Napisałem wyraźnie w oryginalnym poście: nie będziesz tak długo szedł w zaparte

viewtopic.php?p=833046#p833046

Wbrew oczekiwaniom na ten prosty tekst wymagasz dodatkowych wyjaśnień. Albo robisz jakieś dziwne ekstrapolacje, o ustępowaniu, o byciu ładnym. Wyjaśnienia co do spornego fragmentu ostatnio podawałem je tutaj:

viewtopic.php?p=833134#p833134

Notabene, jest jeszcze jedna cecha, charakterystyczna dla ciężkich przypadków ignorancji: ignorowanie odpowiedzi tekstem w stylu "Nie, nie dałeś mi odpowiedzi". Sorry, nie ze mną takie numery, Bruner.


Nie, tak nie pisałem. Odpowiedź na to była. Patrz wyżej.


Serio? Dostajesz bany*? Stary, zdradź mi Twój sekret, jak możesz dalej pisać mimo banów*!

*liczba mnoga świadczy, że jest tych banów już min. 2



Masz dwie opcje:

a) aż wreszcie zaczniesz czytać odpowiedzi Tobie dawane

b) aż Ci się nie znudzi.

Ja się powtarzać nie będę.

Wydzieliłem tamtą część rozmowy o artykułach na gazecie, które są w superpozycji.

Co do ignora, to nie ma tutaj takiej opcji.


Wyciąłem tylko jeden post. Ten z pytaniami przeniosłem tutaj.

gita dlaczego kłamiesz? Nie obraziłem Cię, a jedynie stwierdziłem, jakie są Twoje poglądy polityczne. Sama używasz słowa "lewak" bardzo często, więc nie możesz uznawać go za obraźliwe (bo wtedy sama byś świadomie łamała regulamin). Ty zaś nazwałaś mnie "bałwanem", co słowem obraźliwym jednoznacznie jest.

NB. nie wystarczy Ci, że sekta smoleńska przejęła forum "katolik" i tam bezkarnie jej przedstawiciele obrażają niedobitki chrześcijan?

zefciu!Nazwanie cię [...], to delikatna riposta na twoje nachalne czepianie się,. Zareagowałeś na komentarz nie kierowany do ciebie. Nie wycofuję się się z określenia [...] i przestań się nareszcie mnie czepiać!!!

Skoro sie oferujesz, ja prosze - tak. Przeciez ktos podchwyci i prace magisterska "Intelekt malego katolika od A do Z" napisze.

Soul33, który nie dał ostrzeżenia tobie zefciu, za nazwanie mnie lewaczką, albo nie zrozumiał, albo udawał, że nie wie o co chodzi. Ja zdeklarowana katoliczka o prawicowych poglądach zostałam obrażona słowem lewaczka, to tak jak np. heteroseksualnego twardziela nazwać np. pedałem.
Są obraźliwe słowa zwolenników prawicy, czy mam je przypominać?
Tylko głupol, lub bałwan myli podstawowe pojęcia.

[posty przeniesione - s33]

Oh, lokis, tutejszy mistrz ciętej riposty.


Osoba bardziej złośliwa ode mnie pewnie by replikowała, że praca o intelekcie malego ateisty by nawet na referat w podstawówce nie starczyła.

Ale że taki nie jestem, to daruję sobie takie bezcelowe przepychanki.

gita, rozumiem, że takie określenie jest dla Ciebie obraźliwe - a także niepotrzebnie prowokacyjne - ale nie uważam, aby zasługiwało na ostrzeżenie. Kiedyś była tutaj poruszana kwestia dopuszczalności słowa "lewak" i - z tego, co pamiętam - uznaliśmy, że jest zbyt powszechnie stosowane oraz nie jest na tyle obraźliwe, aby karać za to użytkowników.

Znasz też zefcia od dawna, więc może zauważyłaś już, że jego definicja lewicy nie jest tożsama z Twoją. Z pewnością nie macie na myśli tego samego.

Nazwanie praktykującej katoliczki lewaczką jest obrazą znacznie większą, niż nazwanie kogoś kto myli podstawowe pojęcia bałwanem.
Czy nadal tego nie rozumiesz?????????

Najpierw sie oferujesz, pozniej wykrecasz ogonem? Trudno bedzie ci wierzyc w przyszlych wypowiedziach.
Szczescie, ze jestes umiarkowanie zlosliwy. Znaczy niekatolik, oni zlosliwosci w ogole nie maja.
Zreszta nie wazne czy wierzysz w latajacego pingwina. Twoja sprawa.

Nie bezcelowe, choc przepychanki.
Maly ateista na referat nie zasluguje, on nic nie wie, intelektu pozbawiony, chrztu zabraklo. Natomiast chrzescijanie, uczniowie szkol Sunnitow, Szyitow juz tak. Oni pojmuja Prawde od pierwszej lekcji, choc kazda z nich inna Prawda jest. Wieloletnie cwiczenia Zydow, by przy modlitwie glowy o biurko nie rozwalic, tez. Mozna je nazwac podstawa zachowania czlowieka rozumnego.
Ja przypomne bert04 o definicji inktelektu. "Intelekt" stara sie zrozumiec swiat. Skoro tyle nauk o Prawdzie mamy, czlowiek intelektualny woli pozostac glupcem niz wdawac sie w dyskusje z Nawiedzonymi Prawda. To juz taka przywara intelektu.

Nie Tobie oferowałem, nie Ty będziesz z kontekstu wyrywał.
Hmm... A czy według powyższej definicji lokis wdający się w dyskusje na tym forum jest człowiekiem intelektualnym? Sam sobie świadectwo wystawiasz.


Hihi, więc Jezus też jest "niekatolikiem". W tym towarzystwie mogę zostać.

Nie mogę się z tym zgodzić, bo w Kościele, wśród praktykujących katolików, są także osoby o lewicowych poglądach.
Mam wrażenie, jakbyś utożsamiała lewicę z komunizmem, a to jednak duża różnica.

Natomiast o pojęciu "lewicy" można by dyskutować niemal w nieskończoność.

Przepraszam, rozumialem - post dla wszystkich czytajacych. Moze zapomniales na priva wyslac?

"na tym forum", "na tym forum", "na tym forum". To juz sie nudym robi. Ja (przypuszczalnie wielu innych), na wstepie mojej "forumowej kariery" przyznawalem sie do calkowitej obojetnosci w stosunku do wiary kogokolwiek. Jednoczesnie przyznawalem wrogosc do niektorych posuniec KrK. Konkretnie, chodzilo mi o kase, o bezpardonowe narzucanie czyjejs woli, "ksztaltowania" zycia lokisa. Dotarlo? Jesli nie, sluze dalszym wytlumaczeniem Bert04.

Post publiczny, każdy może kontekst odczytać. Jak z komentarza do piszczących dziewczyn i boiskowych chłopaków przeskoczyłeś na "małego katolika", eto biez wodki nie razbieriosz.

Nie dziękuję, starczy. Mi Twoja wiara lub jej brak jest obojętna, posunięcia KRK krytykuję nie raz nie dwa, a w dyskusji mam alergię na wszelkie formy erystyki. Niech to na razie starczy jako statement.

Tytuł: Synod nt. rodziny, kontrowersje


Muszę przyznać, że jestem w szoku. quas czytający gejowską gazetę... Taki forumowy comming out to jest coś.