Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 9:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Katolicka klasa średnia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05
Posty: 469
Post Katolicka klasa średnia
Czytam sobie taki tekst: http://gosc.pl/doc/2171603.Noc-cudow/3 i oczom nie wierzę. Katolicki publicysta Marcin Jakimowicz, z mojego ulubionego tygodnika GN przeprowadza wywiad z Witkiem Wilkiem na temat wydarzeń związanych z katolicką szkołą dla obrzydliwie bogatych. Ani jednego ani drugiego to nie dziwi, że taki twór w ogóle funkcjonuje, ba jak ironia brzmi zdanie wypowiedziane przez Wilka do rodziców: 'Wybraliście prywatną szkołę, która w nazwie ma dopisek »katolicka«. To zobowiązuje."
Kto wybrał? oni wybrali? Sami sobie nadrukowali tej kasiory, czy Bóg im dał? Jakimowicz, pierwszy, który jest do pouczania na łamach GN, powinien znać odpowiedź na to pytanie.
Prawdę mówiąc nie dziwi mnie, że autora wywiadu pewne rzeczy nie dziwią. Chociaż jestem stałym i wiernym czytelnikiem GN, tego autora raczej czytuję pobieżnie albo pomijam. Powiem szczerze, wkurza mnie już nurt 'katolickiej klasy średniej", którego głównym przedstawicielem w publicystyce jest Jakimowicz. To pouczanie zza dobrze opłacanego redakcyjnego biurka, odkrywanie "prawdziwego oblicza" Boga, zajmowanie pozycji moralnego autorytetu jakby się pracował w innej GAZECIE, a nie w katolickim tygodniku.
Trochę go rozumiem. Też przez długi czas należałem do zdecydowanie lepiej zarabiającej części społeczeństwa i też wszystko wydawało mi się prostsze. Choć nigdy nie do tego stopnia, by zastąpić bez reszty wiarę opartą na rozumie, wiarą opartą na emocjach (krzyknąć głośno Chwała Panu, zachwycić się staruszką, niepełnosprawnym etc.). A tak niestety ma chyba owa katolicka klasa średnia.
Dziś, gdy przekonałem się, że życie ma jednak trochę inny wymiar, gdy poznałem rzeczywistość, w której dwa fakultety i 20 lat doświadczenia na bardzo odpowiedzialnych stanowiskach to za mało by dostać jakąkolwiek pracę, za 1680 PLN., widzę, że i Kościół widziany zza wypasionego redakcyjnego biurka, oparty na samych emocjach to trochę mało w stosunku do tego czego potrzebujemy.
Na szczęście niedługo 4,50 będzie dla mnie zbyt dużym wydatkiem, zresztą wolę dać proboszczowi, który dobrze spożytkuje każdą złotówkę niż na redaktora, którego nie dziwią katolickie szkoły dla obrzydliwie bogatych.

_________________
laudare benedicere praedicare


Śr paź 01, 2014 13:30
Zobacz profil
Post Re: Katolicka klasa średnia
Ale w czasach kiedy dobrze zarabiales nie mialbys skrupulow zeby dziecko do (takiej) katolickiej szkoly poslac? Czy wybieralbys byle tansza? I wiesz jakie tam jest czesne?

Osobiscie uwazam, ze szkoly trzeba finansowac i nic tam nie pisze, ze i biedniejszych dzieci w niej wcale nie ma. Moze te bogate (wspol) finansuja te biedniejsze?
Czy katolicki musi byc rownoznaczny z nedzarstwem?

Rozumiem, ze gorycz przez ciebie przemawia ale to co najistotniejszego w tej historii jakbys przeoczyl. Wiadomosc, ze Duch swiety moze dzialac i wsrod bogatych.


Ostatnio edytowano Śr paź 01, 2014 13:52 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Śr paź 01, 2014 13:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05
Posty: 469
Post Re: Katolicka klasa średnia
Kael napisał(a):
Ale w czasach kiedy dobrze zarabiales nie mialbys skrupulow zeby dziecko do (takiej) katolickiej szkoly poslac? Czy wybieralbys byle tansza? I wiesz jakie tam jest czesne?


Wszystkie moje dzieci uczyły się i uczą nadal w publicznych szkołach (uczelniach), więc strzał kulą w płot.

_________________
laudare benedicere praedicare


Śr paź 01, 2014 13:51
Zobacz profil
Post Re: Katolicka klasa średnia
Nie dziwią, bo przez kilkanaście lat funkcjonowania szkół "katolickich" ludzie już zdążyli przetrawić ten swego rodzaju paradoks.
W moim mieście tez funkcjonuje taka szkoła, na początku bulwersowało gdy ludzie od lat związani z Kościołem, ludzie autentycznej wiary, zmuszeni byli z racji finansowych, rezygnować z tej szkoły, a przyjmowane był dzieci bogatych rodziców, tzw katolików nie praktykujących. Ba dzieci bogatych rodziców innych wyznań, lub zupełnie niewierzących.
Tłumaczono tą sytuację, argumentem, że szkoła właśnie będzie prowadzić te dzieci do Boga.
A prawdziwą przyczyną dla rodziców był standard szkoły, poziom nauczania, korzystanie z innych dobrodziejstw - basen, nauka jazdy na koniu, internet, komputery dla każdego ucznia....bóg zajmował daaaalekie miejsce na liście walorów szkoły.
Teraz jest dwie szkoły katolickie (podstawowa, gimnazjum i liceum) - dumą obu jest zajmowanie czołowych miejsc uczniów na olimpiadach.
Czasem tylko rodzice po cichu utyskują na rywalizację, która dominuje w klasach, a którą nie każde dziecko potrafi emocjonalnie znieść.
Ot życie.....

Kael uwierz - biednych tam nie ma :(
Osobiście znam rodziny, które musiały zrezygnować z edukacji swoich dzieci w szkole katolickiej, tylko z racji finansowych.
Choć chyba niewiele na tym straciły :) - dzieci ich po państwowych szkołach też pokończyły studia.


Śr paź 01, 2014 13:58
Post Re: Katolicka klasa średnia
Ale ktos zgodzil sie na przymiotnik "katolicka"? Na jakiej podstawie?

No i niestety te dodatkowe atrakcje kosztuja. "Ktos" musi za to placic. Osobiscie wolalabym wlasnie model mieszany, ze bogaci wspolfinansuja biednych, ale coz.

U nas jest szkola chrzescijanska. Tez jest czesne ale raczej rozsadne. Bogaci daja dzieci do kolegium prowadzonego przez o.o. jezuitow. Czesne jest tam przystepne ale oplaty za internat? Kosmiczne.
Mimo to sa tez stypendia socjalne. Z tego co wiem.


Śr paź 01, 2014 14:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05
Posty: 469
Post Re: Katolicka klasa średnia
Kael napisał(a):
Rozumiem, ze gorycz przez ciebie przemawia ale to co najistotniejszego w tej historii jakbys przeoczyl. Wiadomosc, ze Duch swiety moze dzialac i wsrod bogatych.

Nie tylko Duch Święty, ale Bóg Ojciec i Syn Boży.

_________________
laudare benedicere praedicare


Śr paź 01, 2014 14:44
Zobacz profil
Post Re: Katolicka klasa średnia
Gdy nawet ktoś zarabia średnią krajową a czesne waha sie od 900 do 1800 zł za miesiąc, to może nie gorycz, ale smutek tak - zwłaszcza gdy ma sie 2-3 dzieci w wieku szkolnym.,,,rzeczywiście szkoły dla katolików.
Średni zarobek (netto) w woj świętokrzyskim w 2013 r wynosił 2349 zł.....nic tylko wysyłać dzieci do katolickich szkół.


Śr paź 01, 2014 15:04

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Katolicka klasa średnia
Myślę, że to nie problem, by istniały sobie drogie szkoły katolickie, jeśli jednocześnie istnieją katolickie normalne/budżetowe... bo chyba istnieją, prawda?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr paź 01, 2014 15:46
Zobacz profil
Post Re: Katolicka klasa średnia
@Alus to moze jest i smutne, ale.... KTOS musi te szkole utrzymac. Kto, jezeli nie rodzice? Parafia? Diecezja? Zakon? I z czego?

Lepiej zeby ich wcale nie bylo?


Śr paź 01, 2014 15:53
Post Re: Katolicka klasa średnia
Kael napisał(a):
@Alus to moze jest i smutne, ale.... KTOS musi te szkole utrzymac. Kto, jezeli nie rodzice? Parafia? Diecezja? Zakon? I z czego?

Lepiej zeby ich wcale nie bylo?

Część katolickich szkół jest powszechna, czyli finansowana ze środków publicznych.....zapewne przesądził pragmatyzm i brak chętnych do płacenia czesnego w dobie niżu demograficznego.
Inne nie korzystają z publicznych pieniędzy, stąd tak wysokie czesne.


Śr paź 01, 2014 16:13

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Katolicka klasa średnia
Kael napisał(a):
Kto, jezeli nie rodzice?


Kościół. A właściwie chyba najsensowniej byłoby, gdyby istniały trzy typy szkół katolickich:
- bezpłatne/budżetowe, z takim poziomem, jaki da się za te pieniądze uzyskać i utrzymać
- szkoły wysokiego standardu, pełnoodpłatne, dla bogatych katolików
- szkoły wysokiego standardu, bezpłatne, przeznaczone do kształcenia przyszłych katolickich elit i stawiające bardzo duże wymagania, w których jednym kryterium przyjęcia byłyby chęci i zdolności

Co Wy na to?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr paź 01, 2014 16:23
Zobacz profil
Post Re: Katolicka klasa średnia
My?

Dopoki w Polsce nie bedzie podatku koscielnego (a nie bedzie), to trudno z nieregularnych, zmiennych skladek planowac utrzymanie czegokolwiek. Np szkoly.

Mam wrazenie ze planowanie, zarzadzanie srodkami i w ogole kwestia finansow to temat tabu w Polsce. Nie tylko w Kosciele katolickim. Ale tu budzi szczegolne emocje. Takze wsrod niekatolikow.


Śr paź 01, 2014 16:36
Post Re: Katolicka klasa średnia
Kael napisał(a):
My?

Dopoki w Polsce nie bedzie podatku koscielnego (a nie bedzie), to trudno z nieregularnych, zmiennych skladek planowac utrzymanie czegokolwiek. Np szkoly.

Mam wrazenie ze planowanie, zarzadzanie srodkami i w ogole kwestia finansow to temat tabu w Polsce. Nie tylko w Kosciele katolickim. Ale tu budzi szczegolne emocje. Takze wsrod niekatolikow.

Obym się myliła, ale myślę, że Kościół finansowo straci po przejściu na opodatkowanie i likwidację funduszu kościelnego.


Śr paź 01, 2014 17:13
Post Re: Katolicka klasa średnia
Nie wiem czy straci. Wiem, ze czas dojrzal, aby ujawnic finanse parafii i oddac je w rece parafianom. Ujawnic i uporzadkowac finanse diecezji i oddac je w rece rady diecezjalnej.
Z proboszem i biskupem na czele ale nie jako jednoosobowych zarzadcow. To sa pieniadze wspolnoty i wspolnota potrafi zadbac o majatek, ktory przeciez ma sluzyc jej. Nie dobrobytowi proboszcza.

Uwazam, ze to skandal, zeby ksieza w jednej diecezji mieli jedni nadmiar a inni musieli zebrac o srodki na utrzymanie zabytku, na ktorym ich biskup osadzil. A wszystko i tak jest wlasnoscia ... diecezji.

A szkoly katolickie? To tez czesc tej bolesnej reformy finansow. Dopoki nie wiadomo ile sie ma, dopoty nie ma co wydawac (i rozdawac).


Śr paź 01, 2014 17:48
Post Re: Katolicka klasa średnia
Rolnicy nie płacący podatków stanowią ok 30% społeczeństwa - co może przesądzić o mniejszej kwocie niż fundusz kościelny..


Śr paź 01, 2014 18:27
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL