To że wiemy, oraz to że ktoś podaje się do dymisji nie ma znaczenia. Wszyscy wiemy że kraj Meksyk jest rządzony przez mafię, oni to też dobrze wiedzą, co nie znaczy że mafia nie rządzi,policja jest w rozkładzie,a wojsko nie dało rady wprowadzić porządku.Kolejna afera, kolejne dymisje, ale z tego nic nie wynika, bo będą kolejne, a zmian na lesze nie widać. Idziemy do przychodni, lub szpitala, to widzimy kolejki i frustrację. Idziemy na policję, to widzimy opieszałość i brak działania. Idziemy do urzędu pracy, albo po prostu szukamy na rynku pracy,a praca oczywiście jest, ale daleka od już nie tylko oczekiwań, ale minimum aby żyć godnie (i nie jest to kwestia brak edukacji, naprawdę nie każdy nadaje się na politechnikę, albo jest super zaradny) Skąd to wiem? Cóż, człowiek który tego nie wie, ne powinien w ogóle uczestniczyć w tej dyskusji, ale żeby zaspokoić ciekawość nieświadomych - z doświadczenia własnego i cudzego, choć nawet pełna sensacji telewizja sama wiele dostarcza informacji.

Można było zobaczyć jakim paraliżem pod tymi rządami dla państwa są niby ''głupie'' wybory, więc jak państwo jest niewydolne przy takim czymś (pomijając że dla wielu ludzi te wybory są albo niewiarygodne albo zafałszowane), można sobie wyobrazić co będzie za tych rządów podczas inwazji Rosji.
To był wymarzony znak dla Rosji, zobaczcie nasze państwo pod tymi rządami jest nie wydolne, jest w rozkładzie (o czym między sobą mówią nawet rządzący) i nie radzi sobie z głupimi wyborami. Wejdźcie do nas, a zobaczycie jeszcze większy rozkład, paraliż i chaos, to doskonała okazja i znak dla was.

Rosja się pęzi i pęzić się będzie. Natomiast głowę sobie dam uciąć, że Polska nie odstaje znacząco in minus od światowej czołówki, ani pod względem ilości afer (zielsko ma to do siebie, że odrasta, drogi WIŚCie), ani pod względem frustracji w przychodniach (jakby ludzie schorowani byli czynnymi wulkanami optymizmu, drogi WIŚCie), ani pod względem zainteresowania Policji drobnymi przestępstwami (czy WIST byłby skłonny zasponsorować tych wszystkich kieszonkowców wsadzonych do wiadomej instytucji?), a już na pewno nie pod względem dostępności pracy, której jest mało i będzie coraz mniej, albowiem automatyka z robotyką. Jesteśmy przeciętni. Owszem, sowiecki agit-prop pracował ciężko i jak widać wydajnie nad tym, żeby Polakom Polskę zohydzić. I szczerze mówiąć, drogi WIŚCie, trochę się brzydzę Twoim poglądem na nasz kraj, bo jeśli chodzi o jego ustrój, to zadowoliłoby Cię w pełni tylko Królestwo Boże - prawda? W ostateczności Angela Merkel.

Niewydolność państwa przy niby ''głupich wyborach'' to jeden znak dla Rosji i jej inwazji na Polskę. To jak powiedzenie Putinowi, wjedź i do nas, widzisz jak państwo jest nie wydolne przy wyborach, a co dopiero przy inwazji wojsk rosyjskich.
Drugą zachętą dla inwazji Rosji jest zamęt w narodzie przy tak przeprowadzonych wyborach. To kolejna zachęta dla Putina. Zobacz, wystarczy wzniecić zamieszki między Polakami i władzą, jest doskonała okazja. Trochę podjudzić Polaków do zamieszek, łatwo będziesz miał na tak przygotowanym gruncie rozniecić ogień. To była by jeszcze lepsza okazja dla Rosji, ale i bez zamieszek masz Putinie już i tak wyraźny znak, sygnał i zachętę - wal śmiało widzisz że stoi przed tobą dom z kartek którego paraliżują same wybory.

Taki obraz za tego rządu i w obecnej sytuacji wojny obok.

Dobrze to uchwyciłeś - lekarze, urzędnicy w biurze pracy, policjanci, etc tworzą państwo.
Bo zdecydowanie nie partie są istotą państwa.....a jacy obywatele takie partie.
Zmiany muszą nastąpić na dole, w społeczeństwie, których bez woli każdego obywatela nie spowoduje żadna partia.
W tym wątku narzekania na nieudolne państwo, bo wszystko do d**y, w innym dowodzenie mesjaństwa Polaków....

Nie tylko zohydzić, ale ogłupić
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/oglaszam ... roku/29hrc
Choć fronda jedynie powtórzyła za p. Sobecka, której opinia umieszczona jest na portalu RM.

@Alus: wiara w wybranstwo i zwalanie winy na innych jak najbardziej pasuja do siebie.

To bierne czekanie na to, ze ktos (Ktos) nam zalatwi raj na ziemi. My jestemy tylko biernymi obserwatorami i krytykami.

Dzis w Ewangelii Pan Jezus mowi jakie beda kryteria wiecznego zycia z Nim. I nie bedzie to wybrzydzanie na innych za ich zla prace ani wiara w objawienia prywatne.

Czyli podanie się do dymisji z powodu rozkładu jest dowodem na brak rozkładu? Dawaj więcej tej platformerskiej logiki, uwielbiam ją.



Oczywiście, bowiem twierdzić, że w naszym kraju źle się dzieje można wyłącznie wtedy, kiedy rządzi PiS, robienie tego w trakcie rządów PO jest ohydne - każdy porządny obywatel to wie.

@Johnny99 w naszym kraju zle sie dzieje od lat. Glownie dlatego, ze narod siedzi na tylku przed telewizorami/komputerami i czeka na to, ze mu jakas mityczna "gora" wszystko poda na tacy.

Informuje się niniejszym Johnny'ego, że został doskonale zignorowany wskutek utraty kontaktu z rzeczywistością, która wyraża się zjechaniem w partyjną wojenkę, podczas gdy rozmówcy chodziło o sprawność aparatu państwowego niezależną od tego, komu aktualnie przydarzyło się rządzić - innymi słowy, o temat ważny, a nie o pierdoły.

W kraju zawsze źle się dzieje gdy ludzie nie mają szacunku wobec siebie, niezależnie kto rządzi.


PRL zawsze żywy.

Aha, sprawność w sensie zdolności do przeprowadzenia wyborów i policzenia ich wyników (bo o to w wątku chodzi)? No więc aktualnie mamy ją mniej więcej na poziomie Ukrainy (na Białorusi jest lepiej). To chciał ErgoProxy powiedzieć?

Nie, ale na Johnny'ego szkoda strzępić sobie języka. Johnny sobie przewinie pierwszą stronę wątku i doczyta, co tam Ergo Proxy napisał o Amerykanach,

Aha, czyli jeśli np. prawybory prezydenckie w PO, w wyniku których mamy prezydenta Komorowskiego, były jedną wielką ustawką dla mediów (co wiadomo), to to właśnie oznacza rozkład państwa? A jeśli nie, to czemu ma służyć ten przykład z bałaganem wewnętrznym amerykańskiej partii, bo nie chwytam?

Źle podano liczbę głosów ważnych oddanych w wyborach do sejmiku na Śląsku. Zamiast liczby 1 348 961 podano liczbę 1 481 479. Różnica wynosi więc 132 518 głosów

http://www.tvn24.pl/ponad-130-tys-gloso ... 430,s.html

130 tys. głosów, to już jest metoda "na chama". Niekiedy rzeczywiście najskuteczniejsza.

Rozsądnie rzecz biorąc, nie sposób uwierzyć w to, że oficjalne wyniki są prawdziwe - niezależnie od przyczyn.

A @Johnny99 naprawde nie widzi, ze:
a) blad wychwycono od razu (tzn w takim tempie jak wyniki podano)
b) PKW jest niezalezna od partii (rzadzacej) aybalagan spowodowany systemem to nie tylko jej wina. Dlaczego przetargii w Polsce musi wygrywac najtanszy i dlaczego przy przezargach informatycznych nie testuje sie zglaszanych systemow?