PiS wygrało, a w od lat pisowskim powiecie kieleckim stracili wójtów, burmistrzów, rapem pozostał 1 wójt, no i ewentualnie drugi w II turze....może jedynie powiększyli ilości radny w gminach lun powiatach (brak pełnych danych).

Gorszy w znaczeniu- wzbudza nieprzychylne emocje, a w Polsce nie brakuje wrogów Krk, który głosi Dobrą Nowinę. Dla części Polaków, niestety, jest to interpretowane jako mieszanie się do polityki.

Zgadzam się z opinią: http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... GQ&cad=rja
pokolenie JP2 to ci, którym nie wystarczą tanie chwyty reklamowe, pop-kultura i szara konsumpcja polegająca na chwytaniu tego co dziś, nie myśląc o tym jakie będzie jutro. Pontyfikat Jana Pawła II to w pewnym sensie przeżycie generacyjne. Dla wielu – to jedyny Papież, jakiego znają, z jakim się spotykali i z jakim uczyli się Kościoła. Generację JP2 łączy więź z Janem Pawłem, uznanie dla jego osoby, nauczania i specyficznego, bardzo otwartego stylu duszpasterskiego. Fenomenalne jest to, w jaki sposób Jan Paweł II prowadził nas do Chrystusa, uczył modlitwy, myślenia, odpowiedzialności za siebie, Kościół i świat. Jestem świadkiem tego pontyfikatu

Nie wiem czy wiesz, ale w naszej katolickiej Polsce jest ponad 150 http://www.opoka.org.pl/struktury_kosci ... olnoty/#większych ruchów i stowarzyszeń oraz bardzo duża liczba mniejszych, które swym zasięgiem obejmują parafię, diecezję. Według badań socjologicznych, prowadzonych w 1997 roku, ponad 4% Polaków deklaruje się jako uczestnicy ruchów i stowarzyszeń katolickich. Aktualnie szacunkową ich liczbę można określić na ponad 1,5 miliona osób. Podczas ostatnich 10 lat liczba członków ruchów wzrosła ponad 2,5 krotnie. http://www.orrk.pl/ruchy-katolickie-w-k ... a-w-polsce
To efekt działania Ducha Św., który natchnął wielu duchownych i świeckich do tych szczytnych celów. Bez kapłanów nie byłby możliwy taki piękny rozwój - podziękujmy im za to.

No i świetnie, ja się pod tym zdaniem podpisuję. A jestem parszywym lemingiem, który chciałby oglądać, jak pomniki Gandalfa Białego dzielą los spiżowych Leninów i czerpać z tego widoku niekłamaną przyjemność. Przyznaję, poprzednie zdanie napisałem celowo, żeby wywołać do tablicy owo tajemnicze pokolenie, które tylu chciałoby w Polsce widzieć, ale odzew na owo wołanie na puszczy jest niewielki. Ilu was jest, janopawłowcy?

[quote="Alus"
Z tej racji miałam blisko kontakt z wiekową (ponad 70 lat) siostrą, i to właściwie ona potwierdziła moje spostrzeżenie jak duchowni współcześni różnią się od tych znanych mi z dzieciństwa/młodości.
Siostra kilka razy mówiła, że minął czas kapłanów Pana, a nastał czas kapłanów paniczyków....tamci starali się służyć wiernym, ci oczekują służby dla siebie.

.[/quote]

Są różni księża. Też słyszałem od parafian, że x ksiądz to posiłków sobie nie robi czy prania lub sprzątania, bo: mam od tego gosposię.
Nie wszyscy tacy księża są, a wierzę, że mniejszość, bo ich Duch Św. prowadzi. Zresztą w sumie to może i dobrze, że gosposia pomaga księdzu w takich codziennych sprawach, bo częśto on naprawdę nie ma czasu i glowy do tego. Daje okazję gosposi na dobry uczynek.

[quote="Alus"

W latach 1875-1995 na mszach dla dzieci czy młodzieży kościół wypełniony był tłumem młodych....aktualnie garstka "niedobitków"
.[/quote]
W mojej parafii jest w kościele sporo młodych, ale może nie tyle co kiedyś, bo społeczeństwo się starzeje.

Zamiast mnie oczerniać, pisać nieprawdę, pokaż, gdzie tak napisałem! Czy po za insynuacjami masz coś ciekawego do napisania? Oczernianie to grzech!
Chrystus zwrócił uwagę na odpowiedzialność za każde nasze słowo. Powiedział: „Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony.” (Mt 12,36-37)

Dar mowy jest wielkim uzdolnieniem, które udziela możliwości czynienia wielkiego dobra. Słowem można podnosić na duchu, przekazywać prawdę, Ewangelię, dzielić się swoim doświadczeniem w celu udzielenia pomocy.

Jeśli jednak język stanie na usługach nienawiści i szukania własnej korzyści, wówczas mowa ludzka wyrządza innym wiele zła. Wszystkie grzechy główne mogą stać się przyczyną licznych form zła, wywołanego nieodpowiedzialnym używaniem daru mowy.

Przed grzesznym posługiwaniem się językiem powinno przestrzegać każdego z nas ostrzeżenie Chrystusa, że będziemy osądzeni z każdego bezużytecznego słowa (por. Mt 12,36-37). Z naszych słów będziemy musieli się w przyszłości rozliczyć na sądzie przed Bogiem.
http://www.teologia.pl/m_k/prz-09a.htm#m

Nie wiem o co Ci chodzi? Chyba mam prawo do krytyki?

Nie jesteś dla mnie parszywym lemingiem, tylko ukochanym dzieckiem Boga. Głosujesz na PO - trudno, ale i tak Ciebie szanuję i innych wyborców PO, choć się z nimi politycznie różnię.
Ilu jest tzw. janopawłowców? Nie wiem, jak ich zdefiniujesz? To prawda, że u mnie w pracy, jak spytałem, czy i jakie książki czytali o Św. Janie Pawle II, to patrzyli na mnie, jak na dziwaka. Nie mają na to czasu, tak twierdzą. Ci z którymi pracuję, to głównie wyborcy PO - może dlatego są tacy niechętni do refleksji o dorobku naszego Papieża?

Okreslenie "leming", ktorego uzywasz pod adresem wyborcow PO jest wedlug ciebue rownowazne z ukochanym dzieckiem Boga i na dodatek pelne szacunku? Ciekawa interpretacja...

A ja polecam nie czytanie ksiazek O sw Janie Pawle II, ale czytanie JEGO tekstow.

Tak jak czytanie ksiazek o Biblii ne zastapi czytania samej Biblii.

Od kiedy obelgi stały sie forma krytyki?
Parszywy leming i równolegle cytowanie słów Chrystusa z każdego bezużytecznego słowa będziemy rozliczani i na podstawie słów uniewinnienie czy potępienie, a ST diagnozuje drwiny i obelgi sa dla pyszałka (Syr 28,28)
Chyba nie postrzegasz podobnie jak mój znajomy traktujący głosowanie na PiS jako formy kultu .....katolik dla chwały Boga głosuje na katolicką partię.
A ta "katolicka" partia przoduje pośród innych w "krytyce" w postaci drwin i obelg - nawet w niedziele zwycięstwo prezes, w swoim zwyczaju uczcił drwiną.

Po pierwsze - wiem, że nienawidzisz wszystkiego co polskie, ale niestety na tym forum obowiązuje język polski - używaj go. Po drugie - powyżej mierzysz skuteczność nauczania Kościoła wynikami PO. Ergo - zadaniem Kościoła jest Twoim zdaniem szerzenie pisowskiej propagandy wyborczej.

Kochasz innych z racji ich dziecięctwa Bożego i czytujesz Jana Pawła II, to zapewne znasz jego przekaz Zasadniczym wyrazem miłości nie może być krytyka, lecz afirmacja.
Niestety dużą część polskiego Kościoła nie zna tego nakazu świętego papieża

Po raz kolejny Zefciu obrażasz mnie, przypisując kłamliwe przekonania. Jeśli jesteś katolikiem, to wzywam Cię bracia to opamiętania- źle czynisz oczerniają drugiego brata, poprzez swoje kłamstwo. Takie dajesz świadectwo wiary chrześcijańskiej?
jak poucza KKK:
Poszanowanie dobrego imienia

KKK 2477 Poszanowanie dobrego imienia osób zabrania jakiegokolwiek niesprawiedliwego czynu lub słowa, które mogłyby wyrządzić im krzywdę (Por. KPK, kan. 220). Staje się winnym:

– pochopnego sądu, kto nawet milcząco uznaje za prawdziwą – bez dostatecznej podstawy – moralną wadę bliźniego;
– oszczerstwa, kto przez wypowiedzi sprzeczne z prawdą szkodzi dobremu imieniu innych i daje okazję do fałszywych sądów na ich temat.
KKK 2479 Obmowa i oszczerstwo niszczą dobre imię i cześć bliźniego. Cześć jest świadectwem społecznym składanym godności człowieka i każdy ma naturalne prawo do czci, do dobrego imienia i do szacunku. Tak więc obmowa i oszczerstwo naruszają cnoty sprawiedliwości i miłości.