie rzadko kieruja go do "przewodnika duchowego". Mówisz zapewne o psychiatrach katolickich.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
N wrz 14, 2014 17:07 |
|
|
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
JedenPost napisał(a): Hosi napisał(a): Rozumiem z tego że ateista będzie musiał zinterpretować swoje urojenia na sposób teistyczny.Ciekwe tylko jak,skoro nie wierzy w Boga/szatana.Cud? Po pierwsze: urojenie teistyczne może zinterpretować ateistycznie (gdy będzie sobie zdawał sprawę, że to urojenie). Zakładasz a priori że jakieś doswaidcxenie to urojenie teistyczne (???),po czym ni z tego ni z owego stwierdzasz,że ateista może zinterpretowac je ateistycznie  A kto zinterpretował pierwotne doswiadczenie jako teistyczne, azeby nastepnie wyłozyć je jako ateistyczne? Ateista czy JedenPost? Cytuj: lub teistycznie (gdy nie będzie sobie zdawał sprawy, że roi) - w tym ostatnim przypadku można powiedzieć, że przynajmniej czasowo przestaje być ateistą, a teizm będzie objawem choroby I tutaj mamy konsekwencje tego o czym napisałem powyżej. Ponadto Ateista nie moze nawet czasowo przestac byc ateista,tak samo jak kucharz nie może przestac byc kucharzem,kiedy czasowo przestaje gotowac.Mylisz funkcje z tożsamoscią. albo: Czu istnieje w literaturze przedmiotu coś tak dziwacznego jak: teizm objaw choroby? Cytuj: Kolega, o którym wspominałem wcześniej wtym temacie, miał z początku halucynacje o treści teistycznej, z których nierealnosci zdawał sobie sprawę, dlatego też zgłosił się do specjalistów.
A może tylko deklarował werbalnie swój swiatopoglad ateistyczny,a w rzeczywistosci był teistą interpretujacym swoje dowiadczenie jako halucynacje teistyczne. Cytuj: . Co ciekawe: do pogłębienia i ukierunkowania jego choroby znacznie przczynił się inny chory, podajacy sie za świetego bezdomny, który, rzec mozna, zaraził go swoimi urojeniami. T A może było tak: Bezdomny był w rzeczywistosci teistą podającym się za swiętego,a tylko werbalnie atesita(?). Cytuj: Człowiek może zostać de facto teistą w wyniku choroby. Nie moze. Teizm jest uswiadomionym poglądem filozoficzno-religijnym. Ponadto: Czy mozna zostac kucharzem w wyniku choroby? To ze ktoś deklaruje swoje urojenia kucharskie nie oznacza,że jest de facto kucharzem.Nie jest. Cytuj: Hosi napisał(a): Czyli zadnych danych statystycznych nie ma
JedenPost:
Na jaki temat konkretnie? Chodziło z grubsza o to czy i na ile teizm sprzyja schorzeniom psychicznym. Zapytałem na ileTy odpwiedziałeś: Na tyle, na ile jego niebywale silnie naładowane znaczeniami i emocjami idee są w stanie prowadzić do przełomu psychotycznego.
Ogólnik który nic de facto nie wyjasnia. Dane statytystyczne pozwalaja dookreślic dany wywód,stąd moja konstatacja. Askadtowiesz napisał(a): To mniej więcej tak jakby konstruktor mostu brał pod uwagę mozliwosć ingerencji sił nadrzyrodzonych i wprowadzał odpowiedni wspólczynnik. Konstruktor mostu jest zdeczko podobny do psychiatry.Zajmuje się tylko tym,co jest istotne z punktu widzenia konstrukcji mostu.Reszta,np:estetyka nie interesuje go. Cytuj: Nie ma zwyczaju w żadnej nauce doswiadczalnej brać pod uwagę sił nadrzyrodzonych z powodu, ze nie mozna ich wykluczyć. Psychiatria nie bieże pod uwagę sił nadprzyrodzonych,bo przedmiotem jego dociekań nie jest ewnetualny czynnik zewnetrzny,który moze mieć wpływ na psychikę,tylko same skutki jakie działajają w tym obszarze. Cytuj: Prosiłem o przykład a nie o ogólniki. Przykład podaje sie dla szerszego zjawiska jako ilustrację, konkret. Czy wiec wszyscy ateisci są chorzy? Cytuj: Ateiści przeciwstawiają się wszelkim niepotwierdzonym obserwacjom, jak więc mogliby ulegać urojeniom? Normalnie: Przykłady: [i] wielkościowe – przekonanie o szczególnej ważności własnej osoby, np. chory uważa, że sam jest/był wielką osobistością, lub też, że jest nikomu nieznanym doradcą, przyjacielem lub kimś specjalnym dla jakiejś ważnej osoby (prezydenta, króla itp). Urojenia niekoniecznie muszą się tyczyć osoby, która je wypowiada. Mogą one odnosić się do rzekomego dalekiego przodka chorego, który sam był bardzo sławny lub był doradcą jakiejś ważnej osoby. urojenie bogactwa lub biedy urojenia oddziaływania (wpływu) – przekonanie, że myśli i zachowanie danej osoby są kontrolowane z zewnątrz (np. za pomocą hipnozy, telepatii, zaawansowanych technicznie przedmiotów); (zbliżone do tego typu są urojenia owładnięcia – przekonanie, że chory został owładnięty przez jakąś siłę, która kieruje jego myślami, zachowaniami itp.) prześladowcze – (najczęstsze) przekonanie o nieustannym zagrożeniu ze strony mniej lub bardziej sprecyzowanych wrogich choremu sił, przekonanie, że jednostka jest ofiarą prześladowań. wiki. Czy niektórzy ateisci ulegają tego typu urojeniom? Cytuj: Z podręczników. Są zaburzenia (np. newrice) i choroby (np. choroba afektywna dwubiegunowa). Rozumiem z tego, że chodzi o literaturę przedmiotu.Ok. Ja miałem na mysli sens prawno-medyczny,gdzie zaburzenie psychiczne kwalifikowane jest jako choroba psychiczna. Cytuj: Nie musi, ale jeśli sam wierzy w istnienie szatana, to moze dopuszczać jego ingenencję (choc moim zdaniem jest to błąd w sztuce, tak jak pisałem wyzej), jest wiec podatny na tekie sugstie. O własnie. Jezeli ktoś jest wierzącym psychitara,to nie jest podatny na dogmatyzm. Ma bardziej otwarty umysł,a to dlatego,że nie wyklucza czynnika zewnętrznopscyhicznego.Ateista natomaist,musi taki komponent wykluczyc. Cytuj: Mówisz zapewne o psychiatrach katolickich. Oczywiscie,ponieważ nie są dogmatykami w tym zakresie.
|
Pn wrz 15, 2014 10:09 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi napisał(a): Zakładasz a priori że jakieś doswaidcxenie to urojenie teistyczne (???) Nie, skąd Ci to przyszło do głowy? Hosi napisał(a): A kto zinterpretował pierwotne doswiadczenie jako teistyczne, azeby nastepnie wyłozyć je jako ateistyczne? Ateista czy JedenPost?
Chyba oczywiste że ja, skoro ateista jest przykładowy. Naprawdę głupie pytanie. Hosi napisał(a): Chodziło z grubsza o to czy i na ile teizm sprzyja schorzeniom psychicznym. Zapytałem na ile Ty odpwiedziałeś:
Na tyle, na ile jego niebywale silnie naładowane znaczeniami i emocjami idee są w stanie prowadzić do przełomu psychotycznego.
Ogólnik który nic de facto nie wyjasnia.
Wyjaśnia jakiej zależności istnienie postuluję.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn wrz 15, 2014 10:23 |
|
|
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
JedenPost napisał(a):
Nie, skąd Ci to przyszło do głowy?
Sam napisałeś: Po pierwsze: urojenie teistyczne może zinterpretować ateistycznie (gdy będzie sobie zdawał sprawę, że to urojenie)Tak dla porządku: Jedyne co moze zrobic w takiej sytuacji ateista,to samo urojenie zinterpetowac ateistyczne,a nie urojenie teistyczne jako ateistyczne. Jezeli ateista zdaje sobie sprawę,że to urojenie o tresci teistycznej,to nie może go zinterpretowac ateistycznie.Sama tresć tego doswiadczenia pozostaje nietknięta. Cytuj: Chyba oczywiste że ja, skoro ateista jest przykładowy. Naprawdę głupie pytanie Czyli robisz z ateisty idiotę Cytuj: Wyjaśnia jakiej zależności istnienie postuluję. I tylko tyle.
|
Pn wrz 15, 2014 11:54 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi napisał(a): Jedyne co moze zrobic w takiej sytuacji ateista,to samo urojenie zinterpetowac ateistyczne,a nie urojenie teistyczne jako ateistyczne. Jezeli ateista zdaje sobie sprawę,że to urojenie o tresci teistycznej,to nie może go zinterpretowac ateistycznie.Sama tresć tego doswiadczenia pozostaje nietknięta. Cytuj: Chyba oczywiste że ja, skoro ateista jest przykładowy. Naprawdę głupie pytanie Czyli robisz z ateisty idiotę ? Ech... szybki test z podpowiedzią: Spośród dwóch osób: przykładowego ateisty i mnie - która może cokolwiek określać?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn wrz 15, 2014 12:24 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
JedenPost napisał(a): Ech... szybki test z podpowiedzią:
Spośród dwóch osób: przykładowego ateisty i mnie - która może cokolwiek określać?
Jeden i drugi. Dlatego że to Ty podajesz przykład ateisty,a nastepnie Twój ateista interpretuje (określa) doswiadczenia 
|
Pn wrz 15, 2014 13:15 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Właśnie - przykładowy ateista może sobie co najwyżej interpretować, trafnie lub nie, natomiast ja określam jak jest faktycznie.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn wrz 15, 2014 14:02 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Askadtowiesz napisał(a): To mniej więcej tak jakby konstruktor mostu brał pod uwagę mozliwosć ingerencji sił nadrzyrodzonych i wprowadzał odpowiedni wspólczynnik. Hosi napisał(a): Konstruktor mostu jest zdeczko podobny do psychiatry.Zajmuje się tylko tym,co jest istotne z punktu widzenia konstrukcji mostu.Reszta,np:estetyka nie interesuje go. Nie powiedziałbym. Zalecam zwiedzanie mostów. Hosi napisał(a): Psychiatria nie bierze pod uwagę sił nadprzyrodzonych,bo przedmiotem jego dociekań nie jest ewnetualny czynnik zewnetrzny,który moze mieć wpływ na psychikę,tylko same skutki jakie działajają w tym obszarze. Taki psychiatra niewiele by osiągnął. Zdarzają sie na przykład dziłania psychiczne niektórych leków jako skutki ubozne. Siła jak najbardzie zewnętrzna i to nie uświadomiona. Długo by dochodził do prawdy psychiatra, który by na to nie wpadł. A wcale nie jest łatwo. Askadtowiesz napisał(a): Ateiści przeciwstawiają się wszelkim niepotwierdzonym obserwacjom, jak więc mogliby ulegać urojeniom? Hosi napisał(a): Normalnie: Przykłady:
[i] wielkościowe – przekonanie o szczególnej ważności własnej osoby, np. chory uważa, że sam jest/był wielką osobistością, lub też, że jest nikomu nieznanym doradcą, przyjacielem lub kimś specjalnym dla jakiejś ważnej osoby (prezydenta, króla itp). Urojenia niekoniecznie muszą się tyczyć osoby, która je wypowiada. Mogą one odnosić się do rzekomego dalekiego przodka chorego, który sam był bardzo sławny lub był doradcą jakiejś ważnej osoby. urojenie bogactwa lub biedy urojenia oddziaływania (wpływu) – przekonanie, że myśli i zachowanie danej osoby są kontrolowane z zewnątrz (np. za pomocą hipnozy, telepatii, zaawansowanych technicznie przedmiotów); (zbliżone do tego typu są urojenia owładnięcia – przekonanie, że chory został owładnięty przez jakąś siłę, która kieruje jego myślami, zachowaniami itp.) prześladowcze – (najczęstsze) przekonanie o nieustannym zagrożeniu ze strony mniej lub bardziej sprecyzowanych wrogich choremu sił, przekonanie, że jednostka jest ofiarą prześladowań. wiki.
Czy niektórzy ateisci ulegają tego typu urojeniom
kopiowac i wklejać umiesz wyśmienicei, ale nie rozumiesz różnicy między urojeniem ateisty a urojeniem ateistycznym. Piszesz o tym drugim a masz na mysli to pierwsze. Urojenie ateistyczne byłoby wtedy gdyby dotykało treści ateistycznych. Ponieważ nie bardzo widzę taką możliwosć, prosiłem o przykład. Ale- jak widzę- sam nie wiesz co by to mogło być, a postulujesz, jak w matematyce, ze musi cos takiego byc. Askadtowiesz napisał(a): Z podręczników. Są zaburzenia (np. newrice) i choroby (np. choroba afektywna dwubiegunowa).
Hosi napisał(a): Rozumiem z tego, że chodzi o literaturę przedmiotu.Ok. Ja miałem na mysli sens prawno-medyczny,gdzie zaburzenie psychiczne kwalifikowane jest jako choroba psychiczna. Nie, akurat jest dokładnie odwrotnie. Z biologicznego punktu widzenia zaburzenie czy choroba są stanem braku zdrowia. Inny jest tylko ciężar gatunkowy. Rozgraniczenie jakie sie stosuje w medycynie, jest nieco sztuczne i powodowane względami praktycznymi. Skoro jednak istnieje, chytry psychiatra powie osobie "opetanej", ze nie jest chora psychicznie. I faktycznie na ogól tak jest. Niemniej powinien jej powiedzieć, ze cierpi na nerwicę i ze to tez się da leczyć. Askadtowiesz napisał(a): Mówisz zapewne o psychiatrach katolickich. Hosi napisał(a): Oczywiscie,ponieważ nie są dogmatykami w tym zakresie. no to jestesmy w domu. No comment.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn wrz 15, 2014 20:36 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Askadtowiesz napisał(a): Hosi napisał(a): Konstruktor mostu jest zdeczko podobny do psychiatry.Zajmuje się tylko tym,co jest istotne z punktu widzenia konstrukcji mostu.Reszta,np:estetyka nie interesuje go. Nie powiedziałbym. Zalecam zwiedzanie mostów. . Korntruktor mostu nie zastanawia się również nad tym,jakie ewentualne zwierzeta będą nim chodzic,albo jaki rodzaj rówerów bedzie nim jezdzic,albo w końcu,czy psy będą na nim szczekać czy nie.Ciekawe jest to ze kazdy z tych wymienionych elementów w jakimś stopniu dotyczy mostu  Kapujesz? Cytuj: Taki psychiatra niewiele by osiągnął. Zdarzają sie na przykład dziłania psychiczne niektórych leków jako skutki ubozne. Siła jak najbardzie zewnętrzna i to nie uświadomiona. Długo by dochodził do prawdy psychiatra, który by na to nie wpadł. A wcale nie jest łatwo. O jakiej Ty sile zewnętrznej rozprawiasz??? Wiesz w ogóle o czym ja mówię? Cytuj: kopiowac i wklejać umiesz wyśmienicei, ale nie rozumiesz różnicy między urojeniem ateisty a urojeniem ateistycznym. No cóż,coś jednak umiem znakomicie.Dzieki za pozytywną opinię. Cytuj: ale nie rozumiesz różnicy między urojeniem ateisty a urojeniem ateistycznym. Ato ciekawe. Kazdy ateista roi ateistycznie,ponieważ w jego urojeniu nie ma komponentu religijnego.Czyli wszystkie jego doświadczenia psychiczne determinowane są jego swiatopoglądem. Podobnie u teisty. Kazde urojenie determinowaen jest teizmem,czy to bezposrednio (widzę szatana, Boga),czy posrednio ( widzę krzak- pewnie Bóg mi coś chce mi coś przekazać). Jezeli poruszamy się w obszarze dualizmu pojeciowego w powyższej formie,to własnie on determinuje taką,a nie inną wykładnie.Teista roi teistyczne,a ateista ateistycznie. Cytuj: Piszesz o tym drugim a masz na mysli to pierwsze. Urojenie ateistyczne byłoby wtedy gdyby dotykało treści ateistycznych. Tresi ateistyczne to tresci bez Boga.Proste jak drut.  Tresci teistyczne to tresci z Bogiem.Proste jak drut. Jezeli się z nie zgadzasz z powyższym,to proszę podac merytoryczne uzasdanienie. Cytuj: Ponieważ nie bardzo widzę taką możliwosć, A Czasami rzeczywiscie jest tak,że nie chcemy widzieć więcej.Kazda informacje która w jakiś sposób zaburza naszą percepcję próbujemy wyeliminować.To dość powszechne zjawisko. Cytuj: Nie, akurat jest dokładnie odwrotnie. Z biologicznego punktu widzenia zaburzenie czy choroba są stanem braku zdrowia. Inny jest tylko ciężar gatunkowy. Rozgraniczenie jakie sie stosuje w medycynie, jest nieco sztuczne i powodowane względami praktycznymi. Skoro jednak istnieje, chytry psychiatra powie osobie "opetanej", ze nie jest chora psychicznie. I faktycznie na ogól tak jest. Niemniej powinien jej powiedzieć, ze cierpi na nerwicę i ze to tez się da leczyć. Chyba się nie zrozumieliśmy. Zgodnie z art.3 Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego z 1994 (Dz.U. z 1994r. Nr 111, poz.535), zaburzenia psychiczne dzielimy w Polsce na:
choroby psychiczne, tj. stany, w których obecne są zaburzenia psychotyczne, upośledzenia umysłowe, inne zakłócenia czynności psychicznych. Artykuły 23, 24 i 28 tej Ustawy wymagają, by w sytuacjach hospitalizacji bez zgody, ustalić u pacjenta stan choroby psychicznej. Należy wówczas stwierdzić objawy psychotyczne. Objawami psychotycznymi, zgodnie z klasyfikacją ICD-10, w kategoriach manii psychotycznej i depresji psychotycznej, są:
urojenia, omamy (halucynacje), skrajne zaburzenia zachowania, jak zatrzymanie wszelkiej aktywności (osłupienie) lub odwrotnie – bezładne pobudzenie (podniecenie) ruchowe, skrajna dezorganizacja myślenia np. poprzez niekontrolowany natłok myśli. Chorobą psychiczną, w tym ujęciu, nie jest więc ani ciężkie zaburzenie psychiczne, ani endogenne (związane z wewnętrznymi przyczynami), tylko zaburzenie, w przebiegu którego występują określone objawy z listy. Taki jest sens tego o czym pisałem. Cytuj: no to jestesmy w domu. No comment.
Brak komentarza=brak argumentów.
|
Wt wrz 16, 2014 8:33 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi napisał(a): Ato ciekawe. Kazdy ateista roi ateistycznie,ponieważ w jego urojeniu nie ma komponentu religijnego.Czyli wszystkie jego doświadczenia psychiczne determinowane są jego swiatopoglądem.
Podobnie u teisty. Kazde urojenie determinowaen jest teizmem,czy to bezposrednio (widzę szatana,Boga),czy posrednio ( widzę krzak- pewnie Bóg mi coś chce mi coś przekazać).
Absurdalne twierdzenie, nie mające żadnego pokrycia w rzeczywistości, ale tak to bywa, kiedy próbuje się (gdy to wygodne) jechać na samych pojęciach. Mówimy o chorobie. Chory psychicznie ateista może zobaczyć Jezusa i - co więcej - uwierzyć, że istotnie Jezus do niego przemawia, bo jest chory psychicznie. Twierdzenie wszystkie jego doświadczenia psychiczne determinowane są jego swiatopoglądem jest czystym bajdurzeniem.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt wrz 16, 2014 9:17 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
JedenPost napisał(a): Absurdalne twierdzenie, nie mające żadnego pokrycia w rzeczywistości, ale tak to bywa, kiedy próbuje się (gdy to wygodne) jechać na samych pojęciach.Twierdzenie wszystkie jego doświadczenia psychiczne determinowane są jego swiatopoglądem jest czystym bajdurzeniem.
To jedynie Twoja rzeczwistość w której bawisz się w narratora i kreowanie posatci wedle własnego uznania. Cytuj: Chory psychicznie ateista może zobaczyć Jezusa i - co więcej - uwierzyć, że istotnie Jezus do niego przemawia, bo jest chory psychicznie. Urojenie to choroba kiedy zabuzone jest funkcjonowanie mózgu z powodu zmian oragnicznych .Na tym poziomie mamy samo zaburzenie.Nastepnie,zaleznie od swiatopgladu doswiadczającego podmiotu pojawia się kształt rojenia,czyli interpretacja religijna badz niereligijna. Usiwadom sobie ze "choroba psychiczna"to jedynie kwalifiakcja pierowotna.Kształt tych rojeń jest kwestią drugorzędna,scisle zwiazaną z tym,o czym napisałęm powyżej.Ateista tak samo jest chory jak teista,z tym ze interpretacja doswiadczenia przez tych dwóch jegomosci będzie odmienna.Stąd własnie biorą sie urojenia definiowane jako religijne i niereligijne. Gdyby było tak jak mówisz to chrzecisjanin mógłby w stanach chorobowych dowiadczać Buddy bądz Kryszny,a Buddysta oglądac Jahwe.Takich cudów nie ma.Tak więc z tego co mówi literatura przedmiotu (Psychologia Religii) urojenia to jedno,a interpretacja chorego to drugie,zawsze zależne od kontekstu swiatopoglądowego.
|
Wt wrz 16, 2014 13:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi nie chce przyjąć do wiadomości, że ja jako (były?) chrześcijanin doświadczyłem w chorobie "wizji" Allaha, Dyskordii, Jahwego i Jezusa. Przeto dyskusja z Hosim jest bezcelowa i bezpłodna, jako że ten człowiek dane eksperymentalne ignoruje. Przykładowo, gdyby był protestantem z Pasa Biblijnego, argumentowałby nie tylko za kreacjonizmem młodej Ziemi, ale jeszcze za biblijną równością PI == 3.0, bez względu na jej konsekwencje dla nauk inżynieryjnych (których rozważenie zostawiam jako ćwiczenie).
|
Wt wrz 16, 2014 14:04 |
|
 |
Hosi
Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17 Posty: 1188
|
 Re: Zadaj pytanie ateiście
ErgoProxy napisał(a): Hosi nie chce przyjąć do wiadomości, że ja jako (były?) chrześcijanin doświadczyłem w chorobie "wizji" Allaha, Dyskordii, Jahwego i Jezusa. Przeto dyskusja z Hosim jest bezcelowa i bezpłodna, jako że ten człowiek dane eksperymentalne ignoruje. Przykładowo, gdyby był protestantem z Pasa Biblijnego, argumentowałby nie tylko za kreacjonizmem młodej Ziemi, ale jeszcze za biblijną równością PI == 3.0, bez względu na jej konsekwencje dla nauk inżynieryjnych (których rozważenie zostawiam jako ćwiczenie). A ty drogi chłopcze zacznij najpierw studiowac psycholgią religii,a nastepnie wypowiadaj się w temacie. Z doswiadczenie niestety wiem,że poważne dyskusje nie są z tym ultramózgiem możliwe „ Nie ma Bogini poza Boginią, która jest Twoją Boginią. Nie ma Ruchu Eryzyjskiego poza Ruchem Eryzyjskim, którym jest Ruch Eryzyjski. A każdy Korpus Złotego Jabłka jest ukochanym domem Złotego Robaka.Rojenia dyskordianina 
|
Wt wrz 16, 2014 14:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|