Prawda Biblijna a naukowa
Autor |
Wiadomość |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
Askadtowiesz napisał(a): Biblijny opis stworzenia jest całkowicie sprzeczny z wiedzą naukową. Jesteś pewien? Według mnie opis stworzenia pokrywa się z tym co wiemy. Wielki wybuch - powstanie planet - ostygnięcie ziemi - pojawwienie sie roślinek - rybek - zwierzątek i człowieka. Teoria wielkiego wybuchu, ekspansji ziemi i teoria ewolucji na tysiące lat zanim naukowcy w ogóle wysnuli takie hipotezy. No chyba że nie chodzi ci o to co jest tam zawarte tylko o formę? Że nie użyto skomplikowanego języka technicznego tylko zapisano stworzenie świat w postaci piosenki ze stałym refrenem?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn paź 20, 2014 19:34 |
|
|
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
Czytałeś Ty tą Biblię? O żadnym Wilekim Wybuchu nic tam nie ma, a Słońce powstaje po Ziemi, na której zresztą rosną już sobie w najlepsze rośliny.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn paź 20, 2014 19:55 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
Askadtowiesz napisał(a): Biblijny opis stworzenia jest całkowicie sprzeczny z wiedzą naukową. 0bcy_astronom napisał(a): Jesteś pewien? Według mnie opis stworzenia pokrywa się z tym co wiemy.
Jest to przecież oczywiste, wystarczy poczytać. Po pierwsze- stwarzenie odbywało się w ciagu 6 kolejnych dni, co jest napisane jednoznacznie. Gdyby nawet- jak niektórzy kombinują- przyjac inną długosc dnia, to i tak nie da się tego przełożyc na faktyczne okresy kształtowania sie planety. Po drugie- nie zgadza się kolejnośc stwarzania, na przykład wg Biblii najpierw Ziemia, potem ciała niebieskie. Po trzecie- człowiek został stworzony w jedynm akcie, a nie powstawał w wyniku ewolucji. To tylko przykłady. 0bcy_astronom napisał(a): Teoria wielkiego wybuchu, ekspansji ziemi i teoria ewolucji na tysiące lat zanim naukowcy w ogóle wysnuli takie hipotezy. A gdzie to znalazłes w Biblii?
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn paź 20, 2014 20:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
Teoria EKSPANSJI Ziemi? Może jeszcze wydrążonej...?
|
Pn paź 20, 2014 20:29 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
Askadtowiesz - Cytuj: Jest to przecież oczywiste, wystarczy poczytać. Po pierwsze- stwarzenie odbywało się w ciagu 6 kolejnych dni, co jest napisane jednoznacznie. Gdyby nawet- jak niektórzy kombinują- przyjac inną długosc dnia, to i tak nie da się tego przełożyc na faktyczne okresy kształtowania sie planety. Istotą tutaj jest to, że Pismo Święte na samym początku było przekazywane z ust do ust - dopiero dużo później je spisano - podczas przekazywania go z ust do ust samo stworzenie świata (z tego co pamiętem dla lepszego i łatwiejszego przekazywania jego treści) zostało zapisane w formie wiersza a nawet piosenki o sałej rytmice z powtarzającym sie refrenem - a pan widział że było to dobre i się ucieszył i se to tak zostało. Cytuj: Po drugie- nie zgadza się kolejnośc stwarzania, na przykład wg Biblii najpierw Ziemia, potem ciała niebieskie. Patrz 1 dnia powstała jasność i została oddzielona od ciemności a dopiero później - 4 dnia powstało słońce... ciekawe co nie - co więcej jest napisane że słońce i księzyc powstały do odmierzania czasu. A może sama kolejnośc miała dla nich mniejsze znaczenie? A może kolejnośc jest poprawna tylko my jesteśmy w błędzie? Swoją drogą - tak na marginesie jeżeli chcemy bardzo trzymać się że kolejnośc tu jest najistotniejsza a nie to że za wszelkim stworzeniem stwoi Bóg - skąd wiesz że nasza ziemia nie powstała przed słońcem? Że nie powstała miliardy lat temu i nie była swobodną kometą czy czymś w tym rodzaju, które już milion lat przed powstanie słońca sobie wędrowała a dopiero później przelatując koło ledwo powstałego słońca nie trafiła na jego orbitę? Cytuj: Po trzecie- człowiek został stworzony w jedynm akcie, a nie powstawał w wyniku ewolucji. To tylko przykłady. Po pierwsze jest jano napisane że pierw były roślinki, później rybki potem zwierzątka a na końcu człowiek. A nawet jeżeli już tak chcesz na to patrzeć to jak już to w ciągu jednego dnia a nie jednego aktu i to ostatniego - i czy dla ciebie naprawde największym problemem jest to, że kilka tysięcy lat temu spisując obiawione tworzenie świata podzielone okresy za pomocą słowa "dzień" a nie czymś w stylu "paleontologiczny okres geologicznych zmian ekpansujno biologiczny molekularno fizyczno biochemiczny"? To naprawdę jest największy problem? Że pierwsi ludzi którzy nie wynaleźli pisma i liter nazwali te okresy dniami? Bo kurcze to tak jakby sie np czepiać tego że einstein nie miał racji bo kiedyś powiedział, że odłożył długopis na szafe a to nie była szafa tylko meblościanka więc wszystko co mówił jest nieprawdą. Cytuj: Cytuj: 0bcy_astronom napisał(a): Teoria wielkiego wybuchu, ekspansji ziemi i teoria ewolucji na tysiące lat zanim naukowcy w ogóle wysnuli takie hipotezy. A gdzie to znalazłes w Biblii? Teoria wielkiego wybuchu: - Dzień pierwszy – Stworzenie światła i oddzielenie go od ciemności. ekspansji ziemi: - Dzień drugi – Stworzenie sklepienia niebieskiego oddzielającego wody górne od dolnych. - Dzień trzeci – Stworzenie lądu i roślinności. teoria ewolucji:Dzień trzeci – Stworzenie lądu i roślinności. Dzień piąty – Stworzenie zwierząt wodnych i latających. Dzień szósty – Stworzenie zwierząt lądowych i ludzi. ErgoProxy. - no podczas ekspansji ziemi powstały lądy - a jest jasno napisane że zostały oddzielone wody górne od dolnych i pojawiły się lądy. Jeden post j.w.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pn paź 20, 2014 21:17 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
Zdaje się, że nikt tutaj tej cholernej Biblii nie czytał. Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Niebo i ziemia istniały jeszcze przed światłością, czyli, w tej interpretacji - przed Wielkim Wybuchem...
Co do tej ekspansjji, czy my na pewno mówimy o teorii, że w jądrze naszej planety hula sobie naturalny reaktorek na ciężkich pierwiastkach i ona od tego puchnie?
|
Pn paź 20, 2014 21:28 |
|
 |
ogon__
Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 16:27 Posty: 331
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
No, przy takiej interpretacji, to rzeczywiście, w Biblii jest napisane, że słońce świeci w dzień, a w nocy nie, i patrzta ludzie, nauka zupełnie się z tym twierdzeniem zgadza. Tylko, na takiej zasadzie, niech ktoś mi pokaże jakikolwiek mit z jakiejkolwiek kultury, który NIE byłby, przy uwzględnieniu metafor, zgodny z wiedzą naukową.
|
Wt paź 21, 2014 7:04 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
0bcy_astronom napisał(a): Jeden post j.w. Co j.w.? Bo z tego co widać j.w. sam doskonale udowodniłeś, że Biblia prawdy naukowej nie tylko nie przekazuje, ale też nie jest z nia komplementarna, tylko zwyczajnie jej przeczy. Mit jak mit - jakoś tumaczyć to sobie musieli.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt paź 21, 2014 8:54 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
ErgoProxy - Cytuj: Co do tej ekspansjji, czy my na pewno mówimy o teorii, że w jądrze naszej planety hula sobie naturalny reaktorek na ciężkich pierwiastkach i ona od tego puchnie? Nie. Chodzi mi o to, że kiedyś cała ziemia była zalana a lądy pojawiły się z czasem. Może źle to ująlem - bardziej chodziło mi o efekt ekspansji jakim było pojawienie się lądów niż samą ekspancję. Cytuj: No, przy takiej interpretacji, to rzeczywiście, w Biblii jest napisane, że słońce świeci w dzień, a w nocy nie, i patrzta ludzie, nauka zupełnie się z tym twierdzeniem zgadza. Ale o czym ty mówisz? Mówimy o tym - najogólniej rzecz biorąc - że tysiące lat tamu - 10 tysięcy jak nie więcej - o wiele przed kopernikiem czy innymi hellerami - zostało napisane, że ziemia miała swój początek, że słońce i księżyc miały swój początek, że życie powstawało etapami - że wbrew intuicji nie istniały od zawsze tylko wszytsko miało swój poczatek - a to to jest tak jak mówię - czepianie się o takie piredoły jak np to że na obrazie damy z łasiczką nie ma łasicy tylko jest jakiś tam gronostaj i na tej podstawie byśmy dochodzili do wniosku że da vinczi nigdy nie istniał a jego działa to mistyfikacje i mity. Cytuj: Tylko, na takiej zasadzie, niech ktoś mi pokaże jakikolwiek mit z jakiejkolwiek kultury, który NIE byłby, przy uwzględnieniu metafor, zgodny z wiedzą naukową. No nie wiem... może te które nie były z założenia pisane metaforami? Ty chyba zapominasz o tym, że top nie jest tak, że sobie wzieliśmy "o kurcze coś tu nie pasuje a to na pewno jest metafora". Konkretne fragmenty Biblii zostały napisane w konkretnym czasie przez konkretnych ludzi w konkretnej kulturze w konkretnym języku. I trzeba zbadać i język i kulturę i czasy i na tej podstawie dochodzić do tego co mogło co oznaczać a nie odwrotnie że słowo "dzień" mi nie pasuje więc przyjmę to za metaforę i będę miał spokój. Weźmy dla przykładu mitologie grecką - weźmy pod uwagę to kiedy była spisana, przez kogo w jakim języku - i zacznijmy badać jakie słowo mogło co oznaczać... a nie przyjmujmy dzisiejsze znaczenie słów i dziwmy się że coś bardziej czy mniej pasuje. Mówiąc krótko podchodzisz do tego od złej strony - nie szukaj na siły metafor wszędzie gdzie coś ci nie pasuje - tylko niezależnie od tego czy coś ci pasuje zbadaj czy jest to metafora. Bo być może różne rzeczy które mogły mieć faktycznie miejsce i moły się normalnie wydarzyć też były metaforami? Bo twoje podejście "a każda religia za pomocą odpowiedniej metafory okaże sie prawdziwa" to jak powiedzenie że w sytuacji w której ktoś uznał delfina za ssaka być powiedział, że przecież delfin to ryba i że przy odpowiednich założeniach każde zwierze można za ssaka uznać. Bo mi się dodam wydaje że jest odwrotnie niż myślisz - to nie jest tak, że mamy sobie Biblię i na siłe szukamy punktu wiedzenia który byłby prawdziwy tylko to wy macie tą Biblię i na siłe szukacie takiej interpretacji która by nie była prawdziwa. Jeden post Cytuj: Co j.w.? Bo z tego co widać j.w. sam doskonale udowodniłeś, że Biblia prawdy naukowej nie tylko nie przekazuje, ale też nie jest z nia komplementarna, tylko zwyczajnie jej przeczy. Mit jak mit - jakoś tumaczyć to sobie musieli. Ech myślałem, że sie domyślisz... więc zacytuje siebie jeszcze raz: Kod: i czy dla ciebie naprawdę największym problemem jest to, że kilka tysięcy lat temu spisując obiawione tworzenie świata podzielone okresy za pomocą słowa "dzień" a nie czymś w stylu "paleontologiczny okres geologicznych zmian ekpansujno biologiczny molekularno fizyczno biochemiczny"? To naprawdę jest największy problem? Że pierwsi ludzi którzy nie wynaleźli pisma i liter nazwali te okresy dniami? Mnie chodzi o to, że wbrew intuicji Biblia jewdnoznacznie pokazuje że wszytysko miało swój początek - co jest dopiero od neidawna zgodne z obserwacjami - W Biblii tysiące lat temu zostało napisane, że wszechświat miał swój początek a kiedy nauka to ogłosiła? Teoria WW? Ile ma lat? Co więcej zostało napisane, że wbrew logice nie było tak, że na ziemi człowiek był od zawsze tylko że najpierw był pierwszy etap nazwany dniem w którym to powstała ziemia - potem wody górne od dolnych zostały oddzielone i pokazał się ląd - później pokazały sie roślinki, potem rybki potem zwierzątka a na końcu człowiek... czy nauka mówi coś innego? No właśnie nie - 10 tysięcy lat przed teorią ewolucji w Biblii zostało napisane że najpierw pojawiły się roślinki, rybki, zwierzątka i człowiek. Według ciebie to przeczy nauce? Co i gdzie? Jeżeli już mamy się do czegoś przyczepić to do tego, że jeśli dobrze pamiętam 4 dnia powstało słońce i księżyc które miały służyć do pomiaru czasu. I jeżeli mamy się kłócić o to to mam pytanie. Kiedy pojawił się księżyc? Kiedy stało się to, że już nie było tak że za dnia było samo słońce a nocą nic nie tylko pojawił się księżyc? Skąd wiesz, że księżyc nie pojawił się między czasem kiedy były już pierwsze rośliny a nie było pierwszych zwierząt? Bo jezeli się wczytasz to światłość powstała już pierwszego dnia - czwartego powstało słońce i księzyc jako narzędzia do odmierzania czasu. A jezeli chcemy założyć to co ty zakładasz - czyli bezlitosną dosłowność to zwróć uage na to, że czasookresy są podzielone na dni... a dzień jest od kiedy do kiedy? od zachodu do zachodu słońca tak? Może więc nie jest o tyle istotna sama kolejność jak fakt, że za wszystkim stoi stwórca i że wszystko miało swój początek co dopiero od niedawna odkrywamy? No bo sorry za przykład ale to tak jakbyś się czepiał, że w encyklopedii medycznej słowo odbyt jest przed żołądkiem a przecież jedzenie najpierw trafia do żołądka a potem leci dalej. Może tak samo jak w opisie powstania świata - ważne jest to co jest opisane a nie sama kolejność? Zwłaszcza co przypominam światłość powstała już dnia pierwszego a jak mógł nadejść dzień 2 bez słońca? Bo być może nie to jest istotą - tak jak w encyklopedii - słowa są uporządkowane alfabetycznie by łatwiej było ich szykac a obraz stworzenia został opisany tak by łatwiej było go przekazywać z pokolenia na pokolenie? I ważne jest to że wszystko miało swój początek i pochodziło od stwórcy a nie to w jakiej kolejności zostało to podzielone i jak sie nazywały okresy na które zostało to podzielone?
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Wt paź 21, 2014 15:11 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
0bcy_astronom napisał(a): Mnie chodzi o to, że wbrew intuicji Biblia jewdnoznacznie pokazuje że wszytysko miało swój początek - co jest dopiero od neidawna zgodne z obserwacjami - Co proszę? Niby czemu to miałoby być niezgodne z intuicją? Jest to jak najbardziej zgodne i typowe, stąd na całym świecie mamy opowieści o początku. 0bcy_astronom napisał(a): W Biblii tysiące lat temu zostało napisane, że wszechświat miał swój początek a kiedy nauka to ogłosiła? Kiedy potrafiła zaproponować model, ponieważ bajkami, w których można zawrzeć wszystko, się nie zajmuje. 0bcy_astronom napisał(a): Co więcej zostało napisane, że wbrew logice nie było tak, że na ziemi człowiek był od zawsze Nie wiem w jakim sensie miałoby to być "wbrew logice". Każda kultura ma jakąś swoją opowieść o pojawieniu się człowieka, więc widać jest to jak najbardziej intuicyjne i logiczne. Biblia nijak się tu nie wyróżnia. 0bcy_astronom napisał(a): Co więcej zostało napisane, że wbrew logice nie było tak, że na ziemi człowiek był od zawsze 0bcy_astronom napisał(a): No właśnie nie - 10 tysięcy lat przed teorią ewolucji w Biblii zostało napisane że najpierw pojawiły się roślinki, rybki, zwierzątka i człowiek. Według ciebie to przeczy nauce? Co i gdzie? Pisanie, że najpierw był człowiek (konkretnie- mężczyzna) a potem pojawiły się zwięrzeta (Rdz 2) 0bcy_astronom napisał(a): Skąd wiesz, że księżyc nie pojawił się między czasem kiedy były już pierwsze rośliny a nie było pierwszych zwierząt? Z encyklopedii. Jak widzisz - broniąc biblijnej wizji zaczynasz polemizować z nauką. Kwestie Słońca jka widze pomijasz już milczeniem, co dziwnym nie jest, bo oczywiste, że tu już sprzeczność jest rażąca i tu nie ma możliwości pogodzenia mitu z nauką. 0bcy_astronom napisał(a): Może więc nie jest o tyle istotna sama kolejność jak fakt, że za wszystkim stoi stwórca i że wszystko miało swój początek Dla mitu na pewno. Tym się własnie różni od opisu naukowego, dlatego nie należy jednego z drugim mieszać i na siłę uspójniać. 0bcy_astronom napisał(a): No bo sorry za przykład ale to tak jakbyś się czepiał, że w encyklopedii medycznej słowo odbyt jest przed żołądkiem a przecież jedzenie najpierw trafia do żołądka a potem leci dalej. Nie wychodzą Ci te porównania, naprawdę. Żadnej analogii - ni przypiął, ni przyłatał. 0bcy_astronom napisał(a): Zwłaszcza co przypominam światłość powstała już dnia pierwszego a jak mógł nadejść dzień 2 bez słońca? Nie wiem. Chyba nie mój problem, prawda? To w Twoim ulubionym tekście brakuje logiki.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt paź 21, 2014 19:08 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Prawda Biblijna a naukowa
Askadtowiesz napisał(a): Jest to przecież oczywiste, wystarczy poczytać. Po pierwsze- stwarzenie odbywało się w ciagu 6 kolejnych dni, co jest napisane jednoznacznie. Gdyby nawet- jak niektórzy kombinują- przyjac inną długosc dnia, to i tak nie da się tego przełożyc na faktyczne okresy kształtowania sie planety. 0bcy_astronom napisał(a): Istotą tutaj jest to, że Pismo Święte na samym początku było przekazywane z ust do ust - dopiero dużo później je spisano - podczas przekazywania go z ust do ust samo stworzenie świata (z tego co pamiętem dla lepszego i łatwiejszego przekazywania jego treści) zostało zapisane w formie wiersza a nawet piosenki o sałej rytmice z powtarzającym sie refrenem - a pan widział że było to dobre i się ucieszył i se to tak zostało. Skąd wiesz, ze tak akurat było, są jakieś źródła, które to potwierdzają? A gdyby nawet tak było, co ma z tego wynikać? 0bcy_astronom napisał(a): Patrz 1 dnia powstała jasność i została oddzielona od ciemności a dopiero później - 4 dnia powstało słońce... ciekawe co nie - co więcej jest napisane że słońce i księzyc powstały do odmierzania czasu. A może sama kolejnośc miała dla nich mniejsze znaczenie? A może kolejnośc jest poprawna tylko my jesteśmy w błędzie? A i owszem, ciekawe pomieszanie z poplątaniem, jak się to zwyczajowo okresla. Przypuszczalnei wynika to z kompilacji roznych wcześniejszych tekstów. Podówczas uważano, ze tajemnicze niezgodności podnoszą wartośc opowieści. Cały problem polega jednak na tym, ze Biblie uznano za pismo natchnione, nie ma wiec w niej miejsca na ludzkie nieścisłosci. 0bcy_astronom napisał(a): skąd wiesz że nasza ziemia nie powstała przed słońcem? Że nie powstała miliardy lat temu i nie była swobodną kometą czy czymś w tym rodzaju... Ogólnie rzecz biorąc- wynika to wszystko z dociekań naukowych. Ze wzgledu na dosc skape dane moze nie byc całkiem ścisłe, niemniej jest to najlepsze co jestesmy w stanie uzyskać przy obecnym poziomie wiedzy. Wiek Ziemi szacuje sie na ok. 4,5 mld lat, a więc jest znacznei młodsza od samego Wszechświata. I tu jest kolejna niezgodnosć. Według Biblii Ziemia powstala wcześniej, gwiazdy później. 0bcy_astronom napisał(a): ...że kilka tysięcy lat temu spisując obiawione tworzenie świata podzielone okresy za pomocą słowa "dzień" a nie czymś w stylu "paleontologiczny okres geologicznych zmian ekpansujno biologiczny molekularno fizyczno biochemiczny"? To naprawdę jest największy problem? Że pierwsi ludzi którzy nie wynaleźli pisma i liter nazwali te okresy dniami? Bez wątpienia wiedzieli co znaczy "dzień" (plus "poranek" i "wieczór", dla pewności). Mogli użyc sformułowania na przykład: "wiele dni", czy "za pewien czas" itp., a jednak użyli jednoznacznego "dnia". Wiedzieli tez jaK sie liczy lata, często o tym piszą. Problem nie polega na tym, ze uzyli nieprecyzyjnego okreslenia lecz na tym, że to co jednoznacznie wtedy napisali, okazało się obecnie nieprawdziwe. 0bcy_astronom napisał(a): Teoria wielkiego wybuchu: - Dzień pierwszy – Stworzenie światła i oddzielenie go od ciemności. A teoria WW akurat odwrotnie, najpierw Wrzechswiat nieprzzroczysty, a dopiero po ok. 380000 lat przezroczysty (czyli swiatło) 0bcy_astronom napisał(a): ekspansji ziemi: - Dzień drugi – Stworzenie sklepienia niebieskiego oddzielającego wody górne od dolnych. - Dzień trzeci – Stworzenie lądu i roślinności. Nie widze tu powiązana z teoria WW,a jeśli chodzi o Ziemię, to pierwotna nie zawierała zadnej wody. Z roślinnością też nieprawda, bo na poczatku były bakterie i na dodatek nie było tlenu. 0bcy_astronom napisał(a): teoria ewolucji: Dzień trzeci – Stworzenie lądu i roślinności. Dzień piąty – Stworzenie zwierząt wodnych i latających. Dzień szósty – Stworzenie zwierząt lądowych i ludzi. Stworzenia i ewolucja to terminy sprzeczne. Stworzenie to jednorazowy akt, a ewolucja to długi proces przekształceń.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Wt paź 21, 2014 20:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|