Czyli Konstytucja dogmatyczna o Kościele należy zaliczyć do kategorii bajek....skoro zdanie katolików nie jest istotne.[/quote]Zacytuj albo odwołaj.[/quote]
Stosownie do posiadanej wiedzy, kompetencji i zdolności jakie posiadają przysługuje im prawo, a niekiedy także obowiązek wyjawienia swojego zdania świętym pasterzom w sprawach dotyczących dobra Kościoła Kan 212 & 2.
Podzieliłam w kwestii pochopnie udzielonej dyspensy, ocenę kurii.
Skoro kuria wydała oświadczenie, dostrzegając przy tym konieczność pouczenie proboszczów w kwestii udzielania dyspens, to nie podzielanie opinii kurii, jest właśnie wkraczaniem w kompetencje kompetentnych przedstawicieli Kościoła

To oznacza, że powinnaś wyjawić swoją opinię świętym pasterzom. Prywatnie. Nie publicznie. Oni oceniliby, czy twoja opinia jest słuszna, właściwa (oraz kompetentna) i, zależnie od swojej oceny, uwzględniliby ją w swoim orzeczeniu, albo i nie. To ostatnie jest o wiele bardziej prawdopodobne. Śmiem przypuszczać, że to właśnie dlatego zaczęłaś się stroić w piórka kościelnego cenzora. Bo nie mieści ci się w głowinie, że ktoś mógłby ciebie (właśnie ciebie!) zignorować. I dlatego rozrabiasz sprawę ile wlezie.

Publicznym cenzorem jest kuria, która swoją ocenę upubliczniła, zatem odniesienie się do publicznego dokumentu, nie jest "strojeniem się w piórka kościelnego cenzora".
Chyba, że uważasz, że nawet w odniesieniu od oficjalnego stanowiska Kościoła, wiernych obowiązuje jedyne maksyma o Kościele albo dobrze, albo wcale.
Unikasz usilnie rozmowy o oświadczeniu kurii, bo tak Ci łatwiej atakować personalnie.

Wedle jednakże interpretacji prawników KPK - zbyt szeroko zinterpretowałem w/w kanon i przy powyższych warunkach nie powinna być udzielona dyspensa. Za nieznajomość odnośnej interpretacji prawnej i popełniony błąd Wszystkich serdecznie przepraszam, proboszcz Bernard Broncz.
http://www.matkakosciola.gliwice.pl
Z publicznym oświadczeniem i przeprosinami proboszcza też będziesz polemizował?

Nie. Masz rację... co do wypowiedzi proboszcza. Na stronach kurii niczego na ten temat nie znalazłem.

Wypowiadał sie kanclerz kurii
http://fronda.pl/t/piatek,39610.html

To nie orzeczenie, tylko wywiad.

Co nijak nie zmienia faktu, że kanclerz wskazuje błąd proboszcza w ocenie przyczyny udzielenia dyspensy.

Myślę, że dla @Cawilian sprawę wyczerpie dopiero osobiste oświadczenie urzędującego biskupa.

Nie osobiste, tylko oficjalne, jako przedstawiciela Kościoła. Niekoniecznie biskupa. Wystarczy mi osoba mająca odpowiednią delegację.

Uważasz, ze biskup (czy osoba oddelegowana) powinna przy każdym wielbłądzie jakiegoś proboszcza wydawać takie oświadczenie?

To jest ciekawy problem.
Czy ks.Oko jest przedstawicielem Kosciola, czy nie? Skoro zabrania sie wypowiedzi jednych, pozwala na gadanie innych, wniosek jest prosty. Tak, jest. Natomiast ks.Natanek juz nie.

Tylko takim, który im nie pasi.

Tu jest pewien błąd logiczny. Przecież każdy błąd nie powinien "pasić" biskupowi.
Czyli gdy biskup osobiście lub poprzed oddelegowanego nie wyda oswiadczenia, to będziesz uważał, że wszystko "pasi"?
Na sama myśl, że to mogłaby być prawda zgroza mnie przejmuje!

Są dwa podejścia:

1. Co nie jest zabronione, jest dozwolone
2. Co nie jest dozwolone, jest zakazane

Oba są w Kościele RK stosowane odpowiednio do sytuacji.