Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 21:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 692 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 ... 47  Następna strona
 Zadaj pytanie ateiście 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2014 18:18
Posty: 106
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Johnny99 napisał(a):
Drodzy ateiści, jeśli chcecie pomóc wierzącym w ten sposób, że odwiedziecie ich od wiary, to stosowanie prymitywnych chwytów w rodzaju "niby żaden z was nie wierzy w krasnoludki, ale moglibyście, bo macie po temu takie same powody" na pewno nie odniesie tu skutku.

:brawo: :brawo: :brawo:
I o kim to świadczy? :mrgreen:

_________________
Czy istnieją dobre podstawy by wierzyć w istnienie jakiegokolwiek boga (np. judeo-chrześcijańskiego Jahwe)?
Sprawdźmy: http://czywierzyc.ml


Śr lis 19, 2014 12:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
impactor napisał(a):
Niepotrzebnie zaciemniasz sobie przykład niebezpośrednimi odpowiednikami


Co to ma do rzeczy? Istotne jest ISTNIENIE DOWODÓW. Tak czy nie?

Cytuj:
wg swojego światopoglądu rzeczywiści nie jesteś w stanie rozróżnić pomiędzy wiarygodnością Smerfów i dożycia do jutra


Wg mojego światopoglądu, jestem w stanie bez problemu. Natomiast ciężko mi to zrobić wg twojego światopoglądu - i stąd podniosłem ten problem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr lis 19, 2014 12:48
Zobacz profil
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
impactor napisał(a):
Co nie ma najmniejszego znaczenia, bo nie porównałem ich pod względem podobieństwa opisu, tylko wiarygodności - walentnych podstaw do uznania za prawdę. W pod tym względem nie różnią się one niczym.
A jednak się różnią - hipoteza istnienia Boga wiele rzeczy tłumaczy (istnieją hipotezy alternatywne). Hipoteza istnienia Zeusa/Smerfów - nie.
impactor napisał(a):
Ilość dowodów
Przypominam, że jest to forum polskie i piszemy na nim po polsku.


Śr lis 19, 2014 12:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
impactor napisał(a):
pilaster napisał(a):
1. Czy można postępować niemoralnie (kraść, oszukiwac, etc), zwiększajac tym samym swój sukces życiowy, jeżeli nie zostanie się na tym przyłapanym?

Co to znaczy „sukces życiowy”?


Osobisty, finansowy, rodzinny, seksualny, zawodowy, etc..


Cytuj:
pilaster napisał(a):
2. Czy można postępować niemoralnie (kraść, oszukiwać, etc), zwiększajac tym samym swój sukces życiowy, jeżeli ofiarami takiego postępowania padają członkowie innej niż własna społeczności (niezależnie od tego gdzie granice "własnej społeczności" są zakreślone)?


Wg Biblii opisującej czyny Narodu Wybranego mordującego, gwałcącego i zniewalającego inne narody na rozkaz boga Jahwe – tak.


A wg impactora i jego ateizmu? Czyżby jednak impactor zaliczał się do wyznawców boga Jahwe?

Cytuj:
pilaster napisał(a):
3. Skoro bycie ateistą daje średnio większy sukces życiowy (finansowy, zawodowy, rodzinny, seksualny, etc) niż bycie teistą, to dlaczego "ateiści" z impactorem włącznie prowadzą tak agresywne misjonarstwo ateizmu? Wszak działają w ten sposób ewidentnie przeciwko własnemu interesowi życiowemu

Nie rozumiem dlaczego miałoby to być przeciwko własnemu interesowi...?


Wszak, gdy ich misjonarstwo osiągnie sukces, zwiększy się liczba ateistów w społeczeństwie. A wtedy średnia przewaga dostosowawcza ateistów, a wiec i samych misjonarzy - zmaleje, zatem i ich sukces życiowy zmaleje także. Łatwiej przecież konkurować ateiście (np na rynku pracy) z przygłupimi katolami, niż z takimi samymi ateistami jak on sam - pięknymi, mądrymi, inteligentnymi i oświetlonymi. :roll:

Cytuj:
pilaster napisał(a):
No i oczywiscie nadal impactor nie podał żadnego hipotetycznego przykładu dowodu/argumentu, który by go mógł skłonić do zmiany światopoglądu.

Ateizm nie jest światopoglądem, tylko brakiem światopoglądu teistycznego. Jedynym warunkiem koniecznym do przyjęcia światopoglądu teistycznego jest przedstawienie walentnego powodu wskazującego na istnienie boga.


Zatem jaki hipotetyczny dowód przekonałby do tego impactora?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr lis 19, 2014 13:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
impactor napisał(a):
kooool napisał(a):
Impactor Pokój z Tobą. Modlę się za Ciebie.

kooool, pokój z Tobą. Myślę za Ciebie.
Wiem, że chcesz dobrze, ale tylko jeden z nas robi coś, co pomaga nie tylko jego własnemu samopoczuciu.


Pan Bóg jest Pokojem.
Będąc tu, znaczy, że szukasz Pana Boga, próbując swego poznania zaprzeczenia czy wyparcia się Go poprzez dialog z wierzącymi.
Nie znajdziesz Pana Boga, jeśli bezpośrednio nie zwrócisz się do Niego po Imieniu JEZUS.

Miłość nawraca, a nie racjonalizm, który jest przedsionkiem ateizmu.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Śr lis 19, 2014 13:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
impactor napisał(a):
Jako że mamy identycznie dobre powody do wierzenia w istnienie boga Jahwe z judeo-chrześcijańskiej mitologii, jak i istnienie Smerfów oraz Zeusa, to wszystkie te wierzenia są od siebie nieodróżnialne pod względem wiarygodności.

Tak więc stawianie mitologii chrześcijańskiej, greckiej oraz Smerfów obok siebie na tej samej półce w regale z etykietką "Podstawy do uznania za prawdę" jest jak najbardziej uzasadnione.

Impactor - to nie jest tak. Popelniasz blad logiczny dosyc powszechny wsrod prymitywow, ktorzy powolali do istnienia np. potwora spaghetti i nawet chcieli go zarejestrowac dajac dowod swojej glupoty.
1) Podstawa/dziedzina/przestrzenia poszukiwan sensu tego wszystkiego co nas otacza jest tautologia: albo Pierwsza Przyczyna istnieje, albo nie istnieje.
2) Od zawsze ta Pierwsza Przyczyne przyjelo sie nazywac Bogiem aczkolwiek jego wyobrazenie zawsze sie roznilo, rozni i bedzie roznic. Nie chodzi tu tylko o Boga chrzescijanskiego, Allaha, Manitou czy Zeusa ale rowniez o wyobrazenie Boga jakie ma kazdy z nas np. chrzescian tutaj piszacych. I to jest w porzadku bo Bog jest ponad wszystkim i nikt nie ma prawa sadzic ze juz go zlapal za nogi.
3) Pojawia sie ktos, kto twierdzi, ze Tworca tej rzeczywistosci jest smerf/potwor spaghetti/harabdan/krasnoludki.
.......................................................................................
I w tym momencie chodzi wlasnie o dziedzine/podstawe/przestrzen poszukiwan.
Smerfy, krasnoludki, spaghetti jak najbardziej istnieja ale w przestrzeni literatury, filmow, lub innych rodzajow tworczosci. Harabdan istnieje w przestrzeni wyrazow utworzonych dla potrzeb tej dyskusji.
I na tym polega Twoj blad logiczny. Po prostu mylisz dziedziny. To tak jakby matematyk zajmowal sie delfinami a biolog systemem kanalizacyjnym miast. W ten wlasnie sposob nie mozna powaznie traktowac wypowiedzi "wierzysz w Boga - a wierzysz w krasnoludki". Pomoglo?

Zreszta istnienie Boga zostalo juz dawno udowodnione w zdaniu: blogoslawieni czystego serca albowiem oni Boga ogladac beda.
W kazdym procesie myslowym poslugujemy sie pewnymi zalozeniami na podstawie ktorych wyciagamy wnioski. W kazdym. Kropka.


Śr lis 19, 2014 16:07
Zobacz profil
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Z tym że - jesli już chcemy być poważni - tzw. krasnoludki to, jesli się nie mylę, słowiańskie duchy opiekuńcze, również duszki domowe, które budzi się odpukując w niemalowane, albo, kiedy wróci się nieoczekiwanie do domu i przysiądzie na chwilę zamiast od razu wybiec z powrotem, pozwala im się odczepić od ubrania Gospodarza.


Śr lis 19, 2014 16:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
ErgoProxy napisał(a):
Z tym że - jesli już chcemy być poważni - tzw. krasnoludki to, jesli się nie mylę, słowiańskie duchy opiekuńcze, również duszki domowe, które budzi się odpukując w niemalowane, albo, kiedy wróci się nieoczekiwanie do domu i przysiądzie na chwilę zamiast od razu wybiec z powrotem, pozwala im się odczepić od ubrania Gospodarza.

Takze maja charakterystyczne czapki, brody i duzo pozytywnych cech np. chec pomagania innym.
Mysle, ze mozna napisac (jezeli juz tego nie zrobiono) niejedna prace doktorska na ich temat. Ale to inna dziedzina.


Śr lis 19, 2014 16:49
Zobacz profil
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Toteż, skoro są wystarczająco poważne do akademickich rozważań, nie wypada się z nich śmiać.

Ze Smerfów można - po to w końcu są.


Śr lis 19, 2014 16:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Osobiscie chyba wole Kargula i Pawlaka. Rowniez istnieja. W swojej dziedzinie.


Śr lis 19, 2014 17:10
Zobacz profil
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Krasnoludki są o tyle ciekawe, że w swojej dziedzinie prowadzą do Pierwszej Przyczyny która jest, że tak powiem, dwoista, a precyzyjniej, stanowi akt współpracy, przeplatanej często-gęsto kłótnią, pary Stwórców. Jest to o tyle ciekawe, że fizykę naszego Wszechświata również mamy poniekąd dwoistą i średnio idzie pogodzić jedną jej domenę z drugą, tyle tylko że życie powstało na styku owych domen. Śmiem więc twierdzić, że w swojej dziedzinie krasnoludki nie mają konkurencji...

...co się zaś tyczy dziedziny dylematów impactora, bardzo chciałbym się odnieść, ale nie bardzo widzę, do czego miałbym. Przejrzę jednak ten wątek i może jakąś nitkę złapię...


Śr lis 19, 2014 17:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Chyba masz racje. Spontaniczna dezaprobata tych tendencji budzacych w czlowieku odczucia abstrakcyjne doprowadza nas do pewnych konkluzji iz musimy stwierdzic z niemala finezja, ze te dezyderaty sa obiektywne aczkolwiek skadinad nam obojetne.


Śr lis 19, 2014 17:47
Zobacz profil
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Mhm, następny, który prawdę cznia, jak mu z niej jego własny, wychuchany bożek nie wychodzi - zwany dla niepoznaki Bogiem.

Lecę przeglądać wątek.


Śr lis 19, 2014 17:50
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
Uchff. Ankieta nie do mnie (jeszcze!), ale jedno pytanie pozwala na przewrotną odpowiedź, więc się jej uczepię i odpowiem.

Daniel5 napisał(a):
Kim ty jesteś?

Sobą.

Nie zbójcą i na pewno nie zwidem.

Daniel5 napisał(a):
Czy przeszedłeś na strone ognia,by obalić istnienie Boga?

No właśnie.

Nie zgłębiłem jeszcze tematu, ale zdaje się, że nasi praszczurowie ogień mieli w wielkim respekcie, w każdym razie oddawali mu zmarłych. Wprawdzie nie odprawiłem dotąd rytuału, któryby zmył ze mnie znamię chrztu i przyłączył z powrotem do Rodziny - nie jestem widać jeszcze gotowy - ale jest możliwe, że szarpnę się na coś takiego i zostanę pogańskim apologetą. Wtedy odpowiedź na Twoje, Danielu, pytanie będzie twierdząca, ale będzie oznaczała coś zupełnie innego, niż sobie wyobrażasz...

Daniel5 napisał(a):
Czy wiesz coś o miłości?A jeśli tak czy miłość bez Boga istnieje?

Miłość, Danielu, to wielkie słowo. Wolę od niego inne: czyn. Czyn, który o miłości rzetelnie zaświadcza. Jeszcze lepszy jest czyn, który zaświadcza o poświęceniu, bo miłość potrafi być bardzo samolubna, wbrew hymnowi świętego Pawła. A skoro coś poświęcam, to mam w ogóle co poświęcić, jestem coś wart, również w swoich własnych oczach. Dlatego, Danielu, wolałbym porozmawiać o godności. Czy godność z Bogiem istnieje?

Daniel5 napisał(a):
Jeśli ci wszyszcy co wierzą w Boga, to są ludzie normalni? Czy tacy jak ty? Są normalni?

Danielu, nie rozumiem pytania. Ale nie przejmuj się, ponieważ jestem wariatem, mam na to papier.

Daniel5 napisał(a):
A jesli wpadłeś w sidła ,i masz wszystko pod ręką ,prace pieniadze,czy masz to od Boga czy od tego drugiego z rogami?

Danielu, nie mam ani pracy, ani pieniędzy, ani kobiety nawet i jest to przynajmniej po części zasługą Boga.

Daniel5 napisał(a):
Nie zadaje pytań ideologiczno- filozoficznych,takie proste pytanie,zwykły człowiek jestem,kim ty jesteś ateisto?

Nie jestem ateistą, ale możliwe że zostanę, przynajmniej w tym aspekcie, który Ciebie interesuje: odrzucę Boga i powiem że Go nie ma, bo jest - są - Świętowit i Wołos (jeśli czegoś nie poplątałem, to takie postaci rekonstruuje się z tego skażonego słowiańskiego mitu o wyłowieniu świata). Na razie jestem na rozdrożu, próbuję kilka dróg, żadna szczególnie mnie nie zachęca. Wiem jedno: nie wracam.


Śr lis 19, 2014 18:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Zadaj pytanie ateiście
ErgoProxy napisał(a):
Wiem jedno: nie wracam.

Eeee. Dziecinada.


Śr lis 19, 2014 19:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 692 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 ... 47  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL