Sukces etyki w mojej szkole
Autor |
Wiadomość |
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2589
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a): Hmm. Obligatoryjne znaczy obowiązkowe (trzeba posyłać, bo takie jest prawo), a fakultatywne - do wyboru (nie trzeba posyłać, bo takie jest prawo). Czy teraz już rozumiesz? Teraz poważnie. Na studiach wybierasz fakultety, ale musisz chodzić, czyli Ty sam jakiś wybierasz, ale musisz go zaliczyć. Nie możesz ukończyć semestru, czyli studiów bez żadnego fakultetu. Nikt Cię nie posyła, bo jesteś już studentem. Czyli fakultet, ale jednak obowiązek. Tak na marginesie; w szkole średniej i zawodowej nauczyciel jest tak samo wynagradzany i tak samo zajęcia musi udokumentować wpisem do dziennika, sprawdzeniem i udokumentowaniem obecności, planem zajęć itp. różnica: na zajęciach fakultatywnych nie robi się sprawdzianów i kartkówek. W szkole podstawowej przy odrobinie starań nie musisz posłać dziecka ani na etykę ani na religię, jeżeli nie chcesz
|
Pt wrz 19, 2014 20:58 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Ale na nudną matematykę, fizykę itd musisz. Choćbyś nie wiem jak się starała.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt wrz 19, 2014 21:24 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2589
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a): Ale na nudną matematykę, fizykę itd musisz. Choćbyś nie wiem jak się starała. Żaden przedmiot nie musi być nudny.
|
So wrz 20, 2014 19:03 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
So wrz 20, 2014 20:14 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2589
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a): http://www.youtube.com/watch?v=mJ0H3tyw1SE Jak się ma do sukcesu etyki w szkole 2 sekundowy filmik?
|
N wrz 21, 2014 10:58 |
|
|
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Nijak. Tak jak i Twoja wypowiedź go poprzedzająca, do której właśnie odnosi się filmik.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N wrz 21, 2014 11:03 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2589
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a): Nijak. Tak jak i Twoja wypowiedź go poprzedzająca, do której właśnie odnosi się filmik.
|
N wrz 21, 2014 11:13 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Właśnie się dowiedziałem, że kolejne dziecko przepisało się na etykę! Powodem, wg jego mamy, było zbytnie obciążenie nauką modlitw na pamięć oraz kartkówkami i sprawdzianami z tychże. Rok szkolny dopiero się zaczął, a oni już mieli sprawdzian! Mama była oburzona i wypisała dziecię swe z religii, zapisując na etykę.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N wrz 21, 2014 12:06 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2589
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a): Właśnie się dowiedziałem, że kolejne dziecko przepisało się na etykę! Powodem, wg jego mamy, było zbytnie obciążenie nauką modlitw na pamięć oraz kartkówkami i sprawdzianami z tychże. Rok szkolny dopiero się zaczął, a oni już mieli sprawdzian! Mama była oburzona i wypisała dziecię swe z religii, zapisując na etykę. Ok. Tylko niech będzie konsekwentna w swoich decyzjach. Za chwilę za chwilę ta sama mama będzie oburzona, że ksiądz dziecka nie dopuścił do I Komunii, czy Bierzmowania( jeżeli jeszcze nie było). Z życia przykład: mama wyraża wolę ochrzczenia dziecka i zgłasza chrzest u proboszcza, za chwilę przychodzi ojciec i wycofuje prośbę , bo on sobie ochrzczenia dziecka nie życzył.
|
Pn wrz 22, 2014 9:27 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Komunia juz była dawno i wtedy zdecydowana większość grzecznie na religię chodziła. Ale nie wszyscy. Po komunii, z roku na rok jest coraz "gorzej". A z bierzmowaniem to ciekawa sprawa. Co, jeśli dziecko będzie chciało i rodzice nie będą zabraniać, ale wyjdzie że na religię nie chodziło, bo wówczas rodzice zabraniali? Ksiądz nie da dziecku za karę?
I co się stało w tym drugim przypadku? Musi być zgoda obojga rodziców na chrzest czy wystarczy jednego?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn wrz 22, 2014 10:23 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2589
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Jajko napisał(a): Komunia juz była dawno i wtedy zdecydowana większość grzecznie na religię chodziła. Ale nie wszyscy. Po komunii, z roku na rok jest coraz "gorzej". A z bierzmowaniem to ciekawa sprawa. Co, jeśli dziecko będzie chciało i rodzice nie będą zabraniać, ale wyjdzie że na religię nie chodziło, bo wówczas rodzice zabraniali? Ksiądz nie da dziecku za karę?
I co się stało w tym drugim przypadku? Musi być zgoda obojga rodziców na chrzest czy wystarczy jednego? Ksiądz poprosił, żeby przyszli oboje rodzice, kiedy podejmą decyzję co do chrztu dziecka. Zresztą w mojej parafii jest to obligatoryjne, że zgłosić chrzest przychodzą oboje. Jest coraz więcej podobnych sytuacji Nie wiem czego ksiądz ma nie dać za karę? Jeżeli dziecko chce, to może chodzić np. w gimnazjum mimo, że wcześniej nie chodziło, bo mu rodzice nie pozwalali. Musi jednak wcześniej odbyć się pierwsza spowiedź i Komunia św. O ile wiem ( może na forum są obecni katecheci) przygotowanie do spowiedzi i I komunii św odbywa się wtedy indywidualnie. Młody człowiek nie chodzi na religię z maluchami, bo pewno dziwnie by się czuł. Przecież nie można go karać za decyzję rodziców. Z punktu widzenia Kościoła jest to wielka radość, kiedy młody stwierdza, że jednak chce poznawać Pana Boga.
|
Pn wrz 22, 2014 12:36 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Nie wiem jak potoczą się religijne losy dzieci z mojej klasy. Sam jestem ciekaw jak to będzie w gimnazjum, kiedy to jest bierzmowanie. Czy po okresie "etyczności" w podstawówce, w gimnazjum nagle wszyscy zapałają wielką religijnością (z obawy przed odmową bierzmowania). Zobaczymy. Będę informował
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn wrz 22, 2014 13:13 |
|
|
mr_fuchs
Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12 Posty: 322
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
BlueDraco napisał(a): A ja zupełnie, ale to zupełnie, nie rozumiem, dlaczego tacy światli i asertywni rodzice, dbający o to, żeby ich dzieci nie chodziły na nudne lekcje prowadzone przez słabych nauczycieli religii, dają się zastraszyć władzom szkolnym i posyłają swoje dzieci na słabe i nudne lekcje angielskiego, matematyki, polskiego, fizyki, geografii i paru innych przedmiotów, zamiast wywalczyć prawo do posyłania dzieci na jakieś lepiej prowadzone zajęcia - np. zamiast fizyki - wychowanie seksualne, a zamiast matematyki - nauka lepienia z gliny. Przecież straszenie dziecka, że nie chodząc na zajęcia z fizyki nie zda matury nie ma żadnych podstaw merytorycznych. Bo za niechodzenie do szkoły na dłuższą metę rodzicom grożą grzywny, a za wypisanie z religii tylko ewentualny foch księdza przed bierzmowaniem Swoją drogą gdy finiszowałem naukę do matury nie chodziłem grubo ponad miesiąc prawie do szkoły z przyczyny 'choroby i ważnych powodów rodzinnych'. I wyszedłem na tej nauce bardziej efektywnie niż na tym co się działo w tym czasie w szkole. Także jak widzisz bywają tacy 'światli i asertywni rodzice'
|
Pn wrz 22, 2014 13:40 |
|
|
mareta
Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17 Posty: 2589
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
mr_fuchs napisał(a): BlueDraco napisał(a): APrzecież straszenie dziecka, że nie chodząc na zajęcia z fizyki nie zda matury nie ma żadnych podstaw merytorycznych. Bo za niechodzenie do szkoły na dłuższą metę rodzicom grożą grzywny, a za wypisanie z religii tylko ewentualny foch księdza przed bierzmowaniem Swoją drogą gdy finiszowałem naukę do matury nie chodziłem grubo ponad miesiąc prawie do szkoły z przyczyny 'choroby i ważnych powodów rodzinnych'. I wyszedłem na tej nauce bardziej efektywnie niż na tym co się działo w tym czasie w szkole. Także jak widzisz bywają tacy 'światli i asertywni rodzice' Samo chodzenie to za mało. Przed maturą mobilizacja wzrasta
|
Pn wrz 22, 2014 19:15 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Sukces etyki w mojej szkole
Ale nie do religii czy etyki. No chyba, że ktoś zdaje maturę z tych przedmiotów. Można? Bo nawet nie wiem?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn wrz 22, 2014 20:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|