Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 10:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 692 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 47  Następna strona
 Zadaj pytanie ateiście 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
To nie wniosek, tylko definicja słownikowa.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt paź 03, 2014 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Askadtowiesz napisał(a):
Sa też tacy teiści, którym wystarcza jedno twierdzenie.

Niestniejacym teistom rzeczywiscie wystarcza jedno twierdzenie. ;-)
Jak widać,na potrzeby dsykusji mozna wymyslec dowolną bzdurę.Ateistyczna fantazja.

Cytuj:
Natomiast religie, jako rozbudowane systemy, mają więcej twierdzeń. Ateizm nie jest systemem i nie potrzebuje wiecej twierdzeń.


Ateizm to system twierdzeń kontrtesitycznych.
Na kazdą koncepcję teistyczną,ateizm posiada kontrkoncepcję.Z tego więc wniosek że ilość twierdzeń w obydwu systemach,pokrywa się :)

Cytuj:
Myśle, ze to pseudodowód na coś czego nie da sie udowodnic empirycznie. Ale zapewne masz lepsza definicję.

To w takim razie:

Udowodnij empirycznie że dowody teologiczne to pseudowody.

Cytuj:
Dlaczego w prymitywny? A moze by wykorzystać wiedzę naukową jako bicz na niewierzących? Przecież uwielbiasz symetrie.


Nie uzywam dowodów empirycznych przeciwko niewierzącym.Sytuacja odwrotna to w Twoim przypadku norma.

Cytuj:
Aha, to Twoja własna, autorska defincja. Nauka zajmuje się wszystkim, Moze sie zajmować takze Bogiem i teologią, w sensie analitycznym.

Czyli w sesnie naukowo-analitycznym Bóg istnieje,czy tak?
Zapomniałeś chyba odpowiedzieć,co rozumiesz przez pojęcie istnienie i do czego je odnosisz.
Odpowiesz?

Cytuj:
Widzę, ze jesteś nieprzemakalny. Kilka juz razy pisałem, że ateista nie mówi "wierzę", bo to nie jest sprawa wiary.


Teista wcale nie musi mówić: wierzę w Boga,tylko Bóg istnieje.To nie jest kwestia wiary,tylko wiedzy.Tak,teista wie że Bóg istnieje.Sama modlitwa tego dowodzi.

Cytuj:
Gdy zagladniesz do pustej butelki, powiesz "jest pusta", a nie "wierze, ze jest pusta".

Ja nigdy tak nie mówię,bo wiem że w butelce jest powietrze, czyli wiem że nie jest pusta. :D
A empiryczna butelka /versus nieempiryczny Bóg,to niestety,ale chybiona analogia.

Cytuj:
Zdecydowanie mylisz słowo "obiektywny" ze słowem "subiektywny".

Chyba jednak nie.
Pojecie subiektywny dotyczy jednostkowej perspektywy.W Twoim przypadku jest to dogmat:Istnieją tylko dowody empiryczne.

Istnienie dowdów teologicznych zaprzecza twojej koncepcji.
Z tego więc wniosek,że istnieja dowody empiryczne i nieempiryczne,co niewątpliwie jest stwierdzeniem faktu obiektywnego.

Cytuj:
I to jest ten dowód teologiczny?

Między innymi.


Cytuj:
W punkcie 3 zaklada sie w sposob dowolny, ze musi istniec przyczyna finalna (nie udowodnione)nie byc).

Udowodnione na tyle na ile to mozliwe.(tak jak dobro zakłada zło podobnie byt przygodny zakłada byt konieczny)
A czy w ateizmie nie ma musi istnieć przyczyna finalna?


Cytuj:
.
Gdyby to jednak było prawdą, nie mielibyśmy pewności, ze udało nam sie juz dotrzeć do tej przyczyny fianalnej (inaczej: to co wydawałoby nam sie przyczyna finalną, mogłoby nia jeszcze

Dlatego:
Argumenty indukcyjno-probabilistyczne,to najlepsza opcja w takim układzie.


Cytuj:
Niezależnie od tego powtónie zwracam uwagę, ze ewentualne istnienie "boga" filozoficznego nie ma nic wspólnego z konkretnym bogiem danej religii.

Bóg filozoficzny to jedynie konstrukcja abstakcyjna w ramach której rozróznia się róznych Bogów Konkretnie: są to różne opisy tego samego bytu.

Anlaogicznie:trójkąt jest pojeciem abstrakcyjnym (jest wiele trójkatów,ale tylko jedna forma trójkąta),natomiast synteza:trójkąt rownoboczny/róznoramienny/róznoboczny to konkret.(typy i egemplarze).Kapujesz?


Pt paź 03, 2014 10:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
JedenPost napisał(a):
Czyli można zatem powiedzieć, że istotą teizmu jest brak wiary?


Jeżeli można tak powiedzieć o ateizmie, to w tym samym sensie można i o teizmie.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt paź 03, 2014 13:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
A czy można powiedzieć, że istotą teizmu jest wiara?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt paź 03, 2014 15:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Kozioł napisał(a):
A jednak podstawa kazdego swiadopogladu jest wiara. Tak trudno to przełknać?
Tu nie ma nic do przełykania. Chodzi o sensownosc. Owszem wszystkie, za wyjątkiem ateizmu i takze agnostycyzmu.
Kozioł napisał(a):
I tu ateiści wierzą, że to, co niewyjasnione zostaje niewyjasnione z powodu braku wiedzy i nie ma w tym nic z pierwiastka boskiego.
To chyba jakas obsesja na temat słowa "wierzą". W takiej sytuacji mówi się "uważają" albo "sądzą". Użycie nietypowego dla tej sytuacji słowa "wierzą" świadczy o jakichs intencjach.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt paź 03, 2014 19:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Zastanawialem sie czy w naszm języku praktykuje się kontrukcję: wierzę, że nie...- i nie widzę przykłądów (o ile czegos nie pominąłem).
Na przyklad ktos chory moze powiedziec: wierzę, ze wyzdrowieję.. Albo: nie wierzę, ze wyzdrowieję.. Natomiast nie słyszałem, aby ktoś mówil: wierzę, ze nie wyzdrowieję.
Podobnie osoba, która z kimś się umówiłą, moze powiedzieć: wierze, ze przyjdzie; albo: nie wierzę, ze przyjdzie; ale nie: wierzę, ze nie przyjdzie.
Moze koledzy teisci znają jakieś konteksty analogiczne do "wierzą, ze Boga nie ma"?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt paź 03, 2014 19:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Askadtowiesz napisał(a):
Natomiast religie, jako rozbudowane systemy, mają więcej twierdzeń. Ateizm nie jest systemem i nie potrzebuje wiecej twierdzeń.

Hosi napisał(a):
Ateizm to system twierdzeń kontrtesitycznych.
Ateizm nie jest żadnym systemem i nie ma swoich świetych ksiąg. To co nazywasz twierdzeniami ateistycznymi, to jedynie odpowiedzi z ateistycznego punktu widzenia. Ateizm sam w sobie nie potrzebuje zadnego systemu twierdzeń. Zresztą- jak dotąd- nie potrafiłeś podać zadnych przykładów.
Hosi napisał(a):
Na kazdą koncepcję teistyczną,ateizm posiada kontrkoncepcję.Z tego więc wniosek że ilość twierdzeń w obydwu systemach,pokrywa się :)
Nie widzisz różnicy między twierdzeniami systemowymi a sytuacyjnymi odpowiedziami?
Askadtowiesz napisał(a):
Myśle, ze to pseudodowód na coś czego nie da sie udowodnic empirycznie. Ale zapewne masz lepsza definicję.

Hosi napisał(a):
To w takim razie:
Udowodnij empirycznie że dowody teologiczne to pseudowody
No przecież dyskutujemy nieco nizej dowó, który podałeś.

Hosi napisał(a):
Istnienie dowdów teologicznych zaprzecza twojej koncepcji.
Istnieć to one sobie mogą, ale -jak to się określa- na papierze; natomiast nie da sie ich uznać za prawidłowe.

Askadtowiesz napisał(a):
W punkcie 3 zaklada sie w sposob dowolny, ze musi istniec przyczyna finalna (nie udowodnione)nie byc).

Hosi napisał(a):
Udowodnione na tyle na ile to mozliwe.
Takiego czegos to jeszcze nie słyszałem, aby cos mozna było udowodnic cześciowo. Ale tak naprawde to nie udowodniono wcale, z tego prostego powodu, ze nie ma jak. No chyba, ze ta przyczyna finalna objawiłaby sie w spsoób niekwestionowany.
W sumie wiec jest to wyłącznie postulat.
Hosi napisał(a):
A czy w ateizmie nie ma musi istnieć przyczyna finalna?
Oczywiscie, ze nie musi (choc moze).
Askadtowiesz napisał(a):
Niezależnie od tego powtónie zwracam uwagę, ze ewentualne istnienie "boga" filozoficznego nie ma nic wspólnego z konkretnym bogiem danej religii.

Hosi napisał(a):
Bóg filozoficzny to jedynie konstrukcja abstakcyjna w ramach której rozróznia się róznych Bogów Konkretnie: są to różne opisy tego samego bytu.
Historycznie było akurat odwrotnie: najpierw byli rożni bogowie, potem powstała abstrakcja. Były wiec różne opisy różnych bytów a nawet były walki mające wykazac, który jest prawdziwszy.
Dziś nikt nie jest w stanie udowodnic istnienia swojego boga, a jedynym punktem zaczepienia dla teistów jest nierozstrzygalny problem istnienia boga filozoficznego. Gdyby nawet uznać, ze takowy istnieje, nie mamy sposobu przejscia do boga danej religii (przejscia w sensie dowodowym).

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pt paź 03, 2014 20:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Askadtowiesz napisał(a):
Ateizm nie jest żadnym systemem i nie ma swoich świetych ksiąg. To co nazywasz twierdzeniami ateistycznymi, to jedynie odpowiedzi z ateistycznego punktu widzenia. Ateizm sam w sobie nie potrzebuje zadnego systemu twierdzeń. Zresztą- jak dotąd- nie potrafiłeś podać zadnych przykładów.

System to zbiór tez i twierdzeń który stanowi pewną spójną całosć.W tym sensie nie ma znaczenia,czy sa to odpowiedzi z ateistycznego punktu widzenia czy nie.Liczy się sam fakt: spójna całość.

Cytuj:
Nie widzisz różnicy między twierdzeniami systemowymi a sytuacyjnymi odpowiedziami?


Sytuacyjne odpowiedzi stanowią finalnie,syntetyczną całosć.W tym znaczenoiu oznaczaja twierdzenia systemowe. Filozoficzny koncept myslowy obudowany formułą kontrteistyczną :Bóg nie istnieje

Cytuj:
No przecież dyskutujemy nieco nizej dowód, który podałeś.

Nie,Ty masz udowodnić empirycznie!
A dyskutować to sobie mozesz,jak najbardziej :)

Cytuj:
Istnieć to one sobie mogą, ale -jak to się określa- na papierze; natomiast nie da sie ich uznać za prawidłowe.

Każdy dowód musi byc opisany na papierze.Tak to działa.
Ale dziekuje że chociaż przyznałeś że istnieje :)

A propos [b]istnienia
Odpwiesz w końcu na zadane pytanie,co według Ciebie oznacza to pojęcie i do czego je odnosisz?[/b]
Wydaje mi się że zwyczajnie unikasz tego tematu,nieprawdaż?
Nie bój się,odpwiedz. ;-)

Cytuj:
Takiego czegos to jeszcze nie słyszałem, aby cos mozna było udowodnic cześciowo. Ale tak naprawde to nie udowodniono wcale, z tego prostego powodu, ze nie ma jak.

Powiem ci więcej.
Nie mozna udowodnić ponad wszleką watpliwość,ani teorii ewolucji ani czegokolwiek co jest związne z pewnymi mechanizmami przeszłosci.Dlaczego?Dlatego że wymagaoby to uprzedniego udwodnienia wszsytkich procesów i zdarzeń jakie złożyły się na historię stworzenia wszechswiata.
Jedyne co mozemy zrobić to przedstawić jakiś model teoretyczny,nic wiecej.

Niels Bohr powiedział:Kiedyś uważano ze fizyka opisuje wszechswiat.Teraz wiadomo że fizyka opisuje tylko to co człowiek może powiedzieć o wszechswiecie

Taki był sens mojej wypowiedzi.

Cytuj:
Oczywiscie, ze nie musi (choc moze).


No i na tym polega zasadnicza róznica.Jezeli nie musi,to przyczyny finalnej nie ma.
Mamy wiec dowodzenie regressus ad infinitum

Ja osobiscie wolę bardziej racjonalne i prostsze rozwiazanie:racją istnienia istot racjonalno-przygodnych (człowiek) jest istota racjonalno-konieczna (Bóg).
U ciebie:coś jest przyczyną kogoś.Mniej logiczne.

Cytuj:
Historycznie było akurat odwrotnie: najpierw byli rożni bogowie, potem powstała abstrakcja. Były wiec różne opisy różnych bytów a nawet były walki mające wykazac, który jest prawdziwszy.


Najpierw musi powstać abstrakcja,czyli pojecie,dopiero pozniej mozna je w ogóle odniesć do jakiegokolwiek Boga.

Cytuj:
Dziś nikt nie jest w stanie udowodnic istnienia swojego boga, a jedynym punktem zaczepienia dla teistów jest nierozstrzygalny problem istnienia boga filozoficznego. Gdyby nawet uznać, ze takowy istnieje, nie mamy sposobu przejscia do boga danej religii (przejscia w sensie dowodowym).

Chyba nie roziwazemy problemu,dopóki nie skończysz szafować pojęciem "istnienie"w niezrozumiałym dla mnie i dla siebie(?) sensie.To jak będzie,wyjasnisz,czy nie?

Po drugie mozna dokonac anazlizy jakosci obrazu Boga pod kątem prawdopodobieństwa.( inkluzywizm -jeden z obrazów Boga jest bardziej prawdopodobny niz inne )


So paź 04, 2014 7:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi napisał(a):
Po drugie mozna dokonac anazlizy jakosci obrazu Boga pod kątem prawdopodobieństwa.( inkluzywizm -jeden z obrazów Boga jest bardziej prawdopodobny niz inne )


Ciekawym, w jaki sposób.

Hosi napisał(a):
Najpierw musi powstać abstrakcja,czyli pojecie,dopiero pozniej mozna je w ogóle odniesć do jakiegokolwiek Boga.


Tako rzecz Hosi. A reszta świata?

Cytuj:
Abstrakcja (abstrahowanie) (łac. abstractio - oderwanie) - proces tworzenia pojęć, w którym wychodząc od rzeczy jednostkowych (najczęściej konkretnych) dochodzi się do pojęcia bardziej ogólnego poprzez konstatowanie tego, co dla tych rzeczy wspólne (zazwyczaj właściwości).

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So paź 04, 2014 8:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
JedenPost napisał(a):

Ciekawym, w jaki sposób.


W prosty.
Najpierw ustala się kryteria wiarygodnosci,czyli

1)twierdzenia które można usytuować w okrslonym momencie historycznym jako opis faktów.
2)twierdzenia dotyczące cudów o charkterze zewnetrznym (doswidczane przez wiele osób)
3)twierdzenia o charkterze racjonalnym które konstytuują dany system religijny.

Te kilka wymienionych kryteriów spełnia chrzescijanski obraz Boga,co czyni go bytem wyróznionym.Inkluzywizm nie wyklucza innych sytemów religijnych (obrazów Boga) jako fałszywych (jak to czyni ekskluzywizm) lecz uwypukla większą wartość danego sytemu w obrebie przyjetych zasad.


Cytuj:
Hosi napisał(a):
Najpierw musi powstać abstrakcja,czyli pojecie,dopiero pozniej mozna je w ogóle odniesć do jakiegokolwiek Boga.


Tako rzecz Hosi. A reszta świata?

Cytuj:
Abstrakcja (abstrahowanie) (łac. abstractio - oderwanie) - proces tworzenia pojęć, w którym wychodząc od rzeczy jednostkowych (najczęściej konkretnych) dochodzi się do pojęcia bardziej ogólnego poprzez konstatowanie tego, co dla tych rzeczy wspólne (zazwyczaj właściwości).


Przypominam tylko że moja wypwoiedz nie dotyczyła ogólnej definicji słowa abstrakcja jako procesu tworzena pojęć.

Moim celem było wskazanie,że poszczególne imiona Bogów (chronologiczne) obudowane są na abstrakcyjnej koncepcji słowa Bóg która jest pierwotna względem poszczególnych imion zwiazanych z tym pojeciem.Najpiew jest Typ-abstrakcja, czyli Bóg,nastepnie ezgzemplarz,co tworzy syntezę,np: Bóg Jahwe.


So paź 04, 2014 12:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi napisał(a):
Moim celem było wskazanie,że poszczególne imiona Bogów (chronologiczne) obudowane są na abstrakcyjnej koncepcji słowa Bóg która jest pierwotna względem poszczególnych imion zwiazanych z tym pojeciem.Najpiew jest Typ-abstrakcja, czyli Bóg,nastepnie ezgzemplarz,co tworzy syntezę,np: Bóg Jahwe.


Odpowiadałeś na fragment postu Askadtowiesz dotyczący tego jak było historycznie. A historycznie abstrakcja jest późniejsza.

Hosi napisał(a):
W prosty.
Najpierw ustala się kryteria wiarygodnosci,czyli

1)twierdzenia które można usytuować w okrslonym momencie historycznym jako opis faktów.
2)twierdzenia dotyczące cudów o charkterze zewnetrznym (doswidczane przez wiele osób)
3)twierdzenia o charkterze racjonalnym które konstytuują dany system religijny.



No tak. Ale te kryteria są dobierane subiektywnie i równie dobrze mogą działać na rzecz nieprawdopodobieństwa bóstwa, czyli np.
1) opis faktów historycznych - ale tylko z obszaru znanego autorom relacji. I tak np. Biblia nie zawiera żadnych potwierdzonych informacji historycznych, przyrodniczych ani innych, poza tymi, które były znane/mogły byc znane ówczesnym Żydom. Dziwne.
2) czy zmowa wielu, lub to, że wielu o czymś słyszało konstytuuje prawdopodobieństwo?
3) czy Bóg musi być przedmiotem racjonalnych twierdzeń? A może łatwiej uchwycic Boga przez koany?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So paź 04, 2014 12:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
System to zbiór tez i twierdzeń który stanowi pewną spójną całosć.W tym sensie nie ma znaczenia,czy sa to odpowiedzi z ateistycznego punktu widzenia czy nie.Liczy się sam fakt: spójna całość.
No coz, chyba napiszesz biblię ateizmu, skoro znasz zbiór twierdzeń. Szkoda tylko, ze nie przytoczyłęś ani jednego.

Hosi napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
Nie,Ty masz udowodnić empirycznie!

Przecież dopiero co pisaleś:
"Dopóki nie ma dowodu materialnego to nie istnieje.Teista też sie z tym zgadza.
Dowody niematerialne (teologiczne) jak najbadizej istnieją." Po co mialbym udowadniać coś z czym sie juz zgodzileś?

Hosi napisał(a):
A propos [b]istnienia
Odpwiesz w końcu na zadane pytanie,co według Ciebie oznacza to pojęcie i do czego je odnosisz?[/b]
Wydaje mi się że zwyczajnie unikasz tego tematu,nieprawdaż?
Nie bój się,odpwiedz. ;-)
Nie odpowiem gdyz nie dam sie wpuscić w maliny. Jest to słowo powszechnie znane i używałeś go wielokrotnie. Jeśli masz zamiar podwazyć normalne jego znaczenie, to znaczy, ze używałeś pojęcia niezdefiniowanego. Trzeba był zdefinowac przed użyciem, skoro rozumiesz inaczej.

Askadtowiesz napisał(a):
Takiego czegos to jeszcze nie słyszałem, aby cos mozna było udowodnic cześciowo. Ale tak naprawde to nie udowodniono wcale, z tego prostego powodu, ze nie ma jak.

Hosi napisał(a):
Nie mozna udowodnić ponad wszleką watpliwość,ani teorii ewolucji ani czegokolwiek co jest związne z pewnymi mechanizmami przeszłosci
Toteż na przykład teoria ewolucji opisuje wydarzenia najbardziej prawdopodobne i nie rości sobie prawa do niezmienności. Natomiast kazda religia opiera sie na absolutnej pewności. Żadna religa nie powie, ze Bóg istnieje prawdopodobnie.
Żeby już nie było wątpliwości, dodam, ze teoria np. ewolucji sklada sie z elementów udowodnionych (konkretne znaleziska) oraz z aproksymacji, zresztą jak kazda teoria.
Askadtowiesz napisał(a):
Oczywiscie, ze nie musi (choc moze).

Hosi napisał(a):
Jezeli nie musi,to przyczyny finalnej nie ma.
Jeśli nie musi to znaczy, ze nie wiemy czy jest czy nie ma.
Hosi napisał(a):
Ja osobiscie wolę bardziej racjonalne i prostsze rozwiazanie:racją istnienia istot racjonalno-przygodnych (człowiek) jest istota racjonalno-konieczna (Bóg).
Proszę bardzo, wolno woleć. Tylko ze jest to jedynie hipoteza.
Askadtowiesz napisał(a):
Historycznie było akurat odwrotnie: najpierw byli rożni bogowie, potem powstała abstrakcja. Były wiec różne opisy różnych bytów a nawet były walki mające wykazac, który jest prawdziwszy.

Hosi napisał(a):
Najpierw musi powstać abstrakcja,czyli pojecie,dopiero pozniej mozna je w ogóle odniesć do jakiegokolwiek Boga.
Ja piszę jak było, Ty- jak powinno bylo być. Pojecia abstrakcyjne wymagają wyższego intelektu i powstaly w wyniku uogolnień konkretnych faktów. Tak tez było w przypadku religii.
Askadtowiesz napisał(a):
Dziś nikt nie jest w stanie udowodnic istnienia swojego boga, a jedynym punktem zaczepienia dla teistów jest nierozstrzygalny problem istnienia boga filozoficznego. Gdyby nawet uznać, ze takowy istnieje, nie mamy sposobu przejscia do boga danej religii (przejscia w sensie dowodowym).

Hosi napisał(a):
Chyba nie roziwazemy problemu,dopóki nie skończysz szafować pojęciem "istnienie"w niezrozumiałym dla mnie i dla siebie(?) sensie.

Problem jest powazny a Ty zbywasz go jakimiś dyrdymałkami, aby niby odpowiedzieć.
Hosi napisał(a):
Po drugie mozna dokonac anazlizy jakosci obrazu Boga pod kątem prawdopodobieństwa.( inkluzywizm -jeden z obrazów Boga jest bardziej prawdopodobny niz inne )
Dokonaj, ciekawy jestem co wyjdzie.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


So paź 04, 2014 16:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 11, 2012 19:17
Posty: 1188
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
JedenPost napisał(a):

Odpowiadałeś na fragment postu Askadtowiesz dotyczący tego jak było historycznie. A historycznie abstrakcja jest późniejsza.

Ale przecież nie polemizowałem w moim poscie jak było historycznie.Odpwiedziałem ci przecież jednoznacznie co mi chodziło.

Cytuj:

No tak. Ale te kryteria są dobierane subiektywnie i równie dobrze mogą działać na rzecz nieprawdopodobieństwa bóstwa, czyli np.

Tak tak,wszystkie kryteria mozna uznać za dobrane subiektywnie.
Ale:

W ramach pojecia subiektywne,mozna spokojnie dokonac analizy sytemowo- jakosciowej tychze kryteriów.Ale co ciekawe, mogę równie dobrze zdeprecjonować teorię ewolucji biorąc na przykład za punkt odniesienia,kreacjonizm.I tym oto sposobem dochodzimy do subiektywnego wniosku o niepradopodobieństwie teorii ewolucji ;-)

Cytuj:
1) opis faktów historycznych - ale tylko z obszaru znanego autorom relacji. I tak np. Biblia nie zawiera żadnych potwierdzonych informacji historycznych, przyrodniczych ani innych, poza tymi, które były znane/mogły byc znane ówczesnym Żydom. Dziwne.

Biblia zawiera mnóstwo potwierdzonych informacji historycznych,zarówno w ST jak i w NT.Zresztą było już na tym forum omawiane to zagadnienie.

Cytuj:
2) czy zmowa wielu, lub to, że wielu o czymś słyszało konstytuuje prawdopodobieństwo?

Czyli mamy kolejną spiskowa teorię :)

Cytuj:

3) czy Bóg musi być przedmiotem racjonalnych twierdzeń? A może łatwiej uchwycic Boga przez koany?

Nie musi,ale może.

Asladtowiesz napisał(a):
No coz, chyba napiszesz biblię ateizmu, skoro znasz zbiór twierdzeń. Szkoda tylko, ze nie przytoczyłęś ani jednego.


O niektórych koncepcjach ateistycznych mozesz sobie poczytac tutaj:
http://www.apologetyka.info/ateizm,5/

Cytuj:
Przecież dopiero co pisaleś:
"Dopóki nie ma dowodu materialnego to nie istnieje.Teista też sie z tym zgadza.
Dowody niematerialne (teologiczne) jak najbadizej istnieją." Po co mialbym udowadniać coś z czym sie juz zgodzileś?


A co ma piernik do wiatraka?
To ty masz odpowiedziec na konkretne pyatnie.Ale i tak wiem o co ci chodzi :)

Cytuj:
Nie odpowiem gdyz nie dam sie wpuscić w maliny. Jest to słowo powszechnie znane i używałeś go wielokrotnie. Jeśli masz zamiar podwazyć normalne jego znaczenie, to znaczy, ze używałeś pojęcia niezdefiniowanego. Trzeba był zdefinowac przed użyciem, skoro rozumiesz inaczej.

Wiele słów jest powszechnie znanych.I co z tego?Wszelka dsykusja ma sens wtedy i tylko wtedy kiedy staramy się uscislić znaczenia pojęć których uzywamy w konkretnym konteskcie.Ale widzę jednak że jesteś swiadomy swoich słabosci w tym zakresie.

Cytuj:
Toteż na przykład teoria ewolucji opisuje wydarzenia najbardziej prawdopodobne i nie rości sobie prawa do niezmienności.


Najbardziej prawdopopodobne,ale tylko w ramach swojej metodologii.

Cytuj:
Natomiast kazda religia opiera sie na absolutnej pewności


Cytuj:
Żadna religa nie powie, ze Bóg istnieje prawdopodobnie.

Atezim również opiera sie na absolutnej pewnosci.
Nie słysząłem jeszcze,azeby ateista powiedział: Bóg prawdopodobnie nie istnieje.Kazdy jeden rosci sobie prawo do wszechwiedzy :)

Cytuj:
Żeby już nie było wątpliwości, dodam, ze teoria np. ewolucji sklada sie z elementów udowodnionych (konkretne znaleziska)


Na konkretnych i udowodnionych znaleziskach bazuje również kreacjonizm.

Cytuj:
Jeśli nie musi to znaczy, ze nie wiemy czy jest czy nie ma.

Czyli nie macie nawet hipotezy?

Cytuj:
Proszę bardzo, wolno woleć. Tylko ze jest to jedynie hipoteza.

Teroia ewolucja też jest tylko hipotezą,bo przecież nie waidomo jak było naprawdę,nieprwadaż?

Cytuj:
Ja piszę jak było, Ty- jak powinno bylo być. Pojecia abstrakcyjne wymagają wyższego intelektu i powstaly w wyniku uogolnień konkretnych faktów. Tak tez było w przypadku religii.

Dzisiaj mogę sobie wymyslec religię i nadać mojemu bóstwu imię:ghdsdhsdj.Czyli najpierew jest pojecie abstrakcyjne Bóg,a nastepnie imię tegoż Boga.O to chodziło.Zreszta,wyjasniłem już JednemuPostowi o co biega.

Cytuj:
Problem jest powazny a Ty zbywasz go jakimiś dyrdymałkami, aby niby odpowiedzieć.

Własnie,dlatego niezwłocznie powinieneś odpwiedzieć na moje pytanie.Przytocz definicję i bedzie po sprawie.Dasz radę czy nie?

Cytuj:
Dokonaj, ciekawy jestem co wyjdzie.


Już dokonałem i nie zauważyłem Twojego komentarza.Dlaczego?


So paź 04, 2014 20:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi napisał(a):

Cytuj:
1) opis faktów historycznych - ale tylko z obszaru znanego autorom relacji. I tak np. Biblia nie zawiera żadnych potwierdzonych informacji historycznych, przyrodniczych ani innych, poza tymi, które były znane/mogły byc znane ówczesnym Żydom. Dziwne.

Biblia zawiera mnóstwo potwierdzonych informacji historycznych,zarówno w ST jak i w NT.Zresztą było już na tym forum omawiane to zagadnienie.



Podaj jeden przykład takiej informacji, która nie mogła byc znana Żydom.


Hosi napisał(a):
Nie musi,ale może.


Czyli formułowanie racjonalnych twiewrdzeń nie jest przesłanką za prawdopodobieństwem istnienia (danego) Boga.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N paź 05, 2014 11:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Hosi napisał(a):

Ale co ciekawe, mogę równie dobrze zdeprecjonować teorię ewolucji biorąc na przykład za punkt odniesienia,kreacjonizm.I tym oto sposobem dochodzimy do subiektywnego wniosku o niepradopodobieństwie teorii ewolucji ;-)




Możesz. Ale tym wpisem deprecjonujesz całe to ustalanie prawdopodobieństwa istnienia danego Boga, bo skoro można przyjąć dowolne założenia wejściowe, to i wyniki można uzyskać dowolne, nic specjalnego zatem z tego nie wynika. W zasadzie możesz od razu przyjąć założenie "właśnie taki Bóg musi istnieć" i wtedy prawdopodobieństwo jego istnienia wynosi 1.

Brawo.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


N paź 05, 2014 12:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 692 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 47  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL